W mojej opinii dziewczyna ma rację, to ważny egzamin a najpewniej jej na tej części zależy. Twój kumpel powinien to zrozumieć, a co do pytania może spróbować poprzez pokazanie jej że trochę odpoczynku i relaksu przed testem dobrze wpływa na koncentracje - może wtedy się zgodzi. Jeżeli to nie zadziała to ja bym nie naciskał i uszanował że jej na czymś zależy- widać że dziewczyna ma ambicje.

Na jego miejscu powiedziałbym jej, że skoro nie może to trudno. Mimo to planuje iść i dobrze się bawić bez niej.

Dokładnie. Zgadzam się i z Arrow'em i z nejskiem . Jeśli go kocha, to moi zdaniem nie będzie mu miała za złe jeśli pójdzie bez niej na tę imprezę.

Twój 'kolega' zamiast się przejmować powinien postąpić w myśl zasady 'miej jaja by mówić i robić to na co masz ochotę', jeżeli dziewczyna uczy się do matury trudno, ale jakim prawem ma zabraniać mu się dobrze bawić? Mówisz o pieskowaniu, zastanów się czy kobiecej nagrodzie jaką jest mężczyzna, partnerka stawia warunki typu 'albo zostajesz ze mną albo z nami koniec'; 'albo będzie tak jak ja chcę albo wcale', obawiam się, że w ramę pieska Twój kolega popadł dawno

Problem z kategorii... hmm na kolacje mam zjeść pomidora, a może ogórek?

Według mnie to kwestia jakie macie zasady,czy laska tez chodzi bez ciebie,czy nie.Ja z moja mam tak,ze bez siebie nie chodzimy,ostatnio poszedlem sam i nie potrafie na imprezie nie wyrywac,jeszcze na dodatek kolezanki z jej klasy ogarnialem. Jesli ona tak nie robi to bym nie poszedl,a jesli tez chodzi sama to idz smialo bez tlumaczenia.