Pisałem wcześniej ale nikt nie odpowiedział. To tak sprawa wygląda w ten sposób mam znajomą ( to jest tylko znajoma z innej szkoły nawet nie mam do niej nr. tele poznaliśmy się na 18-stce mojego kolegi) jest ona też w klasie maturalenej i teraz pytanie jaki jest najlepszy sposób na zaproszenie jej. Jak ją spotakm to tak nagle i niespodziewnie zapytać o to czy pojdzie ze mną czy moze przez zanjomych zdobyć nr. tele i jakoś w ten sposób kombinować i jaka może być jej reakcja na jedną i drugą sytuacje?
Nie!Nie kombinuj przez znajomych,bo to może się źle skończyć,podejdź do niej po ludzku zagadaj zabierz numer umów się zapoznaj się z nią i zaproś jak ci się spodoba.
,,Nie rób priorytetu z kogoś kto ma Cie tylko za opcje"
No umówić się tylko że ona ma takich kolegów jak ja całe mnóstwo ( a niektórzy i jeszcze blisi, ale żaden nie jest chłopakim ) i pytanie co zrobić żeby "wpaść jej w oko". Owszem nie jest tą jedyna ale fajnie by było z nią iść, czyli mogę powiedzieć że mi zależy.
Mówicie że nie przez znajomych kombinować i jak będe na spotkaniu to nie krzyczeć na koniec czyli jak to zrobić żeby właśnie sobie nie pomyślała, że "taki był jego plan".
No o tym, żeby mieć zapasową wiem tylko nie wiem w jaki sposób zaprosić:)