Witam. Przypadkiem na nk poznałem pewna dziewczyne, 2 lata młodsza odemnie mieszka niedaleko mnie, pisalismy ze sobą pare dni wywarłem na niej dobre wrażenie tak mi sie wydaje , pisze do mnie na gg sms pierwsza itp. Wczoraj doszło do spotkania na ktore przyszła wraz ze swoja koleżanka, (pisalem o tym w jednym z postów niedawno) Na spotkaniu wypadłem tak jak chciałem wiecej gadałem z jej koleżanka itp troche była zazdrosna, ale jej nie odpuszałem troche negów itp razem we 3 sie dobrze bawiliśmy,duzo smiechu i ku mojemu zdziwieniu temat do rozmow sie nie konczyl. Już na spotkaniu wczoraj jej kołeżanka wyskoczyła ze nastepnym razem to juz sie sami spotkamy z moim targetem. Target wyskoczyła od razu ze jej pasuje wtorek i ze mozemy sie spotkac w ten dzien, Na koniec pożegnałem sie z jej koleżanka i z nia dałem jej buziaka w czoło hehe.Martwi mnie jedna rzecz, otóż na opisie ma imie jakiegos chłopaka i buziak do niego.. wczoraj ktos do niej wydzwaniał non stop, pytał gdzie jest z kim itp. sms cały czas wysyłał. Zartobliwie do niej z tekstem ze jej tata nie daje jej spokoju a ona ze to jej kolega. Hmm co o tym myśleć mam? widze ze laska jest mna zainteresowana, zaproponowała drugie spotkanie, widze ze jej sie podobam itp. a z drugiej strony ten "ktoś"??
Hahaha, też mam kaca. Kaca jak chuj! ale temat o "jej opisie na gg" przerasta moją percpecje, przerasta moje możliwości
Marek7 nawet jeśli ma chłopaka z którym chodzi 10 lat, odpowiedz sobie na jedno zajebiście proste pytanie: co z tego?
Chlopak nie sciana....
A tak serio, fakt po co sie martwic na zapas? Ona insynuuje ze ma branie, ze jakies koles do niej podbija... Spoko. Ty mozesz to samo robic z inna kolezanka, a gdy ona zapyta odpowiesz tak samo.
...Sukces życiowy przypada tym, którzy wytwarzają w sobie świadomość sukcesu...
http://www.facebook.com/pages/Mo... Zapraszam!
Ani razu sie nie zapytałem jej w prost kto to jest i chyba tego nie zrobie, jeżeli się zapytam wtedy odkryje sie ze mi zalezy i ze jestem"zazdrosny?"Dzialam tak jakby "jego" nie było. A swoja droga to widze ze on jest needy jak ch*j, dzwoni non stop, jak juz wyszlismy z pubu zadzonił pogadała z nim chwile i do niego z tekstem zeby zadzwonił za 15 hehe podejrzewam ze sie wykończy chłopak prędko. Ale troche mnie to irytuje jak sie do niej dobija ktos non stop.
Straci kasę to przestanie dzwonic;D
www.solidgate.pl
a opis nadal "KAROLEK Mój:*:*:*"
Chłopie wytrzeźwiej! Znam tą laske dobrze, i powiem Ci, że tak nazywa się jej chomik.
Dobre:) Kurde Kac mnie męczy :/
Bubs
jednak to nie chomik hehe, dowiedziałem sie od znajomej ze spotyka sie z tym karolem ale to świeża sprawa jest. Jak postepowac w tej sytuacji? Zaproponowala na ostatnim spotkaniu by nastepne bylo we wtorek, hmm do tego czasu chlodnik i dopiero we wtorek zadzwonic i sie umowic. Dobrze rozumuje? jeśli nie to poprawcie mnie.
dlatego chłodnik bo zauważyłem ze ona zrobiła się troche "zimniejsza"
Widać, że chłopaczek trochę łzami jest zalany gdy ona nie odbiera lub nie odpisuje.
W jaki sposób zrobiła się zimniejsza?
Wtedy na spotkaniu mowie do niej by odłozyła to urządzenie(telefon) a ona ze wtedy ten kolega jak go nazwała sie obrazi heh. Pisałem z nia wczoraj troche, po tym spotkaniu oboje pojechalimsy na inne imprezy, zapytałem jak jej sie udała ona ze bardzo fajnie i pyta jak moja. rozmowa przebiegała dosyć zdawkowo, dało sie odczuc tą "zimność"
Dobra laska leci na dwa fronty
Bo ja wiem czy kolega by tak wydzwaniał xD
lepiej żałować tego czego się spróbowało niż później całe życie sobie w twarz pluć że się nie spróbowało
spox xD
lepiej żałować tego czego się spróbowało niż później całe życie sobie w twarz pluć że się nie spróbowało
Oj słuchaj Gena bo prawdę prawi. Odnośnie chłodnika to kurczę jakaś plaga powstała. Już widzę te wydrukowane i na ścianę przyklejone kartki "CHŁODNIK NA WSZELKE ZŁO TEGO ŚWIATA!". Ludzie opamiętajcie się. Ty bądź na luzie, jeszcze nic wielkiego się nie dzieje a Ty już się zamartwiasz. Czy ma chłopaka czy nie to nic nie znaczy czasami. Ty masz za cel dążyć do coraz większej więzi między wami a nie przejmować się czymś co może jest a może nie ma. A nawet jak jest to jest takie jedno powiedzenie (idzie mniej więcej tak): Od każdego pociągu da się wagon odczepić;p
Marek7 Prawdę mówiąc miałem podobną sytuację i opisałem ją... Ale to był początek. Podrywałem laskę, a na boku koleś do niej wypisywał dość bardzo podobna sytuacja- natręt jak cholera. chociaż uważał się za jakiegoś tam podrywacza. Lecz miał pecha. Jestem teraz z nią a on płacze w poduchę. Olej go...
Nigdy nie patrz wstecz i tak nie będzie tak jak było kiedyś..
Zawsze bądź sobą, wyrażaj siebie, miej wiarę w siebie, nie poszukuj ludzi sukcesu po to aby stać się kopią ich osobowości.
no ja rozumiem wszystko, ale mimo to pierwszy pisac na gg i sms po raz kolejny nie zamierzam. wczoraj z jej strony cisza nie odezwala sie dzis tez nie,albo testuje mnie albo bardziej odpowiada jej tamten.. jej opis by na to wskazywał"karolek moj kochany:*:*:*" ale nie dam sie, jutro zadzwonie pod wieczór i nawiąze do spotkania, jeżeli powie ze nie bo cos tam to nara z nią jeżeli sie zgodzi to bedzie zielone swiatło
Marek, juz powiedziane zostalo, ze sobie za bardzo wkrecasz... Wyluzuj.
Skoro ona sie umawia z innym i byc moze niejako szykuje sobie grunt pod stopami, sprawdzajac was i testujac i wtedy podejmie wybor... Skoro z niego taki natret i "kochas" och i ach to pewnie jego wybierze bo latwiejsza droga... a on jej pewnie slodzi i jest na kazde zawolanie... Ale to tylko wtedy jesli panna nie jest zbyt ambitna badz zwiazek na krotka mete az go w dupe kopnie.
Ustawiaj sie z nia na spotkania ale nie pokazuj ze ona rozdaje karty.. "Mam dwoch i moge sobie wybierac, jesli tamten nie bedzie chcial sie zobaczyc to zadzwonie do drugiego." ...
Wez sie chlopie umow z jakas inna panna, nie patrz tylko na ta jedna. Ona moze to i Ty rowniez.... Tylko nie nasladuj jej bron Boze w ustawiania opisow na gg...
...Sukces życiowy przypada tym, którzy wytwarzają w sobie świadomość sukcesu...
http://www.facebook.com/pages/Mo... Zapraszam!
Ładna z niej dziewczyna jest ,facetom się podoba, ale troszkę głupawa, widać ze chłopaków wcześniej nie miała po zachowaniu jej, jest taka "dzika" delikatnie jakby wstydliwa. Wtedy na spotkaniu jak jej koleżanka powiedziała że następnym razem to już sami się musimy spotkać to mój taret od razu zaczęła wymieniać kolejne dni co będzie robić po kolei i że w te dni nie da rady się spotkać, powiedziałą że wtorek jej pasuje, ja na to że jak mi bedzie odpowiadał ten dzień to możemy się spotkać we wtorek. Potem powiedziała że od środy jest zajęta i nie będziemy mogli się widzieć. Dowiedziałem się skądinąd że właśnie w środę wraca ten karol z jakis tam koloni. Wiem kto to jest, to taki typ lovelasa troche bananowy, pusto w głowie, ogolnie cipa jako facet ale dziewczyny na niego lecą. Jest w jej wieku
heh jaka akcja, dzwonie do niej i nie odbiera.. wszedłem za jakąś chwile na gg i pisze do mnie" dzwoniłeś? ja-no tak, ona- bo mam wyłączony dzwięk, co się stało? " zadzwoniłem znowu a ona nadal nie odbiera. Patrze za chwile i ustawiła sobie opis" karolek mój kochany:* nie ma dla nikogo... tylko dla Niego:* wystarczysz Ty i wschód słońca
:*" ;]
Albo poprostu lubi mieć kilku adoratorów na raz. Taki wiek, taki charakter. No i to zawsze najlepszy układ. Ja bym się nie spinał tylko na inną zerkał.
teraz to już laska skreślona, zastanawiam się tylko co zrobiłem nie tak jak powinienem, gdzie mi się noga powinęła, bo wydawało mi się ze idzie tak jak powinno.. gdyby nie tamten to pewnie by była moja,walkę przegrałem heh
Święte słowa! Pomyśl o tym jak o dobrym doświadczeniu => szkoda czasu na coś mało rentownego, gdy dookoła o wiele więcej możliwości.
miałem podobną sytuacje.. odpuść sobie i umów się z inną
Podobno kocha tamtego chłopaka jak zdążyłem się dowiedzieć, tak jak i on ją heh. Olałem ją od tamtej pory konkretnie, po tym telefonie co nie odebrała kontakt się urwał z mojej strony natomiast ona po jakiś 3 dniach to mnie napisała o jakąś głupotę, z negowałem ją trochę, potem nie odpisałem na coś tam, a dziś rano do mnie na n-k napisała z tekstem że zmieniła nr gg i żebym napisał do niej jak mogę. Odpisałem na gadu, znowu szukała pretekstu do rozmowy, ale napisałem jej że jestem zajęty. Wydaję mi się ze ten ich związek długo nie potrwa (może się mylę) skoro tak szybko sobie miłość wyznali, ten chłopak pierwszy. Wyjebane mam na to, nie wspominam nic jej o tym w czasie tych "rozmów". nie ukrywam że jeśli by była wolna to możliwe że snułbym wobec niej jakieś plany. Do tego czasu nie chciałbym wpaść w ramę kolegi czy przyjaciela dlatego poradźcie jak najlepiej sie zachowywać.Chłodnik do oporu?
Mi by się nie chciało z nią już bawić...
Ile ona ma lat z ciekawości , ze 17?
18 ma. Nie bawię się z nią w ogóle już że tak powiem, ale różnie w życiu bywa, nie wiem co będzie za miesiąc czy za trzy.. czy będę z kimś w związku, albo czy ona nadal w tym zostanie. Chciałbym się tak zachowywać by gdy przypuszczalnie jakoś się nią zainteresuje kiedyś nie być w żadnej ramie kolegi czy przyjaciela ani nie w żadnej innej jakiejś negatywnej przez to że ją olewam.
Po pierwsze: Napewno nie wierz w opisy ktore mają laski na gg!
po drugie: Nasza-klasa to najgorsze dziadostwo, nie poznawaj w ten sposob lasek...wiem z wlasnego doswiadczenia
po trzecie: A nawet jesli ma chłopaka to co z tego? walcz o nia po prostu, jezeli jest toba zainteresowana, jestes Panem swojego losu, wszystko teraz zalezy od ciebie:)). Pozdrawiam
Tak tylko że oni dopiero zaczęli ze sobą chodzić. To jest początek związku gdzie się fascynuje drugą osobą i świata poza nią się nie widzi. Nawet gdy w kogoś innego oczach ta osoba to zwykły kiep. Dlatego sądzę że na ten czas nic nie wskóram dobrego a jedynie przyjacielem mogłbym zostac, a nie ukrywam że przyjaźń z nią mnie nie interesuje. Niech się tam kochają, nie ukrywam że nawet lepiej jak ma teraz faceta, bo wiem że ich nie miała za dużo, niech się obejdzie trochę w związku bo zauważyłem że doświadczenia to ona dużo z facetami nie ma po zachowaniu. Do tego czasu poznaje inne i może już w ogóle nią zainteresowany za jakiś czas nie będę.