Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Poradnik dojrzałego mężczyzny ver 1.0.rar - Ona chce byś to przeczytał

Portret użytkownika Donatello

W życiu każdego mężczyzny pojawia się moment, w którym zdaje sobie sprawę, że trzeba uporządkować swoje życie, ruszyć do przodu i wziąć odpowiedzialność za bałagan powstały jeszcze w wieku dojrzewania. Chwila ta jest kluczowa dla naszego męskiego życia i jeśli nie roztapiasz się przed komputerem, oglądając gorące filmy w jakości HD w zaniedbanej kawalerce, gdy w tym czasie inny facet wysyła twoje dzieci do dziadków, po to by móc posuwać kobietę przed którą otworzyłeś świat seksualnych możliwości, to albo byłeś na tyle mądrym facetem, albo jesteś na tyle młody, że nie zdążyłeś popełnić tych błędów.

"20 lat minęło jak jeden dzień...
... nie masz co wspominać lepiej swe życie zmień" - tak niegdyś prawiła Paktofonika - Słowa, które są dla mnie modlitwą. Zdobycie pełnoletniości to gówno. W wieku 18 lat najmądrzejsi nie jesteśmy, ale czujemy się jak bogowie. Świat jest Nasz.
Szkoda tylko, że z czasem zauważamy, że nasze szczeniackie marzenia o dorosłości, były wysoko przebarwione.

Zobacz kim jesteś
Siedziałem w nocy na sopockiej plaży, popijając piwo, wpatrując się w lampiony wzbijające się wysoko w niebo, wtedy mój umysł był nieskazitelnie czysty i znałem każdą odpowiedź na pytania dotyczące mojego życia. Wiedziałem wtedy jak powinienem żyć, co powinienem zyskać, a co wyrzucić, zauważyłem, że mógłbym żyć inaczej, lepiej dla siebie, nie dla kogoś.
Czasem zrób sobie przerwę od wszystkiego, usiądź w cichym miejscu z kartką na biurku i "rozpisz" wszystko to z czego składa się twoje obecne życie. Napisz co chciałbyś osiągnąć, czego chciałbyś uniknąć w ciągu najbliższych lat. Zadaj sobie pytanie czy rzeczywiście żyjesz tak jakbyś tego chciał.
Nie rozpatruj wciąż przeszłości, byś w niej nie utknął, wspomnienia zostaw na rodzinne spotkania czy na grille w doborowym towarzystwie. Prawdziwe jest teraz i właśnie teraz to twoja szansa na życie jakiego pragniesz.

Posiedź na garnuszku u mamy
Nie zachęcam do bycia maminsynkiem, wręcz odradzam, chyba, że masz ochotę wziąć udział w programie "Kto poślubi mojego syna" i być mężczyzną nie potrafiącym wybrać dla siebie odpowiedniej partnerki. Raczej na myśli mam czerpanie finansowych wpływów. To czas w którym możesz spokojnie szukać dobrej pracy, czas w którym możesz stawiać pewne warunki pracodawcom, bo nawet jeśli cię zwolni, to masz gdzie spać i jeść, dlatego nie musisz godzić się na wszystko.
Poza tym masz szansę odkładać pieniądze, nawet jeśli są niewielkie, twoje wydatki w tym czasie są jeszcze mniejsze.

W pracy nie ma kumpli
Każdą sferę swego życia rozdzielaj wysokim murem, nigdy nie mieszaj jednego z drugim. W pracy powinieneś wykazywać służbowe podejście, wchodzenie w przyjacielskie kontakty może doprowadzić do niewygodnych sytuacji. Będziesz skłonny dla tego kogoś zrobić więcej niż powinieneś, w dodatku dajesz takiej osobie możliwość pretensji wobec ciebie, gdy tylko odmówisz spełnienia jej prośby. Utrzymując relacje "urzędowe" robimy to co do nas należy nie narażając się przy tym na wyrzuty sumienia, czy pogorszenie współpracy z innymi pracującymi osobami.

Nie popisuj się przy niej prowadząc auto
Ostra jazda? Owszem, ale tylko w łóżku. Zazwyczaj kobiety są od nas ostrożniejsze, ale jeśli są nami zainteresowane to raczej nie przyznają na początku, że się im to nie podoba. Kobiety uwielbiają facetów pewnych siebie, a twój styl jazdy może jej wiele o Tobie powiedzieć, więc prowadź pewnie, lekko, pokaż, że sprawia ci to przyjemność, że troszczysz się o jej bezpieczeństwo i szanujesz życie.
Popisy autem przed kobietą zalatują chłopcem, a nie dojrzałym mężczyzną. Dojrzałym facetom polecam gokarty, albo szybką jazdę bez pasażera w bezpiecznych miejscach nie narażając zdrowia i życia innych.

Polub jasne sytuacje
Wszystko co robisz powinno mieć dla ciebie przejrzysty cel, zawsze służyć, nigdy przeszkadzać. Nie pozwól nawykom pchać cię przez życie. Jeszcze 5 lat temu paliłem sporo papierosów, mogę zgonić winę na ówczesny młody wiek, ale gdy dojrzałem zacząłem zadawać sobie pytanie "Po co właściwie palę i czy jest to zgodne ze mną samym?" Odpowiedź "Bo lubię" to żadna odpowiedź. Chciałem być zadbanym, pachnącym, dbającym o siebie facetem, więc to było sprzeczne z paleniem papierosów. Podjąłem walkę z nałogiem i wygrałem, teraz naprawdę jestem zadbanym, pachnącym i dbającym o siebie facetem, nie okłamuję się dłużej. Jeśli coś robisz to wiedz, po co to robisz. Nie bądź robotem.

Poważne związki zostaw na później. Wyszalej się.
Tutaj pewnie zdania będą mocno podzielone, nie dbam o to.
Poznałeś kobietę, która cię zauroczyła, ona jest wyjątkowa, już nawet nie patrzysz na inne. Jej głos, uśmiech i podejście do życia - rewelacja. No dobrze. Warto jednak pamiętać o tym, że nasze przekonania zmieniają się niemal przez całe życie. Jestem przekonany, że po kilku latach związku i mieszkania razem znów zaczniesz oglądać się za dupkami skrytymi pod obcisłymi spodniami, za zgrabnymi nóżkami lansowanymi w ciepłe, letnie popołudnia i żal zacznie ci dupę ściskać, że nie spróbowałeś jak to jest z gimnazjalnym marzeniem o napalonej i doświadczonej mamuśce, ani też nie dowiesz się jak to byłoby miło z modelką. Mógłbyś przecież z brunetką, z blondynką, z rudą, z młodszą i ze starszą. Mógłbyś zobaczyć jak to jest z koleżanką z dzieciństwa, która jest obecnie pełną klasy kobietą, albo pocieszyłbyś koleżankę przed jej egzaminem.
Teraz ci się zachciało dyskotek? Panienek? Podrywów z kumplami? Masz kobietę i dbaj o nią. Zasuwaj do pracy, bo samo się nie zapłaci, a może masz już dziecko? Trzeba było myśleć przyszłościowo, gdybyś wyszalał się wtedy kiedy było trzeba, to nic nie stałoby na przeszkodzie, by prowadzić rozsądne, rodzinne życie z którego mógłbyś być dumny. Pół biedy jeśli kobieta z którą jesteś nie dba o ciebie w odpowiedni sposób, skłonna jest do flirtu z innymi czy chociażby wykorzystuje twoją zbyt częstą dobroć. Taki związek wręcz warto zakończyć i cieszyć się z poczucia niezależności jakie daje bycie singlem. Inaczej wygląda sprawa, jeśli kobieta z którą jesteś dba o Ciebie, o wasze mieszkanie, pomaga ci finansowo, gotuje obiady na godzinę, szykuje kanapki do pracy i przede wszystkim kocha cię prawdziwie i ma w głowie plany założenia wspólnej rodziny.
Kurczę. No, ale... Ty się jeszcze nie wyszalałeś, tyle teraz możliwości podrywu, twoja pewność siebie wzrosła i w końcu jesteś facetem, który ma duże powodzenie u kobiet. One są takie piękne, mógłbyś każdej dać trochę radości i szczęścia. Ehm... To może niech ona poczeka tak jeszcze z dwa latka? To świetna partia na żonę. Brakuje ci tylko możliwości flirtu, paru imprez, przygodnego seksu i słodkich smsów od koleżanek. Może ona to zrozumie?
Co ważniejsze odkładając poważne związki na później rozwijasz się, poznajesz więcej kobiet, zaczynasz rozumieć czego oczekujesz od kobiety, wyrabiasz w sobie prawidłowe zachowania, ponadto masz szansę zaoferować kobiecie znacznie więcej niż w wieku 18-20 lat i masz znacznie większe możliwości flirtu. Dla przykładu - możesz pokazać jej mieszkanie w którym mieszkasz samotnie, a przy tym ona zauważy, że jesteś zaradny, schludny, odpowiedzialny i pozna twoje zainteresowania po gadżetach, gazetach, książkach na półkach i zdjęciach. To wywoła na niej o wiele lepsze wrażenie niż przechwałki czego ty nie robiłeś i jak wieloma rzeczami się interesujesz.

Czytaj książki
Skończyły się czasy nieczytania książek. Wszystko co dziś robisz - robisz dla siebie. Powiedzenie rodziców o tym, że uczysz się tylko dla siebie, nigdy wcześniej nie nabrało tak poważnego sensu.
Książki są wspaniałe potrafią nakłaść nam do głowy mnóstwa mądrych rzeczy, ponadto potrafią "zawiesić" naszą uwagę przez co nasze myśli nie błądzą bez celu. Faktem jest, że czytanie wpływa na poprawność wypowiedzi, stajemy się elokwentni. Dojrzały mężczyzna nie przekreśla książek.

Umiejętność wyrażania własnego zdania
Po prostu must have. Umiejętność przydatna na całe życie. Dzięki niej nikt nie wejdzie ci na głowę, poczynając od pracowników, a na kobietach skończywszy. Kobiety pragną mężczyzny zdecydowanego, pewnego siebie, potrafiącego podejmować decyzje i właśnie potrafiącego bez strachu wyrazić własne zdanie. Chamstwo jest odporne na uprzejmość, w moment wyczują, że możesz być ich popychadłem, nie mającym własnego zdania, a kobiety? Nie ma o czym mówić, zrównają cię z ziemią, każdy frajer kończy tak samo. Tylko nie daj sobie wmówić, że już jesteś taki nieśmiały, cichy, spokojny - bzdura. Możesz nabyć wszystkie potrzebne ci do życia umiejętności, właśnie po to, żeby sięgnąć po wszystko czego pragniesz.

Trudno za ogon utrzymać dwie sroki
"Łatwo jest Ci mówić, ale trudniej zrobić
jeszcze trudniej utrzymać za ogon dwie sroki.
Jak nie umiesz się obronić pokusy się nie czają,
a od żadnej nie usłyszysz słodkiego dobranoc.
Podejmujesz wybór, ponosisz konsekwencje
- czemu znów to robisz, skoro tak bardzo nie chcesz?
Do siebie miej pretensje, Boże to takie męskie
- chcesz ciepła w domu jednocześnie ognia na mieście?
Pusta przestrzeń przypomni ci o błędach,
chciałeś ognia to z piekła ogień cię dosięga."

Choć nie jest to mój ulubiony gatunek muzyczny, to jednak w każdej piosence staram się interpretować coś wartościowego. Te słowa w wykonaniu WdoWy z utworu "Zbyt wiele" mogą być dla wielu przesłaniem. Nawiązując do punktu o pozostawieniu poważnych związków na później - jeśli jesteś już w kilkuletnim związku, prawdopodobnie popadłeś w rutynę i chcesz czegoś nowego. Zanim zdecydujesz się na zdradę, może dobrym pomysłem byłoby zainwestowanie w kobietę, która cię kocha i spędziła z tobą kilka lat wyrzeczeń i kompromisów. Odłóż kasę na dobrego fryzjera dla niej, na fitness, zumbe, na dobre kosmetyki, odkryj ją na nowo. Jesteś jej to winien, ona nie powinna płacić za twoje męskie zachcianki sterowane przez kolegę w spodniach. Większość z nas idzie na łatwiznę -zerwać, zostawić, odejść w pizdu - Czy tak postępują PUA? Artyści podrywu? Podrywajmy kobiety, sprawiajmy im radość, bądźmy dla nich facetami jakich pragną, a będąc w związku podrywajmy własną kobietę, pozwólmy jej na uwodzenie nas ich ciałem, wdziękiem i gestami, zróbmy z tego sztukę. Bądźmy artystami, to nasz lifestyle.
Jeśli zostało dokonane, a ona dowie się o zdradzie, pozwól jej spokojnie odejść, nie zasypuj jej wiadomościami, nie wydzwaniaj, nie tłumacz się po sto razy. Bierz odpowiedzialność za swoje decyzje - czas zacząć od nowa.

Wersja 1.0 pozwala mi na kontynuację, czego nie potwierdzam, ale też nie zaprzeczam.
Blog ma charakter opiniotwórczy. Jeśli treść przypadła Wam do gustu, liczę na miłe komentarze. Moja opinia oparta jest o moje własne życiowe doświadczenia, ale także o doświadczenia moich kolegów i koleżanek, które miałem okazje poznawać. Dyskusje oczywiście, byle kulturalne i na poziomie. Zachęcam też do własnej twórczości.

Odpowiedzi

Portret użytkownika Elba

"Czytaj książki" "będąc w

"Czytaj książki"
"będąc w związku podrywajmy własną kobietę"
"Kobiety pragną mężczyzny zdecydowanego, pewnego siebie, potrafiącego podejmować decyzje"
"więc prowadź pewnie, lekko, pokaż, że sprawia ci to przyjemność, że troszczysz się o jej bezpieczeństwo i szanujesz życie"

Zgoda pełna Smile reszty niestety nie skomentuję, bo nie pozwoliłeś na dyskusję.

Portret użytkownika Donatello

Źle zrozumiałeś tekst.

Źle zrozumiałeś tekst.

Portret użytkownika Donatello

To nie dosłownie tak

To nie dosłownie tak Smile Chciałem po prostu uniknąć mądrowania się, dyskusji o racje, które są tak częste w komentarzach ludzi siedzących za monitorem, w rzeczywistości nie potrafiących się odezwać. Może ujmę to inaczej - dyskusje oczywiście, byle nie zaczepne i nie udowadniające czyjejś racji bądź braku racji.

Portret użytkownika Elba

"dyskusje oczywiście, byle

"dyskusje oczywiście, byle nie zaczepne i nie udowadniające czyjejś racji bądź braku racji."

Dyskusja z założenia polega na udowadnianiu (poprzez argumentację) swojej racji pozostającej w opozycji do tezy drugiego dyskutanta. Więc?

Portret użytkownika Donatello

Dokładnie tak.

Dokładnie tak.

Portret użytkownika Guest

a to jakos widac przez

a to jakos widac przez internet?

Portret użytkownika Donatello

O proszę, pięknie mnie

O proszę, pięknie mnie zagięłaś Wink Ale czy wzajemne udowadnianie własnych racji do czegoś prowadzi? Czy jest konieczne?

Portret użytkownika Elba

Nie jest konieczne, ale w

Nie jest konieczne, ale w sytuacji gdy wszyscy zgadzają się ze wszystkim zaczyna robić się nudno. Nie przepadam za kółkami wzajemnej adoracji, IMHO dyskusja poszerza horyzonty, a potakiwać najłatwiej pustą głową - chcesz wyłącznie takich komentatorów?

Portret użytkownika Donatello

Nie moja Droga Tego nie

Nie moja Droga Smile Tego nie chcę. I proszę mnie tu nie prowokować do dyskusji! No no Wink Pozdrawiam i zapraszam na inne blogi, może wkrótce

Portret użytkownika Elba

Dziękuję i pozdrawiam

Dziękuję i pozdrawiam wzajemnie.

Portret użytkownika Ulrich II

a ja stwierdzam z wiekiem, że

a ja stwierdzam z wiekiem, że te całe planowanie z czasem jest gówno warte, bo życie i tak ma swoje scenariusze Smile
jeden woli czytać książki, drugi skacze ze spadochronem, inny jeździ na rowerze
to samo ze związkami jeden sie hajta po 20stce, inny po 30stce, a trzeci wcale
u nas w kraju jest taka straszna zaściankowość i kij w dupie, musi byc tak i tak, bo tak wypada i taki jest schemat
potem mamy pełno rozwodów, nieszczęśliwych małżeństw tylko na papierku, po co ?
każdy jest inny i każdy ma swoją ciekawą historię do opowiedzenia, nieszczęśliwy jest ten co żyje życiem innych, iluzjami z gazet, prawdą tvn-u, sztucznych kajdanach ograniczeń poprzedniego ustroju Wink

Lepiej chyba jednak planowac,

Lepiej chyba jednak planowac, wiadomo zycie i tak podda to weryfikacji i nasze cele troche mijaja sie z oczekiwaniami, ale to i tak zawsze lepsze niz oddac w rece losu i myslec ze "jakos to bedzie".

Portret użytkownika Intrygant

Jakiś plan na życie trzeba

Jakiś plan na życie trzeba mieć. Powiedz kobiecie "nie mam żadnych planów, jakoś to będzie" to chcę widzieć jak ucieka Smile

Portret użytkownika Donatello

W moim blogu chciałem raczej

W moim blogu chciałem raczej dać kilka porad, by nie popełniać pewnych niepotrzebnych błędów (choć wiadomo na nich najwięcej się uczymy), przez których kilka dobrze znanych mi osób popaprało sobie życie, dlatego była porada o tym, żeby nie popisywać się przed kobietą prowadząc auto, o tym, że w pracy nie ma kumpli i właśnie o tym, by nie wejść za szybko w stały związek, po to właśnie - tak jak mówisz - żeby nie było nieszczęśliwych małżeństw.
Nie chodziło mi o jakikolwiek schemat.
Dzięki za przeczytanie Smile

Plany mogą być gówno warte,

Plany mogą być gówno warte, ale planowanie niezbędne. Wink

Uważam blog za ciekawy i

Uważam blog za ciekawy i dodam coś od siebie...

Myślę bardzo podobnie. Sądzę że czytanie książek to ważna rzecz. Nie chodzi mi o dzisiejsze czasy i np głupie hasła typu " Nie czytasz? nie idę z Tobą do łóżka". Książki poszerzają horyzonty i pozwalają lepiej zrozumieć samego siebie oraz innego człowieka, otwierają nowy świat. Problemem może być dostęp do ciekawych pozycji, bo media i księgarnie promują wbrew pozorom bardzo słabe rzeczy, ludzie często czytają shit.
Ja do 19 roku życie nie przeczytałem żadnej książki za wyjątkiem "Łyska z pokładu Idy". Uważałem że czytanie to nuda....jakże się myliłem:)

To samo dotyczy podróży. Dziś ludzie wyjeżdżają głównie za chlebem, a niegdyś ( średniowiecze - XIXwiek ) jeździli po to aby nabierać doświadczeń i się rozwijać. Głównie dotyczyło to mężczyzn, do dziś sam mam taki cel w każdej swojej podróży.
Dlatego dodałbym podróżowanie jeszcze:)
Planowanie jest potrzebne jak najbardziej. Jeśli człowiek stawia sobie cele i coś planuje to buduje mocne fundamenty. Żyć chwila?? Kiedyś myślałem że to jest fajne jak się nic nie robi i ma 20 lat...Dziś widzę że Ci co planują, realizują cele najlepiej potrafią żyć chwilą i być spontaniczni.
W planowaniu i osiąganiu celów jest jeszcze ciekawe to że jak się uda nam coś zrobić to osiągnięty cel często pracuje na nas i na siebie, a my możemy koncentrować się na nowych celach. Jeśli mamy plany i cele, a sytuacja się diametralnie zmienia to okazuje się nagle, że uczymy się podejmowania trudnych decyzji;)
Pozdrawiam

Portret użytkownika Donatello

Dzięki wielkie za ten

Dzięki wielkie za ten komentarz! Ja też miałem życiowy postój, ale zauważyłem, że ludzie wokół mnie, którzy potrafią planować i rozsądnie podejmować decyzje idą na przód, a ja? Ja ruszyłem z miejsca dopiero rok temu, ale jestem młody i chyba otrząsnąłem się w odpowiednią porę. Teraz pozostaje mi zwyciężać słomiany zapał, ale powolutku osiągam swoje małe sukcesy.
Co do podróżowania, poznałem dobrze tylko dwa kraje z europy, więc w tej chwili, nie umieściłem treści o podróżach, ale w nazwie umieściłem skrót ver 1.0, żebym mógł kiedyś rozwinąć ten poradnik o kolejne, lepsze wersje Smile

główna...

główna...

Portret użytkownika DoktorStyle

Przyjemnie się czytało,

Przyjemnie się czytało, bardzo dojrzałe podejście do życia masz Wink

z pewnością będę wracał niejednokrotnie do tego bloga, mam tylko nadzieje że to co robisz w życiu i jakie masz podejście jest w 100% spójne z tym co jest tutaj napisane i że na wersji 1.0 się to nie zakończy, a tymczasem " Zgłoś na Główną " - klik .

Portret użytkownika Donatello

Dziękuje To miłe przeczytać,

Dziękuje Smile To miłe przeczytać, że treść którą stworzyłem komuś się przyda, że nakłoni kogoś do chwili refleksji. Moje dojrzałe podejście do życia wynika chyba z tego, że w dziecięcych latach zabrakło rodziców przy mnie, co nakłaniało mnie do wielu przemyśleń i ostrożności. Poza tym staram się z każdego życiowego błędu wyciągnąć wnioski i zapamiętać te istotne lekcje.
Mogę zapewnić Cię, że to co robię w życiu i moje podejście jest w 100% spójne z tym co napisałem. Co prawda nie siedzę na garnuszku rodziny i nie odkładam kasy tak jak to napisałem, ale to moja rada, że warto ten pierwszy moment wejścia w dorosłość właśnie w taki sposób rozegrać. Ja rozegrałem inaczej, być może nie gorzej, ale z pewnością byłoby mi dużo łatwiej, gdybym zrobił tak jak napisałem. Mógłbym lepiej realizować siebie, dlatego radzę w tym blogu właśnie taki start, ale jak wiadomo każdy jest kowalem swego losu.

Portret użytkownika Dominikkow

Ja dodam od siebie: wszystko

Ja dodam od siebie: wszystko co złe jeszcze Cię/Nas czeka.
Ale czy wszystko co dobre, to zależy od Ciebie/Nas.

Portret użytkownika baudelaire

Mnie sie podobalo. Nawet

Mnie sie podobalo. Nawet jesli zycie pisze rozne scenariusze, to taka postawa jest calkiem dojrzala.

Portret użytkownika Garncarz

Z fragmentem o związkach

Z fragmentem o związkach zupełnie się nie zgadzam. Nie wiem dlaczego na tej stronie jest wręcz wpajana nam zasada, że jeżeli jesteś młody to nie należy pchać się w związek tylko rwać dupy. A może ktoś ma ochotę w tym momencie na związek, pomimo, że jest młody a przelotne znajomości nie robią na nim wrażenia.

Wraz z mottem strony i własnym doświadczeniem "rób to na co masz ochotę a nie to co napisali na podrywaju".
Masz ochotę rwać dupy, ok rób to.
Masz ochotę na związek, ok dąż do niego.
Niezależnie ile masz lat, rób to co chcesz.

Donatello daj nam szanse samemu podejmować decyzję i być może popełniać własne błędy, to jest potrzebne.

Z resztą bloga generalnie się zgadzam.
To jest wartościowe, piona! Laughing out loud

Portret użytkownika Donatello

Kolego Garncarz nie zrozum

Kolego Garncarz nie zrozum mnie źle, to tylko moje porady, nie chciałbym nikomu odmawiać prawa do poważnego związku w młodym wieku. Jednak ja ze swoją partnerką prowadzę dość długi związek, a od 1,5 roku mieszkamy razem. Wiele razy mam ochotę na powrót do dawnej niezależności, czasem z lekką zazdrością patrzę na kumpli, którzy głowę mają uwolnioną od wielu zwykłych spraw, od których ja nie mam. A na związek i tak przyjdzie czas, ale wtedy będziemy o te parę lat mądrzejsi.

Portret użytkownika Donatello

Jestem zadowolony, że

Jestem zadowolony, że zrozumiałeś ten prosty przekaz. Lata wstecz ludzie zakładali rodziny w wieku 20 lat. Ślub, wesele, następnie dzieci. Nie do pomyślenia było wspólne mieszkanie bez ślubu. Dzisiejsze czasy wyglądają całkiem inaczej, sytuacja nie zmusza nas do takich kroków tak wcześnie (jeśli np. nie zaliczymy wpadki), dlatego warto najpierw zadbać o siebie, by kiedyś dać komuś więcej. W wieku 20 lat jeśli nie jesteśmy bananowymi dziećmi bogatych rodziców, to nie mamy zbyt wiele do zaoferowania. A jak się pośpieszymy i zachce nam się po kilku latach szaleć to skrzywdzimy kogoś, a to niesie za sobą różne konsekwencje. Imprezowanie, czerpanie radości z życia, podrywy w galeriach możemy przerwać w każdej chwili na rzecz wejścia w związek i będzie okej. Spróbujmy przerwać związek na rzecz imprez i podrywów - to nie będzie tak łatwe.

A co do piwka. Trzymam za słowo, ale to tak w sezonie letnim Wink

Portret użytkownika Mendoza

Omijałem tego bloga bo mi

Omijałem tego bloga bo mi tytuł śmierdział oklepaną zawartością.

Złe jednak przeczucia miałem. Dobry blog. Nie ma tu głupot. Mądrze kierunkująca treść.

Przyhamuję z jeżdżeniem szybko samochodem, rzeczywiście głupie to i szczeniackie.

Zasłużenie blog znalazł się na głównej i niech na niej wisi jak najdłużej.

Nieźle autorze. Pozdro.

Portret użytkownika Donatello

Nie mam głowy do tytułów

Nie mam głowy do tytułów chyba ;P Dzięki za przeczytanie i zapraszam na przyszłe wpisy. Pozdrawiam

Portret użytkownika Shuya

Cześć wszystkim Myślę, że

Cześć wszystkim Wink

Myślę, że dodałbym lekkie rozwinięcie co do "wyszalenia się" i odkładania poważnych związków na później, bo jak widzę, niektórzy nie do końca chyba rozumieją.

Przykład:
Nie wiem jak wy, ale ja nie wyobrażam sobie, żebym z nawet najpiękniejszą i najbardziej ogarniętą umysłowo kobietą na świecie miał wchodzić w poważny związek, jeśli nie dogadywalibyśmy się z nią w łóżku...
Samolubnie ? Nie. To jest tak fundamentalne, jak codzienna kąpiel i zmiana bielizny. Brak pełnej zgody w łóżku = prędzej czy później - zdrada, a to z założenia niszczy wizję o jakimkolwiek poważnym związku...
Mój dobry kolega, 26 lat, zaręczony z kobietą przeuroczą, ułożoną, kochającą itp. itd. Zwierzał mi się parokrotnie, że ma problem, bo choć chce z nią być, to ona niestety w łóżku jest kłodą...
Dał się wmanewrować i teraz ma problem, bo twierdzi że ją kocha, chce z nią być, nie chce jej ranić, ale prawie co tydzień jest ze mną na imprezie i szuka wrażeń z innymi...

BTW, blog super, otworzył mi oczy na sprawę pracy, choć ciężko jest "liczyć się jak żyd" z ludźmi którzy przed podjęciem tej pracy byli już naszymi kumplami.

Pozdro, Shuya.

Portret użytkownika Donatello

Co do rozwinięcia niedługo

Co do rozwinięcia niedługo zacznę pisać kolejną część tego skromnego poradnika. Niestety brak czasu nie pozwala mi na tak czynny udział w tym przyjemnym portalu.
Faktycznie jeśli ci ludzie byli już wcześniej naszymi kumplami, to sprawa nieco się komplikuje, choć zawsze można im delikatnie podkreślać, że po pracy możemy razem wódkę pić, ale w pracy jesteśmy współpracownikami, że taką masz zasadę i tego chciałbyś się trzymać.
Kolega mógłby nad tą kobietą popracować, tym bardziej jeśli jest przeuroczą kobietą. Powiedzieć jej co lubi, czego oczekuje od niej w łóżku. Mógłby kupić książkę na te tematy z której czerpaliby pomysły, mogą wspólnie oglądać filmy erotyczne. Ja z moją partnerką taką książkę kupiliśmy sobie na walentynki. Moja też wielu spraw nie znała. Właściwie nie znała niczego, bo to ze mną weszła w nieznany wcześniej świat seksu. Później sama o tym czytała w internecie, bo widziałem historię Wink Poradź mu to.
Dzięki za komentarz i pozdrawiam.

Portret użytkownika Mendoza

Przypomniało mi się o tym

Przypomniało mi się o tym blogu i postanowiłem go odświeżyć. Także drodzy Panowie, znajdziecie go w "ostatnio dodane" i ponownie do niego pewnie zajrzycie, a powiem, że warto, pozdrawiam Smile