Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Czy zawsze można się dopasować ?

4 posts / 0 new
Ostatni
Jarhead95
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Oberschlesien

Dołączył: 2013-09-17
Punkty pomocy: 49
Czy zawsze można się dopasować ?

Witam.
Niedawno zerwałem z dziewczyną... ale nie, nie będzie tutaj wywodów i pytań jak wrócić do byłej / jak ją odzyskać.
Chciałbym tylko dowiedzieć się paru rzeczy - był to mój pierwszy związek.
Powody rozstania:
-inne rozumienie słowa "impreza"
-brak tematów do rozmów (tak jakbyśmy byli z "innych światów") - nie mieliśmy już czasami o czym rozmawiać.
Mieliśmy podobne charaktery, co mi się w niej bardzo spodobało.
I teraz pytanie co mogłem zrobić lepiej ?
Czy można dopasować się do innego towarzystwa ?
Inne towarzystwo... Ja rozumiem słowo "impreza" jako pójście do klubu (rzadko bywam), lub domówka - muzyka, telewizor, rozmowy. Ona : domówka - śpiewanie, granie na gitarze itd. Ja za bardzo śpiewać nie lubię (fałszuję strasznie), oczywiście miałem zazwyczaj wyjebane, ale nie mogę śpiewać np. przez kilka godzin non-stop...
Rozmowy...
nie jestem za bardzo duszą towarzystwa - chciałbym nad tym popracować. Co najlepiej zrobić w tym temacie ?
Nie mam problemu żeby pocisnąć lasce bajere, ale po dłuższej znajomości zaczynają się schody. Nie ma już o czym gadać. W sumie tylko raz w życiu spotkałem osobę płci pięknej z którą tematy nie mogły mi się skończyć. Gadać z nią mogłem o wszystkim, ale to raczej jej zasługa że potrafiła tak dobrze rozmawiać ze mną...
Chciałbym zrobić coś, żebym zawsze miał jakiś temat do rozmowy, nie chce popełnić podobnego błędu w przyszłości, że brak zdolności towarzyskich będzie powodem zerwania.
Co możecie mi poradzić?

Ulrich II
Portret użytkownika Ulrich II
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 34
Miejscowość: .

Dołączył: 2012-12-25
Punkty pomocy: 5414

co chcesz dopasowywać jak do siebie nie pasujecie, wiadomo że nie macie mieć identycznych zainteresowań,ale coś was musi łączyć, bo inaczej jak piszesz są nudy i nieporozumienia...
co możesz zrobić ?
rozwijać się
robiąc to poszerzasz zakres swoich zainteresowań i tematów na których się znasz i możesz dyskutować, proste

they hate us cause they ain't us

Redds
Portret użytkownika Redds
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 20
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2011-07-17
Punkty pomocy: 595

ema!

Super, że wyciągnąłeś wnioski ze swojego byłego już związku i chcesz coś polepszyć, naprawić, zmienić, ponieważ sam jesteś świadomy, że problem, który masz tkwi w Tobie, a nie w laskach, które spotykasz - brawo, niewielu facetów to potrafi!

Widzisz, w każdym związku trzeba się "dotrzeć", zarówno Ty jako facet powinieneś coś zrozumieć i zaakceptować u swojej partnerki (chodzi o zachowania, przyzwyczajenia, nawyki, towarzystwo itp.), tak jak i ona u Ciebie - to normalne, że nie zawsze i wszędzie będziecie mieli takie samo zdanie, ale to, co razem powinniście robić, to szukać jakiegoś konsensusu, wspólnego mianownika tak, aby jedno i drugie w miarę możliwości było zadowolone. Raz Ty w czymś ulegniesz, raz ona, czasami stworzycie jakiś wspólny kompromis dotyczący burzliwej kwestii i tym samym wzmacniacie to, co razem tworzycie i uczycie się siebie, a to jest bardzo istotne w byciu razem.

Duszą towarzystwa najłatwiej stać się poprzez uczenie się od takowej duszy towarzystwa. Osoba aktywna, która promienieje i zaraża swoim ekstrawertycznym podejściem do życia, jest świetnym nauczycielem dla osób, które takiej swobody w nawiązywaniu i podtrzymywaniu kontaktów nie mają. Poszukaj wśród znajomych, czy nie ma tam kogoś, kto wiedzie prym w grupie, kto organizuje imprezy, kto jest przez wszystkich lubiany i ceniony, a następnie ucz się tego, co on/ona robi i zbierz wiedzę do kupy, a następnie po małych poprawkach wdrażaj do swojego sposobu bycia. Jeżeli takowej osoby nie masz i nie znasz, to najwyższy czas ją poznać. To, co jest ważne i co należy praktykować zawsze, to poznawanie innych i sztuka podtrzymywanie tych kontaktów tak, aby po prostu je mieć, żeby nie wypalały się po kilku godzinach czy dniach znajomości, ażeby istniały i miały się dobrze. Obracaj się tam, gdzie jest zawsze dużo ludzi np. kluby, domówki, koncerty, eventy itp. Tam najłatwiej znaleźć kogoś, kto jest sercem imprezy i postaraj się wychwycić wszystkie cenne cechy, które ta osoba ma i zastanów się, czy Ty sam sprostasz zadaniu i czy możesz również sam być osobą, bez której dana impreza nie mogłaby się odbyć.

Nie masz o czym gadać z kobietą, to może sam jesteś nudnym facetem, bez pasji, zainteresowań, swojego, ciekawego życia, bez perspektyw i planów na przyszłość, hmm? Zastanów się nad tym. Chyba 3/4 osób na forum miało kiedyś podobny dylemat i recepta na to jest jedna, po prostu mieć swoje życie, pasje, zainteresowania, cele, marzenia, plany i to wszystko, co siedzi w głowie, po prostu realizować, codziennie doświadczać życia tak, aby było ono czymś niesamowitym, tak jakby jutra miało nie być, to żyć na 100% - tak jak sobie wymarzyliśmy. Wtedy tematy do rozmowy z kimkolwiek nie tylko z kobietami przychodzą same, wpadasz w takie flow, że nie starcza Ci czasu na opowiedzenie wszystkiego i na samym początku spotkania np. jakąś z laską boisz się, że te 3h, które Ci poświęciła i które sam możesz jej poświęcić, to zdecydowanie za mało.

W tym momencie moje spotkania z kobietami trwają minimum 4-5h, ponieważ mam flow i kobieta to widzi, że jak zaczynam coś mówić, to końca może nie być i same chcą poświęcać mi tyle czasu, ponieważ wiedzą, że nie będą się nudzić i siedzieć w niezręcznej ciszy, tylko ciągle będzie o czym rozmawiać i bawić się tym, jak na najlepszej imprezie.

To, co powinieneś zrobić to zastanowić się, czy w ogóle warto Cię poznać. Odpowiedz sobie na pytania: "Czy mam ciekawe życie?", następnie "Czy żyje tak, jak chce?", "Czy jestem szczęśliwy?". Określ, czy masz cele, plany, marzenia, czy realizujesz to, czego pragniesz każdego dnia, od momentu, gdy otworzysz oczy, czy jesteś ciekawą osobą, którą warto poznać, czy tylko przeciętną jednostką żyjącą z dnia na dzień. Jeśli chcesz być ceniony, szanowany, lubiany, to pamiętaj, zacznij od siebie, skup się na tym, żebyś sam siebie najpierw polubił, później szanował, wierzył w siebie, aż dojdziesz do całościowego pokochania siebie, co spowoduje, że otworzysz i "udostępnisz" siebie innym ludziom i zbudujesz fajne relacje z kumplami, przyjaciółmi, kobietami, przyjaciółkami, przeleciółkami i z kim jeszcze sobie zażyczysz - tego Ci życzę!

Pozdrawiam!

"Nigdy, nigdy, nigdy się nie poddawajcie!"

love, Redds Wink

Jarhead95
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Oberschlesien

Dołączył: 2013-09-17
Punkty pomocy: 49

Dzięki Redds.
W sumie mam zainteresowania, ale dziewczyny nie chcą słuchać o tym, że chce iść do wojska, ćwiczę na siłowni, pływam. Jestem ratownikiem wodnym. Jedyny problem to brak planów na przyszłość, boję się iść na studia wojskowe, bo to mi pozwoli służyć tylko w jednym kraju, a nigdy nie wiadomo co będzie, poza tym nie mam za bardzo pociągu do nauki. Jedynie wiem, że jak czegoś bardzo chcę to tak się zmobilizuję że to osiągnę.