Uwaga: Mam problem z klawiaturom i nie moge napisac znakow z kreskami i kropkami na gurze

Czesc!

Poznalem pewna dziewczyne na dwudniowym rajdzie harcerskim. Spodobala mi sie ale pierwszego dnia gdy nocowalismy na hali w gimnazjum (ok100 osob) nie mialem odwagi do niej podejsc i zagadac. Ona z kilkoma kolerzankami zaczela tanczyc jakis uklad . Ja na niom spojrzalem a ona sie odwrucila i zobaczyla ze sie na nia patrze , i sie speszyla. Gdy trzeba bylo spac obiecalem ze do niej podejde i do niej zagadam. Poza tym przypominala mi mojom bylom.
 
  Nastempnego dnia gdy wstali jurz wszyscy i spakowali plecaki nie moglem jej znalesc. Po 30 min poszlismy dalej i na zburce ja zobaczylem. Gdy przeslismy z 2 km zaczolem isc coraz blirzej niej. Wkoncu porzyczylem od kolegi mp3 i zaczolem spiewac za niom ale nie na caly glos.

 Gdy tak za niom chodzilem potknolem sie o galezie . Widac ze sie smiala
puzniej zaczolem gadac z jej kolerzankom i ona cos powiedziala.

 Na postoju zaczalem z nia rozmawiac  i bylo ok. Pod koniec rajdu sie na cos wkurzylem a ona myslala ze na nia. W koncu powiedzialem ze nie na nia a ona zapytala na kogo. Ja powiedzialem "A co zalerzy ci na tym zebym ci to powiedzial"? Ona zdaje sie obrazila.

 Zblirzal sie koniec rajdu i oni sie do odjazdu szykowali. Wiec pomyslalem ze moge sie z niom wiecej nie spotkac i policzylem do 3 i poszedlem.Po drodze pomyslalem ze wezme od niej numer telefonu . Pdszedlwm a ona siedziala w srud kolerzanek. Ja stanolem i powiedzialem rzeby na chwile przyszla. Poszlismy kawalek dalej i zapytalem jom o  numer . Ona mi go dala ale nie odrazu tylko musialem improwizowac ale sie udalo. Powiedzialem jej ze mi kogos przypomina (niepotrzebnie chyba ) i jej powiedzialem ze mi przypomina mojom bylom.

 Mialem jej jeszcze powiedziec ze mi sie podoba  ale jej kolerzanki zaraz sie zlecialy jak czarownice jakies i jurz nie moglem sie zapytac.Poszedlem kilka krokuw i usiadlem aby wyczyscic telefon i dostale od niej esa o tresci "pa pa" A ja jej odp " Nie wiem czy ci to muwilem ale mi sie podobasz"
Ona : "Nie mowiles ale to fajnie(jesli to nie dla tego ze przypominam ci tom bylom"
Ja na to rze nie dla tego (rzeby sie nie skapla) i powiedzialem ze ma zajebiaszczy charakter i piekne oczy.

 Jeszcze troche popisalismy i napisalem ze musze konczyc bo mi bateria padnie.Gdy dotarlem do domu to naladowalem fona i napisalem ze moge pisac . Ona wiec odrazu mnie zapytala co chcialem jej powiedziec (chodzi o to ze dalem jej za bardzo znac rze chce z niom byc) I napisalem zeby sie domyslila i bylo pisania troche. wkoncu mialem skonczyc pisac a  ona mnie uprzedzila. i powieziala to pierwsza.

ps: ona ma 13 lat a ja 16.

pytanie do was .co mam teraz robic i o czym z niom gadac i czy pytac jom o chodzenie.