A ja tęsknię za Syreną 105, którą dwie dekady temu ojciec oddał na złom, bo to klasyk i miałem z nią trochę fajnych wspomnień z dzieciństwa.
Ogarnij się człowieku.
----------------------------------------
"...gdy kruszą się kawałki brązu, srebra albo żelaza, kowal scala je w jedno i tak tworzy się wieź..."
Oj Marcinek Marcinek zaczynasz się robić zabawny No i co z tego że dzwoniła wystarczyło powiedzieć że niech idzie do jej aktualnego a tobie żeby nie zawracała dupy w święta bo już masz inne plany, ale pewnie wolałeś wysłuchać jej lamentów i poczuć się jak książę z bajki który zawsze zaoferuje ramie do wypłakania jak jej nie wyjdzie z kolejnym
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Ona jest bardzo hojna, idzie do łóżka z każdym, kto się nawinie, a Ty się przejmujesz, że za mało z nią wychodziłeś. To nie Twoja wina. Nawet jakbyś ją co tydzień zabierał na weekend do Paryża, ona była odeszła do innego, bo ma jakieś problemy ze sobą. Lubi zdradzać, eksperymentować, po czym wraca też do tego, co dobrze zna.
Twoja eks to najlepszy dowód, że osoba, która raz zdradziła, to kiepski materiał na partnera, nawet jeśli to nie Ty zostałeś rogaczem. Ktoś, kto raz zdradził, zrobi to po raz drugi. Ja bym uciekała od niej. Pomyśl, że w trakcie seksu pęka Wam prezerwatywa. Skoro ona tak hojnie daje facetom dostęp do swojego ciała, może roznosić niejedną chorobę weneryczną.
Na pewno zasługujesz na kogoś lepszego, kto też zrozumie, że masz gorszy okres i nie masz nastroju na wyjścia. Ja jestem za tym, aby wychodzić z domu, nawet w kilkuletnim związku, ale też rozumiem, że ktoś nie może, bo ma stres w pracy, boli go głowa etc.
Chuja tam żałuje, widocznie nie wyszło z innymi to chce wrócić do przydupasa, aby w spokoju szukać dalej kogoś lepszego. Albo po prosty taki typ panny co kręci adrenalinka i skoki w bok.
No i powiedz mi Marcinku ty serio masz takie niskie poczucie własnej wartości, że chcesz przygarnąć z powrotem tak przechodzoną niewiastę ?
Mam dziwne wrażenie, że im więcej takich facetów jak ty tym więcej takich panienek jak twoja była.
No i co z tego, że Cie kopnęła w dupę i poszła do pierwszego lepszego, co z tego, że prawdopodobnie puszczała się na boku z kim popadnie przecież prawdziwa miłość potrafi wybaczyć nie takie rzeczy... Znając życie to tamten koleś jak sobie tylko uświadomił z kim ma do czynienia to po prostu sam dał jej kopa w tyłek no i teraz szuka naiwnego. A jak znajdzie to niczego się nie nauczy i schemat się powtórzy.
A prawda jest brutalna, jesteś po prostu zwykłą męską ciapą i jeśli się nie zmienisz to zawsze będziesz przyciągał takie panienki. I nie gadaj mi tu o miłości, bo miłość to przede wszystkim szacunek do siebie jak i drugiej osoby.
Uwaga! Tematy odzyskiwania ex, powrotów do byłych kobiet - są tu zabronione i będą USUWANE. Jeśli już chcesz, to szukaj rozwiązania na www.jakodzyskacbyla.pl
Narazie nikogo nie szukam na sile bedzie co bedzie
A ja tęsknię za Syreną 105, którą dwie dekady temu ojciec oddał na złom, bo to klasyk i miałem z nią trochę fajnych wspomnień z dzieciństwa.
Ogarnij się człowieku.
----------------------------------------
"...gdy kruszą się kawałki brązu, srebra albo żelaza, kowal scala je w jedno i tak tworzy się wieź..."
Chciałem dodać że Moja ex do mnie dzwoniła dziś ze tęskni ma doła itp ...
Oj Marcinek Marcinek zaczynasz się robić zabawny No i co z tego że dzwoniła wystarczyło powiedzieć że niech idzie do jej aktualnego a tobie żeby nie zawracała dupy w święta bo już masz inne plany, ale pewnie wolałeś wysłuchać jej lamentów i poczuć się jak książę z bajki który zawsze zaoferuje ramie do wypłakania jak jej nie wyjdzie z kolejnym
Witam odezwała sie dziś do mnie Ex Chce wrocic przeprasza mowie ze żałuje mowi ze mnie kocha itp itd co o tym sądzicie ?
g...no!
Przepraszam: nic.
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Ona jest bardzo hojna, idzie do łóżka z każdym, kto się nawinie, a Ty się przejmujesz, że za mało z nią wychodziłeś. To nie Twoja wina. Nawet jakbyś ją co tydzień zabierał na weekend do Paryża, ona była odeszła do innego, bo ma jakieś problemy ze sobą. Lubi zdradzać, eksperymentować, po czym wraca też do tego, co dobrze zna.
Twoja eks to najlepszy dowód, że osoba, która raz zdradziła, to kiepski materiał na partnera, nawet jeśli to nie Ty zostałeś rogaczem. Ktoś, kto raz zdradził, zrobi to po raz drugi. Ja bym uciekała od niej. Pomyśl, że w trakcie seksu pęka Wam prezerwatywa. Skoro ona tak hojnie daje facetom dostęp do swojego ciała, może roznosić niejedną chorobę weneryczną.
Na pewno zasługujesz na kogoś lepszego, kto też zrozumie, że masz gorszy okres i nie masz nastroju na wyjścia. Ja jestem za tym, aby wychodzić z domu, nawet w kilkuletnim związku, ale też rozumiem, że ktoś nie może, bo ma stres w pracy, boli go głowa etc.
"Co ma płynąć, nie utonie"
Nie wiem sam co i tym sadzic , moze kazdemu nalezy sie szansa....widze po niej ze zaluje ale nie wiem sam
Chuja tam żałuje, widocznie nie wyszło z innymi to chce wrócić do przydupasa, aby w spokoju szukać dalej kogoś lepszego. Albo po prosty taki typ panny co kręci adrenalinka i skoki w bok.
No i powiedz mi Marcinku ty serio masz takie niskie poczucie własnej wartości, że chcesz przygarnąć z powrotem tak przechodzoną niewiastę ?
Odpowiem tak , Serca mówi tak ale rozum stanowcze nie ...
Mam dziwne wrażenie, że im więcej takich facetów jak ty tym więcej takich panienek jak twoja była.
No i co z tego, że Cie kopnęła w dupę i poszła do pierwszego lepszego, co z tego, że prawdopodobnie puszczała się na boku z kim popadnie przecież prawdziwa miłość potrafi wybaczyć nie takie rzeczy... Znając życie to tamten koleś jak sobie tylko uświadomił z kim ma do czynienia to po prostu sam dał jej kopa w tyłek no i teraz szuka naiwnego. A jak znajdzie to niczego się nie nauczy i schemat się powtórzy.
A prawda jest brutalna, jesteś po prostu zwykłą męską ciapą i jeśli się nie zmienisz to zawsze będziesz przyciągał takie panienki. I nie gadaj mi tu o miłości, bo miłość to przede wszystkim szacunek do siebie jak i drugiej osoby.