hejka. szkoda, ze strna jest napisana pod uwodzenie kobiet, strasznie malo info o mezczyznach. Jak wywolac emocje (jeszcze przed seksem)? Gadalismy o pierdolach, jadac na spotkanie myslalam, ze jade na spotkanie z kumplem. a tu niespodzianka, bo trafilo mnie jak grom z jasnego nieba. problem w tym, ze najwyrazniej jednostronnie. dziwi mnie, bo tematow nie brakowalo, ciagle sie smialismy, mialam wrazenie, ze znamy sie od zawsze, ale bywa. nie wiem jak to dalej poprowadzic, zeby i u drugiej strony wyszly jakies emocje. czemu nie seks? bo jak was znam, zaraz bedzie bulwers, ze jak to nie chce dac. Ja musze tego kogos znac dluzej, nie ejstem gotowa i nie bede robic czegos wbrew sobie. chce isc cos zjesc, ale chcialabym pojsc na lyzwy. myslicie ze to dobry pomysl? mimo ze nie umiemy jezdzic? juz od dluzszego czasu chcialam sprobowac, a tu okazja zeby z kims.
Ale w czym problem? Z opisu niewiele wynika.
Skąd wiesz, ze mu sie nie podobasz?
Jak długo sie widywaliscie? Potrzeba więcej informacji
Jak poczekasz z seksem to dobrze. Przytrzymaj go trochę dłużej. Jeśli sam będzie proponował spotkania - masz go. Jeśli nie, to fajnie jeśli np pogadasz z nim trochę, zadzwonisz i wtedy tworzysz szansę by gdzieś Cię zaprosił - często jak dzwonią do mnie dziewczyny to sam im proponuje spotkanie żeby wynagrodzić je za to ze to one zrobiły pierwszy krok. Co do łyżew albo czegoś innego - to on powinien podejmować decyzje. Jesli nie podejmuje to możesz zapytać go, czy ma jakiś pomysł Ogólnie bądź pozytywna, uśmiechnięta, nie rób mu żadnych żalów i pretensji, nie chwal się (to mnie strasznie irytuje jak kobieta się mi czymś chwali za mocno). Jeśli będzie chciał Cię pocałować to daj się pocałować. Jeśli będzie chciał seksu to powiedz ze to dla Ciebie trochę za szybko.
Trzymam kciuki
"Ogólnie bądź pozytywna, uśmiechnięta, nie rób mu żadnych żalów i pretensji, nie chwal się"
Brzmi jak porady dla kobiet z tych seksistowskich plakatów z reklam z dawnych lat xD Bądź miła, nie rób problemów, jak chce całować, to musisz się zgodzić, nie bądź zbyt proaktywna, bo to on musi podejmować decyzje... Zabrakło czegoś w stylu: ubierz się tak jak lubi i mów mu to co lubi, żeby się poczuł męski i wyjątkowy. Ale nie daj boże nie chwal się swoimi osiągnięciami, bo jeszcze go zdenerwujesz i poczuje się niemęski. No i seksu na pierwszej randce nie dawaj, bo nie wypada...
minimalniei przesadzasz niemniej jednak te rady po pewnej modfikacji po prosu działają...
Zasady portalu | | Netykieta | Zgłoś nadużyc
Dobrze, że tylko minimalnie
Może po Twojej modyfikacji by zadziałały, wręcz nie mam co do tego wątpliwości, ale minusem tych rad jest to, że stosowane w nadmiarze tworzą z kobiet takie panienki, które nawet się podroczyć nie potrafią. Tylko bezmyślnie się szeroko uśmiechają i drepczą za swoim mężczyzną, głęboko wpatrując się w jego oczy. Ale kto co lubi
Ubrac sie w fajny ciuch,
Dwa - jak sie spotkacie to mowa ciala.
Trzy - popatrz jak na Ciebie zareaguje.
Jest tez opcja komunikacji wprost, ale malo ktora kobieta sie na to zdobywa.
_____________________________________________________________
Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.
Pewność siebie to podstawa.
To że nie umiesz jeździć na łyżwach to nic. Taka niezdarność dodaje uroku.
I się nie przechwalaj w opowiadania o sobie w jawny sposób, bo to zniechęca.
Czy seks szybko czy wolno to zależy od faceta. Ja osobiście bym uznał że laska do wyjebania jak nie jest otwarta. Jednak większość uznaje odwrotnie.
Zbuduj chociaż trochę fizyczny Vibe. Całowanie się, przytulanie itp
Forum jest dedykowane głównie mężczyznom, więc skąd to zdziwienie, że mało jest o uwodzeniu przez kobiety? xD
Co takiego się stało, że Cię tak trafiło? Powiedział coś ten kawaler takiego niesamowitego chociaż?
Skąd wiesz, że jednostronnie? Faceci raczej nie przyjeżdżają sobie od tak po laski, które im się w żaden sposób nie podobają. Raczej im szkoda benzyny na koleżanki do friendzona. No chyba, że serio jest jakaś głębsza przyjaźń na rzeczy.
Jak Ci mamy coś powiedzieć jak to prowadzić jak nic nie napisałaś o tym jak tak naprawdę wygląda ta relacja.
Jak chcesz pójść na łyżwy, a on chce iść zjeść, no to normalnie mu piszesz: to może przed obiadem pójdziemy na łyżwy? Potrzebuję kogoś kto mi pomoże wstać, jak upadnę na tyłek
A jak odmówi to idź sama na te łyżwy albo z kumpelą czy z bratem i też będzie fajnie.
Reasumując, jak potrzebujesz porad to trzeba coś konkretnego napisać, bo nic nie wynika z tego. Nie wiemy ile się znacie, skąd itd.
Po prostu go zlewaj, za bardzo sie angazujesz i widzi w tobie kumpla a nie material na dziewczyne.