* * *
Hm...
Ponoć, jak mi wskazał Vision - napadł go tłum ludzi, pytając, "jak on to zrobił?!?!" Jak mi Vision wskazał - stary, normalnie zapychają mi skrzynkę pytaniami.
ale to nic... Teraz najlepsze (uwaga!!! TAdaaaam!):
rano otrzymałem wiadomość od Vision, tej treści mniej więcej:
Wczoraj spotkałem się z Laską. Napisała mi potem, po randce, że ona się łatwo zakochuje
(tylko, ciekawe, czy każdemu jamnikowi vel cipakowi to mówi? Zastanówmy się?...)
oraz.... [TaDaaaam! nr2]
"i że chętnie pójdzie ze mną do łóżka, ale ona obawia się, że ja z byle kim nie idę"
Kurwa, rozumiecie???? Jaką koleś ma OPINIĘ NA MIEŚCIE? - że się tak wyrażę???
Wierzcie mi, że ona dowiedziała się wszystkiego, co możliwe, co było w jej zasięgu, zanim się umówili. Od koleżanek. Sondy do kolegów. Pytania o pracę. O zachowanie. Czy chleje, czy porządny jest. Jaki bywa.
Wierzcie mi, to wszystko wiadomo. Choćby to było miasto na 100 000 ludzi! Wieści się szybko rozchodzą.
A teraz, opinia samego Vision, że się tak wyrażę - "w temacie" :
"...wiem, że mówiłeś, płyń z prądem, ale to mnie zaskakuje".
Kropka. [coś do dodania?]
* * * * *
Tutaj ukaże się dłuższy blog. Chciałem tylko zasygnalizować to, co już ostatnio pisałem. Będzie aktualizowany, ale w tej chwili nie mam czasu. Poza tym - lepiej, byście trochę przetrawili, na początek.
* * *
Pisałem już o tym kiedyś (tak sądzę) w innym miejscu, ale nie chce mi się szukać. Jak ktoś zechce, to poszuka. Dla leniwych - zawsze pozostają chipsy, cola (ale, oczywiście!, lajt!, żeby się nie roztyli "za bardzo") i kanapa przed telewizorem. No, i odpowiednie do ich stylu życia i bycia RUBE BABSKO. Tym odpuszczam winy i przewiny. Po prostu - niech nie czytają. Tudzież - niech nie piszą, jako nierozumni, a jedynie człekokształtni.
Po dygresji, wracając do tematu.
Otóż "pamiętam jak dziś", gdy na innym forum poznałem Vision. Coś tam do mnie napisał, że jadę bez pardonu po użytkowniku Slawecki (chwała mu za to, czego dokonał. W końcu, bo w końcu, ale jednak).
I tak od słowa, do słowa, po wymianie wiadomości prywatnych, uznałem, że szkoda czasu, podałem mu gg.
Od gdzieś około stycznia 2012 roku, do sierpnia 2012 roku, rozmawialiśmy na gg.
Pytał o różne rzeczy.
Ja mu opowiadałem różne rzeczy.
Często kopiowałem nawet fragmenty z rozmów z innymi ludzikami, typu Herubin (świetny gość, miał 18 lat wówczas, a był tak pochytany, że hoho! Sam tak nie miałem w głowie, jak on, nawet mając 25 lat. No, gupi byłem, ot co!).
No, i widział różne rzeczy, które mu opowiadałem.
Metody.
Przygody moje.
Doświadczenia, jakie nabyłem. Metodą prób i błędów.
Pod jednym z blogów, opisałem, gdy pierwszy raz po mojej JEDNEJ podpowiedzi, co powinien zrobić na randce, jakie były efekty.
Dla niego - wówczas - niewiarygodne.
Teraz - też ciężko mu to zrozumieć, ale już przyjmuje to do wiadomości. Kto chce, to znajdzie jego wpis i opis zjawiska.
Co mu powiedziałem - oczywiście, nie napiszę. Z racji tego, że znowuż jakiś półanalfabeta się znajdzie, i zacznie bóg wie co Kobietom czynić.
Potem, zaczęliśmy rozmawiać o sprawach podstawowych. Kwestiach tak fundamentalnych, które - jak widziałem - zaczęły mu dawać wiele.
I wiecie co się stało?
Otóż, szanowny Pan Vision, po 4-5 miesiącach przyznał mi się, że DOSTAŁ AWANS W PRACY.
Czy ktoś z Was widzi korelację między tym, co się u niego zmieniło, a postrzeganiem go przez nawet innych facetów?
Dalej, oczywiście, przychodziły dołki, załamania, błędy. O niektórych NIGDY nie wspomnę, ale - zdarzają się i mnie samemu. I pewnie wielu moim kumplom. Tylko o takich rzeczach po prostu Mężczyźni nie rozpowiadają na prawo i lewo.
I wiecie co>?
Teraz, po 9 miesiącach w 2012 roku, koleś podniósł:
1) swoją pozycję społeczną
2) swoją pozycję materialną
3) status pracowniczy
4) status wśród płci pięknej.
To wszystko się stało, z prostej przyczyny - jakiej?
Odpowiedzi
Co to za głupoty? Nic z tego
pon., 2013-10-07 11:14 — PerryCo to za głupoty? Nic z tego nie rozumiem.
Jeden z wykładowców opowiadał
pon., 2013-10-07 11:21 — EasyBeśJeden z wykładowców opowiadał mi kiedyś anegdotkę:
przychodzą na zajęcia, i nie rozumieją. I dostają potem test na egzaminie, i mówią, że "co to za głupoty". Ale! Jak ktoś mówi do nich po chińsku, to oni też powiedzą - nie rozumiem go, to jakiś debil jest! (na pewno!).
Bo się nie nauczyli, więc jak mogą coś zrozumieć, jeśli ktoś do nich mówi językiem, którego nie znają? Metajęzykiem? Albo daje odnośnik do czegoś, o czym nie wiedzą? To jakbym opowiadał Hiszpanowi, jakim twardzielem jest Boguś Linda, i jaki to fajny Zagłoba był.
No, nie rozumiesz, bo nie wsadziłeś nic wcześniej w siebie, i nie wiesz, jak masz to zrozumieć. To jak z Baseball. Nie rozumiesz gry, więc jest chujowa, i głupia. I nie umiem w to grać - więc to chujowa gra.
ale... co ja tam, biedny żuczek, wiem.
Pisząc "nic z tego nie
pon., 2013-10-07 11:25 — PerryPisząc "nic z tego nie rozumiem" miałem na myśli, jak można być tak zawistną i bezczelną osobą jak ty. Gówno cię to obchodzi, zazdrościsz mu czy co? Zajmij się swoimi sprawami, nie wiesz jak było naprawdę. Szerzysz zamęt i nienawiść. Takie wpisy są na tym portalu nie dopuszczalne. Jesteś mendą która tylko patrzy komu by tu dojebać. Widać, taki masz sposób na leczenie własnych kompleksów.
No a ja myślę, że kwiatki
pon., 2013-10-07 15:19 — Chojan25No a ja myślę, że kwiatki typu ,,menda" są bardziej niedopuszczalne tym bardziej, że w blogu żadnego ,,szerzenia zamętu i nienawiści" nie widziałem. Rownie dobrze mogłeś napisać, że to morderca i pedofil i tak samo by się to kupy trzymało.
,, Gówno cię to
obchodzi, zazdrościsz mu czy co? " a co do tego to przeczytaj wpis jeszcze z 10 razy a na przyszłość się dopiero wtedy wypowiadaj co do kontekstu wypowiedzi gdy zrozumiesz to co przeczytałeś.
"Rownie dobrze mogłeś
pon., 2013-10-07 18:16 — Przemo"Rownie dobrze mogłeś napisać, że to morderca i pedofil"
A to Easybeś nie jest pedofilem i mordercą ??
Ja tam nikomu do łóżka nie
wt., 2013-10-08 17:31 — Chojan25Ja tam nikomu do łóżka nie zaglądam ani nie interesuję się jakie rozrywki ma, więc nie wiem ...
To do usera Perry, żeby nie
pon., 2013-10-14 10:35 — EasyBeśTo do usera Perry, żeby nie było niedomówień
Już twój nick zapisałem w kajeciku.
Wpisuję tam tych, którzy - niestety! o zgrozo! - nauczyli się pisać. A szkoda. Pozostając półanalfabetą - uczyniłbyś wiele dobrego! Naprawdę. Żałuję, że bez zrozumienia coś możesz napisać.
I naprawdę nie wiem, czy lepiej czytać Fakt lub Superexpress, niż nie czytać nic.
analogicznie - nie wiem, czy pisać cokolwiek, czy lepiej nie umieć pisać, a najlepiej również nie umieć czytać.
Ale cóż, bozia dała, więc i próbuje.
Hm... może chwała Ci za to? hm... Myślę, że inni powinni się wypowiedzieć, na temat tej chwały i sławy.
Wyglada jak wycinka z
pon., 2013-10-07 15:50 — CrissWyglada jak wycinka z ksiazki, ale nie napisze ze nie rozumiem zeby i mnie nie zbombardowano, raczej chce sie zapytac czy to ma jakis konkretny cel czy jest napisane tylko od tak sobie? za wytlumaczenie z gory dziekuje.
Zgaduję - żebyś się pytał.
pon., 2013-10-07 16:04 — armZgaduję - żebyś się pytał. Tylko siebie, a nie innych.
Pisałem o tym w swoim blogu
pon., 2013-10-07 17:48 — Ulrich IIPisałem o tym w swoim blogu "Podryw bez podrywu" luz, rozmowa, odpowiednia opinia i jej tworzenie to podstawa, kobiety lecą jak do miodu, prozaicznie im mniej podrywasz i mniej spiny tym lepsze efekty
Hah.Wchodzę w statystykę
pon., 2013-10-07 17:50 — EllesarHah.Wchodzę w statystykę zapychacza skrzynki:D
a ja mam laskę, co w ogóle o
pon., 2013-10-07 18:14 — arkadius86a ja mam laskę, co w ogóle o związku nie ma z nią mowy, tylko luźna relacja i dobrze mi z tym. lepiej ganiać króliczka, a najlepiej kilka naraz:-)
A dla mnie wszystko jest
pon., 2013-10-07 18:22 — PrzemoA dla mnie wszystko jest zrozumiałe i klarowne. Dzięki temu wpisowi w końcu wiem jak upichcić dobrego strogonowa
tylko jednego do końca nie rozumiem i nie da mi to dzisiaj spać.. dlaczego pierwsze "tadaaaam" ma drugą literę pisaną wersalikiem, a trzecią z małej, zaś drugie "tadaaaam" ma drugą literę pisaną z małej, a trzecią wersalikiem...
Napisałem do visiona i mam
pon., 2013-10-07 18:57 — Kazimierz WielkiNapisałem do visiona i mam ogromną (!) nadzieję, że ON napisze coś sam.
Jaki był. Co zmienił na lepsze. Jaki ma lifestyle teraz i jak wygląda na tle tej osoby którą był ileś lat temu. Jakieś akcje stricte z dziewczynami też mile widziane.
Ten wpis przeczytałem trzy razy i... chuj :C Zasygnalizowałeś, to co zasygnalizowałeś już nie raz, więc tym bardziej nie kminie czym jest ten wpis i co mamy z niego wynieść.
Kochany użytkowniku EasyBeś,
pon., 2013-10-07 20:27 — Łysiejący grubasKochany użytkowniku EasyBeś, ciągle zachwycasz się użytkownikiem Vision, jakbyś sam chciał pójść z nim do łóżka. Łatwo się zakochujesz.
Jak chcesz walnąć długi tekst z wklejonymi video z baletem mongolskim, to nie marnuj czasu. Załatwię to jednym zdaniem. Facet ma mieć fundamenty, inteligencję, charakter, być ogarnięty finansowo, pewny siebie, stanowczy, męski.
Zamiast męczyć klawiaturę, zapytaj swego użytkownika Vision, czy nie tkwi w ramie "dobry materiał na męża". Co mówi "dziewczynie od związku", gdy chce sobie tylko spuścić z krzyża.
Kobiety 23+, porządne (ani karierowiczka, ani imprezowiczka), chcą złapać męża i urodzić dziecko. Użytkownik Vision jest dobrą partią. Szczerze gratuluję, tylko czy to jest kochanie, czy wyrachowanie.
a kto to jest Vision, że tyle
wt., 2013-10-08 10:35 — Millesa kto to jest Vision, że tyle szumu?
W tym blogu Easybeś pokazal
wt., 2013-10-08 11:00 — VegoW tym blogu Easybeś pokazal nam, ze poprostu mozna, jesli sie tylko chce. Uwazaj Vision, jeszcze laska Cie zgwalci, a potem targnie sie na dziecko i zaklepie ;p
Łysiejący Grubas, trafiłeś w
wt., 2013-10-08 15:30 — EasyBeśŁysiejący Grubas,
trafiłeś w sedno
Vego,
też w sedno.
Miles Davis
- pokazuję, żę można, nawet słaby może być silny.
Aaaa, teraz dopiero
wt., 2013-10-08 19:01 — Stary CapAaaa, teraz dopiero zrozumiałem.