Otóż ... probolem jest takiej natury.
Jestem z dziewczyną 1.5 miesiąca, wszystko niby fajnie widać, że jej zależy- nie jest idealnie ale jakoś to wszystko powoli ogarniam. jednak jedna sprawa nie daje mi spokoju. Ilekroć ktoś z moich znajomych organizuje jakieś spotkanie czy imprezę i ja ją chce na nie zabrac ( obracam się w dwóch kręgach znajomych - szkoła i drużyna ) to moja laska stwierdza, że nie chce iść bo w przypadku znajomych z klasy - nie lubi ich, w przypadku drużyny, którą po niekąd w miarę dobrze zna - że będzie się nudzić: i koniec rozmowy ... macie jakiś pomysł jak ewentualnie to rozegrać?? Bo nieukrywam, że fajnie byłoby ją ogarnąć pod tym względem...
Proponuje abyś poszedł na imprezę sam, świetnie się bawił i poznał parę innych lasek. Niech wie ze może cie stracić i musi się starać.
Na pewno nie rezygnuj z imprezy, kiedy ona nie chce iść z Tobą!
Tak jak napisał Falcon: idź samemu i baw się świetnie, poznaj inne dziewczyny i tak dalej.
gdy ona powie, że nie chce iść, dyskretnie uśmiechnij się pod nosem i zmień temat. A potem pójdź sam na imprezę i się zajebiście baw. A po imprezie bądź 1-2 dni chłodny. To ją ukarze i w magiczny sposób następnym razem będzie bardziej chętna.
Magic ;>
Nie chce iść na imprezę z Tobą to tylko mówisz ok i idziesz.
Bawisz się do rana i nic jej nie wspominasz o imprezie. Sama zagada. Jak się będzie dopytywać to powiedz, że było tak jak na imprezach: kumple, nowe znajomości, alkohol, tańce i kupę śmiechu.
Chłopaki dobrze napisali.
Naczelna zasada: kobieta to przekorne stworzenie
Raz się żyje...
Nie pierwsza i nie ostatnia...
Nie spotykaj się z jedną kobietą, bo to niezdrowe...