Witam! Chciałbym sie spytac was jak sie odniesiecie do sytuacji kiedy Kobieta przysla mi sms o tresci ,, Kolega wlasnie zaprosil mnie na wesele... ale ja jestem rozrywana" Ja napisalem do niej jak sie do tego zaproszenia odniosła i narazie cisza nic nie odp. I pytanie z mojej strony Czy zgadzac sie ok idz na te wesele czy jednak prosto napisac ze wole bys nie szla. osobiscie wole by na taka impre nie szła ale blokady jakies mysle ze to zła rzecz w zwiazkach. Prosze o wasze opinie Pozdro
Na wesele z zajętą panną...hmm, mnie coś tu śmierdzi chodź nie wiem jak wyglądają jej relacje z danym kolegą jak i między Wami.
Jestem bardzo kiepskim podrywaczem, więc nie wierzcie mi...
Miedzy nami jest dobrze bynajmniej narazie jest dobrze. No odp mi, ze tak na serio nie odp temu koledze gdyz do czerwca jeszcze daleko.... ( Mówisz, ze zajeta hmm a moze ten kolega nie wie, że ona zajęta ... co ? )
Damiano
Jeżeli nie znasz gościa to wyjdźcie w trójke (albo większą ilością znajomych) gdzieś na piwo, będziesz miał obraz sytuacji czy gości liczy na coś czy to tylko koleżanka z penisem.
Jestem bardzo kiepskim podrywaczem, więc nie wierzcie mi...
a co to kurwa jest wypożyczalnia lasek dla frajerów którzy nie mają osoby towarzyszącej na imprezę, niech siostrę sobie zaprosi
Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki
Ewentualnie powiedz jej żeby szła jeśli ma ochotę, a Ty, mając wolny wieczór (i noc )poinformuj ją, że umówiłeś się z koleżanką do kina np a potem do restauracji....
Cokolwiek myślisz na mój temat - mylisz sie...
Do kina a potem do niej, na kawę
Jestem bardzo kiepskim podrywaczem, więc nie wierzcie mi...
No no dobre przyznam, ale czy to zabardzo ryzykowne nie bedzie?
Damiano
Jak kuba bogu tak bóg kubie...poza tym, "przecież ide tylko na kawe, nie ufasz mi?" Troche to cios poniżej pasa ale skoro ona chce gierek to niech ma.
Jestem bardzo kiepskim podrywaczem, więc nie wierzcie mi...
No w sumie racja, po tym jakos teraz malo sie odzywa jak napisze esa to odp tak w miare a teraz nawet po 2 h.... takaze moze cos jest zwiazanego z tym "kolegą" .
Damiano
Czytałeś artykuły po lewej? Jeżeli nie to polecam bo może się okazać że jesteś w kiepskiej sytuacji a z nich się dowiesz jak należy reagować.
Jestem bardzo kiepskim podrywaczem, więc nie wierzcie mi...
Najlepszą obroną jest atak - podobno ... a nie raz z doświadczenia się przekonałem, że często najlepszą reakcją jest BRAK reakcji - w tym przypadku te 2 stwierdzenia są dobre ... Chce iść, niech idzie ... wyjebane! Ale niech wie, że ty w domu tego feralnego czerwcowego wieczoru siedzieć nie będziesz sam ... i tyle!! Chamskie? Ryzykowne?! Ona może? Ty nie?!
Są zresztą 2 opcje, albo to gierka, albo coś jest na temacie z tym frajerem! W obu przypadkach najlepiej olać Po prostu szkoda nerwów na to ... uwierz !!
Kierunek przód przez całe życie!!
Tylko kokos ma tu rację Rozumiem wyjścia z koleżankami, na imprezę czy coś, ale z innym facetem na wesele??? To nie wypożyczalnia, jak było napisane! Jak ja przelecieć zechce, też się zgodzisz?
Wg Mnie pogrywa sobie w Chuja. Koledzy mają racje zakomunikuj jej że Ci się to nie podoba i wychodzisz też z koleżanką. Jak będzie dalej pogrywać wyruchaj ostatni raz i powiedz jej "na razie"
"Dyskrecja jest cnotą.
Gdy ona mówi: Nie tutaj...
Ty odpowiadasz: Oczywiście..."