Witam wszystkich, chciałbym podzielić się z wami moją historią, mieszkam od 4 lat w bloku z moją narzeczoną z którą jestem już prawie 7 lat , (ja) od około 4 lat utrzymuję dobry kontakt z moją sąsiadką z parteru , która ma męża i 3 dzieci, ona często pisze do mnie żebym zszedł zapalić z nią papierosa, porozmawiać , jej mąż jest 5 dni w tygodniu w pracy, lubimy ze sobą rozmawiać ,chłopaki problem w tym że ja czuję że ona coś do mnie czuje, jak pojechałem za granicę na urlop jej dzieci strasznie za mną płakały, nawet jej syn zapytał się kiedyś dlaczego ona mnie nie kocha, a ja pewnego razu "pod wpływem" powiedziałem że ją kocham , ale powiedziała żebym sobie dał spokój , lubi ze mną rozmawiać , powiedziała mi ostatnio że ją boli głowa, że chyba ma jakąś depresję, chłopaki głównie martwi mnie to że kobieta która od 3 lat ma męża i 2 dzieci codziennie utrzymuję ze mną kontakt , chce się spotkać , porozmawiać , zapalić papierosa, odczuwam od niej jakąś taką pozytywną aurę , gdy tylko widzi że wychodzę z domu od razu idzie do mnie porozmawiać i zapalić papierosa, tak sobie myślę jakie błędy popełniam ? jak do mnie piszę to 3-5min i od razu jestem na jej każde zawołanie, ze względu na to że ma męża i 2 dzieci raczej wątpie w to że mogłaby chcieć ode mnie coś więcej ale pisze do mnie czasem jak jej w czymś pomogę że jestem wielki , że dzięki itp. pomóżcie mi czy za bardzo się w nią wkręciłem i co myślicie? Pozdrawiam
Niech ktoś z adminów to wypierdoli .
Imo troll
Mam wrażenie że ostatnio jest coraz więcej ttch trolli. Ostatnie tematy to jakiś dramat.
Myślę, ze takie tematy nie są godne tego portalu. Troll czy nie, jest to smutne, ze czytamy jakieś wypociny, a gdzieś tam daleko jest jakaś osoba która faktycznie potrzebowalaby naszych rad
gratuluje w ogole pomysłu, masz narzeczoną 7 lat i myslisz o rozbiciu małżenstwa z 2 dzieci. Na forum jestes prawie 10 lat. Jak Ci narzeczona za słabo ciagnie, to bądz facetem, daj jej spokój i poszukaj innej. Bo jakby wam sie super układało to byś nie miał tak głupich pomysłów
Niektóre kobiety są po to, by je wielbić, inne – żeby je bzykać. Problem mężczyzn polega na tym, że ciągle mylą pierwsze z drugimi.
Hahahahah gość jest "miszczem" 10 lat poszło w pizdu:)
Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu
`Ćwicz wieczorem, potem rano
I idź po swoje, jakby Ci to odebrano