Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Wspolne mieszkanie i po 2 latach sie posypalo

22 posts / 0 new
Ostatni
BezNicku01
Portret użytkownika BezNicku01
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 1995
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2012-12-21
Punkty pomocy: 51
Wspolne mieszkanie i po 2 latach sie posypalo

Witam.
Dawno mnie tutaj nie bylo, poniewaz nie mialem takiej potrzeby,jednakze sprawy sie troche posypaly.
Jestem z dziewczyna 2 lata,2 miesiace temu zamieszkalismy razem. I od tego momentu wszystko sie syplo. Przedtem nawet jezeli widzielismy sie codziennie,to bylo zajebiscie i wystarczalo nam wino i swieczki,nie jakies ekstremalne doznania. Mowie tutaj o okresie 6-8 miesiecy temu. Ona ze mna przezyla swoj pierwszy raz,wiedzialem,ze jestem dla niej kims innym niz inni,pokazalem jej pasje itd.
Jednak to mieszkanie zjebalo sprawe. Klotnie o nic,jakies nic nieznaczace glupoty,wyzwiska.
Az w koncu powiedziala,ze zrywa itd. Szuka mieszkania sama,chce odpoczynku,bo rzekomo mnie nie juz nie kocha i niby jej nie pociągam,mimo ze kilka dni temu pisala mi o milosci,a jeszcze miesiac temu seks byl normalnie. Ona uwaza,ze chce odpoczac i przemyslec i ona twierdzi,ze jezeli zateskni to napisze i sprobujemy od poczatku. I co w tej sytuacji zrobic? Zalezy mi na niej i z drugiej strony wiem,ze tez popelnialem bledy,w sensie nie staralem sie jak dawniej,itd.a ponoc to ja tak bardzo bolało. Oczywiscie moE to buc pretekst,ale ponoc plakala przez to i glownie to zawadzilo ze nie chce juz dac nastepnej szansy. Szkoda mi zwiazku,ni chodzi o dlugosc,ale relacje,bo podczas spokojnej rozmowy dalo sie wyczuc,ze cos tam do mnie czuje. Mam jej dac ten czas,bo mimo ze bylo kilka kobiet w moim zyciu,to z nia bylo mi najlepiej,czy po prostu postawic sprawe jasno - jezeli sie wyprowadzisz to definitywny koniec? Moze faktycznie zjebalem i ona nie chciala byc z kims kto js olewa. Dzieki za uwagi;)

I love this Game!

Sequero
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2013-01-01
Punkty pomocy: 13

Po pierwsze to daj jej zatęsknić, nie szukaj kontaktu i nie leć do niej na złamanie karku gdy się odezwie.

Tweierdzi ze jeżeli zatęskni to napisze - Laughing out loud klasyk klasyków - jeżeli nikogo nie znajdzie, bądź nie uda jej się z kimś kogo już być może ma na boku to wróci do Ciebie bo kobiety nie potrafią być same Smile

Powinieneś zająć się sobą, wyciągnąć wnioski ze swoich błędów i szukać następnych Smile

Usuń jej numery czy tam poblokuj pocierp jakiś czas, nie odzywaj się do niej, po prostu cierp i weź się za siebie a za jakiś czas zobaczysz ze inne tez maja. Wink

BezNicku01
Portret użytkownika BezNicku01
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 1995
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2012-12-21
Punkty pomocy: 51

Dodam tyle (bo nie widze opcji edytuj), że mielismy ciezko byc ze soba,bo ja bylem w innym zwiazku,ona w innym i nie bylo latwo. Moze zaczalem byc pozniej troche oschly, stad tez te klotnie ale jakos nie wierze w to ze w ciagu miesiaca mozna przestac cos czuc do kogos. Czy moze dac jej ten czas i uderzyc jak wszystko sie uspokoi i ona ochlonie i zabrac ja w jakies ciekswe miejsce,dostarczajace emocji? Sama powiedziala mi,ze teraz chce byc sama i przemyslec,ale nie chce byc z nikim innym,bo do nikogo tego nie czula co do mnie i uwazam to za szczere.

I love this Game!

tddaygame
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-07-12
Punkty pomocy: 1753

"nie wierze w to ze w ciagu miesiaca mozna przestac cos czuc do kogos"

To się ciesz, że zobaczyłeś to teraz i już nie będziesz niedowiarkiem.

Z tego co piszesz - pozamiatane, olej to i znajdź kogoś bardziej dopasowanego. Po co chcesz do niej wracać? Przecież ona się nie zmieni i kolejny raz będzie wyglądał dokładnie tak samo.

Cristian'o Minetti
Portret użytkownika Cristian'o Minetti
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Gdańsk

Dołączył: 2012-11-15
Punkty pomocy: 819

"To się ciesz, że zobaczyłeś to teraz i już nie będziesz niedowiarkiem."

Super,genialne ! Trafione w sedno

BezNicku01
Portret użytkownika BezNicku01
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 1995
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2012-12-21
Punkty pomocy: 51

Dzieki Sequero,ale jakichs tragicznych bledow w sobie nie widze,bo nigdy nie pieskowalem czy cos,a ona miala zawsze najwiekszy zal ze nie usmiechalem sie jak js widzialem itd,i tez o to byly te klotnie. Najgorsze ze dalbym sobie za nia reke uciąć... Czyli co,zdecydować ze definitywny koniec czy dac jej czas,bo byc moze naprawde potrzebuje odetchnac?

I love this Game!

Cristian'o Minetti
Portret użytkownika Cristian'o Minetti
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Gdańsk

Dołączył: 2012-11-15
Punkty pomocy: 819

I byś teraz kurwa nie miał ręki

BezNicku01
Portret użytkownika BezNicku01
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 1995
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2012-12-21
Punkty pomocy: 51

Miałem to dopisać, ale za brutalnie brzmi... Wink

I love this Game!

Sequero
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2013-01-01
Punkty pomocy: 13

Dziwne powody, ale cóż takie są baby Smile

Daj jej odetchnąć, ale nie siedź w miejscu, kurwica ja strzeli jak zobaczy Cię z inna i nie myśl sobie, ze może być zła, ona zerwała to niech ona stara się naprawić.

Pozatym pomysl, ze skoro teraz przestała Cię „kochać” to czy za jakiś czas kiedy niedajboze przytrafi Ci się gorszy okres w życiu w którym nie będziesz miał siły się uśmiechać znów nie przestanie Smile

Edit: z ta inna to nie chodzi mi o to abyś od razu pakował się w związek ale byś pokazał ze potrafisz być szczęśliwy bez niej, zazdrość zrobi swoje Tongue

vanarmin
Portret użytkownika vanarmin
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Lublin

Dołączył: 2011-11-20
Punkty pomocy: 867

Twoja sytuacja to taki typowy klasyk, który sam przeżyłem na własnej skórze.
Wszystko było cacy do póki nie zamieszkaliście razem. A wiesz dlaczego?
Ponieważ każde z Was przestało udawać i wyszło szydło z worka, czyli niedopasowanie.
Nie doszukuj się winy w sobie. Wina jest w niedopasowaniu.
Fajnie, że rozstanie odbywa się na poziomie związku a nie małżeństwa, przez co zyskałeś cenne doświadczenie w mało bolesny sposób.
Jak dla mnie jest już pozamiatane. Zamknij pewien etap w życiu i rozpocznij kolejny. Poznawaj nowe kobiety - życie się ułoży.

Jak masz ochotę, to porównaj mój temat z przed prawie dwóch lat: http://www.podrywaj.org/blog/wsp...

"To co mówi kobieta jest jak chmura wędrująca po niebie: dobrze uformowana i spójna, a po chwili nie do poznania"

BezNicku01
Portret użytkownika BezNicku01
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 1995
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2012-12-21
Punkty pomocy: 51

Dzięki Panowie, macie rację - nie ma co na siłę tego ratować. Tylko boli jak ktos sklada obietnice bez pokryć a pozniej zostawia Cie jak maskotkę.
Ale trudno - ona wszystkich byłych tak zostawiała, ja łudzilem sie, ze bedzie inaczej.
Twierdzi, ze wszystko posypalo sie, bo za malo okazywalem jej uczucia, a wg mnie powinno byc na odwrot, tj. powinna byc bardziej zazdrosna. No ale ogolnie typ histeryczki, wiec jej sprawa. To jej, a nie mnie, powinno byc zal, ze stracila takiego zajebistego faceta. Tylko jak pozniej zaufać lasce?

I love this Game!

Sequero
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2013-01-01
Punkty pomocy: 13

zaufanie przyjdzie samo do nastepnej, nie mozesz sie nastawiac, ze kazda taka bedzie bo tylko sobie robisz krzywde Smile
po prostu zle trafiles, mam podobnie Laughing out loud
pamietaj, ze jest duzo fajnych dziewczyn, ale czasem trzeba poprzebierac zeby znalezc ta wlasciwa Smile

Dvdx
Nieobecny
Wiek: 69
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-05-23
Punkty pomocy: 61

Kobieta jest zdolna przestać czuć z dnia na dzień ale z reguły trwa to dłużej dodatkowo to ukrywa. Nastaw się że to koniec ewentualnie może jeszcze wróci.

BezNicku01
Portret użytkownika BezNicku01
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 1995
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2012-12-21
Punkty pomocy: 51

No tak, tyle że od miesiaca jej odjebauo. Ogolnie to ja zerwalem pierwszy,bo mialem dosc jej fochow o nic i histeryzacji. Ale jakies 2 tygodnie temu sama chciala ten zwiazek znowu. Wiec jednak jej zalezalo,a teraz mowi,ze lepiej bedzie mi bez niej,bo szlo duzo ostrych slow. Ale tak czy siak uwazam,ze wszystko jest kwestia dogadania,nawet ostre klotnie. A ze ona nir chce tego wyjasniac, to jej sprawa,trudno. Mysle ze wlasnie najwiecej sie zjebalo przez te klotnie,slowa.

I love this Game!

duckface
Portret użytkownika duckface
Nieobecny
Wiek: 99
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-09-11
Punkty pomocy: 316

Pewnie teraz masz myśli, że może coś da się zrobić, że przekonasz ją w logiczny sposób, że warto spróbować. Ale to błąd.

Z tego co piszesz, to sprawa raczej jest skończona. Wiesz, jak się zaczyna razem mieszkać to czar trochę pryska, zaczyna się dostrzegać wszystkie niedoskonałości u drugiej połówki i nie wszyscy są na to gotowi Ja też np. kiedyś spotykałem się z panną, potem mieszkałem z nią przez jakieś 4 miesiące i to wspólne mieszkanie skończyło nasz związek.

I nie słuchaj tych farmazonów które ona opowiada w stylu "Kocham Cię, ale nie mogę z Tobą być" albo "jak zatęsknię, to napiszę i spróbujemy od nowa". Wiesz co ona tym robi? Trzyma Cię w zapasie tak na wypadek, gdyby jej nowe życie nie wypaliło Smile Nie puści się gałęzi, dopóki się nie złapie nowej. Nie umożliwiaj jej tego, bo prawda jest taka, że już do siebie nie wrócicie. Po prostu, zjebało się i dobrze, że teraz a nie np. po ślubie z dziećmi, etc.

Musisz po prostu sobie dać spokój. To jest na początku bardzo ciężkie, ale jak przejdziesz przez początkowy trudny okres, to wyjdziesz z tego jeszcze silniejszy.

I jeszcze raz powtarzam: Nie słuchaj tego, co ona mówi i nie daj się wciągać w te babskie gierki. Zerwała => koniec, nie ma powrotu. Miej do siebie szacunek, kurwa.

"No tak, tyle że od miesiaca jej odjebauo. Ogolnie to ja zerwalem pierwszy,bo mialem dosc jej fochow o nic i histeryzacji. Ale jakies 2 tygodnie temu sama chciala ten zwiazek znowu. Wiec jednak jej zalezalo,a teraz mowi,ze lepiej bedzie mi bez niej,bo szlo duzo ostrych slow. Ale tak czy siak uwazam,ze wszystko jest kwestia dogadania,nawet ostre klotnie. A ze ona nir chce tego wyjasniac, to jej sprawa,trudno. Mysle ze wlasnie najwiecej sie zjebalo przez te klotnie,slowa."

Nie widzisz tego? Raz mówi jedno, raz drugie, raz myśli trzecie, a raz robi czwarte. Tutaj nie ma i nie będzie nigdy żadnej logiki, zrozum. To co mówi wynika z emocji, z humoru. Laski mają potrzebę bezpieczeństwa, więc nawet jeśli powie, że np. zrywa, to zaraz powie, że jednak nie zrywa, że chce znowu związku, bo gdzieś w jej podświadomości traci poczucie bezpieczeństwa. Dlatego ona będzie Ci mówiła, że musisz poczekać, aż zatęskni. Będzie Cię trzymać w takim stanie wegetacji, na wypadek gdyby nie znalazła kogoś nowego.
A kłótnie wynikają raczej z tego, że jednak nie istnieje między dwiema osobami nić porozumienia. Tutaj nie ma czego wyjaśniać, kolego. Po prostu sprawa zakończona. Wyciągnij z tego lekcje i na przyszłość nie popełniaj błędów, które popełniłeś w tym związku.

Pzdr,
DF

BezNicku01
Portret użytkownika BezNicku01
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 1995
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2012-12-21
Punkty pomocy: 51

Dzisiaj zadzwoniłem bo mamy klucze do mieszkania spytać kiedy będzie, na co ona oschły ton itd., ja mówię, że wychodzę.

Później pisze na messengerze "miłego wieczoru"... Wink

Dobra Panowie - daję sobie spokój, z tym logicznym tłumaczeniem trafiłeś w punkt, tak robiłem na początku. Ale bez skutku oczywiście Wink. Odpuszczam, może sama przemyśli, tyle że wtedy już nie będzie tak łatwo.

I love this Game!

duckface
Portret użytkownika duckface
Nieobecny
Wiek: 99
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-09-11
Punkty pomocy: 316

Nie ma, że nie będzie tak łatwo. Nie ma powrotów. Jak jej pokażesz, że może zrywać a potem wracać, to zjebiesz.

No pisze "miłego wieczoru" bo tak jak Ci mówiłem, niby zerwała, ale trzyma Cię w zapasie.
Najlepiej zablokuj powiadomienia od niej. Nie radzę usuwać jej ze znajomych, etc. To jest dziecinne. Ale powiadomienia możesz wyłączyć, żebyś nie musiał patrzyć jak Ci truje dupę.

Pzdr,
DF

sirkaszanka
Nieobecny
Wiek: 70
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2014-11-13
Punkty pomocy: 300

Ona do Ciebei miłego wieczoru, a Ty jej wyślij BON JOVI - HAVE A NICE DAY

I weź się za inne dziewuszki w rytmie tego kawałeczka!

Jac
Portret użytkownika Jac
Nieobecny
Zasłużony
WtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 31
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2011-03-19
Punkty pomocy: 438

Miałem okazję porozmawiać kiedyś z człowiekiem 70 letnim, który brał wtedy 3 ślub w swoim życiu. Stwierdził, że przed wzięciem ślubu powinno się co najmniej z 7 lat pomieszkać wspólnie. Tak więc ty szczęśliwie po 2 miesiącach już wiesz, że to nie ta.

Future
Portret użytkownika Future
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Lodz

Dołączył: 2017-02-15
Punkty pomocy: 21

Coś mi się wydaje że jeszcze do końca się przed nią nie upodliles i jeszcze masz nadzieję że wrocicie do siebie. Kwestia czasu jak to zrobisz żeby zrozumieć że nie było warto. Niestety każdy to przechodził ale na szczęście jesteś tutaj w odpowiednim czasie i jest szansa że wyciągniesz wnioski.

BezNicku01
Portret użytkownika BezNicku01
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 1995
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2012-12-21
Punkty pomocy: 51

Na 100% nie będę pisał. Szanuję to, że nie chce bym do niej pisał, daję jej oddech. Nie warto, to że napisze i tak nic nie zmieni.

Ten czas poświęcę na inne + samorozwój, by następnym razem jednak zachowywać większy spokój w pewnych kwestiach. Smile

I love this Game!

Future
Portret użytkownika Future
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Lodz

Dołączył: 2017-02-15
Punkty pomocy: 21

Dajesz jej oddech? Jeżeli powiedziała Ci wprost, że Cię nie kocha to oznaczało, że już ją ktoś posuwał (pewnie jak jeszcze ze sobą byliście) i musiała się przed sobą wybronić. Moim zdaniem powinna dostać kopa na dupe i heja (to przenośnia od olej ją), nie trać na nią czasu.

Kocham usłyszysz jeszcze nie raz od samiczek ale po którymś razie przestanie mieć już taką wartość jak na początku Smile

p.s
U kobiet najważniejsze są czyny nie słowa.