Zawsze wolałem te starsze. Wiec gdy poznałem w klubie 3 lata starszą od siebie kobietę musiałem ja mieć. Skończyło się tylko na pocałunkach i numerze telefonu.
Jednak mieszkała zbyt daleko by się z nią spotykać. Brak swojego auta nie pozwalał mi się do niej wybrać. Pisała często na gg, czasem napisała jakiś sms. Pomimo tego, że dziewczyna była naprawdę rewelacyjna z wyglądu nie chciało mi się z nią utrzymywać kontaktu. Wiedziałem, że to daleko i nic z tego nie wyjdzie. Były inne dziewczyny bliżej.

Opowiem wam o dziewczynie, która była wg mnie rewelacyjna. Związałem się z nią dość szybko. Kumpel rozmawiał na czacie. Poznał tam pannę, wziął od niej gg. Tak się złożyło, że miał dziewczynę wtedy. Nie chciał jej zdradzać. Więc zaproponował mi, żebym kontynuował rozmowę z Tą panną przez gg. Dał mi numer. Napisałem do niej. Kumpel ma takie samo imię więc nie było problemu. To było lekkie wyzwanie kontynuować rozmowę z panną, z którą ktoś inny zaczął rozmawiać. Jednak, udało mi się to.

Kiedy natrafiłem pierwszy raz na społeczność podrywaczy w Internecie, był to blog Undera, dowiedziałem się, że bardzo ważne w podrywie jest pewność siebie i nie pytanie kobiety o przyzwolenie. Tak jak chyba dla większości początkujących najodpowiedniejszym miejscem do czypiania (podrywania) był dla mnie parkiet taneczny w Klubie (teraz już wiem, że tak nie jest). Tak, więc nauczyłem się tego, że najlepiej jest podchodzić do najładniejszych dziewczyn w Klubie z tekstem „Hej!...

Wczoraj byłem na „ zabawie”. Krótkie wytłumaczenie co to jest zabawa. To organizowana w remizie strażackiej impreza, na której gra zespół. Imprezy popularne na wsiach.
Rozglądałem się długo, i nie mogłem wypatrzeć fajnej dziewczyny. Nie było takiej która by mi się podobała. No może oprócz wokalistki z tego zespołu. Wlazłem na tą scenę jak była przerwa w graniu, i zacząłem z nią rozmawiać. Ale szybko mnie wygonili inni muzycy mówiąc „ Na scenie nie wolno ci przebywać”. Musiałem odpuścić sobie wokalistkę.

Byłem absolutnie zafascynowany wielkimi piersiami dziewczyny z która spotykałem się od niedawna. Miała kolczyk w języku i zgrabna pupę i duże piersi. Już 2 spotkanie dostarczyło wiele przyjemności. Pojechaliśmy nad jezioro. Długo rozmawialiśmy aż w końcu zaczęło się robić namiętnie. Pocałunki coraz gorętsze a na niej coraz mniej ubrań. Całowanie piersi i palcówka podobała się jej bardzo! Ale jednak gdy wyciągnąłem kutasa wolała go zacząć lizać niż wsadzić sobie w mokrą cipeczkę! Nie chciała się bzykać. Wolała zaczynać od oralu.

Spotykałem się z taką małolata. Była młoda i niewinna. Przynajmniej tak mi się wydawało! 16 lat to dla mnie bardzo niewinny wiek, pomimo tego że nie miałem wtedy nawet 20. Pożyczyłem samochód od ojca, by do niej pojechać. Nalegała więc wiedziałem, że może być przyjemnie. Czarne włosy i fajne ciało. Podobała mi się. Była bujnięta we mnie. Poderwałem ją jakiś czas wcześniej na dyskotece. Po prostu wyciągnąłem za rękę , rozmawiałem i całowałem. Wracając , do niej i do samochodu. Serio wam mówię, że mnie rozbrajają nastolatki. Wydają mi się niewinne i nie chce ich skrzywdzić.