Witam. Nie dawno wprowadziła się do domu dziewczyna z Polski. Sytuacja wygląda tak że kiedy całymi dniami mówi o swoim chłopaku który został w Polsce to w nocy bzyka się z innym. I moje pytanie jest czy jest w tym przypadku szansa na bycie jej kochankiem albo ewentualnie na trójkąt. Jeśli tak to co bym musiał zrobić? W ogóle czy jest sens wchodzenia w tą relacje czy też nie?
Chodzi mi I to jak mam rozegrać ten temat żeby ze mną też się przespała albo ewentualnie zaliczyć trójkąt.
Serio, tak jak napisał Dobrodziej, opisz tą sytuację jeszcze raz w zrozumiały sposób. Na razie jest jakaś dziewczyna, gdzieś się wprowadziła, wali się z innym i ty też byś chciał.
Na chwile obecną jesteśmy kolegami ale dziewczyna jest bardzo towarzyska dużo ze mną rozmawia i większość tematów to ona zaczyna. Dobrze reaguje na podteksty oraz nie ma oporów przed dotykiem
Serio myślicie, że gość który nie potrafi nawet napisać o co mu chodzi, będzie w stanie wprowadzić w życie wasze rady? Szkoda czasu.
Kiedyś inny niż teraz
Teraz inny niż wszyscy
Normalie z nią porozmawiaj, powiedz, że chcesz seks z nią mieć, jak się nie zgodzi to zaproponuj jej trójkącik i jak dalej się nie zgodzi to powiedz, że w ostateczności może być kwartecik.
Aż usłyszałem ten płask w ryj.
---------------------------
Szansa jest. Musisz być przystojny, wysoki, ładny z twarzy i to w sumie wystarczy. Jak jej się spodobasz to po prostu naturalnie z nią gadaj i wyjdzie.
Jak nie spodobasz się z wyglądu to choćbyś na siurku robił piruety - nic z tego nie będzie.
Zamiast się zastanawiać czy masz szanse u tej konkretnej - po prostu podrywaj takie dziewczyny ktore podobają się tobie, a ty im. Nie trać czasu na takie co od razu im nie wpadniesz w oko. I nie szukaj konkretnej, poznaj kilka i nie napalaj się na jedną konkretną.