Jakiś czas temu poszukując w internecie stron dotyczących kobiet,
natrafiłem na jedną której treść mnie zszokowała. Zmieniła ona moje
podejście do życia, dzięki niej stałem się pewniejszy siebie i w pewnym
sensie atrakcyjniejszy (mam na myśli postrzeganie mnie przez kobiety), ale zacznijmy od początku
Jestem facetem, (z racji wieku raczej
chłopakiem, bo w wieku 15 lat do faceta to mi jeszcze brakuje) który od
dzieciństwa był cichy i skryty, rówieśnicy mnie lubili, ale zawsze
byłem dla nich kimś słabym i ciotowatym (mieli rację), czułem się
społecznie niżej położony od nich. Moją pewność siebie zaniżałem także ja sam dołując się i słuchając tego co mówili o mnie inni. Potrzebę zmiany poczułem dopiero na początku tegorocznych wakacji, kiedy razem z przyjacielem, w sumie jedyną osobą której mogłem naprawdę zaufać, zainteresowaliśmy się tą samą dziewczyną. Oczywiście nie posiadając wiedzy do której teraz mam dostęp, nie miałem najmniejszych szans i wtedy coś mnie tknęło, dostrzegłem to jaki jestem, jak słaby mam charakter oraz jak łatwo inni mogą na mnie wpłynąć. Zacząłem szukać sposobu na zmianę, coś dzieki czemu stałbym się silny psychicznie i nie dawał sobą pomiatać.
Znalazłem siedem lekcji Gracjana i dzięki nich wpadłem na pomysł żeby wykorzystać wiedzę dotyczącą podrywania zawartą na tej stronie, aby poznając nowe dziewczyny podbudować własną samoocenę. Czytając i wykonując zadania coraz bardziej rozumiałem jakie robiłem błędy i co powinienem robić dalej. Kiedy wyszedłem z mojego lekko dramaycznego stanu postanowiłem spróbować zainteresować sobą dziewczynę o której wspomniałem wcześniej (ona i mój kumpel zerwali w międzyczasie), nie wiem jak ja to zrobiłem, ale udało mi się. Po kilku tygodniach miałem ją w garści, coś co nie udało mi się kiedyś, udało mi się teraz. Myśle że, dobrze zrobiłem nie próbując czegoś więcej. Dopiero teraz zacznę porządnie się przykładać do tematu podrywu. Najlepszy wiek dopiero przedemną i chcę się odpowiednio do niego przygotować.
Jeśli macie dla mnie jakieś rady które mogłyby mi pomóc, to zawsze są mile widziane.
Tekst może wydać się trochę chaotyczny ale piszę to zmęczony po ciężkim dniu więc niestety tak to wyszło.
Odpowiedzi
Gdy miałem piętnaście lat to
czw., 2009-09-24 19:55 — Brave_JimGdy miałem piętnaście lat to myślałem "Ciekawe jak to jest mieć 17 lat i jak to robią ci starsi że podrywają te w moim wieku bez problemu". Teraz to ja starsze wyrywam, młodsze jakie chcę . Powiem ci że w twoim wieku to nie masz zbyt wielu opcji i musisz uważać bo laski z tych młodszych roczników są strasznie puste.
Na pewno wielu z was mnie poprze ;/. Musisz uważać bo one strasznie kręcą i nie wiedza czego chcą. Przynajmniej większość bo zawsze trafi się wyjątek.
dzięki za ostrzeżenie, teraz
czw., 2009-09-24 20:07 — chchiyandzięki za ostrzeżenie, teraz to ja wiem "jak to robią ci starsi że podrywają te w moim wieku bez problemu", zresztą to że są puste też wiem, próbuję się tylko uczyć żeby w przyszłości nie mieć problemów jak większość facetów
Popieram Fergand!Kiedyś mając
pt., 2009-09-25 17:55 — frozenKAIPopieram Fergand!
Kiedyś mając jakoś niespełna 18 lat zakochałem się w koleżance z klasy ale wtedy byłe totalną cipką jedynie nieśmiało rokującą na poprawę... męczyłem się jakiś czas nic jej nie mówiąc ani nic nie robiąc aż w końcu ze łzami w wyznałem jej miłość przez telefon(o ja pierdole! jak mogłem być takim frajerem:-))) )
Następnego dnia rozmawiając z nią osobiście jakoś załagodziłem sytuację, bo wiedziałem wcześniej że mnie nie chce, ale i tak jeszcze długo chujowo się czułem patrząc jej w oczy a ona pewnie jeszcze gorzej, bo w sumie to się lubiliśmy...
Także chchiyan uważaj na to co mówisz i robisz:-))))
Pozdrawiam i powodzenia
tekst wcale nie jest
pt., 2009-09-25 18:23 — salubtekst wcale nie jest chaotyczny:) mi sie podobal, szczegolnie biorac pod uwage to ze udalo Ci sie wyrwac tamta laske i sie przelamac. Jestes mlody, wszystko przed Toba. Pomysl co to bedzie za kilka lat, jaka wiedze bedziesz posiadal
frozen hehe zaczales temat, to tez cos dopowiem.. A kto sie nie frajerzyl.. Laska w gimnazjum nie chciala ze mna byc, to ja w domu w placz, napisalem jej list na 6 stron!! MASAKRA hmmm... a moze by tak zalozyc nowy watek na forum zatytulowany "Przyklady frajerzenia sie w przeszlosci-licytacja-kto lepszy?? " Tytul mozna by zmienic ale co o tym myslicie? Czy lepiej nie wracac do tego, ale uwazam ze byloby zabawnie..
Pozdro
ja jestem na tak wobec takiej
pt., 2009-09-25 18:29 — frozenKAIja jestem na tak wobec takiej inicjatywy Salub:-) ale tylko wtedy jeśli takie wpisy będą po to żeby się pośmiać z siebie i z innych:-)))) bo czytając twoje "sfrajerzenie" śmiałem się do rozpuku:-)))
ja mogę dodać takich jazd jeszcze kilka ale niestety obawiam się że taki blog zaraz się przerodzi w coś na modłę "jak wrócić do byłej? sfrajerzyłem ale mój przypadek jest inny! pomóżcie!!!"
no ale nie ja tu jestem adminem ani moderatorem... chociaż postulat popieram! zawsze można kogoś zbanować:-))))
Admin pewnie czuwa:)Najwyzej
pt., 2009-09-25 18:35 — salubAdmin pewnie czuwa:)
Najwyzej zamieszcze pare slow o tym co powiedziales ze nie mozna prosic o rady jak wrocic do bylej, bo grozi banem. Zreszta dla kazdego nowego ta stronka jest przygotowana:) Jesli wybierze niebieska pastylke to good bye..Moze nie bedzie tego trzeba powtarzac w nieskonczonosc.
Dzieki, ja z Twojej sytuacja tez padalem
blog czy forum?
Lepiej forum! po to jest w
pt., 2009-09-25 18:46 — frozenKAILepiej forum! po to jest w sumie:-) zaznacz tylko że z jajem ma być:-))))
ok za chwile dodam:)
pt., 2009-09-25 18:58 — salubok za chwile dodam:)
dla porządku proponuje
pt., 2009-09-25 19:00 — frozenKAIdla porządku proponuje przekopiować nasze wpisy w tym temacie żeby zachęcić innych i pokazać jak to ma wyglądać
juz poszlo... ja podalem ten
pt., 2009-09-25 19:18 — salubjuz poszlo... ja podalem ten sam z listem za to Ty mozesz swoj skopiowac albo napisac w tym samym stylu:))
Salub, wcale jej nie
pt., 2009-09-25 20:02 — chchiyanSalub, wcale jej nie wyrwałem, wystarczyło żebym poszedł o krok dalej, a byłaby ze mną. Nie zrobiłem tego bo uważam, że nie miało to sensu, za blisko jesteśmy ze sobą, jest dla mnie bardziej kumpelą niż dziewczyną z którą mogłbym być, ale kto wie, za jakiś czas wiele może się zmienić
hehe, napisałem pierwszy wpis
pt., 2009-09-25 20:05 — chchiyanhehe, napisałem pierwszy wpis na blogu i jednocześnie przyczyniłem się do powstania nowego działu na forum całkiem nieźle jak na początek
wiec jest twoja w takim
pt., 2009-09-25 20:06 — salubwiec jest twoja w takim razie, na jedno wychodzi
tak przy okazji, dzisiaj się
pt., 2009-09-25 20:10 — chchiyantak przy okazji, dzisiaj się nieco zdziwiłem kiedy ta sama dziewczyna zaczęła mnie ni z tego ni z owego zasypywać całusami, jeżeli mam być szczery to tak mnie zatkało, że nie wiedziałem co zrobić i stałem jak wryty co i raz całowany, chyba mi się nieźle poszczęściło
bylo przejac stery :) jest
pt., 2009-09-25 20:14 — salubbylo przejac stery jest dobrze.
pozdro
ciesz sie puki mozesz tylko
pt., 2009-09-25 20:14 — frozenKAIciesz sie puki mozesz tylko następnym razem odwzajemnij:-)
bądźcie pewni, następnej
pt., 2009-09-25 20:20 — chchiyanbądźcie pewni, następnej okazji nie zmarnuję na pewno, trzeba się uczyć na błędach więc nawet jak nie ta to inna