No więc, myśl natchniona wędrując po całym świecie dotarła i do mnie. Ostatnio bywało różnie w moim życiu ale nie o tym chcę teraz pisać. Jednak to, co się działo miało niebagatelny wpływ na to, że zastanowiłem się co tak naprawdę ogranicza ludzi w moim wieku, żeby zacząć, spróbować zmienić siebie. Już rozjaśniam to co piszę, a więc- Mój dobry kolega, znamy się w chuj czasu, był bardzo zdziwiony, że przestałem się bać kontaktu z kobietami. On ma z tym problem. Byłem wspaniałomyślny i dałem mu link na forum.

Dobrze więc, jeszcze całkiem niewielki czas temu pisałem o pewnej dziewczynie na forum. itd. itd. ale nie o tym chce pisać. Tzn. nie do końca. Otóż dziś w końcu ją gdzieś wyciągnę na spacer. Poczytałem lekcje po raz enty, żeby być na 100% pewny że wiem jak jej nie dać do zrozumienia że przyjaciółki szukam:D. No i dziś w końcu idem z niom na ten spacer. Napisze jak było Czyli, oficjalnie moją przygodę z uwodzeniem kobiet( a właściwie taj konkretnej) czas zacząć. Tam trzymajcie kciuki czy jak wam tam wygodnie ;D.