Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Odzyskanie "prawie" eks

9 posts / 0 new
Ostatni
syouth
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2017-06-02
Punkty pomocy: 209
Odzyskanie "prawie" eks

Witam wszystkich!

No więc mam pewien problem z moją kobitą. Jesteśmy razem od 4 lat, 3 lata były idealne, znałem techniki pua, trochę się interesowałem podrywaniem, związkami, utrzymaniem kobiety więc prowadziłem ją dobrze w związku, była szaleńczo zakochana. No niestety przyszedł kryzys, ona dostała pracę która ją wykańczała, ja założyłem dodatkowo działalność i zabrakło czasu na pielęgnowanie związku. Nie było tragedii ale było znacznie gorzej niż przez te pierwsze 3 lata. Jakoś tak w rozmowie niewinnej wyszło że chce się rozstać, ja oczywiście o zasadach wszelakich zapomniałem i się trochę sfrajerowałem przez pierwszy dzień, ale się ogarnąłem, wziąłem 2 tyg urlopu i zająłem się sobą. Wyglądam znacznie lepiej, zmieniło się moje nastawienie. Przez te 2 tyg mieliśmy jakiś sporadyczny kontakt, ale luźny, trochę sobie wbijaliśmy, jakieś żarty itd. Po 2 tyg mieliśmy się spotkać bo miała mi oddać moje rzeczy, umówiłem się z nią na spacer i było bardzo przyjemnie. Widziałem, że zrobiłem duże wrażenie, dawała znaki ciałem że ma ochotę na pocałunek ale nie zrobiłem tego bo trochę ją znam, a ona przez te 4 lata trochę poznała moje sztuczki i wiem, że mimo emocji by mi na to nie pozwoliła. W każdym razie na spotkaniu nie było mowy o rozstaniu, przeszła do porządku dziennego że jesteśmy razem nadal. Niestety ona trochę się przez te lata poznała na pewnych technikach i jest świadoma swojej obecnej pozycji i z tego teraz korzysta, trochę nadal trzymając mnie na dystans. Próbowałem ją uwodzić przez fb bo na spotkanie z powodów jej i mojej pracy nie było szans, ale ona czuje, że ma kontrolę Wink. Nawet w żartach wygarnęła że mam teraz ją taką jaką ją stworzyłem Wink. Niemniej zdecydowaliśmy się że jedziemy do znajomych na wesele i tu moje pytanie. Jak ten wyjazd rozegrać. Nie mam zamiaru naciskać na nic, chcę się po prostu dobrze bawić, chcę żeby ona się dobrze bawiła ze mną. Jeżeli da 100% znaki znowu, to spróbuję - będzie alko więc jej opór powinien być mniejszy, ale może macie jeszcze jakieś sugestie?

Paolo88
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: niedaleko

Dołączył: 2013-10-04
Punkty pomocy: 542

Sposób jest jeden, miej do niej dystans, traktuj jak koleżankę to sama Ci się do łóżka wciśnie. Odwróć sytuację i niech ona się stara a nie Ty, jak się spierniczy to się spierniczy ale jak będziesz inwestował więcej niż ona to nic z tego nie będzie. Kobieta zawsze mówi, że chce romantyka a rżnie się w łóżku z jego przeciwieństwem... prawda stara jak świat.

Z pewnymi rzeczami powinno się postępować jak z chwastem... jak nie wytniesz go za wczasu, zniszczy Ci cały ogródek
"Piękne kobiety nie są dla ludzi leniwych" Gracjan

syouth
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2017-06-02
Punkty pomocy: 209

No przez trzy lata romantyka to ze mnie nie było Wink, ona zabiegała cały czas, oczywiście ona sobie zdaje z tego sprawę a mimo to jak rozmawialiśmy o naszym związku to te trzy lata ocenia zawsze jako zajebiste, a problem jest z ostatnim rokiem, no niestety, czasem i tak bywa. Mam wrażenie że ona chce doprowadzić do sytuacji odwrotnej, czyli żebym to ja zabiegał, ale to wiadomo jest ślepa uliczka i prędzej czy później doprowadzi do upadku, ale chyba chce podbudować sobie ego w ten sposób. No nic, muszę odzyskać na nowo kontrolę i przejąć stery, jutro będzie dobra okazja do tego, tak jak mówisz, będę sobą z przed trzech lat, niech trochę da od siebie skoro się zdecydowała to pociągnąć dalej.

residentX
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Polkowice

Dołączył: 2017-06-03
Punkty pomocy: 5

Kobiety myślą emocjami. Dla nich liczy się tu i teraz, a nie że 3 lata były dobre. Tak samo jeśli kiedyś coś spierdoliłeś a teraz jesteś ogarnięty to ją nie będzie to obchodzić co było kiedyś.
Jesteś atrakcyjny - będzie mieć na ciebie ochotę i to zauważysz. Buduj atrakcyjność i nie naciskaj na żaden powrót. To ma zadziać się samo bez słów lub z jej sugestii/inicjatywy. Myślisz że chce cię pocałować - a może ona tylko bada grunt Wink poza tym, całujesz się z każdą dziewczyną która chce ciebie pocałować?

syouth
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2017-06-02
Punkty pomocy: 209

No więc jesteśmy po weselu, generalnie mały krok do przodu, zabawa się udała zajebiście, na plus też na pewno moja postawa i to, że budziłem zainteresowanie u innych kobiet. Jej stosunek do mnie uległ ociepleniu, ale nadal to jeszcze nie to. Na razie się wycofuję, czekam teraz na jej ruch.

EDIT
W między czasie zrobiłem trochę chamską manipulację, najpierw gdy ona przy mnie rozmawiała z kimś przez fb na telefonie, ja zacząłem rozmawiać z koleżanką. Widziałem, że jej oko zaczyna "dygać" z kim to ja tak się dobrze bawię w rozmowie, najpierw sama się przyznała, że rozmawia z koleżanką i opowiedziała co tam u koleżanki mimo, że mnie to nie interesowało - liczyła, że się zrewanżuję tym samym - mówiąc z kim rozmawiam. Nic nie mówiłem, rozmawiałem dalej to w końcu zapytała czy to znowu ta Natalia ;P (mam trochę takich koleżanek które zawsze orbitują gdzieś w pobliżu - Natalia to jedna z nich), powiedziałem tylko że koleżanka. W końcu mimochodem mi zajrzała na wyświetlacz bo jej to spokoju nie dawało. Wieczorem zmieniłem profilowe na fb, jako, że się wziąłem za siebie i schudłem to i foto wyszło dobre, oczywiście koleżanki niezawodne (te orbitujące) polajkowały, a moja oznaczyła teren lajkiem i komentarzem. Zaraz do mnie napisała, że chce album zakładać na fb z naszymi wspólnymi fotami z wesela... Powiedziałem, że mi to obojętne, jak odczuwa taką potrzebę to niech zakłada.

Eh kobiety...

syouth
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2017-06-02
Punkty pomocy: 209

Ok podbijam jak by kogoś interesowało. Więc trochę jeszcze zagrałem na zazdrości, sprawiłem, że dowiedziała się, że jedna z "konkurentek" na mnie leci, skończyło się zazdrosnym słowotokiem z jej strony i deklaracją, że ona nie ma zamiaru brać udziału w wyścigu o jedyne wolne ciacho w pobliżu Wink, trochę ją uspokoiłem, że to plotki i pomówienia Wink i że osoba która to rozpowiada ma po prostu w tym swój cel, po czym dalsze zarzuty w tym kierunku ignorowałem.

Powoli przeszedłem też do uwodzenia i push pull, teraz to ona zaczynała kontakt, najpierw mimochodem, żeby mi np przypomnieć, że mam zus opłacić (mimo że było jeszcze 5 dni), potem już normalnie mnie zaczęła zaczepiać, zadzwoniła i zaproponowała luźne spotkanie, ale odmówiłem bo nie miałem czasu i zaproponowałem inny dzień, tego dnia zadzwoniła i pytała czy aktualne więc umówiliśmy się na konkretną godzinę.

Do tego zrobiłem akcję, jak przejeżdżałem koło jej domu, że chcę buziaka, jestem przejazdem i ma 2 minuty, jak nie zejdzie to jadę dalej bo nie mam czasu. Zeszła, dałem buziaka i pojechałem bez zamienienia najmniejszego słowa, zaraz zaczęła wypisywać, że jestem świr, rzucać komplementy itd, ja jednak napisałem ze 2 zdania i dobranoc.

Generalnie staram się podbić jej emocje i widzę efekty, to ona coraz częściej zaczyna szukać kontaktu. Więc powinno być dobrze.

EDIT2
No więc jesteśmy razem, obecnie zachowuje się jak zakochana nastolatka, chichocze cały czas jak mnie widzi a buzia się jej szczerzy, trochę musiałem jeszcze poprzełamywać jej opory, poodbijać durne shit testy, ale już jest dobrze.

Teraz tylko utrzymać ten stan Wink

Fajnie tak sobie przypomnieć jak to jest uwodzić kobietę po 4 latach związku Smile

syouth
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2017-06-02
Punkty pomocy: 209

Uwaga, update! ;P
Nie jesteśmy razem, zerwałem z nią, po pierwszym miesiącu czy dwóch kiedy ona się jeszcze starała wróciła beznadzieja, związek był równią pochyłą a mnie po prostu zaczął męczyć. Rozstałem się, obecnie spotykam się z inną, fajną, wysportowaną, zadbaną laseczką. Zobaczymy co czas przyniesie.

Jak widać znowu się sprawdziło to, że odzyskać kobietę się da, tylko na ogół nie ma to sensu.

bylemfrajerem
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: wawa

Dołączył: 2018-03-18
Punkty pomocy: 26

Ciekawie się to rozwija. Daj znać za parę miechów, bo tak po miesiącu trudno uwierzyć, że oczyściłeś z niej głowę po 4 latach relacji, a jeśli tak to szanuje i podziwiam.

Co do odzyskiwania Wink, jak widać kolejny potwierdzający, że nie warto.

syouth
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2017-06-02
Punkty pomocy: 209

Wiesz co, za dużo złej krwi było i za dużo mnie to kosztowało, tak naprawdę decyzję podjąłem już kilka miechów wcześniej, byliśmy na wakacjach na Teneryfie i sobie wtedy postawiłem ultimatum, że albo się poprawi, albo koniec. Same wakacje były ok, ale relacja już nie i wtedy zdecydowałem chyba tak naprawdę. Pociągnąłem jeszcze kilka miechów chyba siłą rozpędu, bo tak naprawdę nie wiem na co już liczyłem, i w końcu zerwałem żeby być fair względem siebie i jej.

Dlatego może zerwanie w miarę świeże, ale decyzja już przemyślana od dosyć długiego czasu.