Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

nagłe ochłodzenie relacji do prawie zera

19 posts / 0 new
Ostatni
piotr69
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: poznan

Dołączył: 2014-12-12
Punkty pomocy: 1
nagłe ochłodzenie relacji do prawie zera

słuchajcie, co mogło spowodować, że laska nagle ochładza relację do prawie zera? dlaczego "prawie"? bo spotykać się spotyka... tzn spotykała bo trochę ją olałem po tym fakcie, i dotykać również się pozwala w taki sposób jak wcześniej, było tak, że spotykaliśmy się, było kc wiele razy, dużo dotyku, siedzenia na kolanach itp., zaufanie również było, powiedziała mi, że tylko mi może zaufać itp. że umiem zadbac o kobiete i ona na którymś tam spotkaniu nie chciała się już całować, ale dotyk był nadal, np. jak spacerowaliśmy i ją objąłem i szła jej znajoma ze szkoły to nie odtrąciła mnie tylko szliśmy tak nadal, od spotkania kiedy nie chciała się całować minął miesiąc, od tamtej pory sporadyczny kontakt, napisała ze 2-3 razy, na 2 próby nie odpisałem, na trzecią już tak i ona powiedziała, że tęskni za tym co było.

Można powiedzieć, że goniła króliczka non stop, nie oddałem się jej od razu, zawsze to ja kończyłem rozmowy, jak np. zadzwoniłem i mówie 'dzisiaj się widzimy, wszystko bez zmian, prawda?" i kiedy ona odpowiedziała, że nie bo coś tam, to waliłem chłodnik ze 4 dni a wtedy to działy się zawsze cuda Laughing out loud dosłownie nękanie mnie wiadomościami że przeprasza itp. i zawsze o dziwo wtedy znajdowała czas, oczywiście nie przystawałem na jej termin i podawałem swój Wink według mnie, robiłem wszystko jak należy, brałem rady z tej strony, nasza relacja była na prawdę zajebista i z takiej zajebistej relacji nagle ona ją ochłodziła do prawie zera, a potem znów pisze ze teskni za tym Smile trochę bez sensu

Według mnie, pisze ze tęskni bo chce sprawdzić czy jeszcze troche mi na niej zależy albo chce abym został jej czasoumilaczem, wiecie, spotkania, spacerki tak, ale siezdenie na kolanch i buzi buzi już nie, co sądzicie o całej tej relacji i o tym wszystkim co jest z nią teraz?

ps. nie piszcie o jakiś p&p bo nie trwałoby to tyle czasu, gdyby zobaczyła że mnie traci to by od razu zaproponowała spotkanie tak jak kiedyś

witkacy
Portret użytkownika witkacy
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-11-07
Punkty pomocy: 274

Może to przez brak seksu?Laughing out loud

Anarky
Portret użytkownika Anarky
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Kraków/Rzeszów

Dołączył: 2013-09-19
Punkty pomocy: 3303

Widzisz, kolejny przyklad na tym ze laska jedno robi, drugie mówi. Az tak wierzysz w jej slowa? Jeszcze niech Ci powie ze jej się te flirty i romanse Wasze sniły po nocach Smile

Jeżeli masz pytania - pisz PW

piotr69
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: poznan

Dołączył: 2014-12-12
Punkty pomocy: 1

Dobra, wybacz, pisałem na szybko. To ona jako pierwsza zaczęła ze mną flirtować itd. i powiedziałbym, że narzucała się nawet momentami, zainteresowanie było ewidentne... chcesz na prawdę od począku wszystko? w takim razie zaczynajmy. Poznaliśmy się na hali sportowej na meczu futsalu Smile siedzimy sobie z kumplami i podeszła, porozmawialiśmy, wziąłem numer i tak wyglądał sam początek znajomości, która pozniej zaczęła nabierać tempa. Pisała do mnie prawie codziennie, oczywiście nie pisałem z nią ciągle, pisałem np. że nie mam teraz czasu, że wychodze itp, przeważnie jakoś bardzo się z nią nie rozpisywałem na facebooku, bardzo żadko były jakieś dłuższe rozmowy tam. Pierwsze spotkanie było takie jak być powinno, poznanie się lepiej, tematy czym się aktualnie zajmujemy, zwierzęta i takie tam, wiadomo, na koniec domknąłem to kc, chciałem zwyczajne w usta bez języka, ale ku mojemu zdziwieniu od razu zaczęła namietnie całować, więc skoro tak, to złapałem za tyłek, a co. Rozeszliśmy się. Na dobranoc dostałem smsa "dziękuje za udany dzien :*" nie odpisałem. Pozniej był brak kontaktu przez 3 dni, od razu zaczęła mnie opsypywać wiadomościami co sie dzieje, czy cos zrobiła zle itp. odpisałem ze byłem zajęty. I tutaj nie grałem, mam swoje życie, chodze na siłownie, biegam, czasami gdzieś się wyjdzie na piwo itp. wiec faktycznie czasu nie było. Pozniej wysłała mi fotki w ponczochach i stringach, jezu, gdybyscie ją zobaczyli Laughing out loud No, tak się spotykaliśmy, zaczęła poruszać tematy takie jak zasady, odrzekłem że szczerośc, zaufanie i szacunek, miała do mnie zaufanie, mówiła, że takiego chłopaka jak ja jeszcze nie spotkała, że wie, że może mi zaufać, że zadbałbym o nią, jakoś tam zartobliwie to przyjmowałem zawsze. Przyszło kolejne spotkanie, wyznała, że zakochała się w jakimś tam kolesiu i że nie możemy się już spotykać bo mnie skrzywdzi w ten sposób... no to ja, że ok i się pozegnałem, co miałem zrobić... było jakieś 2 tygodnie zero kontaktu aż napisała, że to była zbyt pochopna decyzja itp. i chciała się spotkać, odrzekłem, że nie mam czasu i dam znac, nie odezwałem się przez kolejne 3 dni, przyszła do mojegu domu więc, byłem lekko w szoku Laughing out loud no i zaczęła mówić,że była to zbyt pochopna decyzja itp. no ok, relacja znów nabrała tempa, znów były fajne spotkania, kc itd. któreś tam spotkanie, jest jak zawsze i nagle nie chciała się całować i tutaj znów gadka, że nie chce mnie skrzywdzić i robić nadziei... od tamtego spotkania minął miesiąc, napisała tydzien temu, że tęskni za tym jednak co było... od tamtej wiadomości z kolei tydzien ciszy... nie wiem o co jej chodzi na prawdę... czy może być tak, że ten koles, ktory ją olewał w którym była zakochana nagle zaczął okazywac jej zainteresowanie? byłem tylko zabawką, chce mnie jako czasoumilacza?

piotr69
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: poznan

Dołączył: 2014-12-12
Punkty pomocy: 1

a być może straciła zainteresowanie bo nie dążyłem do seksu? chociaż z drugiej strony jest dziewicą...

EDIT: twierdzi, że zle to wszystko odebrałem Laughing out loud a ewidentnie dążyła do związku

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

krótko: głupia jest!

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

Mr Prince
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Nowy Sącz

Dołączył: 2014-12-11
Punkty pomocy: 8

Laska jakaś głupia i nie zdecydowana normalna kobieta w ten sposób się nie zachowuje zastanów się czy taka kobieta jest warta Ciebie inne czekają tylko na swojego księcia. Poza tym kreć jeszcze z innymi paniami puki z jedną nie ma nic poważnego wtedy jak jedna zawiedzie nawet nie odczujesz jej braku bo będą inne kobiety w Twoim życiu, one tez tak robią Smile może też zrobiłeś jakiś błąd za sztywno trzymales się zasad trochę więcej luzu

DoktorStyle
Portret użytkownika DoktorStyle
Nieobecny
Wiek: rocznik '95
Miejscowość:

Dołączył: 2013-05-26
Punkty pomocy: 765

zerżnij ją chłopie a nie cackaj się z nią i zobacz czy nadal tak będzie kręciła , poza tym uwazam że grasz tylko takiego twardego, mam wrażenie że nie dawno siedzisz w temacie i zbyt po PUA-sowsku podchodzisz do tej relacji a koniec koncow zakladasz tu temat majac rozkmine Wink

- a co jeśli pewnego dnia będę musiał odejść, Puchatku? ...

- to wypierdalaj !!!

piotr69
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: poznan

Dołączył: 2014-12-12
Punkty pomocy: 1

co ty gadasz, jakie żernij jak ona się całować już nawet nie chce, i to dziwne bo jednak jest dotyk i nie taki na zasadzie, że ją dotkne za ramie czy coś w tym stylu, tylko normarlnie idać obejmuje ją za biodro, kiedy siedzimy to ja dotykam po udach, łaskocze itd, od tej wiadomosci nie odezwała sie tydzien około, zadzwonic i sie umowic i dalej robic swoje?

expat
Portret użytkownika expat
Nieobecny
Wiek: 39
Miejscowość: Bywam w Lublinie ;-)

Dołączył: 2012-11-05
Punkty pomocy: 596

Zerżnij nie jest lekarstwem na całe zło Wink Większość z nich prowadza się z "nami" z braku laku. Jak nie potrafisz wyizolować i zidentyfikować takiego przypadku to jesteś w czarnej doopie i walisz bańką w ścianę. Mnie to wygląda na taki układ - czyli "muszę z kimś być". Zapytam jeszcze (bo może nie doczytałem) - ile lat ma dziewczyna?

////Pani twierdzi, że jest w ciąży, po wizycie u lekarza przychodzi do mnie sms: "Byłam u lekarza, okazało się, że to nie ciąża tylko polip na macicy. Po tym co usłyszałam nie chcę Ciebie znać." Wink ////

piotr69
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: poznan

Dołączył: 2014-12-12
Punkty pomocy: 1

rok młodsza - 17

expat
Portret użytkownika expat
Nieobecny
Wiek: 39
Miejscowość: Bywam w Lublinie ;-)

Dołączył: 2012-11-05
Punkty pomocy: 596

Rozumiem Piotrek. Sorry ale możesz się spodziewać wszystkiego. Bądź silny.

////Pani twierdzi, że jest w ciąży, po wizycie u lekarza przychodzi do mnie sms: "Byłam u lekarza, okazało się, że to nie ciąża tylko polip na macicy. Po tym co usłyszałam nie chcę Ciebie znać." Wink ////

technicolor
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-05-01
Punkty pomocy: 47

Po tym jak piszesz uwazam ze stac cie na cos bardziej stabilnego i zdecydowanego.

DoktorStyle
Portret użytkownika DoktorStyle
Nieobecny
Wiek: rocznik '95
Miejscowość:

Dołączył: 2013-05-26
Punkty pomocy: 765

co ja gadam? pewnie to czego nie chcesz przyjac do swiadomosci, jak doprowadzisz do seksu to bedziesz mial z gorki a dotyk to nie wszystko, ona moze tak sie tylko pokazywac na miescie by w innym wywolac zazdrosc, jak sie nie chce całować mimo intensywnego dotyku to cos tu nie halo wez zadzialaj va banque, całuj i ruchaj albo rezygnuj

- a co jeśli pewnego dnia będę musiał odejść, Puchatku? ...

- to wypierdalaj !!!

piotr69
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: poznan

Dołączył: 2014-12-12
Punkty pomocy: 1

czyli zadzwonić, spotkać się i próbować, a jak nie da rady to bye bye?

piotr69
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: poznan

Dołączył: 2014-12-12
Punkty pomocy: 1

tylko moim zdaniem nie popełniłem żadnego błedu, robiłem to co opisałem wyżej

dobra, chyba wiem wszystko, laska może mieć zaburzenia "borderline", W naturze borderline leży chęć "posiadania cię" jak tylko zdają sobie sprawę, że nie mogą cię mieć. To wyzwanie wciągania cię z powrotem to własnie zjawisko "wciągania". Kiedy już ich apetyt jest zaspokojony wtedy znowu nie jesteś potrzebny i cykl się powtarza. Dopóki jedno z was naprawdę ma dosyć, albo jest już chore. Dosłownie.

faktycznie, ta o ktorej tu mówie wychowywała się bez ojca, zginął w wypadku, na jej oczach umarł... a jej matka? fakt że jest z nią zżyta, ale ta jej matka często ma nowego "fagasa" ech... w ogóle dowiedziałem się od tej laski, że sie cieła i chciała umrzeć, no faktycznie chora... tylko nie pasuje mi jedno, osoby z zaburzeniami borderline nie umieją zaufać ludziom, a ona zaufała mi dość szybko...