Witam postaram się zwięźle streścić swój problem. O otóż jestem z dziewczyną od ponad roku, może zbyt często się nie spotykamy gdyż ogranicza nas odległość i praca. Dziewczyna we mnie zakochana i niby wszystko spoko jak się spotykamy zawsze jest sex ogólnie miło. Ostatnio mi powiedziała że w pracy (pracuje w pizzerii) zagaduje do miej jakiś chłopak ciągle z nią gada nawet zdobył do niej nr tel od jakiejś koleżanki i pisze do mniej dzwonić też dzwoni. Z początku mi to nie przeszkadzało no bo jak to w takiej pracy wiadomo kontakt z ludźmi. Ale ostatnio moja panna powiedziała mi że ten chłopak chyba się w niej zakochał z początku się z tego śmiałem ale jak ostatnio u mniej byłem i wziąłem jej tel i zacząłem czytać smsy oczywiście za jej zgodą, natrafiłem tam na smsy od tego typa że tęskni za nią czemu się do niego nie odzywa i że nie docenia jego uczuć do niej. Wkurwiłem się z tego powodu na nią ale ona zapewnia mnie że nic do niego nie czuje i z tych smsów tak wynika ale ostatnio pojechała do niego po jakieś zwierzątka była u niego w domu. Nie przyznała się do tego z początku dopiero jak sam to wywnioskowałem że była u niego to się przyznała.
Co sądzicie o tej sytuacji? co mi radzicie?
Już poczaruję. Po jaką cholerę łyknąłeś haczyk i czytałeś te sms-y zgrywając "twardą pizdę"? Babsko zwyczajnie Cię testuje, czy będziesz za nią latał, jak tylko skinie paluszkiem. Olej typa, bo on już zjebał, lepiej włóż więcej w związek, jak Ci na niej zależy. Nie dosłownie włóż. To też, ale przede wszystkim oderwij od rutyny, to te głupoty same jej się z główki wybiją. Język mam ostry, ale to internet i w domciu jestem bezpieczny
. Trzymaj się.
Time is a flat circle...
Nie okazuj jej zazdrości, ale czujny musisz być bo różnie to bywa.
Jesteś z nią w stałym związku więc jesteś (?) i masz być tym najlepszym i ch...!
Być może zaniedbałeś jakieś aspekty w waszej relacji, przeanalizuj i najwyżej popraw
A jak na dłuższą mete typ się nie będzie chciał odczepić, to trza z nim pogadać "po swojemu"
Taka sytuacja generalnie może być jakimś tam problemem, ale traktuj to też jak pewnego rodzaju papierek lakmusowy na Twoją lubą; z dwojga złego jakby się coś miało zjebać między wami, to lepiej dla Ciebie jeśli wcześniej niż później. Zobaczysz jak Twoja panna podejdzie to tej sprawy
Dawaj dziewczynie emocje i nie lataj za nią teraz skoro do tej pory tego nie robiłeś. Rób swoje i nie przejmuj się gościem. Mogę się założyć że ten gośc już nie jest atrakcyjny w jej oczach ale Twoja dziewczyna chce Cię przetestować i sprawdzić czy od tej pory będziesz na każde jej zawołanie. Znaj swoją wartość a konkurencją się nie przejmuj. Ja bym jeszcze na Twoim miejscu wyskoczył gdzieś z koleżankami tak aby ona też trochę ruszyła główką
powodzenia
Co do tego typa to jak ostatnio u niej byłem to dzwonił do niej i to przed północą wtedy chciałem odebrać ale ona tak niezdecydowanie powiedziała żebym nie odbierał niech myśli że śpi. Tylko że tej pajac dzwonił jeszcze przed tym jak te smsy przeczytałem żebym te smsy wcześniej przeczytał i by dzwonił to na bank bym odebrał i przemówił mu do rozsądku. A ogólnie to w ten weekend nie spotykam się z nią bo pracuje do późna więc w weekend wyskakuje na rybki ze znajomymi.
Wgl ona mu powiedziała, że ma chłopaka? Co do przemówienie do rozsądku to nie wiem czy to taki świetny pomysł. (Znam z autopsji i może mieć odwrotny skutek.) Lać się też nie proponuje bo nawet jeśli wygrasz to nie o to przecież chodzi... Związek dwojga dojrzałych ludzi nie polega na tym. To z dziewczyną powinieneś prowadzić relację a nie z wszystkimi dookoła. Aż strach pomyśleć co by było jeśli miała by więcej takich adoratorów.
Czarny pas bys złapał szybko 
Zmień fryzurę - rogi nie do każdej pasują^^
"Dyskrecja jest cnotą.
Gdy ona mówi: Nie tutaj...
Ty odpowiadasz: Oczywiście..."
Powiedziała mu że ma kogoś ale widocznie nie dotarło to do niego a co do lania to nie zamierzam się z nim lać bo to nie ma sensu chyba że sam zacznie to co innego ale widziałem go i zbytnio się nie nadaje do bicia. Myślę że jebnę jej teraz chłodnik niech trochę się zastanowi co może stracić po za tym zbyt często chyba do niej dzwonie ostatnio, kiedyś to ona ciągle dzwoniła a teraz ja ciągle do niej dzwonie i już chyba się do tego przyzwyczaiła.
kurwa, nie spinaj sie tak z tym chlopakiem.
widac ze laska ma beke z tego, smiej się razem z nia, pokaz ze masz do tego dystans.
a jesli ona za duzo o tym gadac, to wez ja przytul, pocaluj i się pożegnaj.
pewnie zrozumie ;] tylko bez obrażania kurwa
zerżnij ją dokladnie.. perfekcyjnie.. samej sie odechce szukania adoratorów za 5,20 zł
- a co jeśli pewnego dnia będę musiał odejść, Puchatku? ...
- to wypierdalaj !!!
Po co chłodnik, zobaczy ze ją olewasz lub masz mniej zainteresowania a pojdzie do tego który da od siebie wiecej a w tym wypadku nie był byś nim, zajmij sie panną, a nie tym pajacem, nie zabraniaj kontaktu bo zakazany owoc kusi najbardziej, podchodz z dystansem to całej sprawy i jeszcze raz mowie zebys przede wszystkim zajął sie swoja panną. On dla Ciebie nie istnieje
Myślisz że ona Twoją gadką i wypytywaniem się co minuta czy Cie nie zostawi dla innego, to recepta aby z Tobą była ? Słowami jej nie uwięzisz nawet jak byś bardzo chciał. Ona zawsze może mu powiedzieć ,,daj mi spokój" albo nie odpisywać i nie oddzwaniać , możliwe że zrobi sobie z niego przyjaciela. Jednak każdy Ci doradzi w ten sposób : Im bardziej będziesz się tym przejmował i dręczył ją pytaniami o tego gościa zmalejesz w jej oczach w pewien sposób. Zauważ jak Ty byś sie zachował gdyby Twoja dziewczyny była mega zazdrosna i Cie wypytywała o koleżanki . Śmiał byś sie z niej aż w końcu by Cie to zaczęło denerwować. Pozdro
chopie masz 25 lat
tu nie jest problem że ją ktoś podrywa (bo zawsze będzie) tu jest problem jak ona na to reaguje
they hate us cause they ain't us
Dziewczyna niby wierna o wszystkim mi mówi wydaje się być szczera nawet podała mi swoje konto na fb oczywiście ona ma dostęp do mojego, wyczytałem z jej wiadomości jak pisała z koleżanką. Ta koleżanka namawiała ją na dyskotekę wieczorem i odpowiedziała jej że jak będzie miała z kim dzieci zostawić to pojedzie ( dzieci w sensie swoje młodsze rodzeństwo gdyż jej matka wyjechała za granice i ona zajmuje się rodzeństwem bo ojciec często nadużywa alkoholu) a jaj ja się jej pytałem czy mogę do niej przyjechać w weekend to odpowiedziała mi że ciotka do niej przyjeżdża i nie bardzo może. jak mam to rozumieć? co ona chce przez to osiągnąć bo ja po czymś takim nie mam zamiaru do niej przyjeżdżać teraz niech ona wyjdzie z inicjatywą przyjazdu do mnie.
Prosta i życiowa rada..
Jeżeli ona by CHCIAŁA URWAĆ KONTAKT Z TYM GOŚCIEM,by urwała..Nie chce,nie urwie..
Nie znam się na niczym, prócz życia..
LubiącyCisze pięknie zawarłeś odpowiedź w jednym prostym zdaniu.
Kończ waść wstydu oszczędź
"Dwoma malymi krokami przepasci nie przeskoczysz"
"Czasem trzeba cofnac sie o 2 kroki, zeby pojsc do przodu o 4''
Witam Panów. Ten frajer który ją podrywa ostatnio przyszedł do jej pracy i dał jej róże a w tamten weekend pojechała na mazury z koleżanką i jej chłopakiem zabierając swoje młodsze rodzeństwo, co się okazało ta koleżanka była znajomą tego frajera i on tam dojechał na drugi dzień do nich. Niby wszystko mi powiedziała co tam robiła i nawet jak do niej wydzwania wkurwiłem się i poprosiłem ją o numer do niego żeby z nim porozmawiać to po krótkich namowach dało mi go, jeszcze do niego nie dzwoniłem nie wiem jak to rozegrać wczoraj się z nią pokłóciłem bo miała przyjechać do mnie jednak wieczorem powiedziała że nie przyjedzie. Jak myślicie jak teraz to wszystko poukładać żeby samemu nie wyjść na frajera i żeby panna znów się zaangażowała jak wcześniej??
Jeżeli tak rzeczywiście było kowboju to wiedz, że każdy zanim pociagnie za spluczke spoglada na gówno. Nie wiem czemu kobiety są takie ale zanim spuszczą nas ( w kiblu ) też się trochę jeszcze nam przyglądają ?? Skoro robi takie akcje z typkiem tzn. jeszcze nie podjęła decyzji , nie oswoila się z nią ale sznureczek już waży w dłoni.. jedyna opcja to gdzieś z nią wyjechać na dłużej "niech odstawi butelkę" i zobaczymy czy wytrzezwieje..
Gówna się w dupie gotują jak się widzi wpisy niektórych userów...
Człowieku, kiedy Ty sam zaczniesz się szanować?
Jeżeli sam siebie nie poszanujesz NIKT kurwa NIKT Cię nie będzie szanował.
Chcesz aby tak Twoje życice wyglądało?
Jakiś frajer podbija do Twojej kobiety, daje jaj kwiaty ona je przyjmuje jebie Cię w chuja na każdym rogu, wyjeżdża z nim a Ty chcesz aby jej znowu zależało?
Tak jak septo napisał, już pociąga za spłuczkę - teraz się waha czy aby na pewno podejmuje dobrą decyzję - nie od dziś wiadomo, że kobiety są jak małpy - dopóki nie złapie się nowej gałęzi nie puści starej...
Laska już od dawna ma Cię w dupie, nie kocha Cię i ładuje Cię po rogach...
Po co Ci taki związek?
Czas się pożegnać, będzie mniej bolało.
“Be who you are and say what you feel because those who mind don't matter and those who matter don't mind.”
Witam Panów mieliście racje wtedy co moja dziewucha pojechała na te mazury to puściła się z innym, dowiedziałem się po części od tego frajera ( wrzucił na fejsa fotkie jak trzyma ją na rękach i całuję) wtedy przyznała mi się że mu dała ale strasznie tego żałuje i to był największy błąd jej życia. Teraz tego koleś ciągle do niej wydzwania wypisuje smsy a na fb wrzucił to fote żebym ja to zobaczył i z nią zerwał. Dzwoniłem do tego pajaca, tłumaczył mi że niby moja dziewczyna powiedziała mu że zerwaliśmy i jestem jej tylko kolegą już teraz. Z tym że tej jej wyjazd był jakieś 3 tyg. temu a ja się o tej zdradzie dowiedziałem w poniedziałek oczywiście zostawiłem ją bo jak raz zdradzi to nie zawaha się zrobić tego drugi raz. Z tum że teraz codziennie do mnie dzwoni i płacze że popełniła największy błąd swojego życia, że teraz tak się czuje że już by się nie chciała obudzić rano że bardzo przeprasza i prosi o drugą szanse. A tamten chłopak się w niej zakochał i ciągle do niej wydzwania i wypisuje smsy ona od niego nie odbiera i nie odpisuje uważa że to jakiś psychol, żałuje że wogle go poznała teraz się go boi. Jak uważacie dziewczyna zasługuje na jakąś szanse?? Dodam tylko że ona pytała mnie się czy może jechać z koleżanko i jej chłopakiem na mad jezioro, ja powiedziałem jeśli masz ochotę to jedz choć tak naprawdę nie chciałem żeby pojechała duma mi chyba nie pozwoliła jej zabronić.
Kowboj... żałosny jesteś, na prawdę.
"Jak uważacie dziewczyna zasługuje na jakąś szanse??" pizduś jesteś tyle w temacie.
“Be who you are and say what you feel because those who mind don't matter and those who matter don't mind.”
"Teraz codziennie do mnie dzwoni i płacze że popełniła największy błąd swojego życia i prosi o drugą szanse. Jak uważacie dziewczyna zasługuje na jakąś szanse??"
Człowieku nigdy nie słuchaj tego co Ci baba do ucha szepcze ani nie lituj się nad ich "miłosnym" pierdzeniem bo zaprowadzi Cię to prosto w przepaść (ja już tak raz zrobiłem, że się zlitowałem, ale gdybym był znowu tam wtedy to przywitałbym ją butem w ryja, a nie miłosnym uściskiem). Niech ona spierdala na drzewo. Miej Ty trochę godności i skończ tę farsę.
Kiedyś też mnie dziewczyna zdradziła. Miała romans, była ze mną i z innym typem jednocześnie przez około miesiąc. Oczywiście obiecywała mi, że się z nim nie przespała, a jak jak największa PIZDA w to uwierzyłem i wybaczyłem. Po pół roku jak i tak mnie zostawiła dla innego. Jakiś czas temu się dowiedziałem, że tego typa też zdradziła z tym, że on już ją pogonił. I jak sam zauważyłeś "bo jak raz zdradzi to nie zawaha się zrobić tego drugi raz" Pierwszy raz zawsze jest najtrudniejszy, potem leci jak z płatka.
Jeżeli uważasz, że masz czas na związki z takimi laskami to Twoja sprawa.
Będą większe problemy w Waszym związku, a jak widać laska ma tylko jeden sposób aby je odreagować.
Tak jak napisał nomen. SZANUJ SIĘ!
Racja Panowie, szanujmy się, bo jak laska ma w żyłach puszczanie kogoś kantem, to będzie to robić dalej. Moja panna swego czasu dziergała esy z kolesiem, którego poznała w necie 4 lata wcześniej. Z pewnych powodów spadła jej samoocena i kontakt jej się urwał na parę lat. Przy mnie zaczęła znowu się doceniać, podreperowałem jej ego i odnowiła kontakt. Nie dam głowy sobie uciąć, ale jakiś czas temu jakoś zbyła mnie, żebym do niej nie przyjeżdzał, na drugi dzień stoi sobie jakaś pusta butelka po winie, którego ze mną na pewno nie wypiła... także nawet się nie zastanawiając, trzeba taką pannę pognać i to szybciej niż później. Ewentualnie porządnie przelecieć ją można na do widzenia, żeby wiedziała co traci
Witam panów macie racje co do tego olałem panne, zmieniłem status na fb, wywaliłem ze znajomych. Jak to zrobiłem zaczęła dzwonić, pisać. Nie odbieram olewam ją ona oczywiście tęskni płacze i tak dalej. Ja poznałem parę dni temu dziewczynę która czasem sprzedaje w sklepię swoich rodziców. Studentka farmacji mądra ładna na poziome, widać że interesuję się mną ja ją myślę że już nie długą zaproszę gdzieś ją na piwko pogadamy i zobaczę co z tego wyjdzie o tej starej dziewczynie nie myślę i dobrze jest. Pozdr.
septo
"Nie wiem czemu kobiety są takie ale zanim spuszczą nas ( w kiblu ) też się trochę jeszcze nam przyglądają"
Mistrz!