Stary najlepiej się nie ubieraj wcale

Widzę że dużo ludzi trafia tu bo chce się dowiedzieć jak poderwać dziewczynę. Polecam szczególnie lekcje na sam początek by załapać o co wogóle chodzi w tym całym podrywaniu. 

Ostatnio zauważyłem że bardzo wielu facetów zwraca uwagę na ubiór. Widać to na rużnego rodzaju imprezach. Ale coś mnie bardzo zaintrygowało w tym... Bo wielu facetów myśli że żeby łatwo poderwać dziewczynę to musi się ubrać tak jak to jest modne i tak jak się ubierają inni. W ten sposób powstają kopie kopi. To niejnest fajne ... Lepiej być oryginalnym ... wyróżniać się i zaskoczyć innych pomysłowością. 

powiem wam tak xD
nie ubiór się liczy możesz w klapkach i na gaciach wyrwać laskę w centrum miasta xD
ważne żebyś czuł się we wszystkim sobą i nie robił z siebie pajaca
chociaż i pajacowanie potrafi je pociągać

Wiecie co? Ja u ważam, że to zależy od dziewczyny i od tego jakie ona ma gusta w temacie ubioru. Jeśli trafimy na gota to mamy szanse ubierając sie na czarno, trafisz na ,,barbie"-ubierz sie jak ken, trafisz z kolei na przciętnie ubierającą się dziewczynę- ubierz zykłe dżinsy i czysty t-shirt. To działa tak trochę jak kamuflaż. Zmieniamy sie w ,,kameleona" by zdobyc kobietę. a jak juz złapiemy naczego ptaszka zdejmujemy stopniowo maskę by ukazac pradziwe oblicze. Ale najlepiej szukac takiej dziewczyny, która odrazu ubiera sie jak Wy. Oszczędzamy kase i czas tym sposobem, a efekt nie będzie wcale gorszy :)

Do itachi666
Słuchaj może nie odrazu rób rewolucje i nie maluj włosów na szałowy kolor albo co innego. Po prostu czasem wystarczy załozyc na siebie coś co przyciągnie wzrok dziewczyny. jesli możesz zorientuj się co twój target lubi. Może czasem założenie zwykłej bluzy z kolorowym akcentem zwróci jej uwagę. Musisz wybadac jej gust w modzie. Jednak powiem tobie szczerze, niezaleznie od tego co nosisz na sobie i jak wyglądasz, to od twojej osobowości zalezy czy target się tobą zainteresuje.dobry ciuch bez dobrej gadki nic nie da. tak więc zaczynaj od rozmowy, szukania tematów dla was wspólnych, a potem baw się w dobieranie stroju. Ja sam to przerobiłem więc myśle, że ta moja odpowiedź Cię usatysfakcjonuje. Życzę sukcesów!!!

Ja tam myślę że do marketu przebieramy się za "pacmana", na miasto można ubrać strój płetwonurka bo pewnie będzie zainteresowana jakaż to facjata kryje się pod maską ze szkłem.
Buty najlepiej by być oryginalnym na górę wczochramy ciemny gajer, arafatka i uwaga gumofilce, takie normalne, rolnicze gumofilce, tylko czyste.
Trzecia opcja to image tzw szokujący ; wkładamy biały lekarski kitel, białe szpitalne buty na głowę kapelusz typu "sombrero", okulary 3d takie do filmów trójwymiarowych.
Jest też podryw na tak zwanego spadochroniarza: wkładamy jak największy plecak a za nim na sznurkach przywiązujemy pościel ze sznurami, żeby ochrona ani policja nas nie zatrzymywała bierzemy naszą atrapę czaszy pod pachę, tylko tak by sznurki wystawały z plecaka. Bierzemy starą cegłe telefon najlepiej gdzies w zakopconym komisie kupic za 30 pln cegłe, a jak nie to weź telefon bezprzewodowy stacjonarny i przywiąż go sobie do szyi, ale tak by antenka wystawała do tyłu. Podchodzisz do niuni o ile się nie przestraszy i pytasz czy dobrze wylądowałeś bo przykładowo jesteś w Krakowie pytasz o Warszawę itd. Ona zapewne o ile jej odwaga pozwoli zapyta Cię z któego szpitala uciekłeś ty odpowiadasz nie szpitala tylko jednostki spadochroniarzy tu podajesz rodzaj jednostki, ale dodajesz " ale żeby nei było wątpliwości wziąłem dwie czerwone jedną zieloną fiolkę, ale jeśli się zgodzi z tobą spotkać weźmiesz też niebieską, dodajesz też chyba widzisz do czego jestem zdolny myślę że wiesz iż odmowa może się spotkać z niezrozumieniem i oburzeniem...no zawsze to jakiś spontan nie????

Spoko, ja osobiście też chodzę tak ubrany. Mogę rzec identycznie jak ty. Jedną dziewczynę poderwałem ale ona akurat lubiła taki styl ubioru. A generalnie powiem Ci z doświadczenia, że żadnej dziewczyny typu barbie ani podobnej raczej nie złapiesz.  Przeważnie tylko dziewczyny słuchające rocka lubią taki styl. Takie są moje obserwacje.

Hoon szkoda, ze nie pisałeś tego u mnie na blogu ostatnio. Inni którzy u mnie pisali komentarze stwierdzili, ze wygląd nie ma nic do rzeczy...

ja to chodze prawie zawsze w dresach i nie nażekam na dziewczyny.. to nie ubiór jest ważny tylko to o czym i w jaki sposób będziecie rozmawiać.. i najważniejsze to to żeby utrzymywać kontakt wzrokowy :PP i to tyle wystarczy :PP

panowie w takim razie mam pytanie... chodzę w szerokich spodniach...
czy to mnie od razu eliminuje??? dajcie znać jak coś... (ale z drógiej strony nie będę nosił zwykłych spodni, dla dziewczyny.)