Będąc w 4 miesięcznym związku uprawiam sex od miesięcy dwóch z kobietą, której byłem pierwszym. Mam problem jeżeli chodzi o miejsce w którym mogę swobodnie to robić, zawsze ktoś jest w domu. Ale za każdym razem jest naprawdę pięknie.Ostatnie nasze zbliżenie było 3 tyg temu, kiedy to nie planowaliśmy nic, chata nagle zrobiła się wolna. Zacząłem rozpalać, a ona nagle powiedziała że dzisiaj jej się nie chce jest bardzo zmęczona. Co było dziwne, ponieważ zawsze kochaliśmy się w ten dzień. Wyszedłem bez słowa na fajkę do kuchni, po czym przyszła w szoku, dlaczego ją zostawiłem. Byłem zimny, przez co myślała że jest coś nie tak. Powiedziałem: "nie myśl że jestem zły przez to że nie chcesz się kochać, zmęczona, nie masz ochoty, rozumiem". Nie naciskałem. Usiadła mi na kolankach po czym pare minut później doszło do seksu. Nie rozumiałem kompletnie tej sytuacji.
Następne zbliżenie było 2 dni później na imprezie w łazience, niestety przeszkodzili nam i był to nieudany numerek a zarazem ostatni. Robiła mi wtedy pierwszy raz loda.
Później pojawił się okres.
Później pojawił się tydzień przedświątecznego postu.
I tak mineły 3 tyg bez pukanka.
Dzisiaj kiedy to mieliśmy okazję po takiej przerwie w momencie rozpalania powiedziała: "ale wiesz że nie mam czasu, musze jechać do ciotki" - to było prawdą bo i tak urwała się od ciotki żeby chociaż na chwile do mnie przyjechać. Jednak nie jestem co do tego przekonany. 3 tyg bez seksu to chyba powinna majtki przez głowę ściągać a ta wspaniała ciocia poczekała by chwilkę dłużej. Zapytała czy wszystko w porządku. Powiedziałem że tak i zapytałem "a czy ty wgl chcesz?" Ona: "No jasne że chce, ale nie mam czasu". Nie naciskałem.
Wyjaśnijcie mi prosze bo nierozumiem.
az się boję pomyslec, jak wygląda ten wasz seks, skoro dopiero teraz zrobiła Ci loda...
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Generalnie jak facet czegoś coraz bardziej i coraz częściej potrzebuje od kobiety (co by to nie było) to traci na swojej pozycji w związku. To widać, że Ty bardzo tego od niej potrzebujesz - bardziej aniżeli ona od Ciebie i to czyni Cię słabym, egoistycznym samcem (jeżeli tego Ci jeszcze nie powiedziała to już niedługo Cię o tym "uświadomi"). Niedobrze, gdy za bardzo naciskasz na seks bo wtedy pokazujesz, że głównie tego od niej oczekujesz, a ona głównie tym może Cię zadowolić i może się czuć przez to po jakimś czasie sfrustrowana. Weź na jakiś czas zajmij się sobą - pojedź na ryby, wyskocz na browara, pograj heavy metal w garażu, kurwa nie wiem, jakiś kurs czegoś tam, itp. Generalnie zrób coś ze sobą tak by ona zauważyła, że Twoje szczęście nie ogranicza się tylko i wyłącznie do niej, ale i potrafisz to znaleźć poza nią. Jak będziesz tak często wymagał od niej by Ci sprawiała ulgę to zaczniesz ją dusić. Nie możesz pokazać kobiecie, że Twoje szczęście w pełni zależy od niej, a to widać jak jasny chuj bo nawet nie zauważysz momentu w którym w związku chodzisz z kutasem na wierzchu.
Poza tym seks w domu w którym ktoś jest ... to jest słabe bo babki zawsze potrzebują więcej komfortu do tego aniżeli my ... Ten seks jest po prostu słaby. Dom ma być pusty, a z łóżka mają iskry napierdalać tak by w trakcie i po stosunku mówiła "kurwa jak ja Cię kocham".
Co ja Ci mam powiedzieć? Zapewne jeszcze jest młodsza od Ciebie. Laski w tym wieku tak mają. Po prostu Zwłaszcza jak cały czas trzeba kombinować z miejscem i tak dalej. Też miałem takie przygody w tym wieku (no może odrobinkę młodszy byłem).
No dobra, załóżmy jest ta blokada. Ale dokładniej na czym ona polega i czy rozpalać następnym razem kiedy będziemy u mnie sami?
Ty nadal nie czaisz klimatu. Gra wstępna trwa cały czas, a rozpoczyna się zanim jeszcze wejdziesz z kobietą (tutaj dziewczyną) do sypialni.
Już ci tłumacze ta sytację.Panna mówi ci ze nie chce się bzykać, a ty walisz focha jak dziecko któremu zabrano zabawki. Co więcej chwile później jesteś nie spójny sam ze sobą, bo mówisz ze nie walnąłeś focha. Dobrze sobie dziewczyna zdaje sprawę, ze jak odmówi to walniesz focha, a jak jej się zachce to już jesteś cały w skowronkach gotów ja zaspokoić. No a pytaniem czy ona chce wogóle, to już pojechałeś po bandzie. Powiedz mi gdzie tu pokazałes pewność siebie?
Ja zas jak to przeczytalem to sobie przypomnialem swoje mlodziencze lata haha. Tez mnie kumple z panna przyfandzolili w wannie w lazience na imprezie u jednego z nich:).
Twoja panna byc moze nie czuje takiego komfortu jak Ty, byc moze sie obawia jak sie sprawdzi w roli partnerki, byc moze nie ma jeszcze takiego parcia na seks jak Ty masz.
Rzeczywiscie troche sfoszyles z tym papierosem jak Ci odmowila, a tu w sumie nic sie wielkiego nie stalo.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Ooooo, znakomite
Niestety, prawda jest taka, że gdyby było jej z Tobą dobrze... to znaczy, naprawdę dobrze... innymi słowy: naprawdę bardzo, bardzo dobrze...
...to wtedy ten wątek by nie powstał.
Ale najwidoczniej dobrze jej nie jest. Po prostu.
Może trzeba jej jakieś ultimatum postawic albo uprawiamy seks często i oboje na tym zyskujemy albo kończymy całą tą zabawe.
Powiedz że żartujesz;). Naprawdę chciałbyś dziewczynie ultimatum stawiać typu albo mi dajesz albo kończymy znajomosć?
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
dlatego kolega wyżej ma nick jaki ma
bez obrazy oczywiście
Nie ma takiej rury na świecie, której nie można odetkać
by Jerzy Stuhr
No jakby mi się bzykac chciało to tak. Kurde nie tylko mam fiuta do sikania ale też do pukania. Mam swoje pragnienia które chce zaspokajac oczywiście jak ją głowa boli ma okres to nie będe jej siłą zmuszał. A tu autor napisał że dopiero jak był w kuchni zimny "przez co myślała ze jest coś nie tak" po czym "usiadła mu na kolanach" i się później bzyknęli to coś w tym musi byc.
No a gdzie tu są jej pragnienia?
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Jeżeli seks nie jest jej pragnieniem to ja już nie jestem jej chłopakiem.Proste.
A chyba ze tak . Ale niezupełnie o to mi chodziło. Raczej o fakt, gdzie w tym Twoim radykalnym podejściu jest miejsce na dialog z partnerem i realizację obojga oczekiwań.
Może się okazać że Twoja dziewczyna ma ochotę, chce się z Toba kochać jednak począwszy od blokady, a kończąc na pomieszaniu religijno-rodzicielskim ma rozkminy egzystencjonalne typu :dać mu czy mu nie dać, choć tak bardzo chcę.
I wtedy Twoje podejście: "albo mi nadstawiasz bo ja mam potrzebę i fiuta nie tylko do sikania" o dupę rozbić .
Po prostu sajonara i następna.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Oczywiście nie chodzi mi o związek tylko po to żeby ruchac. Czułosc, wrażliwosc itp. też sie liczą. Ale jak ja jestem czuły wrażliwy itp. a seksu ni ma to ja mam w dupie taki układ
Ano właśnie
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Ja już miałęm taką sytuacje gdzie dziewczyna nie chciała mi dac bo niby jej tak zależało, a ja z koleji myślałem że jest taka pożądna i wogule... Jebac to więcej na to gówno się nienabiore.
Mialem bardzo podobna sytuacje bo gdy bylem niedostepny i nie naciskalem mialem seks co tydzien potem jebnolem focha bo nie bylo go przez 2 tyg bo naprawde nie mogla i zaczelo sie jebac.Lecz to bylo po czesci z jej winny bo panna chciala miec kontakt non stop a nie widywala mnie czasem po 2-3 tyg tygodnie.Wiec wkoncu jej sie zapytalem albo widzimy sie minimum raz w tygodniu i gdzies ten "zwiazek" zmierza albo tylko ze soba spimy.Z racji ze stoje na bramce to byla lekko zazdrosna i pytala czy nie spalem z nikim co weekend stad poszlo to pytanie.Po tych fochu z mojej strony byl seks tylko raz i musialem zagrac w nieprzyjoemna w gre i zagrac na jej uczuciach "zazdrosc" wiec byl foch z jej strony na pare dni i gdy zaczelismy rozmawiac o tej calej sytuacji wszystko obrocilem na swoja strone.Panna doszla do wniosku ze nie ma za duzo czasu a jak go ma to woli sie spotkac ze znajomymi i ze bedzie sie odzywala jak bedzie wychodzila na miasto.Czyli na ten moment chce tylko zemna spac.Tylko mam przeczucie ze to bedzie do pierwszego seksu i od nowa sie to wszystko zacznie.
Laska nie ma czasu sie zemna spotykac ale chce miec kontakt zemna non stop i nie chce zebym spal z nikim innym a jednoczenie widuje mnie co 2-3 tyg, wiec jaki jest w tym sens ?
no właśnie żaden