Hej, miałem kiedyś te historie tutaj, ale zostały usunięte, więc odczekałem kilka dni/tygodni.
Pozdrawiam i zapraszan tyh,którzy nie mieli okazji tego przeczytać, i przepraszam tych, którym wześniej zabrałem miejsce w zakładce "ostatnie blogi".

Moich histori będzie kilka, każda jest prawdziwa, mam nadzieję że sami wyciągniecie
wnioski z moich błędów.. Chcę zaznaczyć na wstępie że zmieniam tylko imiona kobiet, by były anonimowe.
Troszke wcześniej Owa Ukochana była dla mnie bardzo dobrą przyjaciółką, robiła
wszystko bym uważał ją za naj. 6 listopad 2009
Odwiedziłem *******, tam ona mieszka.
Napisałem żeby "Ukochana"przyszła na boisko z "Przyjaciółką".Rozmawiałem z nimi, nie
mogłem się opanować powiedziałek kocham Cię .
Ukochana napisała że przemyślała to i że też mnie Kocha.
9 Listopad Byłem zakochany, nie bardzo wiedziałem co mam robić, paczyłem na nią i paczyłem.
10 Listopad
Nie wiedziałem już kompletnie nic.
Chciała chodzić ze mną, ale nie chciała plotek, przytuliłem ją i zmieniła zdanie.
26 Listopad
Na dyskotece prawie wogóle nie tańczyłem, jakieś 3-4 utwory z nią oczywiście. Pierwszy raz w życiu się pocałowaliśmy...
**
Kilka dni potem nie chciała mnie pocałować, prosiłem ją na kolanach.
**
4 Grudzień
Koniec tej bajki. Zerwała ze mną.
Powiedziała że przestała mnie już tak kochać

Podobała mi się pewna kobieta Y, poznałem ją na pewnych koloniach, (tak dawne dzieje), najpierw była niedostępna, za rok znów na koloniach z nią przypadkiem, i nawet potańczyć z nią się dało.
Mineło trochę czasu pisaliśmy ze sobą, nosiłem jej torbę itd. , znalazłem się w szufladce pod tytułem "Przyjaciel".
Wtedy mnie to cieszyło, teraz wiem jaka to trudna sytuacja.
Mineło trochę czasu, zaczeliśmy pisać o jej sprawach sercowych, zaczeła się eskalacja dotykiem (Uwodzenie dotykiem), przytulanie...
Poprosiłem ją o jedno zdjęcie pewnego dnia, a dostałem cztery, to dowodzi że jej zależało.
Słodziłem jej, ale byłem niedostępny, bo miałem inną panią YY, wkońcu związek z YY się rozpadł, zerwałem z panią YY z powodu zbyt wielu ograniczeń.
Potem samo jakoś potoczyło się w kierunku bycia razem, wszystko fajnie, dbałem o Nią jak tylko potrafiłem, chciałem być dla niej idealny, kupowałem prezenty bez okazji...
Robiłem wszystkie błędy i pokazałem jej że jest całym moim życiem..
Nie stosowałem się innych rad, podrywaczy i wogóle, byłem pewny że robię dobrze...
Zorientowałem się że jestem pod pantoflem, ale co z tego że ona może wychodzić z koleżankami i rozmawiać z osobami, innymi kolegami, o seksie. Tak o seksie.
Trochę to przybiło mnie, ale sama o tym powiedziała więc myśle jest dobrze, ufa mi więc nie będę robił scen.
Zacząłem potem odgrywać sceny zazdrości.. Niewiele pózniej odeszła do niego, bo znudziłem się Jej, bo mogła zrobić wszystko ze mną, po ptostu słuchałem swej pani.
Mam nadzieję że to nauczy Was czegoś.

Najpierw mały wstęp...
Była taka przyjaciółka Alina, poznaliśmy się na koloniach, to była ta kobieta, która na kolonie zabrała wszystko nawet czajnik, pomogłem jej zanieść torbę od pociągu do autobusu i od autobusu do pokoju..
Po jakimś czasie nr. zdobyłem, co prawda wtedy nie od niej ale od jej brata, za chipsy .
Po jakimś czasie zaczeliśmy pisać.
Została potem moją przyjaciółką.

Środa 22 grudnia 2010
Dziś zobaczyłem się na wielu przerwach z Aliną, wkońcu na jednej była sama.
Gdy zobaczyłem ją samą koło szkolnego radia "Nazwa" wiedziałem że muszę pocałować ją w rekę i przytulić.
Gdy ją przytuliłem, to cały świat zatrzymał się.
22 Stycznia 2011
Czekam na Alinę, mam z nią spotkać się w szatni.
Po krótkiej chwili przyszła, weszliśmy do szatni klas I już byłem szczęśliwy na maksa.
Wtedy przytuliłem Alinę, oboje objeliśmy się mocno i trzymaliśmy rece sobie nawzajem na plecach, chwilo TRWAJ.
Czułem niesamowite ciepło,jej ruchy brzucha, powiedziałem że ją kocham (dodam że wiedziała to już od dawna).
Przestaliśmy się tulić i zanim zdążyłem powiedzieć że jest najcudowniejszą kobietą jaką znam, to zobaczyłem jej usta jakieś 25 cm od moich.
Wtedy zamknąłem oczy i zaczeliśmy się całować.....

Potem kilka mięsiecy potejmnych spotkań w szkole by nie było polotek.
Kupowałem jej prezenty bez okazjii, troszczyłem się o nią bardziej niż o siebie, pisałem jej setki razy dziennie Kocham Cię, była dla mnie całym światem i miała pewność że nie odejdę od niej....

2 Czerwiec 2011
Alina żuciła mnie z powodu rozmowy na dniach "miasta" z koleżanką.
Wkurzyłem się ale miałem to w d...
13 Czerwiec 2011
Wróciła do mnie, napisała że nie może wytrzymać bezemnie.

Po jakimś czasie odszedłem bo miała coś do ukrycia przedemną, zakochała się w innym, nie wiedziałem o tym ale odszedłem.

Po jakimś czasie znów wróciłem, dostałem seksowne zdjęcia w stroju kąpielowym i byłem szcześliwy..
Dalej starałem się być dla nien najmilszym i odeszła do innego...

Kolejna Historia

Chciałem się spotkać z byłą po raz drugi, wzieła koleżanki bo ostatnio było mało rozmów miedzy nami.
15 Lipiec 2010
Doszło do spotkania.. dziewczyny były spoko.. bardzo ładna była Ola, siedziałem obok niej...
Do naszego grona dochodziło coraz więcej kobiet, byłem tam rodzynkiem.
Większość spotkania milczałem.

19 Lipiec
"Kasia napisała mi że po tych dwóch spotkaniach poznała mnie jako nudnego chłopaka.."
Odpisałem że to stres, że nie zrozumie.. Napisała że jak minie to możemy spokojnie pogadać..

Tak doszło do kolejnego spotkania, i znów potwierdziłem Kasi że jestem nudnym frajerem
Kolejna Historia
Nie znam dokładnej daty.

Jechałem na wesele, najpier do kościółka, mój tata był świadkiem, wyjechaliśmy mimo to bardzo pózno.
Jestem w kościele, jak to ja rozglądam się za pannami, nikogo nie widzę siędze smutny...
Spózniają się dwie 16-o latki, mówiąc po mojemu "raj na ziemi"...
Na weselu podszedłem do niej, miała na imie Y, zatańczyłem z nią....
Wziąłem numer..
Potem były już długie rozmowy przez telefon z nią...
11 Marzec 2010
Teraz wiem że drugiej takiej jak Pani Y nie znajdę

15 Marzec 2010
Wczoraj żaneta napisała że nie będzie miała dla mnie czasu przez cały tydzień.
Ja ją kocham.

Krótki czas po tym straciłem kontakt, za bardzo się nażucałem...
Pisałem jak wariat "Czy ja znaczę coś dla Was?" itp.

Napisała dopiero po jakimś czasie jej kuzynka "Koleś nie dzwoń do mojej laski okey?, bo jak Cię spotkam to będzie z Tobą zle. Co u niej jestem to Ty dzwonisz i się nażucasz, nigdy nie mamy spokoju bo ty ciągle dzwonisz, usuń jej nr. Okey?"

HISTORIE PRAWDZIWE, ZMIENIONE ZOSTAŁY TYLKO IMIONA.

Pozdrawiam gorąo i dziękuję za uwagę.