Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Panowie, pomóżcie mi go rozszyfrować

42 posts / 0 new
Ostatni
Wiarus
Portret użytkownika Wiarus
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: Wielkopolska

Dołączył: 2012-11-16
Punkty pomocy: 1192

"Doskonale znam swoją wartość i w poprzednich relacjach to ja dyktowałam wszelkie warunki, a kiedy byłam oschła to faceci starali się jeszcze bardziej. Faktycznie jestem zimna."

Tak dla przestrogi i nie piszę tego ze złości tak więc się nie obraź - ja też kiedyś znałem kobietę, która "znała swoją wartość". Tu Mediolan, tam Brazylia, były mąż to obcokrajowiec i inne jeszcze chuje muje. Zmieniała facetów jak rękawiczki bo mogła (jej matka to identyczny model był). Faceci przez całe życie ją adorowali, rozpieszczali i na rękach nosili - ja również. Tak nosiła głowę ku górze aż w końcu zajebała w sufit. Dzisiaj ma 42 lata i dwójkę dzieci z różnymi facetami bo "znała swoją wartość" i nikt dla niej nie był na tyle cenny. Dzisiaj to jej wartość spadła poniżej zera, choć ona uważa, że jest inaczej. Dlaczego ? Bo życie ją tego nauczyło, że tę wartość pompowali w nią właśnie faceci i jej się krzywda w głowę stała. Kolejne lata nauczą ją już czegoś innego.

Male.Rafal
Nieobecny
Wiek: x
Miejscowość: x

Dołączył: 2013-02-12
Punkty pomocy: 15

Spodziewałam się takich właśnie komentarzy. Są różni ludzie i nie warto wszystkich wrzucać do jednej beczki. Taka jestem ale uważam że to się zmieni jeżeli się w kimś zakocham. A propos porównywania do rodziny. Mama i siostra były takie same, mogły przebierać w facetach i faktycznie to robiły. Do czasu gdy się nie zakochały. Ojciec jest pierwszą miłością mamy i wciąż są szczęśliwym małżeństwem. Narzeczony siostry jest również jej pierwszą miłością, więc może jednak coś w tym jest. Jest więcej takich przypadków w mojej rodzinie i to sprawia, że wiem, że jeszcze nie trafiłam na odpowiednią osobę. Co do zołzowatości, one były takie same, teraz coś im z tego zostało, bo nie są uległe i potrafią tupnąć nogą ale ta cecha jak dla mnie jest pozytywna. A co najważniejsze są szczęśliwe w związkach, które tworzą. Dlatego nie piszcie mi tutaj jaka to nie jestem okrutna i zarozumiała, po prostu nie trafiłam jeszcze na odpowiedniego partnera, który by obudził we mnie jakieś uczucia.

Wiarus
Portret użytkownika Wiarus
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: Wielkopolska

Dołączył: 2012-11-16
Punkty pomocy: 1192

Nie twierdzę, że jesteś okrutna czy zła bo Cię nie znam. Twierdzę jedynie, że nie warto przeginać pały. Znałem akurat taką co się na zołzowatości przejechała bo mocno przeginała.

Generalnie my mamy więcej czasu od was. Nam zegar biologiczny aż tak szybko nie biegnie. Trafiłaś na faceta, który również swoją wartość zna i dobrze wie, że czas nie goni go tak mocno ja Ciebie. Brzmi to brutalnie, ale tak to wygląda. Myślę, że stąd ma ten luz.

arkadius86
Nieobecny

Dołączył: 2009-06-30
Punkty pomocy: 26

moim zdaniem facet nie chce się angażować, nie chce rozczarowań i unika relacji,które mogłyby je wywołać. może kiedyś się rozczarował, może lubi spotykać się z wieloma kobietami,a może...i tu wpisać można cokolwiek co przyjdzie nam do głowy. nie ma co rozkminiac,tylko cieszyć się wspólnie spędzanymi chwilami,a jeśli układ Cię męczy to zakończ temat, jeśli będzie coś chciał to Wam wyjdzie,a jak nie... ciesz się chwilą:-)

Walkie101
Portret użytkownika Walkie101
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2013-09-16
Punkty pomocy: 1009

Straszne dla mnie jest to, co widzę. Nie jesteś nim zainteresowana. Nie byłaś, dopóki nie zauważyłaś, że nie klei się do Ciebie jak wszyscy poprzednicy. Sama powiedziałaś, że od początku traktowałaś go jako czasoumilacz(WTF?), po czym kiedy nie pieskuje nagle zaczyna się zainteresowanie z Twojej strony.. "Jak to - ktoś, kto miał być kolejną zabawką nagle okazuje się, że nie chce grać w moje gierki? Jak mu pokaże!" Dałbym sobie odciąć małego palca, że gdyby tak się nie zachowywał już dawno byś zakładała smycz na kolejnego. Mocne słowa, ale wydaje mi się, że nie jesteś do końca dojrzała. Jeśli komuś zależy, to powinien wykazać inicjatywę. U Ciebie wygląda to tak, że będziesz zarzucać haczyk, po czym jak już rybka będzie potulnie leżała na trawce, to nie skonsumujesz, tylko wypuścisz. Tak, dla sportu.

Male.Rafal
Nieobecny
Wiek: x
Miejscowość: x

Dołączył: 2013-02-12
Punkty pomocy: 15

Wiem, że na tej stronie znajduje się bardzo wiele moich męskich odpowiedników, więc co jak co, ale nie powinniście tak na mnie najeżdżać skoro sami działacie bardzo podobnie. Natomiast moi dotychczasowi adoratorzy byli z grupy - "wy przed trafieniem na tę stronę". Pomyślcie sobie jak się wtedy zachowywaliście i czy to zachowanie można było nazwać męskim. Po drugie tak dla jasności ja wcale nie bawię się facetami. Swoich zalotników zawsze traktowałam jak kolegów i nawet im o tym mówiłam a to, że nie chcieli słuchać i dalej mieli nadzieję to już wina ich naiwności. Z nikim w nic nie grałam, nie pokazywałam że mi zależy kiedy tak nie było. Nie bawię się facetami a to, że robią sobie jakieś nadzieje oparte wyłącznie na tym, że czasem pójdziemy gdzieś na piwo to już nie moja wina. Tutaj facet wzbudził moje zainteresowanie na pewno tym, że się wyróżnia spośród innych, nie "pieskuje" jak słusznie zauważyłeś i oprócz tego ma sporo bardzo atrakcyjnych dla mnie cech.

I nie wyjeżdżać mi tutaj z tykającym zegarem biologicznym. Mamy XXI wiek, zresztą im wcześniej ślub tym większa szansa na rozwód. Tak naprawdę ludzie, którzy żenią się po 30-tce mają największe szanse na stworzenie naprawdę trwałego związku. A mnie się nigdzie nie spieszy.

Walkie101
Portret użytkownika Walkie101
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2013-09-16
Punkty pomocy: 1009

Cóż, widocznie mamy inne poglądy na sytuację. Może też ja widzę to tylko z perspektywy tych postów tutaj, a Ty całej sytuacji od deski do deski. Co nie zmienia faktu, że zdania nadal nie zmieniam na temat "Nie pieskuje, więc to dla mnie porażka". A, i ja nie jestem Twoim męskim odpowiednikiem, nie stosuję się do większości 'sposobów' forumowych, a jestem tutaj, ponieważ dużą ilość wiedzy życiowej tu znajduję.