Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Dziewica = testy i problemy

Portret użytkownika stanley

Jak napisał Marso w MiniCzacie - dziewczyna robi mi jazdy.
W swoim poprzednim wpisie na blogu opisałem akcję z dziewicą: http://www.podrywaj.org/fc_po_pierwszym_spotkaniu
na pierwszym spotkaniu, podczas rozmowy wspominałem jej, że nie szukam związków ani miłości bo za kilka dni przenoszę się do innego miasta na studia, a związki na odległość mnie nie interesują. Po tamtym spotkaniu kilka razy rozmawiałem z tą dziewczyną na gg i przez smsy (jest z miejscowości niedaleko mojego miasta), ustawiliśmy się na następne spotkanie, napisała mi, że seksu nie będzie bo wtedy jej okres wypada, stwierdziłem, że spoko a spotkać się zawsze można. Jeszcze przed drugim spotkaniem co kilka dni wysyłała mi dziwne sms-y, stwierdziłem, że to jakieś testy ale przecież jej mówiłem, że w związki się nie bawię - w takim razie po co by miała to robić?
Wiadomości od niej były w stylu: "Czy myślisz o mnie czasem?"; "Czy uważasz, że kobiety potrafią tylko wykorzystywać mężczyzn?" itp.

Na drugim spotkaniu było spokojnie, przeszliśmy się po mieście i poszliśmy do mnie na film w trakcie tylko kilka razy się całowaliśmy - miałem ciągle ten okres w głowie, więc nikt mądry nie będzie się pchał tam na dół w takiej sytuacji Smile Później odprowadziłem ją na przystanek, przed odjazdem spytała mnie jeszcze czy następne spotkanie za tydzień, stwierdziłem, że nie mam jeszcze planów na ten dzień więc mi pasuje ewentualnie jak by coś miało się zmienić to napewno dam jej znać. Około 3 dni po spotkaniu, rano dostałem od niej smsa o treści "Uważam, że nie powinniśmy się już więcej spotykać". Stwierdziłem ku*wa o co chodzi, sama proponuje spotkanie a teraz wyjebka i to jeszcze przez sms więc nie odpisywałem nic na to. Włączyłem neta wchodzę na NK, patrze a ta jeszcze ze znajomych mnie wyrzuciła - dla mnie ewidentny sygnał, że nie chce mieć ze mną żadnego kontaktu, więc nie dzwoniłem ani nie pisałem do niej pytać o powód itp.

I tutaj zaczyna się najlepsze, dziś rano wszedłem na neta a tu wiadomość od niej i to jakiej treści zamiszczam całość (moje imię zmieniłem na nick):

"Przez 3 dni nie napisałeś, więc wiem że nie
napiszesz. Na ostatnim spotkaniu opowiadałeś mi jacy są faceci. Teraz
ja napiszę jaka ja jestem. Wspominałam Tobie, że u mnie faceci się
dzielą na buraki i nie buraki. Burak to facet, któremu chodzi wyłącznie
o sex.

Tematem mojej pracy jest: Jak sprawdzić czy Stanley nie jest burakiem?


Zacznijmy od samego początku…

Nigdy nie zaczynam pierwsza rozmowy z facetem, którego nie znam.
Zawsze czekam na jego pierwszy krok. np. Stanley nawiązuje rozmowę jako
pierwszy.



Krok 1 PLAN DZIAŁANIA (z mojej perspektywy) - jeśli mi również na tej osobie zależy, oczywiście.



a) Znaleźć kontakt z facetem np. gg, nk, numer kom. itp.

b) Zagadać- czyli nawiązać ponownie kontakt. W tym momencie kobieta
kombinuje jak nawiązać ten kontakt. Stary i sprawdzony sposób na
faceta. RATUNKU POMOCY POTRZEBUJĘ!!! np. Nie wiem jak odrobić pracę
domową z matmy? Stanley pomożesz mi?- Stanley, typowy facet łyka haczyk.
(heheehhe) Smile



Krok 2 SPOTKANIE- Wioleta proponuje spotkanie, Stanley się zgadza.


Jak oczarować faceta na spotkaniu?


a) Udaje nieśmiałą, miłą, zainteresowaną rozmowa itp.


b) Zawsze przytakuje facetowi. Wy uwielbiacie słuchać od kobiety, że macie w czymś rację.


np. Jesteś piękny, wspaniały. –zawsze to łykacie (hehehe) Smile


c) Sexu tego dna z tobą nie planowałam. Tak jakoś samo wyszło Smile


Krok 3 GDYBANIE- Napisze, bądź nie napisze po pierwszym spotkaniu.
Ja nigdy nie nawiązuje kontaktu jako pierwsza :/ Ale Stanley napisał-
czyli jednak Tobie na czymś zależy. Ale na czym?


a) Semesy sprawdzające. Tu Stanley zaczął coś podejrzewać :/



Krok 4 DRUGIE SPOTKANIE


a) Z tym okresem ściema była. Chciałam przekonać się jaki jesteś naprawdę Tongue

b) Udaje niedostępną, chłodną, wredną itp. – Typowe zachowanie
facet: Jest namolny, natarczywy. Zaczynasz się denerwować. np. Stanley
zaczyna używać niecenzuralnych słów, których wcześniej nie używał.
-łykasz haczyk Smile (hehe)



Krok 5 FINAŁ- sms pożegnalny tzw. Dziecięca zagrywka Smile – W tym momencie dowiaduję się jaki jesteś naprawdę :/


Zawsze są dwie opcje:


a) Napisze- (myślenie kobiety) Jeśli napisze nie chodzi Ci wyłącznie o sex.


b) Nie napisze- (myślenie kobiety) Nie odezwie się i ma Ciebie w dupie :/



WYNIK: Stanley wybrał odpowiedz numer b –Czyli jesteś Burakiem Sad

P.S Piszę to bo Ciebie lubię. Takie są kobiety. One zawsze
kombinują Smile Możemy zagrać w grę. Teraz mi napisz jak to z twojej
strony wyglądało. O ile nie masz mnie jeszcze w dupie. Pozdrawiam :)".

Powiem szczerze czegoś takiego w życiu bym się nie spodziewał, skąd dziewczyny biorą takie schematy myślenia, za dużo samosi czytają? Zawsze podchodziłem sceptycznie do testów jakie robią kobiety, myślałem, że najczęściej jest to nieświadomie, a tu niespodzianka.
Po co ona w ogóle mi to wypisuje, co chce tym zyskać? Najpierw bawi się w gierki i testy, twierdzi, że jestem burakiem i chodzi mi wyłącznie o seks (nie zaprzeczam), a na koniec dodaje, że mnie lubi - bądź tu mądry i zrozum kobietę. Inna sprawa to mianowicie fakt, iż mówiłem jej, że związki mnie nie interesują, sama mi przytakiwała, że ona też woli być sama więc w czym jest problem?
Moja odpowiedź na jej wiadomość była: "To miałem Tobie na tamtego sms-a, że nie chcesz się ze mną więcej spotykać odpowiedzieć, że przyjąłem to do wiadomości i wysłać sms-em czy na e-mail?.
Wiem, że blog nie jest od pytań, ale może kogoś ta historia zainteresuje, wyciągnie z niej wnioski dla siebie i odpowie mi na pytanie, o co tej dziewczynie chodzi?

Odpowiedzi

dzieki za posta. Stanley, a

dzieki za posta.

Stanley, a czemu nie chcesz z nia krecic konkretniej ?

Portret użytkownika stanley

A Ty byś chciał z nią kręcić

A Ty byś chciał z nią kręcić na moim miejscu? Ja nie chce i już tłumaczę dlaczego:
Po pierwsze w przyszłym tygodniu przenoszę się na studia do innego miasta, mieszkanie w akademiku w Sopocie (więc możliwości jest sporo), to po co mi dodatkowy balast. Związki na odległość praktycznie nigdy się nie sprawdzają, a ja nie wyobrażam sobie związki, gdy z dziewczyną będę widywał się jeden weekend w miesiącu i to też nie do końca, bo W nie mieszka w tym samym mieście co ja, do tego jest na studiach zaocznych. Więc jak by to wyglądało, ja przyjeżdżam do domu na weekend, a ona jest wtedy w szkole a po zajęciach by do domu wracała - jaki tu jest sens?
A dwa to sam fakt tych wszystkich jej testów, sorry ale jak dla mnie to co ona robiła było maksymalnie dziecinne. Skoro na samym początku robi takie rzeczy to ciekawe co by później wymyśliła?
Dodaj do tego fakt, że ja bym mieszkał w akademiku, a o nich legendy krążą - myślisz, że ona by nie była zazdrosna? Pewnie by była, to ciekawe jakie by wtedy numery odwalała - testy na zdradę? Brała by mi próbki DNA z penisa po każdym powrocie i wyjeździe do szkoły.
Nie wiem jak Ty uważasz ale ja nie wyobrażam sobie związku z tą dziewczyną.

Jedną z najważniejszych reguł

Jedną z najważniejszych reguł uwodzicieli jest ta o nie krzywdzeniu kobiet, a kochaniu ich.

Dlatego właśnie jestem przeciwny matom głupca, które nie stanowią porządnej gry i zazwyczaj krzywdzą kobiety. Właśnie tak, jak stało się w tym przypadku.