Siema. Jako, że jestem nowy pragnę powitać wszystkich użytkowników.
Okej, do sedna. Mam taki problem. Otóż jest pewna dziewczyna, którą znam już od 10 lat. (tak, od 1 klasy podstawówki). Z początku była dla mnie zwykłą koleżanką, jednak to zmieniło się w 6 klasie. Po prostu się w niej zakochałem, ale nie miałem odwagi jej o tym powiedzieć. I tak lata mijały, koniec podstawówki, gimnazjum (była w innej klasie, ale widywałem ją codziennie na korytarzu) aż do teraz, do liceum.Pomimo, że minęło tyle lat (już prawie 5), pomimo, że uganiałem się w międzyczasie za innymi dziewczynami (z marnym skutkiem, ale tu nie o to chodzi) zawsze coś do niej czułem i wciąż czuję. Jaka jest relacja między nami ? Cóż, jest ona moją koleżanką, dobrą koleżanką i chyba mnie lubi. No ale... właśnie, lubi. Chciałbym to jakoś zmienić, tzn.. mam na myśli, że chciałbym być z nią, ale kompletnie nie wiem jak to rozegrać. W szkole mówimy sobie cześć, może jedno zdanie czasem z nią zamienię i tyle. Obawiam się, że strasznie idiotycznie to wyjdzie, jak po x latach powiem do dziewczyny, która uważała mnie co najwyżej za kolegę , że ją kocham. Pomożecie ?
Czy jest wogóle sens jej to teraz mówić? Czy lepiej już to zachować dla siebie? Wiem, że to trochę dziwna sytuacja, no ale cóż. Liczę na waszą pomoc.
P.S. Jak coś to ofc możecie pytać mnie o (prawie) wszystko. Mam nadzieję, że dobrze opisałem problem, no ale zawsze ktoś czegoś może nie zrozumieć.
<---------czytaj!!
O Niebiosa!! Oczywiscie powiedz ze ja kochasz, z bukietem kwiatów za 150zł (minimum), albo lepiej przeczytaj to po lewej i potem zadawaj pytania....tam masz wszytskie odpowiedzi
...kobiety są po to żeby je kochać, a nie rozumieć...
To po lewej ? Mówisz o artykułach Gracjana czy o tych lekcjach. Bo lekcje przejrzałem, a artykuły Gracjana tak średnio.
No ale nie będzie to głupie ? Po tylu latach wyskoczyć tak nagle jak Filip z Konopii z tekstem "Kocham Cię" ?
o masakra o.O
Tak artykuły...!
Do kwiatów dorzuć jeszcze, smycz i rase(pekińczyk,jamnik, moze jakis kundelek)
W tym momencie Twoje pytanie, a w ogole cala odpowiedz:
To po lewej ? Mówisz o artykułach Gracjana czy o tych lekcjach. Bo lekcje przejrzałem, a artykuły Gracjana tak średnio.
No ale nie będzie to głupie ? Po tylu latach wyskoczyć tak nagle jak Filip z Konopii z tekstem "Kocham Cię" ?
....podchodzi pod usunięcie tego tematu z forum.
...kobiety są po to żeby je kochać, a nie rozumieć...
no i jak tu się nie denerwować? Chłopak nawet nie zadał sobie trudu, żeby wszystko DOKŁADNIE przeczytać
Powinienem mieć tytuł: Wkurwiony Pomocnik
wywalcie to, moderatorzy...pls:)
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Pamiętaj, że w dobrym tonie jest przedstawić paragon z kwiaciarni, czy od jubilera.
W życiu mężczyzny liczą się tylko trzy rzeczy:
Matka, pasja i wypłata.
hehhehehehe naprawde dobry tekst :) wciaz sie glosno smieje
wcale nie. znam taka co sama sprawdza na internecie
Kawałek mięsa a jaką ma moc!
a jak nie ona to jej rodzinka
Kawałek mięsa a jaką ma moc!
pamiętam, pamiętam... zszokował mnie ten post wtedy
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
takie czasu guest. powiem ci ze mnie juz nic nie zdziwi. nie ma czegos takiego jak norma - jest tylko mniej lub bardziej zjebany klimat.
pozd
Kawałek mięsa a jaką ma moc!
na szczescie nie mam takich problemów... ale czasem włos się jeży!
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
czyli Bóg ma Cię w opiece!
Kawałek mięsa a jaką ma moc!
Chociaż na ogół moi przyjaciele to Ironia, Sarkazm i Cynizm to jednak postaram się uratować Cię z błędnej interpretacji zamieszczonych komentarzy
Jeśli wyskoczysz do niej z tekstem, że ją kochasz, śmiało będziesz mógł skreślić ją ze swojego targetu z kolei jeśli będziesz próbował kupić jej względy to jedyna miłość na jaką możesz liczyć to miłość do Twojego portfela.
Przede wszystkim przejrzyj artykuły (tak jak już wszyscy powyżej wspomnieli) po lewej i po tytule dopasuj je do swojej sytuacji, nie zaszkodzi przeczytać też kilka "do przodu".
Nie słuchaj Yeatsa. Powiedz że ja bardzo kochasz kup 3 bukiety kwiatów dla niej jej matki i babci. Potem żuć się na nią zacznij rozbierać i całować. Ona na 99% odpowie że też Cię kocha i jesteście dla siebie stworzeni. A potem przejdziecie do automatycznego seksu. I żyli długo i szczęśliwie
Haha no nie mogę.
Ja pierdole, co wam daje to ze mu tak Bez sensownie odpiszecie? Dodaje wam to pewności siebie, takie zgnojenie to naprawde męski czyn, wręcz rycerski bym powiedzial.
Nie Sluchaj ich te kwiaty i wyznanie milosci to naprawde zly pomysl.
A wy zastanówcie sie jakie moga byc skutki waszych rad. Pomyśli ze na na serio tak zrobic. Wyjdzie na totalnego idiote i pośmiewisko w szkole, dziewczyna go rzuci, beda sie z niego wyśmiewac, on sie załamie bo straci miłość swojego zycia, popadnie w depresję... Tego chcecie?
Przyjdę z nią, złożę kwiaty, po angielsku wyjdę w trakcie.
I pójdę pić z nią wino, siedzieć nocą na
huśtawce.
Kiedy świat śpi, księżyc patrzy mu w
okno.
Ja z Erato, która do ucha szepcze tak słodko.
co nam daje? To samo co jemu zadawanie bezsensownych pytań.
Rycerze to nie ta epoka, kolego. Dziś podstawą jest informacja, a tej jest w cholere po lewej.
Wiesz, czego ja chce? Zeby autor posta zadał sobie odrobine trudu i poczytał artykuły po lewej, zastanowił sie nad nimi, dopasował do swojej sytuacji i z gotowymi propozycjami wrócił na forum. A wtedy z dzika rozkoszą wszyscy udzielą mu RAD!!!
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Akurat ty normalnie mu odpisałes, zeby przeczytał artykuły, chodzi mi o tych którzy napisali rady z kwiatami i wyznaniem, on moze nie zrozumieć tych zartow i potraktować to serio.
Przyjdę z nią, złożę kwiaty, po angielsku wyjdę w trakcie.
I pójdę pić z nią wino, siedzieć nocą na
huśtawce.
Kiedy świat śpi, księżyc patrzy mu w
okno.
Ja z Erato, która do ucha szepcze tak słodko.
hehehe okrutni jesteście ale zgadzam się z większością najpierw trochę teorii później praktyki i dopiero ewentualne pytania a nie przyjdzie taki i zamiast poświęcić 15min (no ze zdolnościami dzisiejszej młodzieży 60 min) na przeczytanie porad znajdujących się po lewej stronie (widać je jak pierdolone niebiosa więc trudno ich nie zauważyć) to zadaje bez sensowne pytania wkurwiając wszystkich to tyle ode mnie
Nie nauczysz się czytać nie poznawszy przedtem alfabetu
Ja pierd*le, na mnie najeżdżacie a sami nie jesteście lepsi. Do tych kilku normalnych użytkowników, którzy potrafili normalnie odpisać - dzięki, chociażby za to, że umiecie coś normalnie wyskrobać. Zaraz się zabiorę za czytanie tych artykułów.
A do całej reszty debili, którzy pisząc różnego rodzaju docinki starała się dowartościować samych siebie, moge tylko powiedzieć, że żal mi dupę ściska, jak patrzę na wypowiedzi takich ludzi jak wy. Jestem tutaj nowy, zadałem pytanie w odpowiednim dziale, uznajecie, że temat niepotrzebny to go zamknijcie. Chyba , że tak wam hormony wariują , że nie możecie wytrzymać do dalej, wyszalejcie się.
Uprzedzając kolejne posty: Tak, wkurwiłem się i jeśli to możliwe, to prosze o zamknięcie tematu. Out.