Kiedyś usłyszałem to bardzo ciekawe stwierdzenie - miałem wtedy chyba z 16 lat i wiecie co? Tak faktycznie jest Przynajmniej ja tak to czuję. Zawsze jak oceniam urodę dziewczyny patrzę najpierw na twarz, potem na włosy. Generalnie to, co mnie urzeka, to właśnie niedoskonałości, heh. Trochę tłuszczyku tu i tam, żeby było przyjemnie podczas miłosnych uniesień. Jakoś nie przekonuje mnie typ urody fundowany w filmach porno, bądź innych filmach. Małe piersi też mają swój urok, albo możecie uznać mnie za dziwaka, ale jeśli dziewczyna jest fajna, zadbana, ma ładną cerę, ale ma piegi, to bardzo mnie to urzeka
Zapraszam do dyskusji na ten temat i dzielenie się swoimi doświadczeniami i spostrzeżeniami
Wg. mnie to kwestia gustu, ale jestem też zdania ze babe trzeba mieć za co złapać i zdarzają się takie dziewczyny ze wyglądają z daleka na zadbane a z bliska jednak jakąś niedoskonałość da się zauważyć i to przeważnie dodaje im uroku.
Coś w tym jest. Bo atrakcyjność kobiety nie kończy się na jej wyglądzie Często mam tak, że styl bycia bądź pewna cecha nie związana bezpośrednio z wyglądem, czyni kobietę dla mnie atrakcyjną. Poza tym wygląd SHB niczego jeszcze nie gwarantuje, przy LTR dochodzi cały wachlarz cech, których ona może nie mieć i być po prostu nie do zniesienia
Najlepsze są te kobiety, które są cnotliwe wobec obcych, a rozpustne wobec męża.
Znałem kobietę z takim zezem, że jak płakała, to łzy ściekały jej zza uszu.
Bruno Właściwy widzę że podobne upodobania mamy
Od tyłu jak pupa fajnie się rusza jest po prostu boska
Tak w sprawie tematu to też się z tym zgadzam. Jeżeli już mówimy tak ogólnie, to ja uważam że nie istnieje coś takiego jak ideał. On jest tylko naszym wyobrażeniem.
Oczywiście że pewne "niedoskonałości" (jeżeli to są niedoskonałości) potrafią dodać smaczku i czegoś co przyciąga.
Raz się żyje...
Nie pierwsza i nie ostatnia...
Nie spotykaj się z jedną kobietą, bo to niezdrowe...
Prawda, oj prawda :) Jak wypina się, łapie się za pupę i mówi: "zerżnij mnie jak sukę" :D :D
Raz się żyje...
Nie pierwsza i nie ostatnia...
Nie spotykaj się z jedną kobietą, bo to niezdrowe...
Zgadzam się z wypowiedzią na górze..
uwielbiam kobiety niedoskonałe takie drobne "wady" ciała dodają często uroku
Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki
Takie tyłeczki są najlepsze... od tyłu...
__________________________________________________________
Kobiety są nienormalne ale u nich to normalne.
Nie ma w tym nic dziwnego. Obecny kanon piękna to efekt pewnych zabiegów medialnych zmierzających do wylansowania okreslonego typu. A mówi wam coś powiedzenie "rubensowkie kształty"...?
Ja miałem tak w życiu nie raz ze panienka przy pierwszym wrażeniu niespecjalna po blizszym poznaniu zaczynała mnie pociagać. Niedoskonałosci (stereotypowe) urody schodziły na dalszy plan.
Jeśli ktos pragnie idealnych proporcji może kupic sobie dmuchaną lalkę! Natomiast z prawdziwą kobieta nic nie wiadomo. i nie wiadomo również czym Cię oczaruję lub czym przyciągnie
Cokolwiek myślisz na mój temat - mylisz sie...
No właśnie bo albo schodzą na dalszy plan, albo tworzą piękno
__________________________________________________________
Kobiety są nienormalne ale u nich to normalne.
Niedoskonałości są pociągające, ciekawe, podobają się, bo...
Doskonałosc jest nudna...
Kobieta 100% spełniająca obecne kanony piękna jest po prostu nudna. Wiesz czego sie spodziewać, bo ciągle jest Ci to serwowane, czy to wielkie plakaty H&M-u, czy to reklamy telewizyjne, czy filmy, seriale i ta cała masa mediów, które wciskają nam iluzje.
A niedoskonałośc, pieprzyk na lewej piersi, wspomniane wczesniej piegi. Wszystko to jest bardzo.. Ludzkie...
A doskonałosc jest mało ludzka.
"A niedoskonałośc, pieprzyk na lewej piersi, wspomniane wczesniej
piegi. Wszystko to jest bardzo.. Ludzkie...
A doskonałosc jest
mało ludzka. "
Bardzo ładnie to ująłeś! Tylko Ci polać!
__________________________________________________________
Kobiety są nienormalne ale u nich to normalne.
nie zapominajcie że laski z plakatów to tak naprawdę makijaż, komputer, wizażysta, oświetlenie i dobry fotograf
Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki
JacekDrwal - wlejcie mu wódki !
Jest taka koleżanka, ma troszkę tłuszczyku na brzuszku, może troszkę więcej tu i ówdzie, nie jest gruba raczej ma taką Rubensowską urodę, no może jeszcze jej brakuje trochę do tych z obrazów ale ma zaokrąglenia. Powiem wam panowie że jej dwa przednie argumenty wiele rekompensują
Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki
Często tak bywa kokoskop, ponieważ piersi też tłuszczyku dostają. Zależy kto co lubi
Raz się żyje...
Nie pierwsza i nie ostatnia...
Nie spotykaj się z jedną kobietą, bo to niezdrowe...
o gustach sie niedyskotuje
Nie kocha sie dla zalet, kocha sie pomimo wad....
ehh..człowiek ciągle się uczy
chris o gustach się nie dyskutuje, wole aby miała te 5 kilo za dużo niż 5 kilo za mało.
Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki
i chris przyjacielu wszystko sprowadza się do tego że każdemu podoba się ina i tego się trzymajmy
Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki
"macie nasrane chłopaki i to ostro z tym tłuszczem
Rubens żył w XVI wieku, więc wtedy nadwaga"
Nie chodzi o tłuszcz, tylko +3 lub +5kg więcej. A to nie jest nadwaga. BMI może być bardzo dobry, jednak troszkę tłuszczyku może być, a do płaskiego brzucha, czy super cienkich ud może trochę brakować.
Co do pierdolenia o kościach. "Mam grube kości", kości zawsze zajmują określoną część masy ciała. "Grube kości" to taka sama iluzja jak: kupuj kwiaty, przymilaj się. Ten mit został obalony lata temu. Nie ma czegoś takiego jak grube kości.
__________________________________________________________
Kobiety są nienormalne ale u nich to normalne.
a kogo to obchodzi z resztą, jak ujmie mnie 200 kilowy wieloryb i będę chciał z nią być i ja dupczyć to co innym do tego
Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki
całował się ktoś z dziewczynami z aparatem na zębach? taki aparacik dodaje uroku według mnie. tak samo z okularami, podoba mi się.
aparat nie, a okulary ech mam mały fetysz na tym punkcie
Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki
Ja się przekonałem dopiero pół roku temu, że okulary są fajne ;d
__________________________________________________________
Kobiety są nienormalne ale u nich to normalne.
A ja się cieszę że Wam się podobają takie z niedoskonałościami, bo tak mam więcej doskonałych dla siebie Ja lubię jak wszystko jest na miejscu i takie jak trzeba.
Ale z drugiej strony, lubię gdy to ona docenia moje niedoskonałości
"A ja się cieszę że Wam się podobają takie z niedoskonałościami, bo tak mam więcej doskonałych dla siebie Ja lubię jak wszystko jest na miejscu i takie jak trzeba."
__________________________________________________________
Kobiety są nienormalne ale u nich to normalne.
Mnie by to raczej nie przeszkadzało Miałem kiedyś dziewczynę z blizną po oparzeniu na ręce, nie ruszało mnie to
Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki
Totalnie się tym nie przejmuj. Normalny facet bardzo szybko to zaakceptuje. Dla mnie nie miałoby zupełnie znaczenia. Nienormalnych mam nadzieję, że masz gdzieś
Cześć, gdzie uciekasz, skryj się pod mój parasol
Tak strasznie leje i mokro wszędzie
Ty dziwnie oburzona odpowiadasz: nie trzeba
Odchodzisz w swoją stronę, bo tak cię wychowali
dla faceta, ktory Cie kocha to bedzie drogowskaz, po ktorym zawedruje w intymne regiony Twojego ciała
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Zgadzam się z Tobą saverius małe piersi też mają swój urok, pieprzyki na twarzy również. Jednym słowem kobiety z niedoskonałościami też są piękne
Ale powiedzcie panowie czy nie podobają Wam się bardzej kobiety, które dbają o swój wygląd poprzez trening, nie mają sadełka brzuszek jest płaski, pupa jest napięta i jędrna tak jak uda i piersi? Jak np u tej pani: http://www.youtube.com/watch?v=i...
Kiedy kobiety zdrowo się odżywijające i ładnie wyglądające (nie tylko poprzez makijaże, pudry i dodatki,) ale poprzez naturalne sposoby, poprzez trening fizyczny (trening hamuje również procesy starzenia się), dbające o siebie nie są dla was bardziej atrakcyjne i pociągające?