Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

"If you're not drinkin', then you're not playin'"

Portret użytkownika UncleSam

Miałem już nic nie pisać na podrywaju, niestety nie wyszło mi i znowu przelewam swoje myśli tutaj na ten wirtualny papier będący swego rodzaju konfesjonałem. A pomyśleć, że ostatni raz u spowiedzi byłem na rocznicy komunii, ale to przez fakt bycia ateistą. Mniejsza z tym.

Minął jakiś tam okres czasu odkąd napisałem swojego ostatniego bloga i zadeklarowałem się, że więcej już nie napiszę. Tak się składa, że akurat przyszedł czas mojej małej refleksji nad samym sobą i skłoniło mnie to trochę bym znów przesiedział te 2-3 godziny nad Wordem i kleił w zasadzie te puste zdania.

Część osób wie, że otworzyłem swój własny biznes (oficjalnie działalność gospodarcza jest w drodze, żeby nie było problemów ze skarbówką). Co w moim biznesie? Mam go już od 18 dni, a zarobiłem 2x więcej niż "rzeczywista" średnia krajowa. Jak wygląda mój dzień pracy? Chlanie i ruchanie. Nie, nie jestem alfonsem, poprostu opierdalam się i w zasadzie nie można tego nazwać dniem roboczym. Początek biznesu przeznaczyłem na ciężką pracę i siedzenie dłuuugo przed komputerem i teraz mam efekty takie, że dziennie mam 100+ złotych włączając jedynie na 15 minut komputer raz dziennie.

Co mi to dało? Pewnego rodzaju niezależność finansową i wiele możliwości.

Pospłacałem długi rodziców, są ze mnie dumni że aż szkoda gadać. Zamierzam im zafundować w sierpniu jakieś wakacje, należy im się.

Sam oczywiście też "sprawiam sobie przyjemności". Zdane prawo jazdy, maszyna w drodze, kluby co tydzień, chlanie codziennie (to już staje się powoli nałogiem :c), kobiety, drogie ciuchy, perfumy, projekt na rękaw (tatuaż).

Nie chce żebyście odebrali to jako chwalenie się czy coś. Całe życie można powiedzieć, że "klepałem biede". Teraz to wszystko się zmienia, jest to swego rodzaju nowy rozdział w życiu. Taki stan rzeczy odmienia człowieka.

No dobra, ale co to ma wspólnego z budowaniem relacji damsko-męskich, które notabene są głównym tematem tej strony? Otóż, racja, miłości nie można kupić (chyba że gdzieś tam w najciemniejszych zakątkach miasta, ale nie o tym mowa), ale pieniądze pomagają z kobietami.

Nie. Nie chodzi mi o to żeby zaraz wszystkim laskom wszystko stawiać, kupować drogie prezenty itp.
Jak wiesz, że możesz spokojnie przeżyć od 1 do 1, mieć przy tym jeszcze jak odłożyć, a do tego jeszcze kase na zabawe to człowiek czuje się 100x pewniej siebie, a wiadomo jak pewność siebie potrafi cuda działać, prawda? Mając te 100-150zł w portfelu każdego dnia, to z człowieka schodzą problemy, a zostają tylko te dobre rzeczy. To widać. Popatrzcie czasem na ludzi w porze kiedy wracają z pracy (czy to w MPK czy na mieście), w większości przypadków są styrani, zmęczeni życiem i zmartwieni bo może im nie wystarczyć na rachunki czy inne długi. Taki sam byłem ja, chociaż udawało mi się to jakoś przytłumić w sobie i mimo wszystko dawać rade. Teraz nie muszę, mogę się skupić w 100% na swoich marzeniach i kobietach, których trafia się co raz więcej.

~~~~~ W TYM MOMENCIE NASTĘPUJE KONIEC ZBĘDNEGO PIERDOLENIA ~~~~~

Ostatnio dzwoni do mnie laska. Pamiętacie blog jak pisałem o tej pannie co zrobiła loda w parku? To ta sama. Chciała się spotkać i pogadać. "Gadać? Słuchaj, wiesz gdzie mieszkam, wpadnij do mnie i zabawimy się trochę".

Musiałem pozbyć się rodziców, więc wysłałem ich na komedie romantyczną, bilety zamówiłem online, niech sobie oglądną razem coś Smile

Skoczyłem szybko do sklepu po jakiś alkohol, panna zaraz przyszła i spotkanie skończyło się namiętnym sexem.

Inna historia. Klubbing. Ostatni piątek, dzień jakiś wysokich obcasów. Laski odjebane jak stąd do księżyca. Szpile dodają im tam z 2 punkciki do HB, jak nic Tongue

Masa numerów zgarnięta, pod koniec to już panny same zaczepiały.

Gdy impreza się skończyła, biorę jakieś dwie panny (z jedną tańczyłem już w środku i miałem dosyć długie kc) spod klubu, po których widać że jeszcze są spragnione wrażeń, pytam się czy już kończą imprezę, bo mam dla nich ciekawą propozycję. One, że chętnie. Dzwonię więc do kumpla (godzina 3 w nocy :]), bo ma chatę wolną i mówię, że zaraz tam jestem u niego z alkoholem i dwiema bardzo fajnymi pannami. Wszystko spoko, mam zaraz wpadać. Podjechaliśmy taxówką pod całodobowy 24/7 i potem do kumpla (one kupiły alkohol, ja płaciłem za taxi, jakieś zasady muszą być Tongue). Wypiliśmy i skończyliśmy w osobnych pokojach ze swoimi pannami Smile

~~~~~~~~~~~~~~

Jakie są teraz moje cele? Chciałbym zrobić stopnie barmańskie, strasznie mnie to rajcuje. W sierpniu szykuje się wyjazd z ekipą nad jezioro, szykuje się epicki tydzień.

Mam nadzieje, że nie przynudziłem na początku tą paplaniną, ale do samego sedna bloga jest ważnym wstępem, musiał się znaleźć.

Czy zostanę teraz na dłużej na podrywaju? I tak nie mam nic do roboty Smile

Odpowiedzi

Portret użytkownika Perry

Fajnie że ci się udało ;p

Fajnie że ci się udało ;p Powodzenia w dalszych podbojach

Portret użytkownika UncleSam

Piona

Piona Smile

Bajka, pięknie się bawisz

Bajka, pięknie się bawisz życiem. Powodzenia w wydawaniu pieniędzy Wink

Portret użytkownika UncleSam

Będzie pięknie jak taki stan

Będzie pięknie jak taki stan będzie trwał cały czas ;D

Dzięki Smile

Portret użytkownika Rot

Co to za biznes z ciekawosci?

Co to za biznes z ciekawosci?

Portret użytkownika UncleSam

Dzierżawa powierzchni

Dzierżawa powierzchni reklamowej. Taki internetowy biznes Smile

Portret użytkownika Rot

Znowu cos na czym sie nie

Znowu cos na czym sie nie znam... Eh, przegralem zycie. Bede prawkczkiem do 30ki a potem skocze z mostu.
Propsy ze cos ciekawego u ciebie, u mnie nuda ciagle.

Portret użytkownika UncleSam

Mam ci wypisać co się działo

Mam ci wypisać co się działo minuta po minucie, każdą pozycję, opisać łóżko, atmosfere, muzyke jaka leciała w tle?

Jak szukasz opowiadań erotycznych to źle trafiłeś.

Portret użytkownika Fresh_Man

Ktoś tu chyba jest zazdrosny

Ktoś tu chyba jest zazdrosny Wink

Powodzonka Uncle, ja zamiast zarabiania pieniędzy wybrałem studia ;_; zobaczymy jak mi pójdzie Laughing out loud

Portret użytkownika UncleSam

Ja natomiast chciałbym czytać

Ja natomiast chciałbym czytać komentarze osób, które potrafią używać przecinków w sposób prawidłowy i używających 'ogonków' w odpowiednich miejscach. Czy kłócę się o to? Nie.

Blog umieściłem specjalnie w kategorii "Nasze historie". Sam jestem przeciwnikiem pisania takich blogów, dlatego zamieściłem chociaż część tego co dało mi to, co opisałem we wstępie. Jak pisałem, jest on ważną częścią tego wpisu gdyż można to nazwać punktem kulminacyjnym w moim życiu, bez tego by się nie obyło. Co by ci było z tego, że przeruchałem laskę, jak mimo wszystko udawało mi się to robić wcześniej.

I nie uważam się za największego człowieka. Całe moje życie to jedna wielka bieda, zaciąganie się w chwilówkach, martwienie się w zimę czym palić w piecu żeby ciepło było, skąd wziąc na ciuchy. Teraz to wszystko się zmieniło, mam prawo się cieszyć z tego, prawda?

Tym blogiem natomiast, miejmy nadzieje, uświadomiłem, że mając kase nie musisz jej używać do uwodzenia kobiet, jednak sama kasa w sobie pomaga ci w uwodzeniu.

Portret użytkownika UncleSam

Ja natomiast chciałbym czytać

Ja natomiast chciałbym czytać komentarze osób, które potrafią używać przecinków w sposób prawidłowy i używających 'ogonków' w odpowiednich miejscach. Czy kłócę się o to? Nie.

Blog umieściłem specjalnie w kategorii "Nasze historie". Sam jestem przeciwnikiem pisania takich blogów, dlatego zamieściłem chociaż część tego co dało mi to, co opisałem we wstępie. Jak pisałem, jest on ważną częścią tego wpisu gdyż można to nazwać punktem kulminacyjnym w moim życiu, bez tego by się nie obyło. Co by ci było z tego, że przeruchałem laskę, jak mimo wszystko udawało mi się to robić wcześniej.

I nie uważam się za największego człowieka. Całe moje życie to jedna wielka bieda, zaciąganie się w chwilówkach, martwienie się w zimę czym palić w piecu żeby ciepło było, skąd wziąc na ciuchy. Teraz to wszystko się zmieniło, mam prawo się cieszyć z tego, prawda?

Tym blogiem natomiast, miejmy nadzieje, uświadomiłem, że mając kase nie musisz jej używać do uwodzenia kobiet, jednak sama kasa w sobie pomaga ci w uwodzeniu.

Portret użytkownika TYAB

Nie widzę, żeby się chwalił

Nie widzę, żeby się chwalił

Portret użytkownika TYAB

No fajnie, że Ci się udaje,

No fajnie, że Ci się udaje, powodzenia. Mam tylko jedno zastrzeżenie, żebyś nie przepierdalał tak hajsu na głupoty, tylko mądrze wydawał i inwestował. Wiem łatwo powiedzieć, ale postaraj się bo warto.

'' Mając te 100-150zł w portfelu każdego dnia, to z człowieka schodzą problemy, a zostają tylko te dobre rzeczy ''.

No nie do końca schodzą problemy, bo z prowadzeniem działalności gospodarczej pojawiają się nowe problemy niż dotąd:). Pieniądze mogą pomóc rozwiązać problem, ale nie sprawią, że one zniknął w 100%.

powodzenia.

Portret użytkownika UncleSam

Właśnie wiem, czytałem dużo o

Właśnie wiem, czytałem dużo o działalności gospodarczej i ogólnie o zakładanie firmy tu w Polsce, ale niestety pod to co robię to innego wyjścia nie mam.

Fajne. Mam tylko nadzieję, że

Fajne. Mam tylko nadzieję, że nie nosisz kolorowej czapki z daszkiem Smile