Pany, otóż zaszła dziwna sytuacja i potrzebuje porady bardziej doświadczonych. Zacznę od samego początku, jestem z dziewczyna w związku w pewnym momencie poznała typka w pracy i po 3 dniach wyszła z nim na piwo i powiedziała, że bardzo dobrze jej się z nim gadało jakby go znała od dzieciństwa. Raz na jakiś czas widziałem , że coś tam piszą ale jak często to było to nie mam pojęcia. od ostatnich 3 tygodni zaczyna nam się jebać, że tak to ujmę, jest drętwa, nie wykazuje jakoś bardzo zainteresowania mimo to jak się spotkamy to jakoś to idzie i wszystko jest. Ostatnio zobaczyłem, że z nim pisała czy tam do niej napisał już mniejsza o to. Zdenerwowałem się jej ciągłym takim z dupy traktowaniem i rozmów wyglądających ' ok ' , ' no coz ' , ' dobra' gdzie miesiąc temu to pisała jak szalona. Idąc już do kulminacyjnego momentu, zapytałem się jej czy nie przestałą być mną zainteresowana i czy pisze z oto tym typkiem. Odpowiedziała mi, że ostatni raz gadała z nim miesiąc temu to jej powiedziałem, że widziałem tydzień temu i nie ma chuja, że się myliłem ale ona nadal to samo, że ostatni raz napisał miesiać temu. W końcu powiedziała, zę może mi pokazać wszystkie rozmowy, pokazała z jedną wiadomością z dnia dokładnie tygodnia temu kiedy to widziałem a resztę usuneła. Jak mam to odebrać i jak mam podejść?
"zapytałem się jej czy nie przestałą być mną zainteresowana"
Nie potrzebnie bo to podważyło Twoją pewność siebie i chyba straciłeś w jej oczach.
Moim zdaniem też nie powinieneś jej kontrolować bo swoim zachowaniem pokazujesz jej że boisz się ją stracić a to jest bardzo needy.
Marteen ma rację, tym pytaniem o zainteresowanie trochę zjebałeś.
No cóż, najgorsze co może się stać to to, że zerwiecie i poznasz sobie inną dziewczynę, a to chyba nie taki beznadziejny scenariusz, co?
Jeśli chcesz żeby laska przy tobie była, musisz się zachowywać trochę tak, jakbyś chciał ją stracić.
Czyli na takie wyjście na piwo odpowiadasz "wow, super! To baw się dobrze! Tylko nie wracaj zbyt wcześnie", hehe.
Chodzi o to, żeby w takich sytuacjach pokazywać, że ma się w dupie.. takie zachowanie daje Ci + 100 pkt do wartości.
Ja pamiętam u siebie ze szkoły jeszcze taką sytuację, że byłem ze swoją laską, z którą się tak średnio układału już (trochę po prostu straciłem zainteresowanie) na weselu i ona zaczęła się obmacywać z jakimś typkiem! Ale fakt, że ja już nie byłem nią zainteresowany sprawił, że po prostu miałem to to talnie w dupie i bawiłem się ze znajomymi.
Po weselu laska chyba z 10x bardziej się do mnie kleiła.
Pzdr,
DF
Pierwsza sprawa czy masz podstawy ku temu by wiedziec ze rzeczywiscie z nim kreci?
Jeśli tak to milkniesz a po braku kontaktu z panny strony konczysz znajomosc.
Jeśli nie to olewaj giscia a nie ze trzesiesz gaciami ze ci nie odpisuje.Zaczynasz ja kontrolowac a laski tego nie lubią.Sam doprowadzisz do tego ze cie oleje.
Chcesz ostrego testu z twojej strony wobec niej?
Zacznij pytac jaki ten typ jest.Postaw go w superlatywach i powiedz ze chetnie poznasz tego goscia.Nie wyjdziesz na zazdrośnika a na goscia co ogarnia.
Mozesz zastosowac lustro.Ona malo odpisuje ty też.Stosujesz chlodnik i czekasz na inwestycje z jej strony..
Zerwij z nia kontakt i tyle. Albo sama sie odezwie albo nie, w najgorszym wypadku znajdziesz sobie inna.
Przejebane w takich relacjach jest to, że chłopaki nie mają planu B w postaci innych samic. Bo widzisz, chwilę jest dobrze, układa się i nagle JEB!, awaria. Ona ma dwóch typków, Ty tuptasz nerwowo nóżkami a na końcu możesz zostać z niczym. Ja bym zrobił tak- olał na razie tę pannę, wieczory spędzał z kimś innym, w międzyczasie albo bym ją olał albo by wróciło na właściwe tory na innych zasadach. Nie dopuszczać do sytuacji, że panna od ciebie spierdala a Ty zostajesz na lodzie!
__________________________________________________________
Stado baranów prowadzone przez lwa groźniejsze jest niż stado lwów prowadzone przez barana.
No pisze z nim bo to fajne, interesujące, nowe a ty już jesteś nudny i raczej nie utrzymasz tego związku.