Witam,
Dziś opiszę pierwsze w sezonie ognisko i jedną spotkaną na nim niunie.
Przyjechałem na weekend do domu i w piątek kolega zaprosił mnie na sobotnie ognisko. zgodziłem się bez wahania.
Poszedłem wcześniej do Niego, zrobiliśmy trochę tytoniu do sziszy, wzięliśmy gitarę i w drogę.
Na miejscu było już trochę osób, reszta się schodziła. Ogółem ze 40 osób było. Od razu podszedłem do siedzących 3 dziewczyn, grzecznie się przedstawiłem i zająłem miejsce i zabrałem się za rozpalanie sziszy w międzyczasie rozmawiając z dziewczynami. Ta, która najbardziej mnie interesowała pokazała mi kolesia, z którym się ostatnio rozstała( jakis leszczyk). Przyszła pora, żeby szisze rozbujać, więc pociągnąłem parę razy, później podałem Targetowi. Ona zaciaga sie i nic, więc mówię, że musi mocniej pociągnąć, znowu nic w końcu mówię do niej: "ja się nie dziwie, że ten chłopak Cie zostawił, jak Ty nawet solidnie pociągnąć nie umiesz" . Ona zrobiła wielkie oczy, jej koleżanki tak samo i zaczyna mi mówić, że jak mogę tak mówić, że to ona jego zostawiła i co to w ogóle za tekst. Strzeliła pokazowego focha, ja sie tylko uśmiechnąłem i poszedłem do koleżanek sie przywitać i chwilę porozmawiać.
Po jakimś czasie wracam do niej i pytam się, czy się jeszcze gniewa, czy już jej przeszło. Ona na to, że trochę się jeszcze gniewa, co skomentowałem tylko uśmiechem i objąłem ją w pół. Tu wtrąciła się jej koleżanka z tekstem, że co ja sobie w ogóle myślę, tu się przytulam do Targetu, a tam całuje inne dziewczyny i do nich też się przytulam. Powiedziałem, że taki już jestem i że musiałem się z koleżankami przywitać.
Potem złapałem Target za rękę i oględziny dłoni (mam fioła na punkcie kobiecych dłoni), powiedziałem co o nich myślę, lekko je komplementując. Potem przyszła kolej na oczy, bo stwierdziłem, że muszę sie im również bliżej przyjżeć (kocham to uczucie, kiedy twarze dzieli kilka centymetrów a oczy są w siebie wpatrzone ile w tym napięcia) następnie poleciłem jej zamknąć oczy, delikatnie musnąłem jej powieki opuszkami palców a drugą ręką przyciągnąłem twarz do siebie i pocałowałem. Nie stawiała żadnego oporu, wręcz przeciwnie. Jeszcze trochę się pobawiliśmy w taki sposób, ale zaczęła sie znów jej koleżanka wtrącać, więc musiałem ja jakoś na bok odholować. Stwierdziłem wiec, że koniecznie musi mi pokazać tatuaż, który ma na łopatce, a nie będzie się przecież przy wszystkich rozbierać, więc zabrałem ją do kolegi samochodu, gdzie sprawnie poradziliśmy sobie z pozbyciem się góry jej stroju i tak od oględzin tatuażu doszło do jego pocałunków i tak coraz niżej aż do celu . Pełen sukces.
Odpowiedzi
Gratulacje ! Świetnie
ndz., 2010-05-30 11:58 — SekalekGratulacje ! Świetnie nakarmiłeś ją emocjami, sam muszę się jeszcze tego dobrze nauczyć ;]
Obroniła honor i udowodniła
ndz., 2010-05-30 12:10 — -XYZ-Obroniła honor i udowodniła że jednak potrafi dobrze pociągnąć?
Good Job.
-XYZ- nie Good Job, tylko
ndz., 2010-05-30 12:27 — Capone-XYZ- nie Good Job, tylko Good (blow)Job.
"pociągnąć solidnie nie
ndz., 2010-05-30 12:34 — Masti234"pociągnąć solidnie nie umiesz" hahahaha
dobre
akcja gitez
Świetny neg, dobra akcja,
ndz., 2010-05-30 15:49 — MarlokŚwietny neg, dobra akcja, gratuluje.
Mówię coś w stylu: " zabawnie
pon., 2010-05-31 13:55 — zulusMówię coś w stylu: " zabawnie wyglądasz jak się tak złościsz" i robię swoje.
Najważniejsze, to nie przejmować się tym co laska mówi, bo one wiele rzeczy mówią, bo tak wypada. Masz znać swoją wartość, wiedzieć, że wokół jest mnóstwo innych panien i przede wszystkim dobrze się bawić. Jak ona to zobaczy i uświadomi sobie, że może stracić okazję do poznania takiego świetnego kolesia to od razu zmięknie.
wtedy wypiera ten fakt ze
ndz., 2010-05-30 16:34 — Guestwtedy wypiera ten fakt ze świadomości i dorabia swoje zakończenie, zeby ladnie bylo