Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Pierwsza akcja, od autobusu do pierwszego umuwionego spotkania

Portret użytkownika peper

Wczoraj wracałem ze szkoły autobusem, wcześniej i innym niż zwykle bo musiałem po drodze zahaczyć do przychodni. Ale po kolei:

Stoję na przystanku, rozszyfrowuje z planu jazdy jakie numery busów mi pasują, żeby dojechać tam gdzie miałem dojechać, później widzę, że na przystanek podchodzi taki całkiem całkiem target, choć nie jakaś super piękność, ale powiedzmy, że miała w wyglądzie coś co mnie pociąga w dziewczynach. Trochę na nią popatrzyłem, ona też przez krótką chwilę na mnie popatrzyła.

Podjeżdża autobus, ona wsiada, mi ten nr busa akurat pasuje więc też się ładuje, autobus wyjątkowo bardzo luźny i dużo wolnych miejsc, w tym momencie mówię sobie, że nie można przekładać ciągle przełamywania się na później - trzeba w końcu zagadać i nabrać trochę doświadczenia. Mimo wolnego miejsca siadam obok niej i chwilę się zastanawiam o co by tutaj zagadać, jakoś niezręcznie wydawało mi się odwracać głowę o 90 stopni w jej kierunku, ale w odbiciu od szyby widziałem, że czasem lekko spojrzy w moim kierunku.

No i ten moment dla mnie najtrudniejszy, gdy już wiesz, że zagadasz i zastanawiasz się czy zacząć teraz czy za chwilę ^^ - tym sposobem czasem zdarza mi się odwlekać różne sprawy na dłuuugo. Ostatecznie zmotywowała mnie myśl: muszę zacząć teraz, bo zaraz będzie centrum i może wejść dużo ludzi i będzie mi trudniej. Odwracam się w jej kierunku, ona patrzy w szybę więc pukam ją w ramie xD, ona zdziwiona odwraca się w moim kierunku i teraz dostrzegam, że ma słuchawki w uszach, pokazuje jej gestem, żeby je ściągnęła i mówię:
- Hej, mam do ciebie taką prośbę, mam na polski takie zadanie, przygotować różne informacje do artykułu "przyłapani na czytaniu". Nie miała byś nic przeciwko gdybym zrobił ci zdjęcie jak czytasz jakąś książkę? ( wszystko udało mi się powiedzieć bez żadnego yyy, eee czy wahania się )
Ona chwilę zaskoczona myśli, później lekko się uśmiechając mówi:
- No dobra, niech będzie, z obojętnie jaką książką ? ( i wyjmuje książkę z plecaka )
- Tak - robię tam tylko w celach propagandowych zdjęcie jak czyta, po czym mówię: ( X - tzn moje imię, U jej imię oczywiście Laughing out loud )
- A tak wgl "X" jestem
- "U", miło mi ( i pierwsza nawet podaje mi rękę )

Później trochę off topowej gadki, z jakiej jest szkoły itp. spytała mnie z której jestem klasy powiedziałem, że pierwszej, a ona na to, że jest z drugiej ( czyli ona 17 ja 16 ). Mówię coś o tym, że normalnie nie jeżdżę tędy, że muszę jechać do jakiejś przychodni i czy nie wie może gdzie ona jest ( chociaż dobrze wiedziałem gdzie ). "U" odpowiada mi na to, że pokaże mi który to budynek bo też tam wysiada. Później jeszcze trochę gadki, w końcu wysiadamy, pokazuje mi który budynek to przychodnia, staję naprzeciwko niej i pytam:
- Może uda mi się wyciągnąć od ciebie twój nr. ?
Chwila wahania:
- Czemu nie ( podaje mi swój nr )
- To cześć
- Cześć

Od momentu rozpoczęcia rozmowy z nią byłem wyluzowany, okazało się, że jak sądziłem - najgorzej będzie się pierwszy raz odezwać, później rozmowa będzie szła z górki

Tego samego dnia wstrzymałem się od napisania esa, postanowiłem, że napisze do niej jutro, bo pewnie spodziewa się, że napisze do niej jeszcze tego samego dnia. Znalazłem ją na nk i oblukałem tak, żeby nie wiedziała, że ją podglądałem - okazało się, że ma chłopaka 18 lat, ale postanowiłem, że sobie nie odpuszczę, i popisałem z nią dzisiaj trochę esów.

Ciekawsze momenty:

Ja: bla bla bla A o której codziennie do sql musisz sie z łożka zrywać ^^?

Ona: Najczęściej 6.30. Masakra. A Ty?

Ja: 6.30? Masakra??? Dziewczyno, jaka ty masz rozpuste! Ja musze o 5.00 wstawać ;( później to tata wstanie i zajmie mi łazienke, to mama, a na końcu sis jeszcze łazienke blokuje... 6.30 to ja najpóźniej na autobus wychodzę...

Ona: O kurcze. Strasznie xD no u mnie rodzice długo w łazience nie siedzą, a rodzenstwa nie mam więc nie jest źle

( w tym momencie postanawiam zastosować sposób pisowni z książki "seksualny klucz do kobiecych emocji" nie wiem czy dobrze zrobiłem, że zastosowałem to w rozmowie przez esy )

Ja: Jakie to okropne, polozysz sie na kilka godzin, oddajesz sie na chwile snu, jestes podswiadomie w raju... Az tu nagle rozchodzi sie po calym pokoju ten okropny i irytujacy dzwiek budzika, ktory przerywa Ci te piekne chwile, gdy lezysz sobie tak wygodnie i leniwie w mieciotkim lozeczku, przykryta cieplotka koldra, kiedy za oknem jest jeszcze ciemno a na dworzu jest tak zimno i chlodno, a dzwiek budzika rozchodzi sie coraz glosniej i glosniej, dajac Ci ta swiadomosc ze musisz wyjsc z tego blogiego i jakze przyjemnego stanu, a Ty chcialabys jeszcze pospac chodz 10 minut wiecej lecz nie mozesz, achhh... Jakie to jest okropne...

Ona: Dokładnie Wink)

Pozniej jeszcze troche rozmowy, w pewnym monecie ona nagle na dluzszy czas nie odpisuje więc pisze:

Ja: Zaniemowilas z wrazenia ;P ?

Ona:  Haha, nie. Sorki musialam troche pokoj ogarnanc bo byl w fatalnym stanie. xD

Ja: Ooo, mi z moim napewno nie poszlo by tak szybko... Mam pytanie, wczoraj w autobusie nie wiem czemu ale miałem odczucie, ze jestes osoba troche pozytywnie szalona i spontaniczna... Mialem racje : ) ?

Ona: No miales, widze ze znasz sie na ludziach xD za to Ty wygladasz na odwaznego^^ tak normalnie bez skrepowania zagadujesz, bardzo pozytywnie Wink

Ja: Hmm tak... Wiec co ostatnio robilas w swoim zyciu szalonego i spontanicznego?

Ona: No szczegolnie z moja przyjaciolka mamy zawsze jakies glupie pomysly... Np w sobote stwierdzilismy ze chce nam sie jechac do (nazwa miasta) wiec po prostu pojechalysmy na caly dzien xD albo wczoraj wieczorem u mnie rzucalysmy sie popcornem. Caly pokoj usyfiony byl, dobrze ze mam wspanialych kolegow ktorzy wszystko posprzataja xD

( wiedzialem ze jednym z tych kolegow byl wczorajszego wieczoru jej boyfriend, bo foty nawet wstawila z tej ich domowki na nk )

Ja: Och tak, jakie to slodkie, tylko smycz takim zalozyc, poglaskac i na wystawe... ;P ja bym po was nie sprzatal Tongue no ale co do spontanicznosci to chyba sie nie pomylilem, i dobrze Wink lubie spontaniczne kobiety... Bo najlepsza jest nieprzewidywalnosc, gdy nigdy do konca nie wiesz czego mozesz sie po kims spodziewac, nie sadzisz Smile ?

Ona: Tez tak uwazam Wink

Ja: Swietnie, a czy spontaniczna kobieta ma jakies plany na weekend?

Ona: Jak Narazie nie Wink

Ja: Wiec spotkajmy sie dzis albo jutro... Razem podelektujemy sie wolnym od szkoly weekendem...

Ona: Bardzo chetnie ale... Co powiedz na nastepny weekend? Wink bo jutro wolalabym sobie odpoczac porzadnie xD

Ja: Nastepny weekend? Tak bardzo odlegle przyszlosciowo nie jestem chyba wstanie myslec hah Wink w tygodniu nie mozesz?

Ona: No to niech bedzie w tygodniu Wink tylko ze pon i wtorek odpada od razu mowie xD

Ja: A mi wtorek i czwartek, i domyslam sie ze z podobnych powodow ^ ^
trenujesz cos, czy korepetycje?

Ona: Tylko zajecia dodatkowe. Nic nie trenuje ani nie mam korkow Wink to co powiesz na piatek?

Ja: Piatek... zobacze jeszcze czy bede mial czas... A z czego masz zajecia dodatkowe ^^ ?

I tam troche offtopu na koniec, napisze do niej za kilka dni ze znajde czas sie z nia spotkac w piatek.  Przez cala rozmowe nie powiedziala nic ze ma chlopaka, nawet gdy wyciagnelem ja na spotkanie, chociaz sie tego spodziewalem i bylem przygotowany na kilka ciekawych odbić shit testu z mojej strony Smile



Ogólnie jestem zdziwniony, spodziewałem się, że na początkach będę ostro dostawał po tyłku i uczył się na błędach, a tu bam, pierwsza taka akcja i w miare wszystko udane, poszło lepiej niż się spodziewałem.


Odpowiedzi

Ja: Hmm tak... Wiec co

Ja: Hmm tak... Wiec co ostatnio robilas w swoim zyciu szalonego i spontanicznego?
Przykład kreatywności ten tekst byl 100 razy oklepywany na forum moglbys wymyśleć coś sam a poza tym dobra akcja

Portret użytkownika vertus

Też się zgodzę ten tekst

Też się zgodzę ten tekst widzę jest używany jak jakaś regułka xD na podryw...
Ale akcja fajna 9 ^

Portret użytkownika salub

Fajnie piszesz, biorac pod

Fajnie piszesz, biorac pod uwage jeszcze to ze masz jedynie 16 lat. 

Pozdrawiam.

Portret użytkownika glinx11

Kuźwa, stary, naprawdę nieźle

Kuźwa, stary, naprawdę nieźle Ci poszło! Przynajmniej na razie - mimo wszystko nie rób sobie przesadnych nadziei. Ma już faceta, a to bardzo utrudnia sprawę - jak na razie wszystkie interesujące mnie dziewczyny były już zajęte i sprawiały wrażenie dość wiernych. Inna sprawa, że nie wiem, na ile wynikało to z ich natury, a na ile z mojej nieatrakcyjności. Wink Tak na dobrą sprawę to właśnie najbardziej mnie powstrzymuje przed każdą próbą podrywu. Ponieważ mam dosyć wysokie wymagania, jeśli chodzi o urodę, zawsze muszę sobie postawić następujące pytanie: "Naprawdę wierzysz, że taka laska może być wolna?".

Choć w sumie przyznam, że jest to ta jedna rzecz, która mnie w nich denerwuje. Każda kobieta zna przecież swoją wartość. I jak zagaduje ją nieznajomy facet od razu przecież doskonale wie, o co mu chodzi. Jak dla mnie fajnie by było, gdyby od razu stawiały sprawę jasno. Z drugiej strony, jeśli tego nie robią, oznacza to, że rozważają zmianę partnera i możesz mieć szanse. W Twoim przypadku chyba właśnie masz do czynienia z taką sytuacją. Musi doskonale zdawać sobie sprawę, jak zareagowałby jej chłopak, gdyby się o tym dowiedział. Ale to też lepiej mieć na uwadze. Pamiętaj, że my faceci jesteśmy nieobliczalni. Jeżeli to jakiś bysior, może lepiej ją sobie odpuścić. Nigdy nie wiadomo co zrobi.

Ale i tak jesteś na bardzo dobrej drodze. Życzę powodzenia, a Ty życz mi!

PS: Te wasze słodkie rozmówki to wszystko SMS-y? Wyobrażam sobie, ile kasy na to poszło... Wink

Portret użytkownika Rasputin

Bardzo dobrze rozegrane -

Bardzo dobrze rozegrane - teraz pozostaje pracować, żeby w realu szła tak dobrze gadka.



Jeśli chodzi o kasę na sms-y, to kiedyś ktoś na tej stronie podawał swoje statystyki ze swoją byłą i  szło w grubych tysiącach  w skali roku z tego co pamiętam, więc to jest pikuś Smile


Portret użytkownika kusmi19

To byłem JA, Kuśmi:D

To byłem JA, Kuśmi:D zapamiętaj ten nick na długo;p ona miała plusa, ja miałem plusa..kupujesz pakiet za dychę i piszesz ile chcesz:) teraz już tak nie robię...a co do posta to zgadzam się z glinx11 że jak to koksik to odpuść bo oni mają w głowie siano i nie wiadomo co zrobią..ogólnie podziwiam ten tekst o książkach..chciałoby się go pożyczyć xD ale trzeba wymyślić coś swojego:)

Portret użytkownika frozenKAI

Świetna akcja:-) sypiesz

Świetna akcja:-) sypiesz ksiązkowymi przykładami jak z rękawa i do tego jesteś naturalny:-) super! szacun dla Ciebie:-)
Pozdrawiam i powodzenia

Portret użytkownika Fan

Bardzo ładnie Teraz na

Bardzo ładnie


Teraz na spotkaniu nie zawal i jej chłoptaś odleci. Zastanów się, czemu o nim nie wspomniała? 
Odpowiedz jest jednoznaczna jak dla mnie: nie chciała ci się narażać. W tym wieku na taki shift text chyba  za wcześnie. A jak dalej nie wspominała o chłopaku to znaczy, że jest gotowa go zostawić. 

Możliwe, że jak kiedyś ktoś tutaj opisał:
'kminisz z laską co ma 16/17 z 30min. a na nagle mówi że ma chłopaka(...)'



Pozdrawiam i szczęścia.

To była twoja pierwsza

To była twoja pierwsza akcja? Łatwo ci to poszło.

Portret użytkownika Guest

ale coś ciągu dalszego nie

ale coś ciągu dalszego nie ma?...