Siema wszystkim.
Skoro mam brać rady związkowe od lepszych ode menie to wypadałoby się przywitać.
Ja 25 lat wydaje mi się że jestem już wolny (bywa i tak)
Czy znajdzie się tu jakiś sensej a może sensejka, co może mną pokierować w jakże tej ciężkiej wojnie miłości?
Ogólnie jak jest na forum bo nie wiem czy brać wszystkie rady z przymrożeniem oka czy jednak jest tak jak większość osób siebie tu opisuje? Ostatnio jakie sprawdzałem tematy na forum o problemach miłosnych kończyły się radą zerwij z nią. Czy ucieczka jest lekarstwem na wszystkie problemy?
1. Używaj mózgu - w kontakcie z kobietą jest on potrzebny.
2. Nie słuchaj nikogo, słuchaj siebie, my tylko Cię naprowadzimy.
3. Proponujemy zerwanie jeżeli widzimy, że sytuacja jest beznadziejna i nie ma sensu walczyć o daną relację. W życiu nie chodzi o to, aby związek Cię męczył, tylko aby dawał Ci szczęście. Do tego brniemy, aby każdy potrafił znaleźć to szczęście, proste, a zarazem trudne.
4. Jest tu pełno ludzi każdy Ci pomoże, ale wystrzegaj się kobiet na forum (nie wszystkich). Ich podejście do relacji damsko-męskich może spowodować, że zostaniesz na zawsze sam