Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

I Co dalej ?

16 posts / 0 new
Ostatni
Riftrift
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2015-07-05
Punkty pomocy: 13
I Co dalej ?

Witam serdecznie,
spotkała mnie dzisiaj pewna sytuacja, którą muszę jakoś dalej rozegrać. Wolałem zadać pyt tutaj, by zobaczyć punkt widzenia innego człowieka.
Relacja z dziewczyną rok młodszą(20 l.) wygląda tak, że znamy się od jakiś 2 miesięce. Poznałem ją przez koleżankę, którą zresztą tez poznałem tak totalnie spontanicznie na uczelni(z nią już słaby kontakt).
Od samego początku było intensywnie, no może nie jeśli chodzi o spotkania, bo ich było łącznie z dzisiejszym hmmm 4? Intensywność przejawiała się przez fb (dużo pisaliśmy praktycznie codziennie) dzwoniliśmy do siebie i rozmawialiśmy ponad 1h przez tel. Mamy podobne zainteresowania i zgadzamy się w wielu sprawach, więc nie było problemu z szukaniem tematu do rozmowy. Czuję się komfortowo w jej towarzystwie, jak zapada cisza to nie jest wcale krępująco mimo, że spotkań tylko 3. Po tygodniu, dwóch sama poprosiła mnie o nr telefonu i od razu zadzwoniła przerywając fb-kową konwersację.
Utrzymywałem relację na koleżeńskich warunkach-całkiem na luzie, bez naciskania i nastawiania się na nic. Zauważyłem, że sama dzwoniła do mnie często, pisała-widać było zainteresowanie. Zdarzało nam się rozmawiać o związkach jak już przelecieliśmy wszystkie możliwe tematy to i ten wpadł... Niby się nie gada z laskami o tym i okej w pełni się zgadzam, ona się mnie pytała jak było u mnie, a ja jej. Mówiła, że miała kilka tam związków, ale takie z litości(że jakiś jej kolega się w Niej zabujał, a jej było szkoda gościa Laughing out loud). A dzisiaj co się wydarzyło hmm. No więc:
Zgadaliśmy się dzisiaj na wypad do kina na horror.(NIEE NIE ZADNA RANDKA, zwykłe kumpelskie spotkanie-przynajmniej dla mnie) Najpierw zaprosiłem ja do siebie do domu, posiedzieliśmy, pogadaliśmy, pograliśmy w guitar hero Laughing out loud po czym pojechaliśmy do miasta. Poszliśmy do tego kina i oczywiście jak to laski się bały i wgl. Wyszło takie spontaniczne przytulanie się powiedzmy. Ona mi kładła głowę na ramię, trzymała mnie za rękę-dla mnie żaden problem, skoro pomagało jej to. Wyglądało to jakbyśmy byli parą. Moja intencja była still koleżeńska, niczego nie planowałem. Potem było w sumie tak, że normalnie trzymałem rękę na jej udzie-pozwalała mi na to całkowicie. Potem po wyjściu z kina, jechaliśmy już do domu. Podwiozłem ją autkiem pod jej blok(ja mieszkam jakieś 10 km od Niej). Już miało nastąpić pożegnanie, ale nalegała, żebyśmy jeszcze poszli na "nocny spacer". Szczerze mówiąc nie chciało mi się już i jej to powiedziałem. Po 10 min namawiania, powiedziałem, że dobra co mi szkodzi. Poszliśmy do parku, weszliśmy na taką "górkę" i nagle stanęliśmy. Ok-staliśmy, ona się przytulała do mnie-też ją objąłem. I tak po kilku minutach przytulania stania, ciszy myślałem sobie : "Dobra to co teraz kurwa? O co chodzi?"
Zastanawiałem się po co mnie tutaj zaciągnęła, nie wiedziałem co chce zrobić(może coś chciała, ale była niepewna), ja nie chciałem też czegoś głupiego walnąć. Po chwili tak automatycznie zaczęliśmy się całować. Trwało tez z 10 min. Zeszliśmy z owej górki wróciliśmy, ona mnie przez całą drogę trzymała za rękę.
Odprowadziłem ją pod blok no i normalnie pocałowalismy się na pozegnanie. Zaznaczę, że nie chciała mnie póścić i wejść do swojego bloku. W końcu się udało i wsiadłem do samochodu. Nie zdążyłem dojechać do domu i już dostałem od Niej smsa czy udało mi się bezpiecznie dotrzeć...
Nie wiem co o tym myśleć, no bo nie jesteśmy parą, ale zachowywanie się jak ona to tak-całowanie, trzymanie się ręcę etc. Nie byliśmy po alkoholu, nikt nic nie pił(zresztą ja prowadziłem). Wgl się tego nie spodziewałem, co się własnie wydarzyło. Wróciłem do domu i od razu pomyślałem, że napiszę o tym na podrywaj.org . Najśmieszniejsze jest to, że nie używałem żadnych specjalnych sztuczek uwodzicielskich, zachowań-po prostu byłem sobą...

Piszę do Was, bo nie chcę zjebać znowu jak kiedyś.
Kolezanka z uczelni nie wiadomo czemu była na mnie niesamowicie napalona (rok temu). Zaczęła mnie na grillu całować, spotykaliśmy się przez pewien okres w wakacje-na kązdym spotkaniu całowanie, zrobiłem jej palcówkę ona mi loda-i tu jest ta róznica, że to akurat było po kilku piwahc po pijaku well, nie tak jak dzisiaj. Ona nawet chciała, żebym ją przeleciał, ale ja nie byłem pewny do końca. Niczego więcej nie było. Zapytałem jej więc: jak to teraz wygląda, ze tak sie spotykamy calujemy i wgl jak jestesmy tylko kolegami- zacząłem bezsensownie to analizować. Potem poszło zaangażowanie z mojej strony, trochę się w Nią wkręciłem-ona się stałą chłodna i potem się zjebało.

Teraz nie będę raczej pytał dziewczyny z dzisiaj jak to jest i wgl czemu tak. Po prostu niech się dzieje. Tak?
Nie wiem tylko jak się zachować przy następnym spotkaniu, bo widzimy się we wtorek i środę(jadę do jej miasta rodzinnego i będę tam nocował). Nie wiem czy na powitanie mam ją normalnie pocałować jak gdyby nigdy nic, czy raczej tylko jak koledzy przytulić cześć cześć.. Jak myślicie co powinienem zrobić?
Mieliście podobne sytuacje zaskoczenia?
Wybaczcie za taki długi post, ale wymagane było opisanie wszystkiego dość szczegółowo konkretnie.
Z góry dzięki za wszelkie odpowiedzi i pomoc. Bardzo mi zależy na wskazówkach.
Pozdro!!

Bloy
Portret użytkownika Bloy
Nieobecny
Wiek: 000
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2015-07-30
Punkty pomocy: 200

Jak sie zachowac na nastepnym spotkaniu?...jak dalej bedziesz o tym tyle myslal to lepiej wgl nie idz. Panna sie troche poslinila na ciebie i juz cie prawie owinela. Daj na luz i tyle. Panna na ciebie leci? No to chyba kurwa dobrze. I nie ma sie co zastanawuac nad niczym.

gdy to ona się zastanawia-wygrales
gdy ty...zaopatrz się w apap bo pewnie będzie ja glowa bolec

Randall
Portret użytkownika Randall
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: ..
Miejscowość: Łódzkie

Dołączył: 2014-05-27
Punkty pomocy: 260

O k*wa Laughing out loud Chłop 21 lat i takie rozkminy. Coś ty chłopie robił do tej pory? Marsz odrabiać lekcje, bo masz grube zaległości. I nie spinaj dupy, bo chuja ugrasz. Zajmij się studiami, przyszłością, zarabianiem hajsu a znajomość z nią puść własnym torem. Szczeniackie rozkminy rodem z licealnych law-story zostaw nastoletnim stulejom.

__________________________________________________________
Stado baranów prowadzone przez lwa groźniejsze jest niż stado lwów prowadzone przez barana.

Riftrift
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2015-07-05
Punkty pomocy: 13

Nie miałem bujnej historii w relacjach z kobietami, czasem coś się wydarzyło. No teraz też się dzieje ;d. Już sobie nie zaprzątam tym głowy. Czekam spokojnie do kolejnego spotkania Smile

Kriskus
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 3x
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2014-11-30
Punkty pomocy: 129

To teraz bądź jak rumuński książę- Wlad Palownik, nadziej ja na pal... tyle i aż tyle Wink

Kammil
Portret użytkownika Kammil
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: \_____/

Dołączył: 2012-05-08
Punkty pomocy: 199

Przemyśl sam czego od niej oczekujesz, czy to tylko koleżanka czy coś więcej.
Fakt faktem, mogłeś już coś podziałać na tym spotkaniu skoro tak jej zależało na tym spacerze.
a co Ci szkodzi przywitać się buziakiem? sam to zainicjuj, aaa zobaczysz że buziak na pożegnanie będzie lepszy od tego na przywitanie Smile

"Przegrany jest ten, który nie spróbował"

tddaygame
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-07-12
Punkty pomocy: 1753

Żeby to wszyscy mieli takie problemy, że im się panna pcha do łóżka. Dziewczyna na Ciebie leci i jeżeli chcesz - to zaciągasz ją do łóżka. Jeżeli nie - urywasz kontakt albo jasno i wyraźnie mówisz, że nie jesteś zainteresowany.

I oczywiście, że jako facet nigdy nie inicjujesz rozmów o uczuciach albo "czym jest nasz związek". Działaj, nie gadaj.

Riftrift
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2015-07-05
Punkty pomocy: 13

Dzięki za wskazówkę co do rozmów o uczuciach. Nie będę poruszał wgl takich kwestii Smile

czarnoksiężnika
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Z południa

Dołączył: 2015-04-03
Punkty pomocy: 67

"Po tygodniu, dwóch sama poprosiła mnie o nr telefonu i od razu zadzwoniła przerywając fb-kową konwersację."
Rzuciło mi się to w oczy i pomyślałem już od razu że dziewczyna CHCE abyś uprawiał z nią seks Smile I ten spacer w nocy. Idealne miejsce - sama chciała bo czekała na to że ją przelecisz...

Riftrift
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2015-07-05
Punkty pomocy: 13

Gdyby mnie nie namówiła na ten spacer to ni byłoby całowania. Zapewne chciała znaleźć jakieś cichsze miejsce Smile

czarnoksiężnika
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Z południa

Dołączył: 2015-04-03
Punkty pomocy: 67

Tak sobie myślę jak to jest - pisanie z dziewczyną nadmierne jest złe lepiej przechodzić do konkretów czyli bierzesz numer zaraz po pisaniu z dziewczyną na fb jeden dzień czy lepiej popisać z nią kilka dni na fb i wziąć numer na fb po tym tygodniu pisania/dwóch tygodniach ?
Przypuszczalnie poznajemy dziewczynę w klubie. Nie chce dać fb bo mówi że nie umawia się z facetami z klubów.
Okay mam fb i mam ją jakoś nakręcać kilka dni czy wziąć ten numer zaraz po napisaniu do niej na fb? Pytam bo mam taką sytuację teraz akurat w moim przypadku świeżą a ja do klubów nie chodzę i to moja pierwsza taka sytuacja..Dziewczyna traci zainteresowanie wtedy czy jednak zyskuje bo buduję zaufanie, czy tak jak myślę tylko zwlekam i nic z tego?...

Riftrift
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2015-07-05
Punkty pomocy: 13

Ja myślę, że powinieneś pisać z nią trochę zanim weźmiesz nr. Nie da Ci go z początku albo będzie miała wątpliwości. Ja zbudowałem zaufanie przez intensywną rozmowę z tą dziewczyną. Pamiętam jak sama mówiła mi na fb, że mi ufa. Myślę, ze nie traci zainteresowania. No popatrz: ode mnie ta dziewczyna sama wzięła numer. Ja tylko pisałem z Nią, pewnie fajnie jej się ze mną rozmawiało i była zainteresowana.

Ale to nie tylko z tą dziewczyną tak miałem. Przez portale społecznościowe jak fb rozwijałem znajomości mega dobrze. Zainteresowanie właśnie się zwiększało. Jak się od razu umówisz na spotkanie to może nie chcieć tak bardzo przyjść, niż jak popiszesz z nią na fb, wzbudzisz zainteresowanie etc. Wtedy bez obaw się chce spotkać i nawet lepiej się rozmawia.

Wiem, że inni faceci uważają inaczej: pisanie jest złe i należy tylko się umówić, a rozmawiać w realu. Jednak ja lubię pisać dużo przez fb, a potem też na spotkaniu.
Tyle ode mnie

czarnoksiężnika
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Z południa

Dołączył: 2015-04-03
Punkty pomocy: 67

@Riftrift właśnie mam teraz taką sytuację po raz pierwszy w życiu tak jak mówiłem bo nie chodzę do klubów. Ogólnie byłem pierwszy raz w klubie i zagadałem do dziewczyny przy stoliku i to jeszcze okazało się że studiowała na mojej uczelni. Pogadaliśmy ale widziałem że czuła się skrępowana nie zadawała mi pytań. Były tylko ona i koleżanka bo jedna z nich poszła do toalety. Wtedy podszedłem Laughing out loud Zapytałem jak ma ta druga na imię ale rozmawiałem tylko z tą jedną i to był błąd bo ją chciałem wyizolować... A ona się odsunęła nawet ode mnie tak na prawy bok bardziej do tych dziewczyn. Mówię a spadam bo zle to podejście zrobiłem Smile To nie brałem nawet numeru bo widziałem małe zainteresowanie ciężko to ugrać chociaż spytała mnie gdzie studiuję i co więc małe zainteresowanie chociaż wykazała. Powiedziałem okay idę do kolegi i poszedłem sobie opuszczając ją. A potem poznałem tą właśnie dziewczynę o której napisałem HB8 - śliczna jest Smile Tylko problem w tym że mi w tym klubie powiedziała że nie daje numeru facetom poznanym w klubie. To co pisać w sumie - no nie wiem chyba nie zaszkodzi co 3 dni pisać?A Ty pisałeś z nią co 3 dni na fb?

Riftrift
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2015-07-05
Punkty pomocy: 13

Ja pisałem z Nią codziennie. Nie co trzy dni ;p. Teraz sytuacja wygląda tak, ze jak wczoraj byłem na imprezie to dostaje od Niej smsa ";*" to pytam sie co jest? A ona, ze sie po prostu stesknila (a tez byla na jakiejś imprezie). Widac, ze im mniej robię tym lepiej. Sama wykazuje większe zainteresowanie. Hmm ciężko mi powiedzieć, bo nie chodzę do clubow i nie mam możliwości poznania tam dziewczyn. Ogólnie jest tak, ze te najlepsze kobiety są w mieście, na ulicach w bialy dzień. Do talkich warto podbijac. Ew. poznać jakies przez koleżanki.

czarnoksiężnika
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Z południa

Dołączył: 2015-04-03
Punkty pomocy: 67

Akurat teraz nie wiem co tu zrobić Smile Taka sytuacja ktoś miał taką sytuację?

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

Riftrift, Ty na pewno jesteś hetero?

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

Riftrift
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2015-07-05
Punkty pomocy: 13

Guest, a dlaczego sądzisz, ze mogloby być inaczej?