Witam wszystkich.
Może to co mnie towarzyszy podczas podejscia do kobiety to nie jest strach, ale wielka niepewnosc ze powiem cos zlego badz glupiego , i to ze nagle dostaje wypierków na twarzy oraz nie moge z nia utrzymac kontaktu wzrokowego. mam problem rozniwez z nawiazywaniem tematów do romozwy.
czy mozesz mi Adminie Gracjanie poradzic cos ciekawego na moja dolegliwosc badz ktos inny?
Nie martw się, każdy tak ma, przynajmniej na początku.Jedni odczuwają to bardziej, inni mniej. Żeby to nieprzyjemne odczucie zniknęło musisz rozmawiać jak najwięcej z obcymi osobami, nawiązywać nowe znajomości.Nie chodzi mi tylko o atrakcyjne dziewczyny, ale też o te którymi nie jesteś zainteresowany, a nawet facetów.Rozmawiaj dla samej rozmowy, pomoże Ci to przełamać opory w podchodzeniu do lasek.