Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Wzrok i uśmiech

2 posts / 0 new
Ostatni
kluczyk1234
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Wawa

Dołączył: 2011-01-17
Punkty pomocy: 7
Wzrok i uśmiech

Ostatnio zacząłem wykonywać pewne ćwiczenie, polegające na kontakcie wzrokowym z ekspedientkami ze sklepów odzieżowych.
Z tego co czytałem, błędem jest patrzenie prosto w oczy ale bez uśmiechu, wychodzi się wtedy na psychola.

A więc jak już stoję przy kasie, ona zajmuje się paragonami itp - patrzę na jej oczy, kiedy ona spogląda na mnie, to się lekko uśmiecham. Zazwyczaj uśmiech jest też po ich stronie. Wydaje mi się, że tu nie ma chyba nic do dodania ?

Pytanie - co byście powiedzieli, kiedy ona zapytałaby nawet grzecznie "...no i na co się Pan tak gapi lub z czego się Pan tak śmieje?"
Tak żeby wyszło jakoś zabawnie i z klasą ?

Podobne sytuacje mogą mieć miejsce wszędzie np. w pociągu. Czy dobrze robię, że np. szukając miejsca, kiedy spotkają się moje spojrzenie z jakąś dziewczyną, to uśmiecham się na chwilę i odpuszczam, siadając obok i ... generalnie nie gapię się więcej, chyba że rzeczywiście coś bym z tego chciał. Czy to jest poprawne zachowanie, bo wydaje mi się, że lepsze niż nieustanne próby gapienia się na nią, skoro nie chcę od niej żadnego numeru itp ?

Teoretyczne pytanie - czy działa coś takiego, a jak tak to jak to rozegrać - że gapimy się na laskę i ona to widzi, taki jakby efekt olśnienia - często na filmach widoczny. Czy coś takiego warto w ogóle stosować czy raczej wychodzi się na idiotę z tym ?

Ostatnia sprawa, jakie są wasze sposoby na pierwsze wrażenie w miejscach publicznych, ale nie jakichś klubach tylko galeriach, sklepach, spotkaniach ? Wydaje mi się, że ubiór to jest duża część sukcesu, ale czy coś jeszcze macie, coś innego poza postawą itp ?

Christian
Portret użytkownika Christian
Nieobecny
Wiek: 232323
Miejscowość: Europa

Dołączył: 2014-11-26
Punkty pomocy: 54

Kontakt wzrokowy -> Uśmiech -> Gadka

Normalny schemat i nie ma tutaj co interpretować.
Odwzajemnienie uśmiechu możesz traktować jako zaproszenie do rozmowy.

"...no i na co się Pan tak gapi lub z czego się Pan tak śmieje?"
Wszystko zależy od sposobu wypowiedzi.
Jeśli miałaby to być opryskliwa zaczepka, to po prostu z uśmiechem powiedziałbym, że właśnie straciła szansę żeby się dowiedzieć.

Jeśli kulturalnie i nadal z uśmiechem... Cóż tutaj sam masz pole do popisu. Byle pozytywnie.

W pociągu zajebiście robisz. Na prawdę o to zapytałeś? Bo nie wierzę...

"czy działa coś takiego, że gapimy się na laskę i ona to widzi, taki jakby efekt olśnienia - często na filmach widoczny. Czy coś takiego warto w ogóle stosować czy raczej wychodzi się na idiotę z tym?"

Bez uśmiechu raczej wyjdziesz na psychopatę. Zresztą z uśmiechem jak będziesz przedłużał EC bez interakcji też.

Jak już napisałem EC to tylko ZAPROSZENIE do dalszej interakcji.

"Ostatnia sprawa, jakie są wasze sposoby na pierwsze wrażenie w miejscach publicznych, ale nie jakichś klubach tylko galeriach, sklepach, spotkaniach ? Wydaje mi się, że ubiór to jest duża część sukcesu, ale czy coś jeszcze macie, coś innego poza postawą itp?"

Ogólna prezencja - postawa, uśmiech, ubranie, fryzura, zapach, sposób poruszania się, sposób wypowiedzi, dowód społeczny.
Te wszystkie czynniki składają się na pierwsze wrażenie i nic z tym nie zrobisz, bo pierwsze wrażenie to ocena powierzchowności.

On my way...