dzisiaj miala miejsce rozmowa z moja kolezanka. Gadka szmatka i doszło do tego ze moze spelnic dla mnie jakies życzenie. Powiedzialem ze sie zastanowie i poki co nic nie wymyśliłem. Moze macie jakies propozycje? Jestesmy razem blisko, ale to nie ma byc o sexie bo ostatnio troche przeginalem i nie chce wyjsc na zboczenca. Dodatkowo jest chora wiec nie ma pewnie ochoty. Licze na Was. Pozdrawiam.
"Zmarnuj"* to życzenie i zażycz sobie jakiejś "pierdółki". Ale czegoś, czego nie będzie wstanie kupić, tylko włożyć w to choć parę miligramów serca i inwencji.
Kiedyś usłyszałem takie właśnie "zostanę złotą rybką, masz jedno życzenie" zaraz po emisji filmu o mnichach tworzących mandale. Poprosiłem ją o mandalę, nie wiedziała co to jest. Do dzisiaj na moim oknie wisi okrągły kawałek szkła, pomalowany w jakieś wzory farbkami do witraży. Jej wzrok kiedy wręczała mi ów gadżecik - iskrzący i niepewny czy się spodoba - był jednym z tych rzeczy, dla których się żyje.
*duuuży cudzysłów
Zażycz sobie coś takiego czego się nie spodziewa... Nie buziaka, bo to na pewno przyszło jej do głowy. Powiedz np. że nikt nigdy jeszcze w życiu nie ulepił Ci bałwanka... Może być mały, żeby się na parapecie zmieścił
Gwarantuję, że jak już ulepi i tak ukradniesz jej całusa 