Współczuję Ci Twoich doświadczeń seksualnych i piszę to jako mężczyzna. Jeśli trafisz na kolejny taki egzemplarz to poproś go, by sobie zrobił mc przerwy od masturbacji i porno. Ponadto dołóż długą grę wstępną: długie gorące pocałunki, całowanie po szyi, przygryzanie delikatne uszów, lizanie i całowanie sutków, gdy jest w spodniach jeszcze przejeżdżanie po kroczu, uciskaniu go, co jakiś czas. Zrób mu masaż pleców i dopiero mu ściągnij spodnie. Powinien być mokry jak fontanna i dojść w Tobie w 5 minut (to oczywiście piszę z przymrużeniem oka, bo może to być długodystansowiec,ale powinien być bardzo nakręcony).

Mógłbym się rozpisać i walnąć elaborat, ale powtórzę tylko: współczuję.

ja np nie lubie orala bo bylem obrzezany i ZAZWYCZAJ nic nie czuje (nawet jak to profesjonalistka, to wtedy faktycznie jest okej ale i tak jest gorsze niz reka/seks)

moim ulubionum jest seks waginalny, nie wiem jak ktos moze powiedziec ze reka czy oral sa lepsze

Wiele jest publikacji naukowych na ten temat. Wystarczy tylko sięgnąć i poczytać.

Ale współczuję jak Twój chłop woli się trzepać zamiast Cię rżnąć.

współczucie tu nic nie da. laska bedzie tkwila w tym chorym ukladzie. juz sam wpis ukazuje ze przeszla niezle pranie mozgu skoro o takie kwestie pyta.

kobieto uciekaj od tego z kim Jesteś- ten pomiot niszczy w Tobie wewnętrzną wartośc i kobiecość.

Ćwicz mięśnie Kegla

"Wlasciwie to teraz kiedy juz wiem ze masturbacja reką jest dla was przyjemniejsza"

Masz na myśli swojego faceta, użytkowników tego portalu, wszystkich mężczyzn na świecie?

"wiem ze kazdy mezczyzna sie masturbuje bedac w zwiazku,nie bez powodu. To dla was tez "szybsze"- w pochwie nie skonczycie nigdy tak szybko,prawda?"

Każdy mężczyzna czy Twój facet? Nigdy? A co z osobami, które mają przedwczesny wytrysk?

"co musialoby sie stac zeby pochwa dala cos wiecej albo chociaz cos innego niz reka"

Kurwa. Nic się nie musi stać dodatkowego, bo jest z definicji lepsza 1000000000x

Cały ten wątek to jakiś jeden wielki bullshit i wyrzyg na facetów, bo autorka trafiła na kolesia, który woli sobie walić konia niż uprawiać z nią seks.

Farsa ;f

Kochana powiedz temu swojemu, że ma Cię porządnie przelecieć na wszystkie strony to nastepnym razem się odwdzięczysz ręką/ ustami Każdy koleś ma na jakimś punkcie większe zboczenie ale Tobie też ma być dobrze w łóżku. I analizowanie najpierw potrzeb faceta a nie swoich to przykra sprawa. Po równo albo do pola.

Jowisiu... a ile Ty masz latek? I latek ma to Twoje pacholę?

Jakby chodziło tylko o ciasnotę to każdy facet by sobie wkładał swój narząd w imadło. Zrozum, że jest ogromna różnica pomiędzy seksem a masturbacją. W trakcie seksu jest ta druga osoba, nie wiadomo nigdy z całą pewnością jak się zachowa, są emocje, nie ma całkowitej kontroli. To jest inne podniecenie, powinno być znacznie większe. A co do kobiecych narządów rodnych, to jedni lubią bardzo ciasne, a inni wcale, bo co za przyjemność, jak nie można wejść, albo ma się poczucie wielkiego ściśnięcia, nie mówiąc o tym za bardzo jak kobieta mówi, że chwilka, co chwilka, bo boli.

Równie dobrze ten sam facet może dojść w trakcie masturbacji w 5 minut jak i z kobietą, bo będzie czuł takie podniecenie, a nie ściśnięcie. A jak już Ci chodzi o ściskanie to zapytaj wielu mężczyzn, czy lubią prezerwatywy, niektóre ładnie potrafią obciskać i to wcale niemiłe uczucie.

Co do szybkości dochodzenia w trakcie masturbacji. Z czym jest taki wielki problem? Kobiety też zazwyczaj szybciej dochodzą pieszcząc się, bo wiedzą kiedy przyśpieszyć, kiedy zwolnić, kiedy mocniej nacisnąć i gdzie. Jakby chodziło o wyścigi to może masturbacja, by zwyciężyła do pewnego okresu, ale nie dlatego, że jest lepsza tylko się lepiej zna swoje ciało, co nie przesądza o tym, że kiedyś seks z drugą osobą może być jeszcze szybszy pod względem rozkoszy jeśli druga osoba nauczy się tego, co lubimy. Ty byś od razu chyba chciała by seks klasyczny za każdym razem był szybszy w dawaniu rozkoszy? Trzeba czasem czasu i pracy wzajemnej w łóżku.

Aż mi się przypomina Testosteron: teraz tylko orgazmy, orgazmy. Seks nie jest tylko dla orgazmów, ale dla bliskości. Do tego podejścia trzeba dojrzeć. Orgazm to skutek uboczny.

Kolejna kwestia. Zauważ, ze póki działa podniecenie to mężczyzna może pójść z każdą kobietą niemal do łóżka, byle panna była ponętna dla niego. Problem pojawia się, po akcie kiedy ciśnienie seksualne zeszło i on ma z nią leżeć oraz przytulić. Wtedy mu prawie ręka usycha i większość facetów dlatego ucieka po seksie lub nie dotyka, bo seks seksem, ale bliskość to wyższy poziom. To nie jest dla każdej zarezerwowane. I ci sami faceci nie mają już ochoty na powtórkę tej nocy. W przypadku kobiety, co do której coś czują zachowują się zgoła inaczej.

Jeśli facet woli masturbację to kwestia przyzwyczajenia i jeśli sobie odpuści na chwilę to będzie taki nabuzowany, że będzie szybko dochodził w kobiecie lub szybciej.
Jeśli facet woli masturbację to problem może, ale nie musi być też z kobietą, bo jest za mało aktywna i pobudzająca w łóżku, na co zwracałem uwagę.

P.s. Nie słyszałaś o facetach z przedwczesnym wytryskiem? Oni są przykładem jak pochwa jest lepsza. Tylko, że kobiety nie są z nich zadowolone i ich nie doceniają... Chciałabyś być z takim? Straszne pytanie Podchwytliwe. Tricky

#Zauważyłem, że słyszałaś. Całokształt. No właśnie bingo proszę Pani. Chodzi o podniecenie. Myślisz, ze każdy facet podczas masturbacji dochodzi w 5 minut. Jeśli to robi stale, często, pod rząd to mu czasem nieźle schodzi, bo już nie ma tego podniecenia. Chodzi o podniecenie i przyzwyczajenie, a nie budowę ręki i pochwy.

Jeszcze dorzucę porównanie, bo Savi też zrobił.
Masturbacja jest jak udrażnianie kanalizacji. Szybko i bez większych emocji.
Seks jest jak spektakl w teatrze. Nikt nie płaci za bilet na przedstawienie, które trwa 5 minut. Wiele kobiet wtedy protestuje.

Może czas na jakies podsumowania, bo coraz rozleglejsze epistoły powstają, a generalnie problemu nie ma

Kazdy normalny facet woli normalny stosunek, niz masturbację.
To bodźce wzrokowe, słuchowe, smakowe, dotykowe... motylki, niepokoj, jakas obawa, tajemniczosc.
Jesli facet nie chce to coś z nim nie tak. Moze wstyd, moze obawa przed oceną, moze przedwczesny wytrysk, kwestie moralne... itd itp.

Inną kwestią jest to, co skomentowałem w poscie sava: może to "ferrari" takie nie do konca jest ok. Trzeba brac pod uwagę, że partnerka moze nie spełniac oczekiwan. I dlatego woli horsehitting niż klasykę;)

DOBRA, KONIEC

nie karmimy trollicy!!!