Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Dziewica = testy i problemy

Portret użytkownika stanley

Jak napisał Marso w MiniCzacie - dziewczyna robi mi jazdy.
W swoim poprzednim wpisie na blogu opisałem akcję z dziewicą: http://www.podrywaj.org/fc_po_pierwszym_spotkaniu
na pierwszym spotkaniu, podczas rozmowy wspominałem jej, że nie szukam związków ani miłości bo za kilka dni przenoszę się do innego miasta na studia, a związki na odległość mnie nie interesują. Po tamtym spotkaniu kilka razy rozmawiałem z tą dziewczyną na gg i przez smsy (jest z miejscowości niedaleko mojego miasta), ustawiliśmy się na następne spotkanie, napisała mi, że seksu nie będzie bo wtedy jej okres wypada, stwierdziłem, że spoko a spotkać się zawsze można. Jeszcze przed drugim spotkaniem co kilka dni wysyłała mi dziwne sms-y, stwierdziłem, że to jakieś testy ale przecież jej mówiłem, że w związki się nie bawię - w takim razie po co by miała to robić?
Wiadomości od niej były w stylu: "Czy myślisz o mnie czasem?"; "Czy uważasz, że kobiety potrafią tylko wykorzystywać mężczyzn?" itp.

Na drugim spotkaniu było spokojnie, przeszliśmy się po mieście i poszliśmy do mnie na film w trakcie tylko kilka razy się całowaliśmy - miałem ciągle ten okres w głowie, więc nikt mądry nie będzie się pchał tam na dół w takiej sytuacji Smile Później odprowadziłem ją na przystanek, przed odjazdem spytała mnie jeszcze czy następne spotkanie za tydzień, stwierdziłem, że nie mam jeszcze planów na ten dzień więc mi pasuje ewentualnie jak by coś miało się zmienić to napewno dam jej znać. Około 3 dni po spotkaniu, rano dostałem od niej smsa o treści "Uważam, że nie powinniśmy się już więcej spotykać". Stwierdziłem ku*wa o co chodzi, sama proponuje spotkanie a teraz wyjebka i to jeszcze przez sms więc nie odpisywałem nic na to. Włączyłem neta wchodzę na NK, patrze a ta jeszcze ze znajomych mnie wyrzuciła - dla mnie ewidentny sygnał, że nie chce mieć ze mną żadnego kontaktu, więc nie dzwoniłem ani nie pisałem do niej pytać o powód itp.

I tutaj zaczyna się najlepsze, dziś rano wszedłem na neta a tu wiadomość od niej i to jakiej treści zamiszczam całość (moje imię zmieniłem na nick):

"Przez 3 dni nie napisałeś, więc wiem że nie
napiszesz. Na ostatnim spotkaniu opowiadałeś mi jacy są faceci. Teraz
ja napiszę jaka ja jestem. Wspominałam Tobie, że u mnie faceci się
dzielą na buraki i nie buraki. Burak to facet, któremu chodzi wyłącznie
o sex.

Tematem mojej pracy jest: Jak sprawdzić czy Stanley nie jest burakiem?


Zacznijmy od samego początku…

Nigdy nie zaczynam pierwsza rozmowy z facetem, którego nie znam.
Zawsze czekam na jego pierwszy krok. np. Stanley nawiązuje rozmowę jako
pierwszy.



Krok 1 PLAN DZIAŁANIA (z mojej perspektywy) - jeśli mi również na tej osobie zależy, oczywiście.



a) Znaleźć kontakt z facetem np. gg, nk, numer kom. itp.

b) Zagadać- czyli nawiązać ponownie kontakt. W tym momencie kobieta
kombinuje jak nawiązać ten kontakt. Stary i sprawdzony sposób na
faceta. RATUNKU POMOCY POTRZEBUJĘ!!! np. Nie wiem jak odrobić pracę
domową z matmy? Stanley pomożesz mi?- Stanley, typowy facet łyka haczyk.
(heheehhe) Smile



Krok 2 SPOTKANIE- Wioleta proponuje spotkanie, Stanley się zgadza.


Jak oczarować faceta na spotkaniu?


a) Udaje nieśmiałą, miłą, zainteresowaną rozmowa itp.


b) Zawsze przytakuje facetowi. Wy uwielbiacie słuchać od kobiety, że macie w czymś rację.


np. Jesteś piękny, wspaniały. –zawsze to łykacie (hehehe) Smile


c) Sexu tego dna z tobą nie planowałam. Tak jakoś samo wyszło Smile


Krok 3 GDYBANIE- Napisze, bądź nie napisze po pierwszym spotkaniu.
Ja nigdy nie nawiązuje kontaktu jako pierwsza :/ Ale Stanley napisał-
czyli jednak Tobie na czymś zależy. Ale na czym?


a) Semesy sprawdzające. Tu Stanley zaczął coś podejrzewać :/



Krok 4 DRUGIE SPOTKANIE


a) Z tym okresem ściema była. Chciałam przekonać się jaki jesteś naprawdę Tongue

b) Udaje niedostępną, chłodną, wredną itp. – Typowe zachowanie
facet: Jest namolny, natarczywy. Zaczynasz się denerwować. np. Stanley
zaczyna używać niecenzuralnych słów, których wcześniej nie używał.
-łykasz haczyk Smile (hehe)



Krok 5 FINAŁ- sms pożegnalny tzw. Dziecięca zagrywka Smile – W tym momencie dowiaduję się jaki jesteś naprawdę :/


Zawsze są dwie opcje:


a) Napisze- (myślenie kobiety) Jeśli napisze nie chodzi Ci wyłącznie o sex.


b) Nie napisze- (myślenie kobiety) Nie odezwie się i ma Ciebie w dupie :/



WYNIK: Stanley wybrał odpowiedz numer b –Czyli jesteś Burakiem Sad

P.S Piszę to bo Ciebie lubię. Takie są kobiety. One zawsze
kombinują Smile Możemy zagrać w grę. Teraz mi napisz jak to z twojej
strony wyglądało. O ile nie masz mnie jeszcze w dupie. Pozdrawiam :)".

Powiem szczerze czegoś takiego w życiu bym się nie spodziewał, skąd dziewczyny biorą takie schematy myślenia, za dużo samosi czytają? Zawsze podchodziłem sceptycznie do testów jakie robią kobiety, myślałem, że najczęściej jest to nieświadomie, a tu niespodzianka.
Po co ona w ogóle mi to wypisuje, co chce tym zyskać? Najpierw bawi się w gierki i testy, twierdzi, że jestem burakiem i chodzi mi wyłącznie o seks (nie zaprzeczam), a na koniec dodaje, że mnie lubi - bądź tu mądry i zrozum kobietę. Inna sprawa to mianowicie fakt, iż mówiłem jej, że związki mnie nie interesują, sama mi przytakiwała, że ona też woli być sama więc w czym jest problem?
Moja odpowiedź na jej wiadomość była: "To miałem Tobie na tamtego sms-a, że nie chcesz się ze mną więcej spotykać odpowiedzieć, że przyjąłem to do wiadomości i wysłać sms-em czy na e-mail?.
Wiem, że blog nie jest od pytań, ale może kogoś ta historia zainteresuje, wyciągnie z niej wnioski dla siebie i odpowie mi na pytanie, o co tej dziewczynie chodzi?

Odpowiedzi

Portret użytkownika frozenKAI

Wiesz co Stanley... na

Wiesz co Stanley... na początek Ci powiem że historia cholernie dziwna... szczerze przyznam że sam też bym się nie spodziewał takiego obrotu sprawy...

o co może jej chodzić??? tego zgadywać się nie odważę! ale osobiście wydaję mi się że gdyby jej zachowanie i cała ta wiadomość mająca pokazać Ci że jesteś burakiem była istotnie jakąś jej strategią to raczej by Ci tego tak otwarcie nie wyłożyła...tym bardziej nie pisałaby po wszystkim że Cię lubi i nie proponowała "gry"! bo co może ja obchodzić jak to wyglądało skoro wyszedłeś na buraka???!!!

Cokolwiek nie mam pojęcia co to wszystko może znaczyć ale głębszego dna bym tu szukał...

Takie są moje przemyślenia odnośnie twojego wpisu, pewnie niewiele Ci pomogą ale chciałem to zwyczajnie skomentować bo ciekawy przypadek Cię spotkał

Pozdrawiam

Portret użytkownika rafciuuu

Hehe tak jest. Kobiety to

Hehe tak jest. Kobiety to kombinatorki. Ich nigdy żaden facet nie zrozumie:)
Myślę, że ta laska chętnie by się z Tobą jeszcze spotkała a to wszystko to gierka byś zaczął się starać i latać za nią jak piesek:)

cel (seks) osiągnąłeś. w

cel (seks) osiągnąłeś. w związku z nią być nie chcesz, więc czym się przejmujesz skoro otwarcie jej to powiedziałeś?
a ten cały mail to wygląda na to, że chciała pokazać swoją wyższość nad tobą, że to ona się tobą bawiła, ale z drugiej strony może ona szuka też jakiegoś wytłumaczenia, wymówki, aby usprawiedliwić się, gdyż straciła dziewictwo z kolesiem, który ma ją w dupie i nie są w związku. (omg... jak by to wyglądało w oczach jej psiapsiółek, że straciła dziewictwo, a koleś ją popierdolił) i ten mail jest dowodem tego, że nadal rzuca gównem (testy).
to jest mój pogląd na tą sytuacje.

Portret użytkownika Brave_Jim

To kolejny test. Swoją drogą

To kolejny test. Swoją drogą ja bym jej odpisał coś podobnego ale zamianę ról. Ty testowałeś ją cały czas. Nie mam teraz czasu ale pisz Krok pierwszy - zapoznanie itd itd Wink


Na koniec Krok 5 - Test, wyjebka na dziewczynę. Dziewczyna ci mówi że nie chcę cie więcej widzieć (kłamie) a ty masz na nią wyjebke bo wiesz że napisze ci jakiś mądry list/sms żeby znowu się z tobą spotkać.



Wniosek: Zależy jej na prawdziwym facecie, czy na chłoptasiu? Cały czas gra więc wniosek jest jeden, na posłusznym chłopczyku zabawce.




A swoją drogą, bluzgałeś przy niej, błąd. Przeleciałeś ją, to duży plus, ona będzie mieć sentyment do ciebie teraz. Widać że ona gra tak by być górą w związku Smile. Troche zlamiłeś tym że pomagałeś jej cały czas jak cię o coś prosiła. Chyba że robiłeś to na zasadzie nagrody, to zwracam honor Wink.

Portret użytkownika stanley

Bluzgam tylko jak się

Bluzgam tylko jak się denerwuję, ale to nie było przez to, że seksu nie było. Rozmawialiśmy na różne tematy i o tym jacy są faceci, więc czasem mi jakieś słowo poleciało. Ale nie na zasadzie budowania zdań z przekleństw, tylko czasem dodawałem np.:  ...wku*wia mnie gdy ludzie się spóźniają jak się z nimi umawiam, bo to znak, że nie szanują mojego czasu.... tak to mniej więcej wyglądało, że przekleństwo było w zdaniu.

Portret użytkownika Brave_Jim

wkurwianie się to słabość :D

wkurwianie się to słabość Laughing out loud

Portret użytkownika Azinek

Ty, a moze ona jest

Ty, a moze ona jest pierdolnieta tj ma zolte papiery? Bo chyba nie ma zadnego innego sensownego i logicznego wytlumacznia na to co zrobila.

Portret użytkownika salub

hehe zrob dokladnie tak jak

hehe zrob dokladnie tak jak podpowiada Brave_Jim. Odwroc role, pokaz ze to Ty miales swoj schemat zeby ja wyrwac i udowodnij ze to wlasnie Ty wszystko kontrolowales. I ten krok 5-wyborny. I to racja , po kij Ci byc z nia w zwiazku skoro sam tego nie chciales..

Portret użytkownika stanley

Panowie to co ta dziewczyna

Panowie to co ta dziewczyna wymyśla już przechodzi wszelkie pojęcie, wczoraj wieczorem odpisała mi na moją wiadomość następująco:

"Masz rację zachowuję się jak dziecko. Sory że czas na mnie marnowałeś".

Na to już nic nie odpisywałem, ale dziś rano znów dostałem wykład na temat facetów. Niżej zamieszczam treść wiadomości, sami to oceńcie:

"
Napiszę Tobie dlaczego zachowałam się jak ten
głupi dzieciak. Będę szczera, ponieważ nie mam już nic do stracenia.
Przynajmniej będzie mi się żyło łatwiej Smile

Zawsze wierzyłam że facetom chodzi wyłącznie o sex, ale co tam miałem
jeszcze nadzieję że może być inaczej. Ale jeśli człowiek nie odczuje
czegoś na własnej skórze to nigdy się nie dowie jak to jest naprawdę. I
się przekonałam…

Myślisz że ja chciałam się z kimś wiązać? Może w przyszłości, ale
na pewno nie teraz? I też Tobie to mówiłam na pierwszym spotkaniu!
Gdybyś mnie słuchał, oczywiście. Dlaczego grałam w te głupie gierki? To
proste. Po prostu wierzyłam że może być inaczej. Wierzyłam, że faceci
też mają uczucia. Ale niestety faceci ich nie posiadają. I w tym
właśnie jesteście od nas lepsi. To jest wasz największy atut!! Faceci
zmieniają kobiety jak rękawiczki. Bez wyrzutów sumienia. A dziewczyna
ta (głupia idiotka) zawsze się zastanawiała: Dlaczego? Nie ufam
facetom. To też Tobie mówiłam. Dlatego Was sprawdzam i zawsze będę Was
sprawdzać!! Nie mam zamiaru cierpieć. To chyba logiczne co nie. Dlatego
wolę być sama.

Dlaczego Tobie to piszę, a nie mówię prosto w twarz? Przecież z
Tobą nie chodzę. Więc nie muszę się Tobie spowiadać. Wolę być szczera
aż do bólu niż za 30 lat rozmawiać z kotem Smile


A propo cytatów, ten daje wiele do myślenia:


Kobieta, aby pójść do łóżka z mężczyzną, potrzebuje bliskości,
zaufania i poczucia więzi. Mężczyzna - przeważnie - potrzebuje tylko
miejsca.


— Janusz Leon Wiśniewski (ur. 1954)


Czy mężczyźni są światu potrzebni?"

Czy jest sens cokolwiek jej na to odpisywać?
 

Portret użytkownika stanley

Napisałem jej tak jak

Napisałem jej tak jak radziłeś, w odpowiedzi otrzymałem kolejny ciekawy wykład i na tym już skończę z nią pisanie, bo to jest strata mojego czasu.

Teraz studiuje u mnie w mieście informatykę, jest na drugim roku. Jeśli chodzi o seks to raczej, nie z eksperymentu - chyba, że chciała poświęcić dziewictwo na potrzeby nauki, to wtedy tak Smile

moim zdaniem laska nie chce

moim zdaniem laska nie chce zrywac kontaktu, i po okresie nieodzywania sie Twojego zaczyna Cie prowokowac, zebys to Ty za nia latal.
Jesli Ci zalezy na kontynuowaniu tej znajomosci to badz twardy, odpisuj, najlepiej bez zadnych emocji , dobrych ani zlych.
Ona zmieknie i zaproponuje Ci spotkanie.Zobaczysz.
Juz zmiekla po 3 dniach. Wyrzucila Cie z nk (czyli i zycia hie hie ) wiec to juz jest dla Ciebie wystarczajacy dowod na to, ze dzialala powaznie... a mimo to wznowila kontakt, szuka zaczepki.
jej propozycja GRY jest moim zdaniem bardzo intrygujaca.
ja bym GRAL..... tylko sie przy tym nie pogub i nie zakochaj. chociaz mozliwe, ze dziewczyna jest OK i moze warto sie nia zainteresowac.
Ciekawi mnie dalszy ciag Smile

Pozdro !

Portret użytkownika frozenKAI

zgadzam się z Foxem:-)

zgadzam się z Foxem:-) cokolwiek się stanie ja bym chętnie taką grę podjął:-) odnoszę wrażenie że ta panna wyłamuje się ze standardu pod pewnymi względami a mnie osobiście takie niestandardowe dziewczyny cholernie interesują:-)
Pozdro

Portret użytkownika frozenKAI

he he he he:-) a o magii

he he he he:-) a o magii munduru Gen nie pomyślałeś?! Smile))))
sam jestem ciekaw odpowiedzi! podziel się Stanley jak możesz:-)

Portret użytkownika stanley

Na tą wiadomość jej nie

Na tą wiadomość jej nie odpisywałem i nie wiem czy jest jakikolwiek sens, bo i tak z nią nie będę, a ona chyba chce związku. Tak ja wnioskuje tylko czytając wiadomości od niej, chyba próbuje w ten sposób sprawić żebym się zaangażował i zaczął starać - ale sami to oceńcie.

"Szczerość szczerością bracie Tongue


Testy i głupie smsy zostawiam dla facetów na których mi zależy. Po to aby ich sprawdzić jacy są naprawdę.


Musiałam by być skończoną idiotką gdybym poszła do łózka z facetem bez
zobowiązań.Ale widocznie ją jestem skoro spałam z facetem, który
traktuje dziewczyny rzeczowo.

Poczuj się zaszczycony- w końcu tylko tobie prawdę piszę. A propo
kotów wole być na starość z kotem niż z facetem, który ma mnie
zdradzać. Czy to źle że jestem ostrożna? Po co mam cierpieć. A
przyjaciół mam wspaniałych. I zawsze mogę na nich liczyć. Na Ciebie nie
wiem czy bym mogła :/
"

Sam fakt, że napisała "...musiała bym być skończoną idiotką gdybym poszła do łóżka z facetem bez zobowiązań..." dla mnie znaczy to tylko jedno, ona szuka związku i pewnie myślała, że coś z tego będzie.

Portret użytkownika frozenKAI

zapewne tak a Ty

zapewne tak a Ty potraktowałeś ją przedmiotowo i się poczuła obrażona ale i na tyle dumna by Ci to prosto w oczy (w przenośni!) powiedzieć! no cóż ma prawo oczekiwać czegoś więcej i nie koniecznie musi wierzyć na słowo jak facet jej mówi że nie szuka związku... ostatecznie przecież my też rzadko wierzymy w słowa kobiety...

Portret użytkownika frozenKAI

a skąd wiesz Gen o jakiego

a skąd wiesz Gen o jakiego rodzaju związek jej chodziło?Wink))

Portret użytkownika stanley

I niech człowiek będzie

I niech człowiek będzie mądry... i się domyśla o co takiej może chodzić.
Teraz będę miał jakąś blokadę przed dziewicami Smile

Portret użytkownika frozenKAI

wcale Ci nie zaprzeczam Gen!

wcale Ci nie zaprzeczam Gen! i jedno drugiego wykluczać nie musi! a co jeśli chciała się przespać ze  Stanley'em żeby zobaczyć czy po wszystkim dalej będzie nastawiony na chwilowy związek czy może na coś więcej zakładając że nie dała wiary jego słowom że nie szuka związku?! być może użyła sexu jako narzędzia by się przekonać... a że była dziewica.... fizjologicznie pewnie tak ale cholera wie co miała w głowie jak szła z nim z do łóżka...

Portret użytkownika stanley

Napisałem do niej jeszcze

Napisałem do niej jeszcze jedną wiadomość, zobaczymy czy odpisze czy nie.

Portret użytkownika frozenKAI

pod presją grupy społecznej

pod presją grupy społecznej do której należysz na różne loterie się idzie...ale w sumie obaj możemy się mylić...Smile
no zobaczymy Stanley co z tego wyjdzie...

Portret użytkownika jarmid

Powiem tyle: WIĘCEJ TAKICH

Powiem tyle: WIĘCEJ TAKICH WPISÓW i dyskusji!!!

Ten post i cała dyskusja pod nim są jednym wielkim wykładem na temat psychiki kobiet i tego jak należy sobie z nią radzić. Naprawde wiele wyniosłem z tego bloga. Dzięki

A tak na marginesie, kiedyś ktoś opowiadał jak to jakiś taki 'zawadiaka' dyskotekowy sie wypowiadał:

"Jak idę na doskotekę to zawsze unikam dziewic. Dlaczego? Bo po straceniu dziewictwa bardzo sie przywiązują" 

Wydaje mi sie, że coś w tym jednak jest. Możliwe że nawet laska sie zakochała.

Pozdrawiam

Portret użytkownika Zef

W tym przypadku zgodzę się z

W tym przypadku zgodzę się z Alfa Romeo - nie tracił bym czasu ani kasy na to psychiczne szambo.

Przeciez sama pisala, ze byla

Przeciez sama pisala, ze byla Toba zainteresowana, wiec zagadala do Ciebie na nk.
pozniej zaczela push & pull.
do seksu rzeczywiscie moglo dojsc pod wplywem chwili, ale to wlasnie o to chodzi, doszlo naturalnie, i to wywiera na kobietach ( na nas tez) olbrzymie emocje.

Dziewica tracac dziewictwo.. stracila cos waznego jak by nie bylo, podzielila sie z Toba swoja intymnoscia i teraz udaje twarda... a tak naprawde sie zakochala (zauroczyla).

Gra twarda bo Ty tez jej sie takim sprze dales.
Nie moze udawac slabej , zagubionej owieczki.
Juz ja 'wykorzystales'.
Poza tym, ja bym na Twoim miejscu chcial ja lepiej poznac...
Jak z jej wygladem?
Z tego co piszesz, jest bardzo inteligentna osoba, wcale nie uwazam, ze ma cos z psycha...
Ona Cie rozpracowala lepiej niz Ty ja.
ona raczej nie pyta na forum kolezanek co robic...
a Ty Stanley pytasz (co jest OK dla nas ), ale wiesz, pytasz, bo nei wiesz sam co i jak ...

Mnie ta Wiolka coraz bardziej sie podoba.
I tyle.

Portret użytkownika stanley

Czy mnie rozpracowała, a co

Czy mnie rozpracowała, a co tu rozpracowywać mówię to co myślę, a później się tego trzymam, wystarczyło, że mnie słuchała przez chwilę.

Czy nie pyta koleżanek na forum co robić? tego akurat pewni być nie możemy.
Napisałeś, że was pytam bo nie wiem sam co robić - co mam robić to wiem, pytałem jedynie dlatego, że ktoś może da mi jakąś wskazówkę i ta historia jest moim zdaniem ciekawym przykładem i opisem, sposobu myślenia kobiet.

PS.
Skoro ona tak Ci się Fox podoba, to może na randkę wam umówię Smile (żart oczywiście).

wiesz, mam zasade, ze nie

wiesz, mam zasade, ze nie umawiam sie z bylymi swoich kolegow ... Smile
jakby nie bylo, ona na jakis sposob jets twoja Byla hie hie

Stanley, te moje pytania sa tylko pytaniami majacymi naprowadzic nas na nia , pojscie za jej tropem myslenia Smile
nie zlosc sie tak Smile

Portret użytkownika stanley

Nie złoszczę się - dlatego

Nie złoszczę się - dlatego nie lubię rozmów na komunikatorach, bo tu nie ma możliwości usłyszenia ani zobaczenia jak dana osoba mówi i jak się zachowuje i często z tego powodu dochodzi do nieporozumień.
A co do Twojej zasady o nie ruszaniu byłych dziewczyn kolegów to też się jej stosuje, na samą myśl, że bym miał pocałować byłą kumpla - to przed oczami bym miał jego twarz. Bym chciał ją całować po piersiach i..... znów to samo bym widział kumpla jak to robił wcześniej, nie mówiąc już o innych rzeczach.

Moj dobry kumpel panowie

Moj dobry kumpel panowie wzial sie za dziewczyne, z ktora co prawda bylem tylko 2 mies.
Mimo, iz minelo pol roku od rozstania, wszystko wrocilo...
i to nie dlatego , ze jakas szmata sobie nowego znalazla.
Tylko. ze mojego dobrego kolege, ktory wiedzial, jak ja to wszystko przezywalem...
Chlopak po 5 dniach dal sobie spokoj, powiedzial, ze ma zasady ...
Swoje juz zrobil.  wiec dla mnie zasad nie ma .
P.S.
oczywiscie jestesmy dalej dobrymi kolegami.
oczywiscie byla mam w dupie tak jak mialem od czasu jak mi powiedziala, ze nic nie czuje Wink
oczywiscie byla szukala kontaktu, machajac mi na imprezie i mowiac, nie udawaj jak Ci macham Smile
oczywiscie pokazalem jej kciuk do gory , ze spoko.
oczywiscie zglupiala.
Smile
a ja oczywiscie wreszcie zmadrzalem.
Teraz mnie nie ruszy juz nawet jak sie za nia pluton wojska wezmie.
Kto wie czy juz nie wzial WinkSmile
hehe
to tak komentujac powyzsze ... Smile

Stanley, mysle, ze nie powinienes jej wykorzystywac do niczego wiecej, co sie stalo, to sie stalo...
Bardzo mozliwe, ze dziwucha byla zakochana juz.
mozliwe, ze jest ok, wiec nie ma sensu jej ranic ?

Portret użytkownika stanley

Jak pisałem w związki nie

Jak pisałem w związki nie chcę się bawić, tym bardziej bym nie pchał się w związek z dziewczyną która  robi takie rzeczy - teściki itp. Może ja jestem staroświecki lub konserwatywny, ale lubię jasne sytuacje i mówienie sobie prosto w twarz co się myśli. Gdy kogoś nie lubię to z nim nie gadam i tyle, jak będzie chciał wiedzieć czemu to się z tą osobą spotkam i mu powiem prosto, a nie będę udawał "przyjaciela" na siłę.
Jak kiedyś usłyszałem - "Przyjaciel wszystkich, moim nie będzie".
A zagrywki w jej stylu dla mnie są na poziomie gimnazjum, czego później bym miał się spodziewać po niej, testu na poziom orgazmu?

i jak sie wszystko potoczylo

i jak sie wszystko potoczylo dalej ?
Stanley ?

Portret użytkownika stanley

Na prośbę Fox-a, niżej

Na prośbę Fox-a, niżej zamieszczam moją dalszą część rozmowy z Panią W. Wiadomości będą zamieszczone na przemian, moje i jej odpowiedzi - tak jak ze sobą pisaliśmy. Na początek moja odpowiedź na wiadomość którą ona mi napisała (wiadomość umieszczona kilka postów wyżej):

"Podsumuję całość:
1-Sam mówiłaś, że nie chcesz i nie szukasz związku później mi piszesz: "Testy i głupie smsy zostawiam dla facetów na których mi zależy". Czyli Tobie jednak zależy?
2-Następnie dodajesz: "Musiałam by być skończoną idiotką gdybym poszła do łózka z facetem bez zobowiązań". A jednak się przespaliśmy czyli to oznacza, że liczyłaś na jakieś zobowiązania? Tu zaprzeczasz sama sobie, bo twierdzisz, że związków nie szukasz.
3-Twierdzisz, że jestem burakiem któremu chodzi tylko o jedno a dziewczyny traktuje rzeczowo, na co dodajesz: "WYNIK: Stanley wybrał odpowiedz numer b –Czyli jesteś Burakiem. "P.S Piszę to bo Ciebie lubię"... że mnie lubisz, czyli jaka jest w końcu prawda?
Wg. mnie te wiadomości to jakiś kolejny "teścik", w którym ja nie zamierzam dłużej uczestniczyć. W ten sposób nie narzucisz mi swojej woli, sposobu myślenia ani mnie nie zmienisz. Chciałaś się bawić, w takim razie baw się dalej w swoje testy ale już nie ze mną.
Żegnam".

Na co W odpisała mi:
"Podsumuję całość z mojej strony: Na początku mi nie zależało. Ale z czasem zaczęło mi na Tobie zależeć. Wiem jaka jestem i nie nadaje się na żadne związki. Liczyłam bardziej na przyjaźń. Ale nie ma przyjaźni po miedzy kobietą i mężczyzną. Myślałam że choć trochę Tobie też zależy na mnie. Myliłam się. Napisałam Tobie całą prawdę po to abyś wiedział jaka jestem. Przykro mi te wiadomości nie były kolejnym "teścikiem". To wszystko nie ma sensu. Ja również żegnam".

Po czym dopisała jeszcze:
"I jeszcze jedno nie mam zamiaru zmieniać ani Siebie ani Ciebie".

Na co odpisałem jej:
"Właśnie to wszystko nie ma sensu, sama mówiłaś - "nie szukam związku", ja też to mówiłem i ciągle podtrzymuje. Też liczyłem na zwykłą koleżeńską znajomość, tylko nie wiem po co te wszystkie testy były? Co one miały Tobie pokazać - wszystkich kolegów traktujesz w ten sposób takimi testami? Kto nie zda odpada i już z nim nie gadasz? Z kolegami ze szkoły i od siebie z miejscowości też tak robisz? Skoro liczyłaś na przyjaźń, to wystarczą 3 dni ciszy i już zrywasz znajomość, ze wszystkimi swoimi znajomymi, bo się nie odezwali przez kilka dni? To jest dość dziwne jak dla mnie. Ja mam swoje życie a Ty swoje i to jest normalne, że nie zawsze jest czas by sie spotkać i pogadać. Sama zaproponowałaś termin spotkania, to co miałem Tobie później pisać i pytać co u Ciebie, skoro myślałem, że się spotkamy to byśmy pogadali o wszystkim co się wydarzyło. Nie należę do ludzi którzy lubią prowadzić rozmowy przez sms-y lub na gg. Napisał bym ok dwa dni przed spotkaniem żeby się umówić konkretnie na godzinę i miejsce a jak już byśmy się widzieli, mogła byś opowiedzieć o wszystkim co się wydarzyło. Ale najwyraźniej moja definicja koleżeńskiej znajomości, znacznie różni się od Twojej".

Na koniec W odpisała mi:
"Masz rację to było głupie. Przepraszam".

To była ostatnia wiadomość od niej, na którą już nie odpisywałem i od 23.09 nie mam już z nią żadnego kontaktu - choć może to i lepiej.