Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

mieszkanie i zdrada

114 posts / 0 new
Ostatni
Przemo
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 33
Miejscowość: Płock/Bydgoszcz/Warszawa

Dołączył: 2009-07-15
Punkty pomocy: 656

"odwracanie kota ogonem"

z tego co pamiętam to kot jest ich dobrem wspólnym, więc do podziału, a nie żadne odwracanie Tongue

trzydychy
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: wwa

Dołączył: 2014-04-07
Punkty pomocy: 15

nie chcę byśćie byli źli na mnie, że marnuje Wasz czas, ale jestem człowiekiem wierzącym, papież powiedział „Mądrość to łaska widzenia wszystkiego. Tylko tyle: widzieć świat, sytuacje, okoliczności, problemy, wszystko.
w małżeństwie na przykład, dwoje małżonków, mąż i żona, kłócą się i już na siebie nie patrzą, a jeśli spojrzą, to krzywo. Czy to jest mądrość Boża? Nie. Natomiast kiedy mówią: No, minęła już burza, pogódźmy się, i rozpoczynają w pokoju od nowa. Tak, to jest mądrość, dar mądrości." moi rodzice często się kłocili, ale są razem.
ciągle to siedzi we mnie. spieprzam do pracy. pozdrawiam

baudelaire
Portret użytkownika baudelaire
Nieobecny
Zasłużony
WtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 41
Miejscowość: południe

Dołączył: 2010-10-03
Punkty pomocy: 4740

Czym innym jest malzenska klotnia, czym innym jest samo malzenstwo. Twoj zwiazek to Ty i bujajaca sie gowniara ktora ma pusty dzban na szyi. Tyle ze Ty jestes na takim etapie ze jakby ona zesrana chodzila to bys mowil ze sie upaprala czekoladkami.

Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.

PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...

Katmandu
Nieobecny
Wiek: 38
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-03-19
Punkty pomocy: 141

Jak sam pewnie zauważyłeś twój temat wzbudził wiele emocji nie tylko w tobie ale i w wielu użytkownikach tego forum. Prawie 1500 odsłon i z 70 odpowiedzi świadczy o tym, że nie jest to temat lekki i banalny. W pewnym momencie, atmosfera odpowiedzi w tym miejscu zaczęła przypominać wręcz scenę z czarownicą z filmu Poszukiwanie Świętego Grala Monty Pythona, gdzie rozwrzeszczany tłum krzyczał "burn her!!!" To co obecnie przeżywasz to totalny rozjeb emocjonalny i sądzę, że wielu to rozumie. Przynajmniej dla mnie nie jesteś "emocjonalną pizdą" ale po prostu jesteś za dobry na ten świat a ktoś taki musi mieć o wiele twardszą dupę, którą nabywa się wraz czasem i doświadczeniem. Jako, że nie zauważyłem aby ktokolwiek publicznie doradzał ci dania drugiej szansy, odważę się zrobić to ja. Porozmawiaj z nią w sobotę powiedz, że wiesz iż ma kogoś na boku i cię zdradza. Nie mów najpierw skąd. Daj jej się wykazać najpierw, wielkimi zapewnieniami o gorącym uczuciu do ciebie później zdziwieniem i zaprzeczeniem aż dowiesz się, ze jesteś nienormalny i psychiczny, że o coś takiego ją podejrzewasz. Później powiedz skąd wiesz, oczekuj łez i wśród ponownych zapewnień, że tylko ty jesteś tym jedynym - Daj jej tą szansę. Być może stworzycie wspaniały i udany związek z dzieciakami biegającymi przed domem i przeżyjecie w szczęściu razem całe życie. Być może pani, która miała tylko drobny romans w pracy i zalewa się łzami ze szczęścia w gondolce oprzytomnieje wreszcie i zmądrzeje. Czyż cuda się nie zdarzają ? Wiedz tylko jedno od momentu kiedy skończycie tylko swoją poważną sobotnią rozmowę i jej tą szansę dasz, będziesz musiał włożyć swoje zapaśnicze trykoty i siłować się z życiem przez każdy spędzony z nią następny dzień. Straciłeś coś tak cennego jak zaufanie, które aby od kogoś uzyskać potrzeba wiele czasu ale stracić je można w jedną chwilę. Jak obecnie zachowasz się kiedy ona będzie się chciała wyjść pobawić sama z kolegami ? O czym będziesz myślał kiedy ona codziennie będzie wychodzić do pracy ze swoim misiaczkiem ? Twoje dotychczasowe życie pozbawione trosk i obaw wobec swojej pani będziesz musiał już odłożyć między bajki, bo będziesz musiał jebać w ten związek tyle normy co Wincenty Pstrowski. Boisz się samotności, a nie boisz się tego, że ona cię już nie kocha ? Bo czy ktoś kto misiaczkuje sobie na boku odczuwa to piękne uczucie do osoby, z którą mieszka i przed chwilą mówił to samo do współlokatora ? Twój związek trwał tylko półtora roku, a pani już wyczynia ci takie historie za plecami. Nie jesteście małżeństwem, nie potrzebujecie rozwodu, wystarczyło z jej strony jedno słowo, jedna rozmowa, że nie chce z tobą być a woli z kimś innym ale ona woli bawić się tobą w domu, kimś innym w pracy. Co byś nie zrobił, to będzie twój wybór i konsekwencje. Mądrze ci powiedział kolega powyżej przyjmuj do wiadomości co mówią inni ale to ty, tu rozstrzygasz bo wiesz o wszystkim najlepiej. Życzę ci powodzenia, górniku - zapaśniku, przed twoją sobotnią najcięższą do tej pory walką w życiu.

gen
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: stary
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2013-02-25
Punkty pomocy: 3490

widzisz hajer, ja mam już ponad 30 lat stażu małżeńskiego i z żadną ze "znajomych" nie kłóciłem/kłócę się tyle co żoną - ale też z żadną nie spotykałem się dłużej niż góra 3 lata... z całym szacunkiem, ale ta Twoja, to nadaje się jak na teraz na kolejkę szybkobieżną, taką podmiejską a nie na pociąg dalekobieżny... pobzykać i zmiana składu... może kiedyś dorośnie, ale to już dla innego faceta będzie... szkoda zdrowia, ścianę zazbroisz a inny fedrować będzie... słyszałem o przypadku, jak żona faceta w rogi waliła, w końcu o rozwód podała, a ten jełop jeszcze stwierdził, że poczeka dwa lata, bo a nuż jej się odwidzi i wrócić do niego zechce... chcesz tak skończyć???

fofek
Portret użytkownika fofek
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: Sopot

Dołączył: 2014-02-20
Punkty pomocy: 147

Słowa papieża i ich interpretacja jak najbardziej prawidłowa jednak nie zauwazasz jednego. Małżestwo. Wy nim nie jesteście (i chyba dzięki Bogu). Walka o współmałżonka to nie to samo co walka o niewierna dziewczyne. Swego czasu przerabiałem podobne rozkminy. Laska jeszcze dorzuci do pieca swoimi łzami i bedziesz rozjebany emocjonalnie. Zrób jak koledzy wyzej radza czyli oszczędz sobie tego.

Dazwid
Portret użytkownika Dazwid
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: Sin City

Dołączył: 2012-04-07
Punkty pomocy: 642

Piszesz że boisz się samotności. Jeżeli jej nie będzie w Twoim życiu to nie oznacza przecież że będziesz samotny.

Gdyby moja kobieta wysłała taką wiadomość do jakiegoś kolesia a na mnie by miała wyjebke na pewno bym z nią nie był. Po pierwsze jak można takiej osobie ufać? Wyobrażasz sobie że ona jest z nim na imprezie a Ty jesteś w pracy? Stary to NIE MA SENSU!

Tak to właśnie działa czujesz że ona już nie jest Twoja i chcesz ją bardziej niż kiedykolwiek ale uwolnij się od tego!

Miej szacunek do siebie!!

Paolo88
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: niedaleko

Dołączył: 2013-10-04
Punkty pomocy: 542

Nie mieszaj religii do tego bo Ty możesz nie zdradzać ale Twojej pannie jak widać to lotto i choćbyś na jajach stawał to i tak gówno zdziałasz. Ja też jestem wierzący, mam podobny wiek jak Ty i miałem podobne rozkminy i wielki chvj z tego wyszedł. Miałem taką pannę jak twoja, ładna, zgrabna itp - faceci z jęzorami na wierzchu chodzili jak ją widzieli, ona miała takie powodzenie, że nie musiała się o nic starać, wychodziła na imprezy co chwilę, coraz mniej czasu bo koleżanki, rodzina, zakupy itp pierdoły. Identyczne zachowania jak u Ciebie. To nie jest NORMALNE. Ona już szuka innego i chwilowo znalazła, nawet jej na zdradzie nie musiałeś przyłapać bo masz dowód, że tęskni za innym, płacze jak o nim myśli... kur*a chyba rzygnę zaraz. I Ty jeszcze chcesz to naprawiać, dawać jej szanse?! Rób jak uważasz, każdy na tym forum Ci pisze co myśli. Gdybym znał to miejsce wcześniej nie stracił bym nawet dnia na tą pannę na którą straciłem 1,5 roku. Wiedziałbym jak czytać pewne zachowania... a tak jak głupi się łudziłem, że coś z tego wyjdzie! I wyszło... jedno wielkie G

Z pewnymi rzeczami powinno się postępować jak z chwastem... jak nie wytniesz go za wczasu, zniszczy Ci cały ogródek
"Piękne kobiety nie są dla ludzi leniwych" Gracjan

ak47
Portret użytkownika ak47
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2014-03-06
Punkty pomocy: 67

żadnych szans jej nie dawaj jedni lubią sport inni sobie zajarać szukaj kogoś o podobnych zainteresowaniach bo jej już nie zmienisz ruchła się z tym typem na 100% a ty chcesz wracać ogarnij się chłopie

Randi
Portret użytkownika Randi
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2013-05-20
Punkty pomocy: 437

Trzy strony gadania, że chuj z tego będzie, ja już przecież napisałem scenariusz do tej historii.

Po pierwsze ty nie jesteś z nią w małżeństwie, po drugie JPII też nie był w małżeństwie więc jego nauki w tym zakresie można sobie wsadzić. Po trzecie wyfiltrowałeś sobie tekst, który potwierdza twoje oczekiwania(gratuluje) ale podobny mogłeś znaleźć na samosi, po czwarte zignorowałeś inne nauki JPII bo pewnie już ją rypałeś bez gumki, ale to się nie godzi z twoimi oczekiwaniami nie Wink?

JPII to był zwykły niedoświadczony w tych kwestiach człowiek sztuk jeden, przez niego twierdzisz by to ciągnąć.

Tu na forum masz zwykłych doświadczonych w tych kwestiach ludzi sztuk ~dwadzieścia, oczywiście masz w dupie to co ci mówią.

Strata czasu, sam nie wiem dlaczego to napisałem.

Kaamaa
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: wawa

Dołączył: 2014-02-20
Punkty pomocy: 22

Idąc dalej tropem Twojego wywodu zawód ginekologa powinen nie mieć racji bytu (no bo jak ktoś może leczyć coś czego sam nie ma?) albo nawet zwykłego lekarza, który leczy nowotwory i inne syfy sam ich nie posiadajac.

Randi
Portret użytkownika Randi
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2013-05-20
Punkty pomocy: 437

Ale lekarze posiadają praktyki i po to się chodzi na starze oraz mają dobre fundamenty oparte na NAUKOWEJ wiedzy zdobytej przez lata nauki. Księża nie mają praktyki (może w ruchaniu mają) a ich wiedza oparta jest na biblii i czysto filozoficznych rozważaniach, często zaprzeczających nauce. Stąd między innymi pierdyliard legend stworzonych o masturbacji i jej potworniej szkodliwości, kurwa oślepniesz i ci włosy z uszu wyrosną jak sobie zwalisz.

Sorry ale nie porównuj ciepłych kluch głoszonych przez kler do naukowo podpartej wiedzy, strasznie słabiutką analogie sobie wybrałeś.

Randi
Portret użytkownika Randi
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2013-05-20
Punkty pomocy: 437

Nie lubię rozpoczynać dyskusji filozoficznych. Teksty JPII mozna interpretować na sto sposobów i każdy w nich zobaczy to co zechce, autor zechciał zobaczyć w nim analogie do swojej sytuacji dlatego też zaznaczyłem powody, dla których korzystanie z rad JPII w tym kontekście jest pozbawione sensu bo zobaczył w nich to co zgadza się z jego oczekiwaniami, a niekoniecznie to co naprawdę miałī przekazać.

Teksty papieża polaka są niejasne i pisane pół poetycko co pozwala na ogromną ilość różnych interpretacji stąd też trudno jest zacząć polemizować na temat tego, czy jego wywody były słuszne. Nie możemy jednak zaprzeczyć, że zarówno papież jak i księża mają wyjątkowo dużo do powiedzenia na temat związków i małżeństw, gdzie sytuacje osądzane są arbitralnie i widać dychotomię myślenia(to tylko złe a to tylko dobre).

Wiem, że wyraziłem niepopularną opinię, że JPII był zwykłym człowiekiem bez super mocy i nie był wszechwiedzącym mędrcem, przypuszczam, że stąd wzięła się duża ilość minusów.

Możliwe, że też poszedłem za daleko z interpretacją tekstu ale w kontekście wypowiedzi autora pomyślałem, że warto to zaznaczyć bo zadeklarował się jako wierzący, który sugerując się słowami papieża uznał, że to normalnie, że jego laska daje dupy na lewo.

Peace

trzydychy
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: wwa

Dołączył: 2014-04-07
Punkty pomocy: 15

to tekst papieża Franciszka, i proszę nie mów, że nie lubisz filozofować. masz do tego dryg

Randi
Portret użytkownika Randi
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2013-05-20
Punkty pomocy: 437

To, że mam do czegoś dryg nie znaczy, że lubię to robić. Daleko mi w filozofowaniu do mistrzów tego rzemiosła czyli właśnie do głów kościoła. Za sprostowanie czyje to słowa dzięki, jestem zacofany w tematach religijnych o jakieś 5 lat. Z drugiej strony to czy był to Franciszek czy JPII nie zmienia w sumie nic w kontekście mojej wypowiedzi.

Przemo
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 33
Miejscowość: Płock/Bydgoszcz/Warszawa

Dołączył: 2009-07-15
Punkty pomocy: 656

a karmiące się skandalami media to wiarygodne źródło ??

pedofilia wśród księży to wyimaginowany problem

kiepsko z Tobą koleś jak nie masz własnego zdania, tylko powielasz cudze i to w dodatku najprawdopodobniej brednie

ps. ciekawe czy chociaż jedna osoba na podrywaj.org (a jest nas ponad 15 tys.) widziała na własne oczy księdza molestującego dziecko... podejrzewam, że nikt, a niemal wszyscy tu przytakną, że pedofilia wśród księży ma miejsce

trzydychy
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: wwa

Dołączył: 2014-04-07
Punkty pomocy: 15

"Kościół Katolicki portretowany jest w mediach jako zacofany, staroświecki i stojący w opozycji do “postępowych” wartości, takich jak homoseksualizm, aborcja itp. Z tego powodu wielu młodych ludzi obraca się przeciwko niemu bez większej refleksji, tylko pod wpływem tego powierzchownego wizerunku — nie wypada po prostu sympatyzować z czymś co jest tak “nie-cool”.
To dzięki wielkim zasługom Kościoła przetrwała Polska — to Kościół był powiernikiem kultury i ducha narodu podczas gdy państwo zniknęło z mapy. To Kościół wspierał bohaterskich bojowników o wolność — przez Wojny i Powstania aż po walkę z systemem komunistycznym. Za to należy się Kościołowi szacunek i miejsce we współczesnej Polsce."

baudelaire
Portret użytkownika baudelaire
Nieobecny
Zasłużony
WtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 41
Miejscowość: południe

Dołączył: 2010-10-03
Punkty pomocy: 4740

Dlaczego generalizujesz? Ja osobiscie znam wielu swietnych ksiezy i porzadnych ludzi. Bardzo lubie dzieciaki- czy to powod zebym mial sie na bacznosci bo ktos mnie moze posadzic o zle zamiary? Popadasz w paranoje.

Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.

PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...

baudelaire
Portret użytkownika baudelaire
Nieobecny
Zasłużony
WtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 41
Miejscowość: południe

Dołączył: 2010-10-03
Punkty pomocy: 4740

Oczywiscie. A "fizycznym" obcinac glowy bo im niepotrzebne do powinnosci ktora czynia.

Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.

PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...

trzydychy
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: wwa

Dołączył: 2014-04-07
Punkty pomocy: 15

needy

nomen
Portret użytkownika nomen
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 24
Miejscowość: PL

Dołączył: 2012-01-21
Punkty pomocy: 1655

W sobotę krulefna miała wracać a autor pewnie już śpi w jej objęciach? Wink

“Be who you are and say what you feel because those who mind don't matter and those who matter don't mind.”

trzydychy
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: wwa

Dołączył: 2014-04-07
Punkty pomocy: 15

spie z kotem

trzydychy
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: wwa

Dołączył: 2014-04-07
Punkty pomocy: 15

to ciężki okres dla mnie, zostałem na razie u rodziców, myślę nad kredytem na własne mieszkanie, choć sytuacja w górnictwie nie jest teraz kolorowa.
ogarniam życie, chcę sie rozwijać, w tej chwili kończę oglądać film mind o.s. nie użalając się nad sobą i nie płacząc w podusie. chociaż ciężko mi. bo już prawie jej uwierzyłem, podświadomie chyba chcę w to wierzyć.nawet tego gościa przyprowadziła, był trochę cyrk.. ja jestem na to za stary.
ogólnie, dzięki panowie, ja na to patrzę trochę inaczej Wy w większości jesteście bardzo radykalni, ja też jestem inny,ale myślę, że wyszedłem z tego z twarzą. chaotycznie pisane, ale myślami jeszcze tkwię w tej sytuacji.
ps. gniazdka zostały z nią heh

trzydychy
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: wwa

Dołączył: 2014-04-07
Punkty pomocy: 15

siema, chciałem Wam zadać jeszcze kilka pytań. ogarnąłem się już trochę, rozstałem się z tamtą kobietą, wynajmuję klawisz, itp itd. no i kurde w moim życiu pojawiła się stara przyjaciółka. bardzo atrakcyjna dziewczyna która została kiedyś też zdradzona, znałą moją ex, ja znałem jej ex i zaczeliśmy się spotykać i rozmawiać. mówiła mi, że od tamtej pory nie potrafi nikomu zaufać,zbudować nowego związku. mimo tego,że cieszy sie, że tak sie stało i nic ją już nie łaczy z tym typem.
wtedy gdy jeszcze byłem na etapie rozstawania się, w końcowej "fazie",że tak to nazwę, gdy moja była kobieta, spała u tego pędzla, zaproponowała mi bym spędził u niej noc. do końca chciałem być fair i odmówiłem, ale raz się tak wkurwiłem, że pojechałem do niej na noc, do niczego nie doszło, ale rozmawialiśmy do rana. wtedy powiedziała, że mogę cześciej wpadać, bo jestem porządny facet i niech ona będzie zazdrosna. zaczeliśmy się umawiać na spacery, spędzać czas z sobą. coś poczułem, może to w związku z tym, że dobrze na mnie działa i przy niej nie myślę o tej chujni która się działa ostanio. zacząłem za dużo smsów pisać, za dużo propozycji składać, za szybko się chyba wszystko dzieje. szkoda bo gdy się z nią spotykam jest dużo lżej. potrafimy gadać na bardzo poważne tematy, a potem śmiać się do rozpuku. jak tego nie spierdolić? czy jest możliwość wyjścia z ramy przyjaciółki z penisem?
pozdrawiam.

Konstanty
Portret użytkownika Konstanty
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: 3city

Dołączył: 2014-03-13
Punkty pomocy: 3523

To, że oboje jesteście świeżo po związkach nie oznacza, że masz się do niej zabierać jak do jeża. Chcesz ją zdobyć, to eskaluj, dąż do większej intymności, podrywaj, rzucaj aluzje. Z tego co napisałeś wnioskuję, że poczucia komfortu między wami jest aż nadto, biorąc pod uwagę, że chciałbyś czegoś więcej. Niczego nie deklaruj, bo się sparzysz. To, że ona Ci się żaliła na byłego i psioczy na facetów, że tacy, czy owacy, to nie zmienia faktu, że ona nadal jest kobietą i żeby ją zdobyć, masz ją zaciągnąć do łóżka. Nie daj sobie wyprać mózgu jej iluzjami na temat facetów, którymi się karmi po rozstaniu z byłym, bo skończysz jako pocieszyciel/przyjaciółka.

____________________________________________
"Umysł jest jak spa­dochron. Działa tylko kiedy jest otwarty" - Albert Einstein

trzydychy
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: wwa

Dołączył: 2014-04-07
Punkty pomocy: 15

ona jest juz grubo ponad rok po rozstaniu. Nie chcę się zbytnio narzucać,bo mogę spierdolić. ona naprawdę jest bardzo atrakcyjną kobietą znam ją długo i wiem ilu za nią facetów latało, lata pewnie nadal.
Ogólnie, to staram się nie rozmawiać z nią już o rozstaniach, powiedzieliśmy sobie wiele i wole jakieś weselsze tematy, dużo się śmiejemy razem i to w niej lubię. dobrze z nią spędzam czas, tylko ona jest za bardzo zajęta, a ja mam za dużo czasu ostatnio..

Przemo
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 33
Miejscowość: Płock/Bydgoszcz/Warszawa

Dołączył: 2009-07-15
Punkty pomocy: 656

jak to za dużo czasu ?? żadnych zaległości nie masz czy może leniwe dupsko ??

trzydychy
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: wwa

Dołączył: 2014-04-07
Punkty pomocy: 15

nie jestem leniem. ogarnięte mam, ale za dużo myślę.

tral12123
Portret użytkownika tral12123
Nieobecny
Wiek: -
Miejscowość: Białystok

Dołączył: 2011-04-13
Punkty pomocy: 104

Czesc.
Ponad rok nie bylem na tej stronie , bo nie mialem takiej potrzeby a widze tematy przybywaja i to nie byle jakie!Stary wspolczuje Ci ze tak trafiles.Moj brat po 6 latach sie rozstal i rowniez w wieku 29 lat i znalazl o wiele lepsza.Masz takie szczescie ze znalazlem taka strone jak podrywaj org i ktos Cie mogl naprowadzic na prosta sciezke.Tylko nie poddawaj sie a wiem ze bedzie ciezko i jak odszedles to juz nie wracaj. Pamietaj.

Trzymaj sie ramy to sie nie posramy.