Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

"I want you..!" - czyli jak poderwałem Chinkę w Hiszpanii

Portret użytkownika TravisPUA

Ta historia bedzie o tym w jaki sposób mozna silnie uzaleznic od siebie kobietę i dlaczego wlasciwie bycie kochankiem jest lepsze od bycia tylko jej chlopakiem.

W ubiegłym roku mieszkając w Hiszpanii, poznalem dzieki mojej wspollokatorce azjatce cudowną chinkę. Przyszła do nas na kolację, bo koniecznie chciała mnie poznać. Moja wspollokatorka po prostu zarekomendowala mnie, ze fajny gosc wprowadzil sie wlasnie do ich mieszkania. Zrobila wiec typowa chinska kolacje, zaprosila rowniez pare hiszpanow ktora rowniez z nami mieszkala, kolege chinczyka oraz F. dziewczynę ktora totalnie mnie oczarowala i z ktora przez najblizsze miesiace bylem oczarowany.

Kolejne kilka godzin spedzilismy na opowiadaniu o roznicach kulturowych oraz o tym jak wielkie roznice sa pomiedzy azja a europa. Azjatki były niesamowicie zainteresowane o tym co opowiadalem o Polsce, kiedy zapytalem je na samym poczatku co tak wlasciwie wiedza o Polsce powiedzialy tylko ze podobno sa tam bardzo wysocy i przystojni mezczyzni.. znali tez Chopina! I wlasciwie to wszystko co były w stanie powiedziec.

Po paru godzianch moja wspollokatorka chinka odprowadzic kolege chinczyka, a ja zostalem z moja F. w salonie sam na sam. Wczesniej przez caly wieczor caly czas ja obserwowalem i zagadywalem, byla tak niesamowicie inna od reszty azjatek ktore kiedykolwiek poznalem co jeszcze bardziej mnie na nia nakrecilo.

Kiedy zostalismy sami, zaczelismy zartowac z siebie i wymyslac dziwne historie, zaczelo sie kino, niby niewinne, zalezalo mi bowiem na tym zeby jej nie wystarszyc, bo to zupelnie inna mentalnosc niz nasza. Zaczelo sie robic coraz bardziej seksualnie, ona co chwile zblizala moja twarz do mojej niby przypadkowo, jej wzrok byl pelen pozadania, jednak ja chcac ja jeszcze bardziej nakrecic po prostu zwlekalem z jej pocalowaniem, co bardziej ja podkrecalo.

W koncu wrocila jej wspollokatorka, zasmiala sie i zapytala po niej do chinsku (o czym zreszta pozniej tamta mi powiedziala) czy bylismy grzeczni. Chwile porozmawiali i potem F. doszla do wniosku ze musi wracac do domu. Moja wspollokatorka widzac ze cos jest miedzy nami uparla sie zebym odprowadzil ja do domu, chetnie sie zgodzilem bo chcialem jeszcze podsycic atmosfere miedzy nami i zakonczyc dzisiejsze spotkanie pocalunkiem. Pomimo ze miedzy naszymi mieszkaniami byl odstep jakichs 10 minut drogi to szlismy ponad pol godziny co chwile zatrzymujac sie, oblapujac, zartujac i zachowujac sie jak para.

W pewnym momencie F. mowi: "wszysyc beda myslec ze jestesmy para"

Odpowiedzialem: "przezciez tutaj nikogo nie ma"

F. Szybko i niesmialo pocalowala mnie w szyje, odwrocila sie i zaczela isc dalej. Szedlem za nia w milczeniu, smiejac sie od ucha do ucha i myslac ze jest dobrze, bo jej nakrecenie siegnelo zenitu skoro zrobila pierwszy krok. Parę minut pozniej usiadła na ławce, wtedy spojrzala na mnie tymi swoimi oczyskami i wtedy nie wytrzymalem i zaczalem sie z nia namietnie calowac.

Widac ze wlasnie tego oczekiwala od bardzo dlugiego czasu, polozyla reke na mojej szyji i zaczela mnie kasac przez pare minut wpychajac mi jezyk do gardla, zupelnie jak nie ta sama spokojna osoba ktora byla jeszcze pare minut temu.

Po tym jak skonczylismy sie calowac, zamilkla i byla troche smutna, od razu wtedy pomyslalem ze na pewno ma jakiegos faceta i czuje sie winna ze sie ze mna przelizala. Jednak chwile pozniej juz bylo lepiej, odprowadzilem ja jescze kawalek, znowu zaczelismy sie calowac, potem pozegnalem sie i odszedlem w swoja strone.

Spotykalismy sie potem jeszczcze wiele razy, ona czesto mnie testowala, mowila ze chce zebym pokazal jej publicznie penisa, dotykala mnie tam, jednak kiedy ogladalismy razem film i zaczelo byc bardzo goraco i namietnie miedzy nami potrafila w jednym momencie wszystko przerwac i nijak nie mozna bylo przelamac jej oporów. Cóż, chińska krew, a ja nie ukrywam ze lubie trudne dziewczyny.

Parę dni pozniej odwiedzajac mnie w moim miescie, bo jak sie okazalo musialem przeprowadzic sie do sasiedniego miasta, zapytala mnie "czym wlasciwie dla siebie jestesmy?", "nasza relacja jest dla mnie dziwna, ale pasuje mi to", mi tez to pasowalo wiec nie odpowiedzialem.

Na kolejnym spotkaniu powiedziala mi ze ma kogos w Chinach, to chlopak jej zycia i nie chce go zdradzic.

Ogolnie laska nie mogla beze mnie zyc, na kazdymz ze spotkan dawalem siebie 200% zeby ja nakrecic i wszystko szlo w bardzo dobrym kierunku, pisala do mnie po kilka razy dziennie, sama inicjowala kontakt, komplementowala mnie, i dwa razy spedzila ze mna noc, oczywiscie nic miedzy nami nie bylo, czekalem cierpliwie na rozwoj sytuacji

Pewnego dnia zadzwonila do mnie ze jej chlopak z nia zerwal i chce spedzic ten dzien ze mna. 2 godziny pozniej przyjechala, i byla bardzo smutna, nawet dobre jedzenie w restauracji nie poprawilo jej humoru co zawsze pomagalo. Stwierdzilem ze najlepszym wyjsciem bedzie napic sie z nia.

Poszlismy na Sangrie (typowy hiszpanski trunek) i wtedy zaczalismy szczerze rozmawiac, powiedziala ze niesamowicie ja pociagam, ale kocha tamtego i ze ona taka jest ze chocby nie wiadomo co bedzie walczyc o to zeby byc z nim, chociazby nie bylo juz nadzieji. Pomyslalem sobie wtedy: "dziewczyna idelna".

Parę dni pozniej wybralismy sie do Portugalii. F. byla juz w lepszym nastroju, zwiedzalismy przez clay dzien jedno z miast, po czym wieczorem polozylismy sie zmeczeni do lozka. Znowu wzial ja ten jeden z jej atakow smutku i zasnelismy przytuleni do siebie.

Rano obudzilismy sie jednoczesnie, pocalowalem ja i wtedy sie zaczelo, weszla na mnie i zaczelismy sie namietnie calowac, byla jak dziki zwierz, wychodzilo z niej to na co od dluzszego czasu miala ochote. Zaczalem ja calowac po calym ciele, po czym zrobilem jej zroga minetke po ktorej zwariowala.

Zdyszanem szeptem krzyknela: "I WANT YOU NOW", nie czkekajac dluzej zaczelismy uprawiac milosc, *oszczedze sobie szczegolow* Laughing out loud po wszystkim byla niesamowicie spokojna i rozanielona, po jakichs pol godz poszlismy ponownie zwiedzac miasto jako ze byl to nasz ostatni dzien.

Po wizycie w Portugalii spotykalismy sie jeszcze pare razy na seks, jednak nasz kontakt zaczal sie powoli troche dystansowac, wszystko przez egzaminy ktore ona miala na swojej uczleni (byla duzo mlodsza ode mnie i studiowala tam).

Stwierdzilem ze nie ma sensu na sile incjowac kontaktu, wiec przed moim powrotem spotkalem sie z nia ostatni raz, bedac przygotowany na to ze nigdy sie juz nie spotkamy. Ponownie dalem z siebie 200%, nie pozegnalem sie z nia bo nie lubie pozegnac.

Przez nastepne 2 tygodnie sie nie odzywala, po czym pewnego dnia zadzwolnila do mnie i powiedziala ze strasznie teskni, znowu zaczela sie lawina, wiadomosci kazdego dnia za miesiac przylatuje do Polski do mnie na 9 dni.

Ta historia chce przekazac jak istotne jest pierwsze wrazenie, oraz takie drobne rzeczy dzieki ktorym mozna uzaleznic od siebie kobiete. Jezeli odpowiednio na nia zadzialasz, to nie ma znaczenia, czy ona kogos ma, lub czy jest typem kobiety ktora nigdy nie zdrazila by swojego faceta. Taka kobieta po prostu zrobi wszystko zeby byc przy Tobie i miec Cie do konca swojego zycia, jestes dla niej silnym narkotykiem i nic ani nikt nie potrafi tego zepsuc. To prawdziwa magia.

Do wszystkich: NIGDY nie przestawajcie sie rozwijac, nie poprzestawajcie na poznawaniu nowych kobiet, wlasnie dzieki temu kiedy juz poznacie ta jedyna bedziecie pewni ze wszystko przez co przesliscie tak wiele Wam dalo i to ze staliscie sie lepsza wersja nie jest dzielem przypadku, zaslugujac w pelni na kobiete ktora jest obok Was

Pozdrawiam
Travis

Odpowiedzi

Portret użytkownika THISemptyLOVE

"NIGDY nie przestawajcie sie

"NIGDY nie przestawajcie sie rozwijac, nie poprzestawajcie na poznawaniu nowych kobiet, wlasnie dzieki temu kiedy juz poznacie ta jedyna bedziecie pewni ze wszystko przez co przesliscie tak wiele Wam dalo i to ze staliscie sie lepsza wersja nie jest dzielem przypadku, zaslugujac w pelni na kobiete ktora jest obok Was"

I to jest bardzo ważny morał tej historii, fajnie się czytało, dzięki Smile

Portret użytkownika TravisPUA

Cieszę się, że się podobało

Cieszę się, że się podobało THISemptyLOVE Smile

Portret użytkownika Kołboj

No nie jest to sex w całej

No nie jest to sex w całej Hiszpanii Smile

Wogle też uderzam do Hiszpanii niedługo, oczywiście poznać jakąś Penelope będzie trzeba obowiązkowo Smile

Portret użytkownika TravisPUA

To nastaw się raczej na dobrą

To nastaw się raczej na dobrą zabawę, bo kobiety w hiszpanii w większosci nie chcą być w związkach Smile

Portret użytkownika cartman

Liczę na jakiś wpis typu

Liczę na jakiś wpis typu gdzie zabrałem, co robiłem z Chinką w Polszy Smile Tongue

Portret użytkownika TravisPUA

Jasne, bedzie wpis, jezeli

Jasne, bedzie wpis, jezeli nie tutaj to na moim blogu na pewno Smile

Portret użytkownika Ulrich II

czy ja wiem czy uzależnić

czy ja wiem czy uzależnić ?
ona od początku szukała bolca, bo sam pisałeś, że chciała ciebie poznać, była na wyjeździe to cipka swędziała, to zaczęła nieśmiało szukać opcji (o facecie powiedziała ci po pocałunkach i słownej zabawie)
potem to już standard, czyli usprawiedliwienia, nieśmiałe pocałunki, zerwanie (zauważ że on zerwał nie ona) to już wtedy "klin klinem" i szukanie opcji która była pod ręką (ty)

z tą "prawdziwą magią" to bym uważał żebyś się przypadkiem nie przejechał bro Wink

Portret użytkownika TravisPUA

Zgadzam się w tym w 100%, to

Zgadzam się w tym w 100%, to też było widać, że ma swoje potrzeby Wink

Ooooo. a mi się też marzy

Ooooo. a mi się też marzy Azjatka:)
Bardzo fajny Blog, miło było przeczytać:)

Portret użytkownika TravisPUA

Dzięki Psotny wiatr, azjatki

Dzięki Psotny wiatr, azjatki mają coś w sobie, hmm taką "tajemnicę", z tym że większość jest cicha, spokojna i nudna, a ja właśnie lubię te niepokorne Laughing out loud

Portret użytkownika baudelaire

"dlaczego wlasciwie bycie

"dlaczego wlasciwie bycie kochankiem jest lepsze od bycia tylko jej chlopakiem."
Przeciez bycie jej chlopakiem sprowadza sie rowniez do bycia jej kochankiem. Co to za zdanie w ogole? Ani troche nie rozumiem co chciales przekazac.

Portret użytkownika TravisPUA

Może źle to ubrałem w słowa,

Może źle to ubrałem w słowa, nadal ciężko mi się mówi i myśli po Polsku hahaha Laughing out loud chodzilo mi o to, że nastawianie sie na to zeby byc chlopakiem dla jakies dziewczyny to zły pomysl, lepiej przeżyc przygode, miec dobry seks, raz drugi, trzeci a dopiero wtedy jezeli zarowno Tobie jak i jej sie spodoba Wasza relacja to można dążyć wtedy do związku

Portret użytkownika TravisPUA

Bez przesady.. chciała bolca,

Bez przesady.. chciała bolca, ale tez po pewnym czasie cos zaczela czuc takie cos mozna wyczytac z twarzy bez problemu, zreszta sama kilkakrotnie o tym mowila jak byla po alkoholu, co znaczy ze mowila szczerze to co czula. Zero podrywu? No nie sądze, to nie było takie proste, wymagalo duzo pracy nad nia i wiele spotkan, ona jest z tych bardzo nieufnych, oczywiscie moglbym ten czas skrocic, no ale bez przesady, nie daloby rady przespac sie z nia np po 1 spotkaniu, azjatki to nie polki..

Portret użytkownika Konstanty

Heathcliff... No.. No.

Heathcliff... No.. No. Ciekawy komentarz. No bez jaj.

Portret użytkownika 008

"Na kolejnym spotkaniu

"Na kolejnym spotkaniu powiedziala mi ze ma kogos w Chinach, to chlopak jej zycia i nie chce go zdradzic." dafuq?

Slyszalem, ze azjatki "maja w

Slyszalem, ze azjatki "maja w poprzek" skomentujesz? Laughing out loud
Czytalem z zaciekawieniem, najs łan!

Portret użytkownika Sourcy

Niedostępność podnosi wartość

Niedostępność podnosi wartość