Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Zabawa czy naprawde jej zależało. Możliwość powrotu?

16 posts / 0 new
Ostatni
mike22
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: nibylandiaa

Dołączył: 2019-01-01
Punkty pomocy: 0
Zabawa czy naprawde jej zależało. Możliwość powrotu?

Witam.

W wakacje przez internet poznałem kobietę ona ma 31 a ja 27 lat. Rozmawialiśmy codziennie po dwóch 2 tyg oznajmiła mi ze była w 10 letnim zwiazku który nie wyszedł podobno jej były stracił nią zainteresowanie na rzec pasji i tu zaczynaja sie ciekawe informacje mowiła ze te 3 ostatnie lata były słabe wiec sie spytałem to czemu tego nie skonczyła to ona ze przywiązanie oraz ze jej rodzice sie do niego przyzwyczaili. Koniec konców walczyłem dalej o nia jak miała urodziny wysłałem jej prezent sama mi podała adres. I tak przez pewnien okres rozmawialismy o róznych spawach czasami mi gadała o byłym ze wspomina czasy jak tam gdzies były ale zero konkretów z jego strony. Zaczynalismy wysyłać sobie zdjęcia oraz co raz więcej o sobie mówić. Zaczeły sie tematy seksu co zreszta ona zainicjowała. Pytała sie co moi rodzice ze ona jest starsza oraz to ja ze zadowoleni ze kogos znalazłem a nastepnie spytałem sie jak u niej widzą to, ze mlodszy jestem i ze pozanlismy sie przez internet moga tego nie ogarnąć oraz ze ona ma obawy ze znowu zaufa i nic nie wyjdzie. Uspokajałem ja ze wszystko sie ułoży. Przychodzi wrzesień i moment spotkania na poczatku chciałem spotkac sie na mieście ale ona od razu mi powiedziała ze nie bo daleka droga i zaprosiła mnie do siebie. Trzy dni przed przyjazdem zadzwoniła ze jej mama ma obawy ze mnie nie zna itp. to ja w takim razie mozemy sie spotkac na miescie to ona znowu ze nie. Jakoś sie udało byłem u niej nie ukrywam były przytulenia itp. Na koniec dnia sie pożegnaliśmy oznajmiła ze bardzo sie jej rodzicom spodobałem było to miłe nie ukrywam. Po jakimś czasie znowu chciałem przyjechac to ona poczekajmy jak rodzice nie wiem co to ma do rzeczy ale dobra znowu ciagle rozmowy nawet poruszyła temat dziecka, seksu ale tez byłego ze te 10 lat obawy oraz ze rodzice nie ogarnią. Dopiero po dwóch miesiącach od ostatniego spotkania udało nam sie spotakc zreszta tydzien przed mowiła ze jej tata zaprasza mnie na swięta co zreszta sie ucieszyłem oraz to ze jestem lepszy od byłego takie tam głupoty jak sie późno okazało. Jeszcze dwa dni przed sie pytała czy ona ma mnie to ja ze tak i ona sie po chwili czy ja ja to ja ze chciałbym. Ona odp ze juz dawno ją wziąłem. Przyjechałem do niej cały czas praktycznie siedzielismy w jej pokoju rozmawialiśmy oraz przytulaliśmy czasami wychodziła z pokoju do rodziców. Pod wieczór chciałem zrobic sobie drzemkę kiedy zasypiałem ona przyszła do mnie zaczęła mnie po dłoni glaskać. Po chwili zacząłem jej całować szyje a po chwili usta ale ona mi nie pozwoliła ale jakoś tak sie złożyło ze piersi mi pozwoliła całować. Przychodzi moment pozegnania spytałem sie to jak widzimy sie na swieta ona odp ze tak. Po dwóch dnia od tego oznajmiła ze koniec bo jej tata nie widzi sensu tego zwiazku bo mlodszy jestem itp. Spytałem sie o co chodziło wiec z tymi swietami ona odp ze nie wie, drugie pytanie to na miescie bedziemy sie spotykać ona nie bo im nie bedzie to pasować. Powiedziałem ze nie rozumiem tej sytułacji to ona i tak do nich wychodziłam zeby nie było oraz to ze nie bedzie sie z nimi kłocic bo duzo im zawdzięcza. Oznajmiłem ze to jest dziwne ze dorosła kobieta słucha sie rodziców to ona zmieniła juz linie obrony ze myslała ze cos z tego bedzie ze fajnie ten czas spedzilismy ale to nie jest 10 lat. Na koniec sie pokłocilismy oznajmiłem ze sie bawiła to ona ze tak nie było chciała dać sobie szanse jeszcze raz sie spytałem nt swia to ona uwaga znowu inna wersja ze ona chciała zebym przyjechał ale wiedziała ze nic z tego nie bedzie wiec nie chciała zebym sie przyzwyczajał. Usunęła mnie z fb oraz z instagrama bo nie chce zebym patrzył na jej zdjęcia. Po jakimś czasie zauważyłem ze mnie odblokowuje i po paru dniach odblokowuje zdenerwowałem sie i sie spytałem po co to robi to ona ze nie chce zebym patrzył na jej zdjęcia oraz wbijanie szpilki a mianowicie powiedziała ze ktos ja podrywa ale ona go zdbywa bo na mlodszych juz nie patrzy. Wiem tez od znajomego który ja obserwował ze codziennie wrzuca jakąś relacje na insta wiem o tym jak przede mna była tez to robiła (szukanie kontaktu?) bo jak ze mna juz była nic a nic nie wrzucała.
Nie rozumiem o co jej dokładnie chodzi z tym odblokowaniem i odblokowaniem. Oraz jak Wy oceniacie tą sytuacje?

Z góry przepraszam za błedy jeśli sie jakieś wkradły

mike22
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: nibylandiaa

Dołączył: 2019-01-01
Punkty pomocy: 0

p

Kratka
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 34
Miejscowość: Nibylandia

Dołączył: 2018-06-06
Punkty pomocy: 71

31 lat i rodzice jej zabraniają się spotkać...
Hahahahahaha, padłam
Może i ma 31 lat, ale mentalności 13 latki.

Ciesz się że Cię gdzieś w tym domu, w piwnicy nie zakopala ta rodzinka Adamsow.

Uciekaj od niej. Daruj. I szukaj Normalnej.. co to w tym wieku mamy I taty o pozwolenie pytać się nie będzie.

sequel87
Portret użytkownika sequel87
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Jaworzno

Dołączył: 2018-07-27
Punkty pomocy: 3178

Ci rodzice to tylko zasłonka.
Na samym starcie pokazujesz chęci na związek. Zaspokajanie, zapewnianie o dobrej przyszłości. Nie nasza w tym rola. Na początku nie przeszkadza ale szybko znajduje swój koniec. Tak więc moim zdaniem to że jej tata twierdzi że jesteś za młody to tylko wymówka.

Myślę że tutaj dziewczyna sama sobą kieruje. Sama dochodzi do wniosków co jest dla niej dobre, z kim chce się wiązać a z kim nie. Nie przekonuj jej i nie tłumacz jej czym się ma kierować, ona o tym wie.

shaker
Portret użytkownika shaker
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2012-01-17
Punkty pomocy: 452

Dobra, rodzice rodzicami - w pewnym sensie jest sterowana, to fakt niezaprzeczalny.
Ale gdzie to po jednym czy dwóch spotkaniach gadać na takie poważne tematy? Nie ma w tobie krzty nieprzewidywalności.
Masz 27 lat, a po 2 spotkaniach rozmawiacie o tym czy będzie związek czy nie, to nawet w gimnazjum się tak nie robi

kozak
Portret użytkownika kozak
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Miasto pow.500 tyś.

Dołączył: 2018-09-22
Punkty pomocy: 166

Cztery lata to zadna różnica, co najmniej w tym wieku. W sumie dziwne ze własnie Twoim Rodzicom to nie przeszadza. Zazwyczaj negatywne podejscie maja Rodzice mlodszego.

Jak na jej aktualny wiek strasznie uzależniona od Rodziców. jedynaczka? ich silny wpływ wpłynął negatywnie na jej samodzielność choćby w podejmowaniu decyzji. Urobili sobie darmową opiekę, brutalne ale tak to wygląda.

Zablokowała zeby nie widzieć co robisz (chyba dla wlasnego spokoju), odblokowała zeby sprawdzć czy już imprezujesz na całego i wstawiasz foty z półnagimi laskami Wink ( ludzka ciekawosc, w sumie zawartosc tablicy na fb/int to pokazuje na ile ktos mial fair intencje w takich sytuacjach jak Twoja tj rozpad)

zbyt silny wpływ Rodziców, a z Rodziną nie wygrasz. i Jestem za Shaker, przy czym pewnie przelała swoje oczekiwania wobec nowego partnera po nieudanym zwiazku od razu na Ciebie stad ten nie dojrzaly przeskok i pytania o deklaracje/plany.

mike22
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: nibylandiaa

Dołączył: 2019-01-01
Punkty pomocy: 0

wiadomo jak człowiek zakochany to robi błedy. Tylko właśnie jest taki problem ze jeśli o takie tematy przyszłościowe ona sama zaczynała,ja zawsze tłumaczyłem ze mamy czas na spokojnie. Też nie ukrywam ze chciałem wiecej sie spotykać niz te dwa razy aby sie poznać na zywo bo jak wspominałem kontakt mieliśmy codzienny. Czy rodzice to była wymówka sam już nie wiem od samego początku mówiła ze rodzice to czy tamto, ze sporo im zawdzięcza (no jak każdy z nas). Bo nawet ten jej zwiazek co trwał 10 lat. To jak mi opowiadała ze sie z kumplem pokłóciła bo miała isć z nim na studiówkę. To wtedy matka zaproponowała syna
jej dobrego znajomego. To co napisze to chyba wszystkich rozśmieszy jak wtedy byłem z nią w pokoju i sie przytulaliśmy, słyszała odgłosy w przedpokoju od razu mnie od siebie odpychała. Zresztą nie pozwoliła zebym ja pocałował (bo jak później po "rozstaniu" sie jej spytałem to powiedziała ze na to było za wcześnie" zabawne ze na coś innego nie było za wcześnie.
Po tym zerwaniu przestała byc miła zawsze docinki w stylu ze nawet gdybym mieszkał dwa domy dalej i tak by to nie zmieniło czy to co wyzej napisałem chwaleniem sie ze ja ktos podrywa ale ona juz na mlodszych juz nie patrzy pomimo tego ze nawet o to sie nie pytałem tylko czemu mnie blokuje a po czasie odblokowuje.

Teraz z tego co mi znajomy mówiła to szuka znowu atencji w postaci wstawiania relacji co dziennie. Jak ze mna była nic nie wstawiała. Tak naprawde nie wiem co był prawdą a czym kłamstwem jak było dobrze to jej sie podobno sniłem a przy ostatnim kontakcie ze ja juz snów z Toba nie mam. Zawsze mi sie wydawało ze czasami snimy o osobach na których juz nam nie zależy.

kozak
Portret użytkownika kozak
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Miasto pow.500 tyś.

Dołączył: 2018-09-22
Punkty pomocy: 166

a zapomniałem, to był kontakt przez Internet. nie Jestem fanem takich relacji, zwlaszcza gdy piszesz i piszesz a pozniej zderzenie z rzeczywistością i bach, koniec.

wielokrotnie pojawialy sie tu podobne wątki i schemat jest podobny: jezeli laska jest po rozstaniu, a związek byl długi paroletni to ktos po zwiazku jest raczej formą odreagowania/ odbudowania pewnosci siebie dla kobiety niz kolejnym poważnym partnerem.

po twoich postach, wnioskuję ze powinieneś poczytać podstawy z forum, a swojemu wątkowi miłosnemu na forum jak i w realu dać "odsapnąć".

tak naprawdę, nikt Tb nie da konkretnej odpowiedzi na Twoj problem, a przeczytanie podstaw pozwoli Tb zrozumiec Twoje bledy, jej bledy, i czy to mialo sie szanse udac, i czy ma nadal szanse sie podźwignąć.

shaker
Portret użytkownika shaker
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2012-01-17
Punkty pomocy: 452

Ochłon chłopie i zrób desant.
Kozak dobrze tu wspomniał. 10 lat to w ciul, a ktoś na otarcie łez często się przydaje.

31 lat i rodzice to, rodzice tamto, tata mówi że to nie wyjdzie. Sam sie zastanów jak to brzmi, to jaja jakieś są.
Mentalnie ta kobieta nie wydaję sie być dojrzała, stawiając takie tezy jak mówisz (bez urazy)

mike22
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: nibylandiaa

Dołączył: 2019-01-01
Punkty pomocy: 0

d

blondi28
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 28
Miejscowość: Toruń

Dołączył: 2019-05-15
Punkty pomocy: 1

Daruj ją sobie. Kobieta 30 lat i nie wie czego chce.

Blondi

mike22
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: nibylandiaa

Dołączył: 2019-01-01
Punkty pomocy: 0

ff

shaker
Portret użytkownika shaker
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2012-01-17
Punkty pomocy: 452

I takimi pytaniami stajesz się nieatrakcyjny, przewidywalny i proszący się o uwagę panny, i przez to panie, nawet jak byłbyś z nią w związku, to by nie pykło, bo na ten moment jest o jedną waginę za dużo w tej relacji

richard35
Nieobecny
Wiek: 35
Miejscowość: nikisz

Dołączył: 2017-05-21
Punkty pomocy: 45

Kolego, panienka nadal myśli o byłym, liczy że się spikną znowu... miałeś być plastrem, ale laska zauważyła że się szybko wkręcasz, to wyrakowała... to z rodzicami, to zwykła ściema, powód na szybko i bez przemyślenia podany... równie dobrze mogła powiedzieć że wróżka jej tak poradziła...

mike22
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: nibylandiaa

Dołączył: 2019-01-01
Punkty pomocy: 0

Zdaje sobie sprawe ze nadal o byłym myśli tylko po co robic komuś nadzieje mówic słodkie słówka? Co do rodziców czy to sciema nie wiem od samego początku było zawsze ze nie moze myśleć tylko o sobie bo sporo im zawdziecza. Dla mnie tez jest to bardzo dziwne 31 lat i patrzyć co rodzice powiedzą. A to mieli zastrzeżenia ze poznaliśmy sie przez internet, nie znają mnie jak jej byłego. Chyba o to chodzi zeby poznać danego czlowieka ale co ja mowie byly był synem kumpla jej matki. Chciałem metodą małych kroków postępować ale bez spotkań to jest raczej niewykonalne.

richard35
Nieobecny
Wiek: 35
Miejscowość: nikisz

Dołączył: 2017-05-21
Punkty pomocy: 45

daj dupie siana i odpuść sobie, guzik z tego będzie, stracisz tylko czas i zdrowie, że o nadziejach lub raczej złudzeniach nie wspomnę... szybko się wkręcasz, masz parcie na związek i widać to nawet w Twoich wpisach... co dopiero musi być w realu???