Mam pewnien problem! Jak najlepiej rozstać sie z dziwczyną która spełniła już moje wszystkie oczekiwania.
Dokładnie chodzi mi o to... Jak będę szedł za dwa dni z inną dziwczyną żeby nie zrobiła akcji. Proszę o jakieś argumenty które dotarły by do jej innego sposobu myślenia, aby zrozumiała że fajnie było razem ale jednak NIE NA STAŁE- i wracała kiedy będzie w potrzbie seksualnej.
Proszę o jakiś krótki opis przeżytych, bądź trawających takich sytuacji. Wiem że trzeba być konsekwentnym tylko jak to robić DOBRZE:)