Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

pytania do lekcji

8 posts / 0 new
Ostatni
ufol
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: mała wiocha

Dołączył: 2011-06-11
Punkty pomocy: 0
pytania do lekcji

Witam,
Uważnie przeczytałem lekcje z lewej i mam problem z kilkoma fragmentami:

1. Cipki ma każda dziewczyna. Jest 3 miliardy kobiet na naszej Planecie.

- jasne, ale tych dziewczyn, które mnie się podobają, jest bardzo niewiele. I właśnie to mnie dołuje, że jeśli już uda mi się nawiązać rozmowę z taką dziewczyną, to się stresuję, że jeśli ona mnie spławi, to na następną taką okazję będę musiał bardzo długo czekać.

2. ulice, parki, supermarkety i starówki są miejscem dużo bardziej sprzyjającym podrywaniu wartościowych kobiet. Wiele razy podchodziłem właśnie w takich miejscach do pięknych dziewczyn i były oszołomione moimi słowami i zaskoczone. Czasem mówią „Nigdy nie spotkałam się z tym żeby facet tak podszedł do mnie i powiedział co myśli”. Gdy ją zaskoczysz, niewiele brakuje by była twoja.

- ja też podchodziłem w takich miejscach i dziewczyny może były zaskoczone, ale nie wyrażały ochoty na dalszą znajomość.

3. Powiedz jej to co o niej myślisz. To ją zaszokuje i sprawi, że automatycznie się jej spodobasz.

- raczej nie szokuje, tylko powoduje, że się wyśmiewają ze mnie.

4. Rozluźnij się

- Nie umiem się rozluźnić, dopóki sytuacja nie wypadnie dobrze. Tak samo na uczelni nie potrafię się rozluźnić przed egzaminem, dopóki go dobrze nie zdam.

5. Idź na ruchliwą ulicę, do parku lub do pubu. Podejdź do 10 dziewczyn i zapytaj o godzinę. Zapytaj i pójdź dalej. Teraz możesz podchodzić do dziewczyn i pytać o drogę, albo o jakieś budynki.

- To ćwiczenie robiłem i nie stanowi dla mnie problemu, ale chyba w żaden sposób nie poprawiło moich zdolność do dłuższej rozmowy.

6. Twoim ostatecznym celem ma być to, że podejdziesz do dziewczyny i zaczniesz z nią normalnie rozmawiać na temat jaki tylko sobie wymarzysz.

- Właśnie tego etapu nie mogę osiągnąć, bo mam wrażenie, że dziewczyny nie interesują się tematami, o których ja umiem gadać.

7. Jakkolwiek zaczynasz rozmowę pamiętaj o uśmiechu

- Kiedy próbuję się uśmiechnąć, to wygląda na sztuczny grymas.

8. Pomyśl o jakichś przygodach które ukazują Cię w świetle spontanicznego , lubiącego przygody, zabawnego, romantycznego i nie przewidywalnego.

- Nie mam takich przygód. Jestem typem, który wieczory spędza na czytaniu książek naukowych.

9. „Mam chłopaka” – Podobasz mi się Ty a nie Twój chłopak.

- Przeważnie nie umiem na poczekaniu wymyślić takiej śmiesznej odpowiedzi, ale nawet, kiedy gdzieś taki tekst podłapię i sam go zastosuję, to dziewczyna się krótko zaśmieje, ale i tak mnie spławia.

10. Jeśli nie masz kobiety i nie potrafisz żadnej ładnej poderwać, to często masz bardzo małe wymagania co do kobiet.

- To zupełnie nieprawda. Właśnie zauważyłem, że chłopacy będący świetni w podrywaniu mają o wiele niższe wymagania ode mnie i sprawia im frajdę rozmowa z każdą dziewczyną - grubą, brzydką. A mnie bardzo rzadko się jakaś dziewczyna na tyle podoba, że mam ochotę do niej zagadać i dlatego mam niewielkie doświadczenie w rozmowach.

11. Jeśli zastanawiasz się czy to dobry moment by pocałować kobietę to znaczy że ten moment jest świetny.

- Aha, tak myślałem, a dziewczyna uciekła i więcej nie chciała mnie widzieć, bo pewnie myślała, że jestem jakimś napalonym zbokiem, skoro tak szybko się do niej dobieram.

12. Przez rozmowę stwarzasz połączenie emocjonalne, poczucie tego ze nadajecie na tych samych falach.

- Właśnie przez rozmowę okazuje się, że nadajemy na zupełnie innych falach. Dziewczyna się dziwi, co ja mówię, a ja się dziwę, co ona mówi.

rzemyk
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-11-30
Punkty pomocy: 324

Pierdolisz...
Skończyłem czytać na 4-tym podpunkcie zdaje się.
Po lewo masz to wszystko tak opisane, że ni chu chu nie ma tam nic ani do tłumaczenia, ani do rozkładania na czynniki pierwsze.
To, że lewa strona się nie myli jest pewne- przekonało się o tym duuużo osób.

macielek
Nieobecny

Dołączył: 2009-10-25
Punkty pomocy: 0

Haha chyba dalej żyjesz w tym świecie iluzji:D możesz spróbować z Demonic confidence jeżeli masz tyle czasu;)

peper
Portret użytkownika peper
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Czasem Trójmiasto, czasem Lublin

Dołączył: 2009-08-04
Punkty pomocy: 301

1. "tych dziewczyn, które mnie się podobają, jest bardzo niewiele. I właśnie to mnie dołuje, że jeśli już uda mi się nawiązać rozmowę z taką dziewczyną, to się stresuję, że jeśli ona mnie spławi, to na następną taką okazję będę musiał bardzo długo czekać."

Zacznijmy od tego, że strach przed porażką w rozmowie z nowo poznaną dziewczyną nie jest cechą atrakcyjną dla kobiet. Lepiej spróbuj o tym myśleć w kategorii: jestem wymagającym facetem i nie każda kobieta jest w stanie sprostać moim wymaganiom, a teraz tylko sprawdzam, czy akurat ona jest w stanie im sprostać...

2. "ja też podchodziłem w takich miejscach i dziewczyny może były zaskoczone, ale nie wyrażały ochoty na dalszą znajomość."

To czy wyrażają ochotę na dalszą znajomość nie jest kwestią miejsca, lecz formy. Dziewczyna która Cię nie zna, nie może odrzucać Ciebie, tylko sposób w jaki Ty prowadzisz interakcje z nią. Im więcej praktyki, tym pozytywniejsze efekty będziesz osiągał. Na początek radzę obniżyć trochę swoje standardy, bo jeśli są faktycznie tak wysokie, że jedna dziewczyna na kilkaset trafia w Twój gust, to będziesz miał raczej mało okazji do rozwijania swoich umiejętności w zakresie interakcji damsko-męskiej

3. "Powiedz jej co myślisz. To ją zaszokuje. - raczej nie szokuje, tylko powoduje, że się wyśmiewają ze mnie."

Nie prawda, a nawet jeśli - zawsze możesz obrócić to w żart, skoro już się śmieją Wink No chyba że myślisz tu o takich skrajnościach, jak podejść do dziewczyny i pierwszym wypowiedzianym do niej zdaniu oznajmić, że takie jak one ruchałeś już setki razy...

4. "- Nie umiem się rozluźnić, dopóki sytuacja nie wypadnie dobrze. Tak samo na uczelni nie potrafię się rozluźnić przed egzaminem, dopóki go dobrze nie zdam."

Podobno nawet najwięksi uwodziciele świata czują lekką tremę przy podejściu do nieznajomej. Spróbuj wprowadzić się w dobry stan, np obejrzyj komedię przed wyjściem na miasto czy posłuchaj ulubionej muzy. Jeśli Twój strach przed podejściem jest duży, spróbuj chociaż aby kobieta tego nie zauważyła - ale uważaj, one są świetne w wyczuwaniu takich rzeczy. Ew. stosuj zasadę 3 sekund - nie będziesz miał czasu na to, żeby się zestresować przed podejściem

5. "Idź na ruchliwą ulicę, do parku lub do pubu. Podejdź do 10 dziewczyn i zapytaj o godzinę.

- To ćwiczenie robiłem i nie stanowi dla mnie problemu, ale chyba w żaden sposób nie poprawiło moich zdolność do dłuższej rozmowy."

Bo to ćwiczenie nie ma na celu zrobić z Ciebie wielkiego mówcy na miarę Sokratesa, czy sprawić, że nauczysz się jak doprowadzać dziewczyny do orgazmu na ulicy - ma zaledwie uświadomić Ci, że kobiety nie są takie złe jak samice pająków i nie zjedzą Cię, jeśli zagadasz do nieznajomej na ulicy Wink

6. "Twoim ostatecznym celem ma być to, że podejdziesz do dziewczyny i zaczniesz z nią normalnie rozmawiać na temat jaki tylko sobie wymarzysz.

- Właśnie tego etapu nie mogę osiągnąć, bo mam wrażenie, że dziewczyny nie interesują się tematami, o których ja umiem gadać."

Jeśli to rzeczy pokroju piłka nożna, to może być ciężko. Ale ogólnie radzę przyjąć punkt widzenia, że jeśli umiesz o czymś opowiadać ciekawie i z pasją, to można zainteresować tym większość słuchaczy. Np. podchodzisz do grupy dziewczyn i pytasz: Hej dziewczyny, znacie się trochę na piłce nożnej ( pytasz je o opinie, zmuszasz do nawiązaia rozmowy)? Nie? Tak myślałem, bo wiecie co, ostatnio oglądałem mecz piłkarski i zastanawiałem się bla bla bla co o tym myślicie? ( czysty przykład )

7. "- Kiedy próbuję się uśmiechnąć, to wygląda na sztuczny grymas."

Poćwicz przed lustrem, drobna rada - ogólnie przyjęte jest, że w szczerym uśmiechu pokazuje się zęby, a w wymuszonym nie. Więc poćwicz tą pierwszą opcję. Nie musisz cieszyć japy jak głupi do sera przez 10 minut, ważne jest to, żebyś był odbierany jako optymista, szczęśliwy ze swojego obecnego stanu...

8. "Pomyśl o jakichś przygodach które ukazują Cię w świetle spontanicznego , lubiącego przygody, zabawnego, romantycznego i nie przewidywalnego.

- Nie mam takich przygód. Jestem typem, który wieczory spędza na czytaniu książek naukowych."

Trochę kłamania jeszcze nikomu nie zaszkodzi. Skoro czytasz taką literaturę, to na pewno głupi nie jesteś, więc dasz radę powymyślać coś kreatywnego, jak np kiedy jechałeś ze znajomymi samochodem, zatrzymała was drogówka i okazało się, że poziom alkoholu w organizmie kierowcy minimalnie przekracza dopuszczalną normę - przekonałeś wtedy policjanta
, żeby puścił was wolno i uratowałeś tym samym całą grupę ( pokazujesz kobiecie, że jesteś zaradny ) czy jak Twój kumpel opowiadał Ci, że spotkał kobietę ideał w której zakochał się od pierwszego wejrzenia, mówił, że to będzie miłość na całe życie - a przy pierwszym Twoim spotkaniu z nią, ona zwyczajnie Cię podrywała...

9. "Mam chłopaka – Podobasz mi się Ty a nie Twój chłopak.

- Przeważnie nie umiem na poczekaniu wymyślić takiej śmiesznej odpowiedzi, ale nawet, kiedy gdzieś taki tekst podłapię i sam go zastosuję, to dziewczyna się krótko zaśmieje, ale i tak mnie spławia."

Bo kilka śmiesznych odpowiedzi to przeważnie za mało, żeby wzbudzić zainteresowanie. Przestudiuj trochę artykułów na tej stronie a na pewno poszerzysz swoją wiedzę na ten temat Wink

10. "Jeśli nie masz kobiety i nie potrafisz żadnej ładnej poderwać, to często masz bardzo małe wymagania co do kobiet.

- To zupełnie nieprawda. Właśnie zauważyłem, że chłopacy będący świetni w podrywaniu mają o wiele niższe wymagania ode mnie i sprawia im frajdę rozmowa z każdą dziewczyną - grubą, brzydką. A mnie bardzo rzadko się jakaś dziewczyna na tyle podoba, że mam ochotę do niej zagadać i dlatego mam niewielkie doświadczenie w rozmowach."

To nie jest nieprawda. To z reguły prawda, wiadomo, że w 100% przypadków ta zasada się nie sprawdzi. Znam wielu gości którzy twierdzą, że nie mają kobiety bo niewiele jest takich, które spełniają ich wymogi. Zastanawia mnie tyko to, dlaczego oni uważają, że zasługują na takie kobiety, skoro sami nie potrafią nawiązać czysto koleżeńskiej relacji z normalną kobietą... Nic dziwnego, że będą mieli problem z tymi kobietami, na których im naprawdę zależy... A jeśli masz aż tak wielkie wymogi - to traktuj rozmowy z tymi mniej ładnymi dziewczynami jako trening...

11. "Jeśli zastanawiasz się czy to dobry moment by pocałować kobietę to znaczy że ten moment jest świetny.

- Aha, tak myślałem, a dziewczyna uciekła i więcej nie chciała mnie widzieć, bo pewnie myślała, że jestem jakimś napalonym zbokiem, skoro tak szybko się do niej dobieram."

Te słowa admina miały głównie na celu zmotywować gości, którzy potrafią pójść na randkę z dziewczyną 5 razy i ani razu jej nie pocałować...

To czy za szybko się do niej dobierasz nie zależy od czasu, tylko od tego jaki stan w niej rozbudziłeś. Musisz jej się wydawać na tyle atrakcyjny, żeby chciała się z Tobą całować Wink

12. "Przez rozmowę stwarzasz połączenie emocjonalne, poczucie tego ze nadajecie na tych samych falach.

- Właśnie przez rozmowę okazuje się, że nadajemy na zupełnie innych falach. Dziewczyna się dziwi, co ja mówię, a ja się dziwę, co ona mówi."

Wydaje mi się, że problem tkwi w Tobie. Wydajesz się za mało otwarty na innych ludzi i ich poglądy, tak jakbyś chciał powiedzieć od razu swoje i oczekiwać, że większości kobiet się to spodoba. W tym przypadku polecam poczytać trochę o "kalibracji"

Rośnij w siłę kolego i pamiętaj, nie wystarczy być sobą - trzeba być najlepszą wersją samego siebie Wink

mike_
Portret użytkownika mike_
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Oleśnica

Dołączył: 2011-03-09
Punkty pomocy: 13

1-11 Praktyka i nic więcej praktyka, praktyka jakiś dobry wing, analiza błędów rozmowa, poprawa błędów i praktyka Laughing out loud aha i wyjeb z bani wszelkie iluzje jak to zrobisz to praktyka
12pkt nie ważne co mówisz tylko jak mówisz, no ale kacabołów też nie możesz opowiadać

mike_

Leć nad wyścigiem i zostaw konkurencję
wdychającą własny kurz

ufol
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: mała wiocha

Dołączył: 2011-06-11
Punkty pomocy: 0

"To, że lewa strona się nie myli jest pewne- przekonało się o tym duuużo osób."

- Nie mówię, że się myli. Wszystkie rzeczy tam napisane są słuszne, tylko kiedy próbowałem je zastosować, to pojawiały się kolejne kwestie, których rozwiązania nie było w tych artykułach.

"możesz spróbować z Demonic confidence jeżeli masz tyle czasu"

- Robiłem pierwsze ćwiczenia z tego, czyli to pytanie o godzinę, potem pytanie z zegarkiem w ręku itd, ale później doszedłem do momentu, w którym do ćwiczenia nie wystarczył już gotowy tekst, lecz było trzeba improwizować i tego nie umiałem zrobić.

"Lepiej spróbuj o tym myśleć w kategorii: jestem wymagającym facetem i nie każda kobieta jest w stanie sprostać moim wymaganiom, a teraz tylko sprawdzam, czy akurat ona jest w stanie im sprostać..."

- Masz rację, to jest dobre Smile Zresztą po lewej było nawet napisane, żeby tak powiedzieć dziewczynie. Tę radę też czytałem w książce, gdzie było omawiane, jak się nie stresować przy rozmowie o pracę - że trzeba myśleć, że to Ty sprawdzasz, czy szef Ci się spodoba Smile Kiedy pewien człowiek starał się o posadę strażnika pałacowego u cesarza Rzymu i nie dostał tej pracy, rozpłakał się i zapytał cesarza: "Co ja teraz powiem rodzinie?" A cesarz poradził mu właśnie to: "Powiedz rodzinie, że to cesarz ci się nie spodobał" Smile

"Dziewczyna która Cię nie zna, nie może odrzucać Ciebie, tylko sposób w jaki Ty prowadzisz interakcje z nią."

- Słusznie, to też pamiętam z jednej książki: "Ludzie nie odrzucają Ciebie, tylko Twoje niewłaściwie zachowanie".

"Powiedz jej co myślisz. To ją zaszokuje. - raczej nie szokuje, tylko powoduje, że się wyśmiewają ze mnie."
"Nie prawda, a nawet jeśli - zawsze możesz obrócić to w żart"

- Prawda. Jak powiedziałem niedawno jednej dziewczynie, że chcę się z nią spotkać, to po prostu zaczęła się śmiać, jakby błazna zobaczyła, a ja miałem ochotę się zapaść pod ziemię. Nie umiałem tego obrócić w żart.

"stosuj zasadę 3 sekund - nie będziesz miał czasu na to, żeby się zestresować przed podejściem"

- To jest dobra zasada, tylko rzecz w tym, że ja się nie boję podejść, ja się boję, że potem nie będę umiał rozmawiać, bo zwykle właśnie tak jest. Na początku walę jakiś odważny tekst, a potem już brakuje mi pomysłu.

"kobiety nie są takie złe jak samice pająków i nie zjedzą Cię, jeśli zagadasz do nieznajomej na ulicy"

- Tak nie myślę Smile Raczej kobiety mi przypominają jeża, do którego nie umiem się dobrać.

"Np. podchodzisz do grupy dziewczyn i pytasz: Hej dziewczyny, znacie się trochę na piłce nożnej ( pytasz je o opinie, zmuszasz do nawiązaia rozmowy)? Nie? Tak myślałem, bo wiecie co, ostatnio oglądałem mecz piłkarski i zastanawiałem się bla bla bla co o tym myślicie? ( czysty przykład )"

- Pewien mój znajomy próbuje w tym stylu. Ale też niewiele to daje, bo dziewczyna robi zdziwioną minę i nie chce z nim dłużej gadać.

"Trochę kłamania jeszcze nikomu nie zaszkodzi. Skoro czytasz taką literaturę, to na pewno głupi nie jesteś, więc dasz radę powymyślać coś kreatywnego, jak np kiedy jechałeś ze znajomymi samochodem, zatrzymała was drogówka i okazało się, że poziom alkoholu w organizmie kierowcy minimalnie przekracza dopuszczalną normę - przekonałeś wtedy policjanta żeby puścił was wolno..."

- Boję się, że zacznę się plątać w kłamstwie. Dziewczyna zada jakieś dodatkowe pytanie, a ja nie będę umiał wymyślić odpowiedzi.

"Znam wielu gości którzy twierdzą, że nie mają kobiety bo niewiele jest takich, które spełniają ich wymogi. Zastanawia mnie tyko to, dlaczego oni uważają, że zasługują na takie kobiety",

- Mam myśleć, że nie zasługuję na ładne kobiety? Chyba takie myślenie mi nie ułatwi rozmowy z nimi Smile W artykułach było napisane, że to iluzja, że kobieta jest nagrodą, na którą facet musi "zasłużyć".

"A jeśli masz aż tak wielkie wymogi - to traktuj rozmowy z tymi mniej ładnymi dziewczynami jako trening..."

- Tylko one świetnie wyczuwają, że się zmuszam do rozmowy z nimi i naprawdę nie jestem nimi zainteresowany. Jak się czuje dziewczyna, kiedy wyczuwa, że facet rozmawia z nią tylko "dla treningu"? Jak jakaś gruszka bokserska do trenowania uderzeń. Trudno, żeby miała ochotę ze mną rozmawiać w takiej sytuacji...

"Aha, tak myślałem, a dziewczyna uciekła i więcej nie chciała mnie widzieć, bo pewnie myślała, że jestem jakimś napalonym zbokiem, skoro tak szybko się do niej dobieram."
"Te słowa admina miały głównie na celu zmotywować gości, którzy potrafią pójść na randkę z dziewczyną 5 razy i ani razu jej nie pocałować..."

- To ciekawe. Widać, że ludzie mogą mieć zupełnie odwrotny problem od mojego Smile

- Właśnie przez rozmowę okazuje się, że nadajemy na zupełnie innych falach. Dziewczyna się dziwi, co ja mówię, a ja się dziwę, co ona mówi."
"Wydaje mi się, że problem tkwi w Tobie. Wydajesz się za mało otwarty na innych ludzi i ich poglądy, tak jakbyś chciał powiedzieć od razu swoje i oczekiwać, że większości kobiet się to spodoba."

- No niezupełnie tak. Mogę słuchać innych ludzi, ale trudno mi samemu mówić o tym, na czym oni się znają, a ja się nie znam. Dziewczyny na przykład zwykle się znają na muzyce, a ja nie, więc mogę słuchać, co one mówią o jakimś zespole, ale kiedy mnie pytają o zdanie, to ja nie mam żadnego zdania o tym i nie mam co powiedzieć.

"kacabołów też nie możesz opowiadać"

- Co to są "kacaboły"? Smile

Dzięki za wszystkie cenne rady Smile Widzę, że znacie się na rzeczy.

Remote Control
Portret użytkownika Remote Control
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Wroclove

Dołączył: 2011-09-11
Punkty pomocy: 3

Aby nie zakładać nowego tematu to moje pytania są następujące.

1. Darowałem sobie misje socjalne. Czy to bardzo źle? Przeszedłem od razu do otwieracza, dzięki któremu zazwyczaj udało mi się 'zaskoczyć' do pewności siebie, ale też nie udało mi się poza niego wyjść.

2. Doszedłem tylko do 4 lekcji, ponadto nie przyswoiłem sobie nic więcej. Nie bardzo rozumiem przeznaczenia czegoś takiego jak 'negi' i 'shit testy'. Czy nie można się bez tego obejść, skierować rozmowy na moje tory, żeby było miło i w ogóle, nie bawić się w te ceregiele a potem wziąć numer i do widzenia? Dlaczego kobieta ma mieć taki skomplikowany schemat, skoro ja mam jasne i klarowne postępowanie?