Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

zajete brac czy nie brac oto jest pytanie;)

32 posts / 0 new
Ostatni
SzYm0n
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Pomorze

Dołączył: 2012-01-17
Punkty pomocy: 66
zajete brac czy nie brac oto jest pytanie;)

zgodnie z wasza rada przezuca temat na forum

Ostatnio będąc na kilku imprezach pod rząd zauważyłem, że poznawanie nowych dziewczyn już nie stanowi dla mnie większego problemu, trochę nlu, trochę naturala i idzie. Zauważyłem tylko, że coraz częściej zaczynają mi się podobać zajęte dziewczyny. Jestem przeciwnikiem rozbijania związków dlatego tak mi dziwnie. Czuje się nie spełniony bo nie chce podchodzić do zajętych z powodów moich poglądów, a z drugiej strony wolne idzie tak łatwo owinąć sobie w okol palca, że nie daje aż takiej radości..

Zauważam u siebie coś takiego że zaczęło mnie pociągać to czego nie mogę mieć:P Miał ktoś kiedyś podobnie? Piszcie jeśli tak Tongue I jestem ciekawy waszego zdania w podrywaniu zajętych dziewczyn(chodzi o chłopaka nie o małżeństwo:P)

emel
Nieobecny
Wiek: .
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2011-06-25
Punkty pomocy: 374

"Czuje się nie spełniony bo nie chce podchodzić do zajętych z powodów moich poglądów, a z drugiej strony wolne idzie tak łatwo owinąć sobie w okol palca, że nie daje aż takiej radości.."

Pierdolisz jak wąż boa
Co to są kurwa jakieś zawody czy co?

Dla mnie nie ma znaczenia to czy kobieta jest zajęta, czy wolna, tylko to co ma w głowie + ładny wygląd Wink

SzYm0n
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Pomorze

Dołączył: 2012-01-17
Punkty pomocy: 66

tak masz racje olej w glowie + wyglad ale po prostu ostatnio same zajete sie trafiaja z tymi cechami

a poza tym kiedy nowo poznana panna za bardzo chce to odruchowo ja odrzucam tak podswiadomie bo wiem ze juz moge ja miec...

tak mam i nic nie poradze z tym:P

jak bym chcial na jedna noc to pewnie ze bym bral wazne zeby ladna i chetna:) ale jakos na razie nie pali mi sie z przygodami na jedna noc

Ronlouis
Portret użytkownika Ronlouis
Nieobecny
Zasłużony
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2009-04-20
Punkty pomocy: 1816

Nie ma czegoś takiego jak odbijanie związków. Zacytuje Ci fragment bloga Kominka, jeden z bardziej popularnych bloggerów w tematyce.

"Jak słyszę (najczęściej z ust kobiet), że ten a ten facet ją nie interesuje, bo jest żonaty, a ona „nie rozbija związków”, to już wiem, że oto stoi przede mną osoba niepełnosprawna umysłowo. Bo to nie ona rozbije związek. To mężczyzna go świadomie zakończy, odejdzie od żony, aby być szczęśliwszy z kolejną. Nie ma w tym nic złego, nic się nie rozbija. Po prostu jedna osoba odchodzi od drugiej. Nie skrzywdzi żony, tylko zrobi jej przysługę. Już nie będzie musiała sypiać z facetem, który skrycie wolałby inną. Znajdzie sobie takiego, któremu wystarczy. Koniec końców – wszyscy będą szczęśliwi.
To przecież takie proste, co nie?"

O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia

Fan
Portret użytkownika Fan
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: nie istnieje
Miejscowość: tylko na pw

Dołączył: 2009-08-16
Punkty pomocy: 2071

Brahu, Ron ma sporo racji, ty też.

Ja wychodzę z takiej perspektywy, aby odnosić się do każdego z życzliwością, szacunkiem, szczerością- wtedy i inni będą nam tym odpłacać. No nie chciałbym, aby odbić mi laskę, ale wiem, że jakby komuś się udało- to tak miało być- nie była mi pisała- to nie prawdziwa miłość. A ja wierzę w prawdziwą miłość.

Pytanie coachingowe:
Jeżeli masz problemy z kobietami, odpowiedz sobie SZCZERZE na jedno pytanie:
Czy gdybyś był kobietą i taki chłopak jak ty podszedłby do ciebie, to czy chciałabyś z nim być?

dickinson
Portret użytkownika dickinson
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Miejscowośc

Dołączył: 2011-05-10
Punkty pomocy: 1208

ja bym się nie przejmował,póki nie ma obraczki, dzieci itd - robiłbym swoje. A no i kumplowi już laski bym nie odbił, kedyś to zrobiłem i nigdy więcej.

A PO ZA TYM SAM SOBIE ODPOWIEDZIAŁEŚ :
"Jestem przeciwnikiem rozbijania związków"
Więc jesteś ze sobą spójny czy nie?

Cenna rada : Nie naciskaj !

NocnyJastrząb
Portret użytkownika NocnyJastrząb
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Rzeszów

Dołączył: 2011-02-13
Punkty pomocy: 87

To jest indywidualna sprawa. Ja nie lubię jak ktoś mi się wpierdala w paradę, to i ja tak nie robię. Sam ustalasz swoje zasady.

"To poddawanie się jest tym co zabija ludzi. Kiedy odrzucisz możliwość poddania się, zdobywasz dla siebie prawo do wyniesienia swojego człowieczeństwa na nowy poziom. Nigdy się nie poddawać – nawet jeżeli oznacza to śmierć."

Czarny22
Portret użytkownika Czarny22
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: Gdzies tam gdzie nie dotarl nikt:) CZYLI CZARNA DZIURA:D

Dołączył: 2011-06-17
Punkty pomocy: 282

"NocnyJastrząb"

Zmiensiz zasade jak ktos ci laske odbije z ktora bedziesz w zwiazku..

A co do autora.
Powiem tak nie patrz na to czy ma kogos jesli ci sie podoba to wyrywaj ja .. Zycie jest krotkie , i nie przejmuj sie innymi ..
Pozatym wiem zakazane smakuje lepiej ..
Dasz wiare ze kiedy jedna laska byl dostepny i moglem ja miec to nie chcialem bo bylo za latwo , a teraz jak sie natrudze i ogolnie to mnie ciagnie jak cholera Wink
Jak to z adamem i ewa bylo zakazane smakuje lepiej..

................................................................................
NIE BĄDŹ JAK PLASTELINA MIEJ WLASNE ZDANIE !!!
................................................................................

NocnyJastrząb
Portret użytkownika NocnyJastrząb
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Rzeszów

Dołączył: 2011-02-13
Punkty pomocy: 87

Owszem moją zasada jest nie wpierdalanie się w parade innym typom. Druga o której nie wspomniałem to taka że jak trzeba to wpierdalam w morde tym co mi się wpierdalają.

"To poddawanie się jest tym co zabija ludzi. Kiedy odrzucisz możliwość poddania się, zdobywasz dla siebie prawo do wyniesienia swojego człowieczeństwa na nowy poziom. Nigdy się nie poddawać – nawet jeżeli oznacza to śmierć."

Czarny22
Portret użytkownika Czarny22
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: Gdzies tam gdzie nie dotarl nikt:) CZYLI CZARNA DZIURA:D

Dołączył: 2011-06-17
Punkty pomocy: 282

Cale zycie przed toba przyjacielu Smile.. JEszcze wspomnisz moje slowa:) pozdrawiam:)

................................................................................
NIE BĄDŹ JAK PLASTELINA MIEJ WLASNE ZDANIE !!!
................................................................................

zoll
Nieobecny
Uwaga! Edytuje i kasuje swoje tematy!
Wiek: 123
Miejscowość: xyz

Dołączył: 2011-03-09
Punkty pomocy: 5

nie tylko Ty tak masz Smile - lubisz takie kobiety nad którymi trzeba sie pogimnastykowac zeby je zdobyc, nie interesuja Cie juz te do ktorych moza szepnac cos to ucha i maja kisiel w majtach W tym momencie stałes sie pewny siebie i zajebistym facetem wiedzacy czego chce i probujacy czegos nowego co Ci dostarczy troszke adrenaliny i urozmaicenia Twych dotychczasowech monotonych zwiazków, które juz pomału zaczeły Ci sie nudzic Rób to co zapragniesz, próbuj czegoś nowego a sam dojdziesz z czasem co dla Ciebie jest najlepsze

ruchacz

SzYm0n
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Pomorze

Dołączył: 2012-01-17
Punkty pomocy: 66

mam swoje zasady i bede sie ich trzymal a to ze pytam was jakie jest wasze podejscie do tej sprawy to czysta ciekawosc:P

zasad moich bd sie trzymal i nie bd rozbijal zw chyba ze na prawde jakas dziewczyna mi zawrocii w glowie;)

a jak na razie mam w glowie 2 zajete a w sumie 3:P a nawet 4 i wsumie z kazda sie spotykam i pomalu robi sie cos wiecej bo to one chca sie spotykac nawet bardziej niz ja

ogladalem ostatnio film pt. niewierna fajna postawa kolesia widzac pwnosc siebie i konsekwencje ale do tej typiary mialem jakies obrzydzenie ze dala sie tak latwo omotac:P ale wsumie co sie wiele dziwic w koncu to takie proste jest:)

Fan
Portret użytkownika Fan
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: nie istnieje
Miejscowość: tylko na pw

Dołączył: 2009-08-16
Punkty pomocy: 2071

Jeżeli nie zauważysz, że wpadasz w bardzo groźną pułapkę, gdzie zwiększasz swoje standardy... to będzie niedobrze, bo

hb4 -> hb6 -> hb7 -> hb8 -> teraz zajęte -> potem mężatki -> potem SHB i gwiazdy zajęte -> a potem co?

Zastanów się

Pytanie coachingowe:
Jeżeli masz problemy z kobietami, odpowiedz sobie SZCZERZE na jedno pytanie:
Czy gdybyś był kobietą i taki chłopak jak ty podszedłby do ciebie, to czy chciałabyś z nim być?

SzYm0n
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Pomorze

Dołączył: 2012-01-17
Punkty pomocy: 66

hehe dosc trafne spostrzerzenie;) hehe choc z drugiej strony smodoskonalenie sie jest dobre ale fakt po gwiazdach to juz sam nie wiem co by bylo a nieszczesliwy nie chce umrzec:P hmmm chyba bede sie musial zaczac przyzwyczajac do nowej sytacji

gdzie podrywanie nie jest wyzwaniem a po prostu zabawa

Fan
Portret użytkownika Fan
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: nie istnieje
Miejscowość: tylko na pw

Dołączył: 2009-08-16
Punkty pomocy: 2071

jak szczęście warunkujesz na zewnątrz, czyli osiągnę x to będę szczęśliwy to wpadasz w wyścig szczurów. Szczęście jest tylko i wyłącznie w tobie.

Druga opcja to: po co ci uwodzić kobiety? Jak byś zadawał takie 'doszukujące wartości i przekonania' pytania, to zobaczyłbyś całkiem coś nowego. Jak ktoś idzie i kupuje sobie dom, to jakby kupował bezpieczeństwo. Samochód sportowy- social proof... I idziesz dalej i dalej i dalej i widzisz tzw. historie core i zaczynasz rozmawiać z ego, a wtedy możesz odzyskać jedyną i prawdziwą wolność za własne szczęście.

Pytanie coachingowe:
Jeżeli masz problemy z kobietami, odpowiedz sobie SZCZERZE na jedno pytanie:
Czy gdybyś był kobietą i taki chłopak jak ty podszedłby do ciebie, to czy chciałabyś z nim być?

SzYm0n
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Pomorze

Dołączył: 2012-01-17
Punkty pomocy: 66

ciekawe... a ty co widzisz w podrywaniu?

Fan
Portret użytkownika Fan
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: nie istnieje
Miejscowość: tylko na pw

Dołączył: 2009-08-16
Punkty pomocy: 2071

Ja już swoją historię ogarnąłem.

Ja po prostu nie muszę podrywać, aby stać się X, albo czuć się Y.

Zastanów się czy u ciebie tak nie ma. O to w tym chodzi.

Pytanie coachingowe:
Jeżeli masz problemy z kobietami, odpowiedz sobie SZCZERZE na jedno pytanie:
Czy gdybyś był kobietą i taki chłopak jak ty podszedłby do ciebie, to czy chciałabyś z nim być?

jarek 17
Nieobecny
Wiek: lat 17
Miejscowość: włocławek

Dołączył: 2012-02-15
Punkty pomocy: 4

witam

Pomysl sobie sam, jak ty bys sie czul jakby ktos twoja laske wyrwal ??
Bylbys na bank wkurzony, a co ma powiedziec koles tej dziewczyny.
Za przeproszeniem '' nie zachowuj sie jak frajer ''

pozdro

Fan
Portret użytkownika Fan
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: nie istnieje
Miejscowość: tylko na pw

Dołączył: 2009-08-16
Punkty pomocy: 2071

myślę, że ta osoba powinna temu podrywaczowi podziękować, że poderwał dziewczynę, bo po prostu tak miało być.

Pytanie coachingowe:
Jeżeli masz problemy z kobietami, odpowiedz sobie SZCZERZE na jedno pytanie:
Czy gdybyś był kobietą i taki chłopak jak ty podszedłby do ciebie, to czy chciałabyś z nim być?

NocnyJastrząb
Portret użytkownika NocnyJastrząb
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Rzeszów

Dołączył: 2011-02-13
Punkty pomocy: 87

twój świat kręci się wokół podrywania tak że ta filozofia uszczęśliwiania świata przysłania ci oczy. Ludzie mają inne ambicje i ideały o które walczą i umierają, o których później możesz tylko czytać z w encylkopedii. Masz oczywiście prawo niszczyć komuś związki czy interesy, jesteś wolny facet, ale pamiętaj o tym że jak ty komuś, tak on może zrobić tobie. A jeżeli nie będzie umiał podrywać tobie wybranki to odwoła się do innych swoich atutów, któeymi może ciebie uczynić kaleką do końca zycia. Możesz tu roztaczać różne poglądy od buddyzmu po anarchoprymitywizm, i pięknie udowadniać różne idee, ale po tym co piszesz nie uwierze że jesteś człowiekiem doświadczonym życiowo. Nigdy nie dostałeś w morde od życia, i jeszcze nie znasz konsekwencji jakie możesz ponosić za swoje zachowania. Na różnych ludzi możesz trafiać, większość to będą cioty, zgadza się. Ale 1 przypadek na 1000 i trafisz na bandytę który cię zabije.

"To poddawanie się jest tym co zabija ludzi. Kiedy odrzucisz możliwość poddania się, zdobywasz dla siebie prawo do wyniesienia swojego człowieczeństwa na nowy poziom. Nigdy się nie poddawać – nawet jeżeli oznacza to śmierć."

SzYm0n
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Pomorze

Dołączył: 2012-01-17
Punkty pomocy: 66

ja pomysle nad swoim zyciem;) a co do lasek jesli na prawde bedzie mi sie podobala i bede widzial ze koles jej nie zadowala to sie bd wcinal we wszystkich innych przypadkach na pewno oduszcze

SzYm0n
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Pomorze

Dołączył: 2012-01-17
Punkty pomocy: 66

kolgo trzeba miec SWOJE zasady

to prawda ja tez nie uwazam ze rozbijanie zw jest ok.. ale kazdy moze miec swoje zdanie...nawet jesli ty i ja nie musimy sie z ty zgadzac to nie znaczy ze ten ktos jest pajacem

LUCA
Portret użytkownika LUCA
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: Bydgoszcz

Dołączył: 2010-07-23
Punkty pomocy: 74

To zależy od kilku czynników m.in. relacji między wami, miedzy targetem a jej facetem i oczywiście od Twojego sumienia.

Przytoczę sytuację jaka miał mój dobry kolega:
Laska zajęta, ale widać że nakręcona na kumpla. Kolega pyta się wprost: Dlaczego z nim jestes? ona: Wiesz, jest zima, jest do kogo się przytulić, taka odskocznia od pracy i uczelni"

Morał- jeśli rzeczywiście między nimi jest pseudo związek, fikcja, przywiązanie - bo tak wygodnie, to zgadzam się z Ronem, uwodzę ją (warunek - musi mi się rzeczywiście podobac). A jeśli facet działa na nią jak magnes, daje jej to czego chce, potrafi ja utrzymać - to ona z nim zostanie.
Ja uważam że mozna probowac, ale trzeba byc uczciwym wobec siebie i drugiej osoby, przede wszystkim szacunek. To widać po kilku spotkaniach czy nadajecie na tych samych falach czy nie. Jesli tak- działaj, nie- odpusc sobie.
Pozdrawiam

SzYm0n
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Pomorze

Dołączył: 2012-01-17
Punkty pomocy: 66

no i wlasnie chyba mam taka sytuacje...

panna ma chlopaka od ponad roku problem w tym ze on jest prawiczkiem a ona ma swoje potrzeby. Do tego zauwazylem i zreszzta sama potwierdzila ze on jej sie po prostu znudzil..

z drugiej jednak strony troche mi tego chlopaka zal bo qrde jakis czas temu zanim tu trafilem sam uslyszalem od dziewczyny ze sie jej znudzilem... (teraz w weekend spotkalem sie z nia i chciala sprobowac jeszcze raz ale odmowilem) dlatego mam taki troche wewnetrzny dylemat czy odbic dziewczyne zey sie juz nie meczyla sprawic zeby poczula sie w koncu prawdziwie szczesliwa i zaprowadzic kolesia do dolka w ktory sam na poczatku wpadlem( nie zycze tego nikomu... ja sobie poradzilem ale nie wiem czy chcialbym byc prowodyrem takiej samej sytuacji)

z drugiej strony teraz ta dziewczna sie meczy z nim...

z trzeciej strony moglbym kolesia naprowadzic powiedziec jak ja uszczesliwic ale co ja z tego bd mial nie bd mial tej dziewczyny przeciez a o to tez przeciez troche tu chodzi...

wiem ze to bd moja decyzja i sam ja podejme ale jak chcecie mozecie sie wypowiadac na temat mojego dylematu;)

LUCA
Portret użytkownika LUCA
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: Bydgoszcz

Dołączył: 2010-07-23
Punkty pomocy: 74

Bardzo ważne w tej kwestii jest to, czy Ty chcesz ją naprawdę poznać jaka ona jest, szukasz ewentualnie czegoś głebszego czy chcesz ją tylko zaliczyć?
Jeśli ją szanujesz to ok, spotkajcie się, poznajcie. Spotykanie się jest normalne, nie ma w tym nic dziwnego. To od was będzie zależało czy będziecie chcieli to powtórzyć czy też zakończyć.

SzYm0n
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Pomorze

Dołączył: 2012-01-17
Punkty pomocy: 66

spotkanie to nie jest nic groznego po prostu mozemy sobie pogadac i sie posmiac ale jak bym chcial czeos wiecej to jest okazja zeby to wykozystac tak czy siak na razie do spodkania nie dojdzie bo mam natlok w pracy wiec najwczesniej za 2 tygodnie pewni bd mogl sie z nia zobaczyc tak czy siak chyba ja sob jednak odpuszcze bo ona jest z mojaego rodzinnego miasta a ja teraz mieszkam jakies 70 km dalej choc z drugiej strony od wrzesnia zaczyna studia wiec bedzie juz wtedy zupelnie blisko... hmm zobacze

LUCA
Portret użytkownika LUCA
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: Bydgoszcz

Dołączył: 2010-07-23
Punkty pomocy: 74

Z tego co piszesz to wygląda to tak, ze nie masz czasu. I rzeczywiście może to być to co napisałeś na początku czyli troszkę Twoje osobiste wyzwanie - troszkę na siłe, ale mam nadzieję ze postąpisz słusznie Laughing out loud

SzYm0n
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Pomorze

Dołączył: 2012-01-17
Punkty pomocy: 66

hehe tez mam taka nadzieje:P

ale co tam w czwartek piatek impreza moze znajde jakies inne wyzwanie:P na impreze mam czas:P bo to w tym samym miescie a po prostu nie chce mi sie dojezdzac 70 km w jedna i po 2 -3 godzinach spowrotem jechac:P tymbrdziej ze samochod mi padl:PP(uprzedzam uwagi na temat tego ze nie mam czasu na spotkanie a na impreze mam:P)

Daniel18
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2009-04-02
Punkty pomocy: 22

Takie zasadnicze pytanie do "pseudo ludzi z zasadami".

No jak możesz mieć zasadę, a za chwile jej nie mieć bo coś tam?.

Pierdolnijcie łbem o ścianę a potem o przyszłości myślcie.

I jakie są konsekwencje danych działań.Bo o tym to już każdy zapomina bo do celu po trupach "nawet swoim". Taka przenośnia, a zarazem prawda.