Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Problem z nieświadomym niczego targetem

3 posts / 0 new
Ostatni
Szlachcic
Portret użytkownika Szlachcic
Nieobecny
Wiek: 17
Miejscowość: Jelenia Góra

Dołączył: 2010-10-30
Punkty pomocy: 14
Problem z nieświadomym niczego targetem

LEGENDA:
"Pani N" - Target, "Pani E" - przyjaciółka targetu
"Pan D" - kręci z moim targetem jakiś czas
========================================================
A więc, zacznijmy od początku. Pewnego razu w szkole na lekcji wf - u ujrzałem śliczną dziewczynę, (ja, mój kolega i "Pani N" wraz z jej koleżankami) nie ćwiczyliśmy i grzaliśmy trybuny. Wraz z kumplem dosiedliśmy się do obok tych dziewczyn, najpierw zamieniłem parę zdań z koleżankami targetu (target początkowo olewałem) Do rzeczy ! Jakaś tam gadka szmatka no i target przyłączył się do rozmowy (nie pamiętam co mówiłem dokładnie ale coś im opowiadałem) Przypominam, że nie znałem żadnej z tych dziewczyn. Chwilę pogadaliśmy, potem zwyczajnie pożegnaliśmy się i każdy poszedł w swoją stronę. Wracając po zajęciach do domu pomyślałem sobie, że napisze do "Pani E" - (z którą niestety parę dni temu zacząłem kręcić bez świadomości o tym że mój target to jej przyjaciółka) smsa o chęci wyskoczenia na piwo razem z "Panią N" i moim kumplem. Wszystko grało umówiliśmy się wybraliśmy się do pubu na piwko, wszystko elegancko, siedzimy, gadamy, ale niestety "Pani E" miała nadzieję, że z nią będę kręcić i chyba mówiła o mnie mojemu targecie, więc target nic nie przypuszczał o tym, że panicznie mi się podoba . Po piwie odprowadziliśmy dziewczyny na autobus i dzień się zakończył. Target nie jest mną zainteresowany - zaprosiłem ją na domówkę - powiedziała, że okej tylko zadzwoni do "Pani E"... No i niby wszystko ok po za tym, że target jest pewien, że bajeruje jej przyjaciółkę. Kumpela z klasy która też przyjaźni się z moim targetem powiedziała mi, że Pani N mówiła jej, że na tą domówkę chyba nie idzie. I dokładnie tak było jak mówiłem - z tym, że najpierw napisała mi Pani E, że nie idzie i wieczorem przed samą imprezą sms wysłał target nie nie będzie jej... A więc misja zjebana, odechciało mi się wszystkiego i w rzeczywistości nie zrobiłem tej domówki. Wieczorem na gadu gadu kumpel z klasy (nie ten co byłem z nim i dziewczynami na piwie, tylko inny) powiedział mi o tym, że "Pan D" bajeruje od dawna target i że to on zniechęcił target przed tą imprezą. Nie wiem co jej nagadał ale jestem wkurwiony tą całą sytuacją... Podsumowując moje nędzne wypociny (które są tak niespójne, że ich twórca nawet ich nie rozumie )
Minusy:
1: Target nie jest mną zainteresowany jest pewny, że kręcę z "Panią E"
2: Mam konkurenta - "Pana D", który jest lepiej zbudowany, przystojny i generalnie mój target się do niego klei...
3: Nie udana impreza.
Plus/y:
1. Jest tylko jeden jeżeli mój target będzie w związku z moim konkurentem to długo to nie potrwa bo ten koleś to jeszcze dzieciak - jest na poziomie chodzenia za rękę, pozer który ma gruby portfel. Jeżeli z nim będzie to na krótko po tym jak go lepiej pozna
A was drodzy czytelnicy proszę o wyrozumiałość bo po pierwsze - godzina mówi sama za siebie, a po dwa jestem tak wkurwiony tą sytuacją, że nawet moje umiejętności literackie spadły do minimum. Zależy mi na tej dziewczynie, liczę na pomoc

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

spokojnie... staraj się przebywać jak najwięcej w towarzystwie obu dziewczyn i poświęcaj uwagę jednej i drugiej. Przede wszystkim skup sie na pokazaniu z jak najlepszej strony, zbuduj attract. i rapport.
Co do pana D to nie najeżdzaj na niego wprost, raczej delikatne żarty z jego osoby, dyskredytowanie w różnych sytuacjach. Nie pokazuj, że Ty jesteś super, a on do dupy. Pokaż, że on jest ok, ale Ty jesteś "best of the best from the best" Wink

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

janeczek
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: bez

Dołączył: 2010-09-14
Punkty pomocy: 34

Ale zaplątane, teraz jakoś to odkręć Laughing out loud.