Witam, jestem nowy na forum natomiast stronę śledzę od około 5 miesięcy ale nie o tym miałem pisać.
Chciałbym pokrótce przedstawić wam swoją sobotnia akcje i prosić o rade.W związku z Juwenaliami wybrałem się z znajomymi na miasteczko studenckie żeby trochę się zabawić, bez nastawiania się na jakiś podryw, a na dobrą zabawę.
Przechodząc do sedna poznałem HB8, on studiuje z moim kumplem więc zadanie miałem ułatwione. Był dotyk rozmowa na się kleiła, spacer sam na sam, odrzucone KC, jakaś godzinę później ona powiedziała że jedzie do domu ja jej na to że spoko niech jedzie a ja wracam do znajomych, buziak w policzek i na razie. W niedzielę całkiem przypadkiem spotkałem ją w galerii gadka szmatka i mówi mi że jej znajomi pytali jej czy jestem jej chłopakiem ona im odpowiedziała że nie i na pytanie czy może będę jej przyszłym chłopakiem też odpowiedziała nie . Ja olałem sprawę i zmieniłem temat, moje pytanie jest następujące czy to był głupi shittest czy jasny sygnał zostaw mnie w spokoju ? na pożegnanie wziąłem nr. buziak w policzek i się rozeszliśmy. Odezwać się czy olać temat

przepraszam za lekki chaos