Zawsze na wiosnę mam melancholijny nastrój i zbiera mi się na wspomnienia rześkie wiosenne powietrze skutecznie oczyszcza mój umysł ze smrodu dzisiejszych problemów. Idę do parku pomiędzy betonowymi blokami, tam gdzie się wychowałem, otwieram stary pamiętnik. Strony trochę już pożółkły, atrament wyblakł. Nie no, nie jestem taki stary, przecież mam 21 lat
Gimnazjum. Dzieciaczki wybrały się na wycieczkę kiludniową! Co się działo! Już w pociągu zakładaliśmy się, kto ile browarów wypije. Zaraz po przyjeździe zorganizowaliśmy "złociste wino" i od razu integracja nabrała tempa. Trzydziestu dojrzewających chłopców i trzydzieści równie dojrzałych dziewczyn nic więc dziwnego, że dominowały tematy erotyczne, a wszystkie inne były uważane za dziecinadę.
Alkohol lał się strumieniami, a tak się słada, ze nigdy nie miałem mocnej głowy. Wieczoram byłem już tak narąbany, że ciężko jest mi sobie cokolwiek przypomnieć. W takich okolicznościach zdarzyło mi się pierwsze spotkanie z Nieznanym...
Wchodzę z kolegami do pokoju. Coś gadają, jest wesoło. Są jakieś dziewczyny. Leci muza, wszyscy się śmieją. Szumi mi w głowie. Z rozkoszą patrzę na dziewczyny. Wysokie, szczupłe, włos rozwiany długi falowany, dekolt, pupcia. Jak na gimnazjum całkiem, całkiem... Alkohol uderza do głowy, powoli przestaję kontaktować co ludzie do mnie mówią. Wychodzą.
- Nie idziesz z nami?
- Zaraz przyjdę.
Wyszli, a ja rucam się na wyro. Leżę do góry brzuchem, patrzę na lampę i liczę dziury w suficie. Czuję błogie otumanienie i jestem upojony alkoholem oraz tymi dziewczynami. Leżę tak przez jakiś czas, a przed oczami przelatują mi obrazy z dzisiejszego dnia.
Słyszę jakiś oddech. Znowu. Ktoś po lewej oddycha. Obracam głowę. Całe szczęście, że nie patrzyła na mnie, bo z pewnością zobaczyła by najbardziej zdziwioną minę w swoim życiu. Koło mnie leży jedna z tych piękności i coś nas łączy - też się przepiła. Chyba też mnie nie zauważyła. Leży na brzuchu, ma zamknięte oczy. Wygląda tak uroczo...
Moje ręce powędrowały w kierunku jej pleców. Podnoszę się, żeby mieć lepsze pole do manewru. Opuszkami palców dotykam jej karku. Przesuwam niżej, wzdłóż kręgusłupa, przez całe plecy aż do pupy. Wcham się trochę. Moje zachłanne łapy wracają z powrotem w stronę karku. I jeszcze raz jadą w dół.
Obudziła się. Mruczy. Całymi dłońmi masuję jej plecy. Czuję jej ciepło. To jest fascynujące. Dotykam jej delikatnej skóry. Jest tak przyjemnie ciepła...
- Dobrze mi - powiedziała
- Mi też.
Przeciągnęła się, westchęła. Przestraszyłem się, że mnie wygoni, ale nie. Leży dalej. No to ja dalej swoje. Podłożyła swoje ręce pod głowę. Teraz to co zawszę lubię robić kobietom - giglać pod pachami to jest zawsze śmieszne klęczę nad nią, właściwie to siedzę na jej nogach. Ona próbuje się wyrwać, ale nie daje mi rady Trzymam ją mocno rękami i nogami. Nie uciekniesz mi złotko...
Zauważyłem, że nie znam pewnego ważnego szczegółu.
- Tej, a jak ty się nazywasz?
- Alicja.
- Fajnie, a ja Intrygant.
Mimo skonsternowania śmialiśmy się. Kontynuuję. Mam okazję, żeby pierwszy raz w życiu dotknąć piersi. Ciągle leży na brzuchu, ciągle jest ubrana (skąpo), ale to mi nie przeszkadza. Cóż to za rozkosz! Są gorące, czuję jak szybko oddycha, jak szybko jej bije serce. Mógłbym tak godzinami. Kolej na pupę. Super bajer. Skojarzyła mi się z... pontonem Chyba nie muszę pisać, że stał mi jak skała. Ona czuła go przez spodnie...
Dzwi otwierają się. Włazi kilku chłopaków z krzesłami, ustawiają je naprzeciw łózka. Siedzą i się gapią, a my leżymy na łózku. Trzymam ją za pupę i patrzę na tą całą chołotę, która z nas zrobiła sobie teatrzyk.
Jestem zgorszony. Wstaję. Wychodzę. A żebyście zgnili, skurwysyny! Następne dni śmiali się ze mnie, ale miałem to w dupie. To ja obmacałem super laskę, a nie oni Teraz wiem, że powinienem ich wypierdolić z pokoju i kontynouwać, ale cóż. Wyszło jak wyszło
Odpowiedzi
- Mi też.Nie Mi nie.
czw., 2010-03-11 15:41 — Mi88-21- Mi też.
Nie Mi nie.
jak ja nienawidze takich
czw., 2010-03-11 16:55 — glinx11jak ja nienawidze takich historii... przypominaja mi o mojej frajersko spedzonej przeszlosci bez nawet najmneijszych sladow przygod w rodzaju takiej jak Twoja - a, jak mawia DavidX, jest w stanie pomoc nam ze wszystkim, tylko nie z przeszloscia :/
Co za ludzie żeby gapić się
czw., 2010-03-11 17:07 — -XYZ-Co za ludzie żeby gapić się jak ktoś się zabawia...
no wiesz, w koncu z nimi pil,
czw., 2010-03-11 20:11 — glinx11no wiesz, w koncu z nimi pil, wiec to pewnie nie musieli byc kompletni debile. zreszta... kazdy przeciez lubi sobie w tym (i pozniejszym) wieku popatrzec. ja tez, choc przez lata cale nawet przed soba sie do tego nie przyznawalem. dosc powiedziec, ze RedTube'a po raz pierwszy odwazylem sie odpalic... w zeszle wakacje! wczesniej, owszem, jakies tam nieco pikantniejsze filmiki sie ogladalo, ale nawet cyckow tam do konca nie pokazywali ot taka mala dygresja...
"Jestem zgorszony. Wstaję.
czw., 2010-03-11 19:45 — Dil"Jestem zgorszony. Wstaję. Wychodzę. A żebyście zgnili, skurwysyny! "
hahaha xD to Ci kumple zrobili
Kurwa ! Gdzie te czasy.. Te
czw., 2010-03-11 20:34 — aViKurwa ! Gdzie te czasy.. Te wycieczki dwudniowe w gim... To była magia ; D To odkrywanie mapy kobiecego ciała w stanie upojenia (noo.. niestety. Takie były standardy.), w wieku ~15 lat.. ech.
Niestety nie bywałem na koloniach, więc ominęła mnie ta długoterminowa frajda...
noo czasy gimnazjum nie
czw., 2010-03-11 20:34 — manta__1noo czasy gimnazjum nie wroca....wycieczki skzolne itd.... czasy liceum przemina za kilka dni...... Ale zaczna sie inne czasy.... studia haha:)
Koledzy faktycznie byli
czw., 2010-03-11 21:17 — IntrygantKoledzy faktycznie byli skurwysynami jakich mało. Nie utrzymuję kontaktu z żadnym z nich, w przeciwieństwie do ludzi z innych szkół. Na wycieczce były dwie klasy i raczej trzymałem się tej drugiej, ale pierwszej nie dało się uniknąć.
Dziewczyna była z klasy rok młodszej. Nic później między nami nie było. Może ją odszukam na nk, zaproszę gdzieś i dokończymy to, co mi przerwali dawno temu
Bardzo ładna nostalgia...
pt., 2010-03-12 17:36 — NeofitaBardzo ładna nostalgia... Hehe, spoko. Podobne wspomnienia mam z sanatorium dla nieletnich.
Jakbyś ta przeczytał swój wpis, włączył opcję edytuj i podopisywał tu i ówdzie brakujące literki to będzie git.
Hehe dzięki za ten blog.
sob., 2010-03-13 12:07 — KaraśHehe dzięki za ten blog. Dzięki Tobie też przypomniałem sobie swoje gimnazjum. =) wycieczki, alkohol itp. Ja zacząłem poznawać kobiece ciało dopiero w III klasie...
"dopiero"? ja zas na I roku
sob., 2010-03-13 12:25 — glinx11"dopiero"? ja zas na I roku studiow. pocieszony?
lol, glinx, ty to mialeś
wt., 2010-03-30 19:40 — Farbalol, glinx, ty to mialeś ciężkie gim stary wspolczoje ci...
ja to perwszy raz sie załapałem na anatomie człowieka w 6kl podsatwowy xD I to jeszcze nie po pijaku ;D dzewczyna była troche suka, ale co tam, miala taką miękką dupcię, że az sie wysłowić nie moge...
no ale było minęło, liczy się teraz!
.
wt., 2018-11-13 21:25 — Intrygant.