Ostatnimi czasy sporo myślałem nad przedmiotowym postrzeganiem kobiet przez mężczyzn. Niestety to zjawisko staje się coraz bardziej popularne w naszym społeczeństwie, a nie powinno tak być...

Bo przecież kobieta to nie tylko para cycków, tyłek i otwór między nogami, w który chce wejść przeciętny facet. Dawniej wzór piękna, muza artystów, którzy tworząc swe dzieła inspirowali się nie tylko ich wyglądem zewnętrznym ale i duszą. Coraz częściej oceniamy kobiety patrząc na ich budowę ciała aniżeli na ich wnętrze. Zapominamy o tym o naszym prawdziwym powołaniu - uszczęśliwiania kobiet.

Zapewne większość z was wielu koledzy ma w swojej talii kilka dam, koleżanki, przyjaciółki, kochanki, wybranki serca, ale czy swoim zachowaniem i postawą sprawiamy, że kobiety w naszej obecności czują się wyjątkowo? Czy dajemy im szczęście? Czy może koncentrujemy się na tym jak dobrać jej się do majtek? Niestety w dzisiejszych czasach wielu skupia się na tym ostatnim. Ale co jest najgorsze niektórzy faceci, którzy zostali urażeni kiedyś przez kobietą przyjmują złą postawę i zamiast uszczęśliwiać kobiety, ranią je. Kieruje nimi żądza zemsty, która zamiast ich wyzwolić prowadzi do ich zatracenia. Stają się czymś gorszym od waleta, karcianą dziewiątką, której wartość w wielu grach karcianych jest równa zeru.

Piękno kobiety powinno wypływać z jej wnętrza, a jej wygląd powinien być tylko dopełnieniem tego czego na pierwszy rzut oka nie zauważamy, a za co tak naprawdę kochamy kobiety. Zastanów się przyjacielu gdybyś był jedynym mężczyzną na ziemi i miał do wyboru partnerkę z połową mózgu, pustą, próżną laskę, z którą nawet nie będziesz mógł porozmawiać na głębsze tematy, czy może wartościową kobietę o nieco skromniejszej urodzie ale za to przy której każdy dzień będzie wyjątkowy? Na to pytanie niech każdy odpowie samemu sobie.

Drogi przyjacielu zamiast skupiać się na wyglądzie zewnętrznym, spójrz czasem na duszę kobiety, na jej wnętrze, wykrzesaj z niej to co najlepsze. Spraw aby każda chwila spędzona z Tobą była wyjątkowa. Delektuj się jej towarzystwem, poznaj jej marzenia, najskrytsze pragnienia oraz najdziksze żądze, a potem zacznij je spełniać ale nie podporządkuj kobiecie całego swojego życia. Nie bój się wciągnąć jej do własnego świata, w którym nawzajem będziecie się dopełniać, tworząc wasz nowy lepszy świat.

Sprawiając, że kobieta w naszym towarzystwie będzie czuć się tak wyjątkowo, iż każda chwila bez nas będzie mdła i czarno-biała, gdy damy jej poczuć się jak jedynej kobiecie na świecie, gdy sprawimy że na jej twarzy zagości uśmiech, a dusza zakwitnie jak piękny kwiat w rękach znakomitego ogrodnika, damy jej szczęście, udowadniając tym samym, że to my jesteśmy nagrodą dla kobiety.

Pozdrawiam !

Gambit.