Zakładam, że randki już miałeś. Niektóre były okej, ale niektóre ci po prostu nie wyszły, prawda? Albo może dopiero zaczynasz randkować i spotykać się z dziewczynami?

Miałem parę randek w karierze i robiłem bardzo dziwne rzeczy, o których zaraz się dowiesz. Nauczyło mnie to wszystko, to co sprawdzałem , czy działa w moim wypadku i wyszło mi parę fascynujących rzeczy.

Rysowałem przeróżne plany na kartce papieru, obmyślając jak ją zaskoczyć, gdzie iść, a nawet co mówić w danych momentach. Na kartce papieru, były to randki idealne! Dosłownie idealne. Mój wyimaginowany świat w głowie podtrzymywał mnie w nadziei, że randka właśnie taka będzie, a w konsekwencji osiągnę cel.

Potem zrozumiałem, że randka czemuś służy i w zależności na co się nastawiasz powinieneś konstruować swój plan.

1. Po co spotkasz się z daną kobietą? Co od niej chcesz? Związku, seksu, miłego spędzonego czasu, zrobieniu biznesu?

Oczywiście, to podstawa, abyś wiedział czego chcesz w życiu, bo wtedy nastawiasz odpowiednio swoje filtry, aby szukały odzwierciedlenia w rzeczywistości. Podam przykład, który zobrazuje o co chodzi. Stasiek mówi, że chce mieć samochód. I dostaje- malucha. Nie jest zadowolony, chociaż jego plan został osiągnięty (maluch=samochód). Nie sprecyzował celu, a więc nie zakodował w podświadomości do czego tak naprawdę dąży.

2. Jeżeli zaplanujesz randkę, to masz ode mnie 100% gwarancji, że nie będzie tak samo jak sobie życzyłeś, ale to nie oznacza, że nie osiągniesz celu.

Stasiek, aby zostać milionerem pracował w branży IT. Stefcio, aby zostać milionerem prowadził sklep internetowy. Obaj osiągnęli sukces, ale różnymi drogami! No właśnie, tak samo z randkami, jeżeli wiesz już do czego zmierzasz, to i plan może nie wyjść, bo jest tak naprawdę nieistotny, bo liczy się tylko rezultat.

3. Rzeczywistość zweryfikuje Twój plan, dlatego bądź ELASTYCZNY.

A teraz przenosimy się już na randkę, kiedy próbujesz realizować plan, ale niestety- nie wychodzi! I tutaj rzeczywistość sprawdza prawdziwość twoich założeń. Najwidoczniej się pomyliłeś, dlatego musisz zaakceptować to co się dzieje, bo wtedy możesz świadomie zmieniać rzeczywistość. Teraz możesz wykazać się spontanicznością, o której tak wiele się mówi (nota bene, co to ma być, że ktoś coś planuje i mówi, że to będzie spontaniczne? Jakie kur** spontaniczne?). Teraz jest twój czas, aby zacząć działać.

4. Jesteś obecny, bo odstawiłeś myśli na temat planu, który po prostu nie wyszedł, dlatego masz dostęp do wszystkich zasobów jakie daje ci świat.

Niesamowite, bo jak odstawisz od siebie te myśli, co zrobić, bo świat się wali, gdyż przecież plan nie wychodzi… to masz dostęp do bycia obecnym. A bycie obecnym wiąże się z słuchaniem jej, tego co mówi, byciem empatycznym, przez co masz dostęp do wszystkich zasobów jakie masz w swoim repertuarze umiejętności. Wtedy odpowiednio reagujesz, bez stresu i innych niepotrzebnych rzeczy, nie zawracając sobie głowę nieistotnymi sprawami. Zaskoczysz ją (pozytywnie).

5. Przestajesz udawać Alpha Male.

To już naprawdę wyszło z mody. Teraz jest nudno być alpha malem, który używa sześcianów itd., po prostu bądź… sobą. I masz wady i masz zalety. Przedstaw zalety jakie masz, ale nie kombinuj, aby ukryć wady. Czyż nie silny facet, nie boi się swojej osoby, a tylko słaby, próbuje ukryć kim jest? Zauważyłem, że najważniejsza jest szczerość, potem prawdziwość, a na końcu autentyczność (wszystko to synonimy).

6. Nie udało się osiągnąć celu?

Jak byłeś sobą i ona po prostu cię nie kupiła, to może oznaczać wiele rzeczy. Albo nie pokazałeś się z dobrej strony (nie mylić tutaj z imponowaniem jej, aby dowartościować siebie), albo po prostu nie byłeś w jej typie. I powiem ci, że trenując podryw, nlp itd., będziesz w stanie wiedzieć czego oczekuje kobieta i możesz zrobić tak, że będzie cię pragnęła. Tylko po co? Dobrze, że cię odrzuciła, bo jeżeli nawet, byś został jej wymarzonym partnerem i ona by się w tobie zakochała… czy w tobie, czy w tej masce/osobowości, którą grałeś pewien czas? A w końcu pokazał byś prawdziwe oblicze i czar by prysnął. Zastanów się.

7. A teraz wróć do rzeczywistości, bo randkę masz za tydzień, a kombinujesz już teraz.

Jak chcesz najlepiej przygotować się do randki i najlepiej na niej wypaść, stosuj się do tych 6 punktów. Nie rób oczekiwań jak to będzie, bo możesz czuć albo tylko ulgę, albo możesz się zawieść (tak działają oczekiwania, więcej na ten temat moim innym blogu). Randkę masz za jakiś czas i myślami jesteś gdzie indziej, albo się luzujesz albo się stresujesz. Bez różnicy, bo w obu przypadkach nie żyjesz w TU i TERAZ, tylko w wyhalucynowanym świecie. Umów się sam ze sobą, że jak rozpocznie się randka, to będziesz na randce, a teraz co robisz jest całkiem inną rzeczą.

----------------------------------------------------------------------------------------------------

Tak ja się przygotowuję do randek. Obmyślę co chcę osiągnąć, może wymyślę cos konkretnego, a może pójdę na spontana. I dopiero jak zobaczę dziewczynę, to zaczynam być na randce. Przed tym, nie zastanawiam się, nie obmyślam zaawansowanych strategii, nie myślę o tym jak będzie. A będąc już na randce, jestem obecny, by dać jej całego siebie, takiego jakim jestem. 100% mnie, dla niej, bo największym prezentem jest danie obecności. A im więcej dajesz innym ludziom, tym więcej otrzymasz!