Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Urozmaicenie sms-ów

Portret użytkownika Aleus

Uwaga! To są pomysły zwłaszcza na fazę związkową by rozbudzić komunikację z użyciem kalibracji, co się może twojej wybrance spodobać. Nie używać hurtowo, bezrefleksyjnie. Można używać w fazie początkowej, ale z dużą dozą rozwagi.

Smsy są krótkie i ten wpis też będzie krótki. Można używać tych sposobów na innych komunikatorach via gg, messenger, Viber itd.

Kilka pomysłów na inne smsy:

- dowcipy na dzień dobry lub dobranoc
- semigrafiki, można znaleźć w internecie np. kwiatek @--\--
- mądre cytaty o życiu, sukcesie, rozwoju
- miłosne cytaty
- wiersze miłosne
- zagadki
- wspominki o miłych, wspólnych chwilach, a pamiętasz...
- pisanie smsów przy użyciu szyfrów, można znaleźć aplikację na komórkę
- gra w pytania, kończymy pytaniem zawsze: od początku ci się spodobałem? Nie, dopiero później, a ja tobie? Od razu, chcesz wiedzieć dlaczego? itd.
- pisanie do siebie po angielsku lub w innym języku.

Bonusowo:

- szyfrowanie treści w kodach qr na inne komunikatory
- gra w szachy online, polecam darmowy Pychess

Macie jakieś ciekawe jeszcze patenty na urozmaicenie sms-ów?

Odpowiedzi

Portret użytkownika howtobepro

Nie klepie dużo z

Nie klepie dużo z dziewczynami, ale jeśli już tak to lubię na odchodne wysłać jej piosenkę z jakimś fajnym tekstem. Dziewczyna momentalnie ten tekst utożsamia ze mną i za każdym razem jak jej będzie słuchać chociaż przez chwilę pomyśli o mnie. Trzeba trafić w gust muzyczny. Parę razy słyszałem coś w stylu "chodzisz mi cały dzień po głowie, bo słuchałam tej piosenki od Ciebie!"

To bardziej przez fb.

Portret użytkownika Aleus

Działasz na ucho, bardzo

Działasz na ucho, bardzo dobry sposób, mam podobne doświadczenia Smile

Portret użytkownika Aleus

I? Można te same patenty

I? Można te same patenty wykorzystać przez messengera, maila, vibera. Zmienia się tylko pośrednictwo komunikacji, ale sposób nadal może być utylitarny.

Dzisiaj nawet będę miły. Facebooczek traktowany jako komunikator ala sms: piszesz, nie czekasz aż ci odpiszą, nie siedzisz, nie wisisz na nim i zaglądasz za jakiś czas i odpisujesz :)Ewentualnie w trakcie rozmowy wplatasz. Gry słowne są nawet świetne w trakcie spotkania. Gra w litery na co się kończy dany wyraz. Ogranicza wyobraźnia.

Portret użytkownika NiCo

Ktoś powinien czym prędzej

Ktoś powinien czym prędzej usunąć ten blog, ehh.. jeszcze może zdjęcia zwierzaków z zabawnymi napisami, albo filmy z kotami? To raczej sposoby "jak zniechęcić do siebie kobietę". Tragedia.

Jedynie gra w pytania całkiem spoko, ale próbowałem tylko w realnym świecie.

Portret użytkownika Aleus

To Twoje zdanie. Możesz też

To Twoje zdanie. Możesz też wnioskować do samej góry o usunięcie, jeśli oni uznają, że treść jest mało merytoryczna to uszanuję. Rozbierz mi punkt po punkcie, gdzie jest błąd, bo taka ogólna opinia to trochę kobieca, na zasadzie podoba mi się, nie podoba. Od mężczyzny można wymagać więcej. Jak Ci się nie chcę to luz, bo jestem liberałem tylko gołosłowie jest słabe.

Teraz czas na kontry. Sprawdzałem całe życie te patenty i jeszcze nie spotkałem się z kobietą, żebym ją tym zniechęcał, więc w najgorszym wypadku jest to neutralne w mojej opinii. Udowodnij mi gdzie błądzę to może odmienisz moją resztę życia.

Dlaczego miało by to szkodzić? Urozmaicenie czegoś miało by szkodzić?

Humor miałby szkodzić? Wysyłasz dowcip o Jasiu, policjantach,seksualny co tam dziewczyna lubi. Wysyłasz żart i spodziewasz się dzięki czy wypadaj?

Wspólne wspominki czemu miałyby przeszkadzać? Moim zdaniem budują więź.

Semigrafiki. Kobieta dostawała mnóstwo oklepanych esów, bez żadnych obrazków. Wyróżniasz się. Wkładasz coś więcej? Gdzie tu błąd?

Pisanie smsów przy użyciu szyfrów, można znaleźć aplikację na komórkę. Oryginalność + znowu budowanie więzi, bo tylko wy obydwoje odczytacie wiadomości.

Miłosne cytaty czy mądre. Dodawanie wiedzy do znajomości w przystępny sposób.

Pisanie do siebie po angielsku lub w innym języku. Wspólne rozwijanie się.

Zagadki. Rzucanie wyzwań kobiecie.

Zdjęcia kotów? Wow. Wiesz co Ci powiem, u kamieniujesz mnie. Też wysyłałem i to takie zwyczajne, ilościowo dużo, bo kobieta uwielbiała koty (kalibracja) i była zachwycona. Budowałem tym pozytywny klimat.

Portret użytkownika NiCo

Osobiście do Ciebie nic nie

Osobiście do Ciebie nic nie mam, to tak na początek. Jednak do treści owszem, ale zacznijmy od początku. Wiele ludzi traktuje to co jest tutaj napisane jako złoty środek i dlatego padło - ten blog powinien zniknąć. Ale rozwinę, bo akurat nie mam co robić.

Najpierw spoglądając w przeszłość. Miałem pewną FF, spotykaliśmy się u niej w domu. Zawsze miała odpalonego FB. Pamiętam do dzisiaj ile beki mieliśmy z typa (pracowali w jednej firmie) który wysyłał jej jakieś kąpiące się foki, obrazki z różami na dobranoc, gwiazdki ułożone z liter i inne bzdety.

Sytuacja numer dwa - L'ka - prawo jazdy. Za instruktora miałem dobrą znajomą. Do niej też pisali i chyba za każdym razem jak jeździliśmy, była beka z (jak to ona mawiała) "mamlasa". Dokładnie taka sama sytuacja jak u góry - psy, koty, słodycz i tęcza.

Cytat tej drugiej.

"Ja wszystko rozumiem, ale dorosły facet wysyłający na fb kotki i pieski to gruba przesada"

I ja się całkowicie z tym zgadzam. Takie ciotowacenie się nie powinno być nikomu potrzebne. No kurwa, wybacz.. ale tutaj żaden argument nie powinien być potrzebny, Twoje własne jaja powinny Ci na takie coś nie pozwolić. Jeśli dostatecznie zainteresujesz kobietę na żywo, obiecuje Ci że nie będziesz musiał myśleć o tym jak zrobić to w wiadomości, albo jakiego zwierzaka jej wysłać. Więc czy zamiast ubogacać smsy, nie lepiej zainwestować ten czas w siebie?

Dobra, zgubiłem swoją myśl przewodnią.

Tam na początku, powinieneś napisać że to nie instrukcja jak zdobyć kobietę. Bo jeszcze ktoś pomyśli, że teraz to już wyślę obrazek i będzie moja. A tacy na pewno by się znaleźli, co jest smutne, ale poznałem niestety i takich zawodników.

Dobra, odbiorców mam. Ciotowacenie mam.

Rozmowa po angielsku, czemu nie - brzmi spoko. Jakieś wspominanie gdy nie możecie się spotkać przez dłuższy czas albo na dobranoc, też nie pachnie cipką. Całkiem ok.

Natomiast..

Semigrafiki, koty, psy, alpaki, wiersze miłosne, suchar codzienny (chyba że serio jakiś dobry, albo na temat który znacie oboje, to luz) = odcinanie kutasa.

No i na koniec - nie bo nie. Mężczyzna wcale nie musi wszystkiego rozkminiać. Niektórzy właśnie przez to drążenie każdego z elementów, wieczne "ubogacanie się", tracą czas na działanie, znajdują kolejne wymówki. Pozbywają się bycia spontanicznym. Zresztą..

Dziewczynki bawią się lalkami, a chłopaki samochodami.

To nie ja mam siedzieć z telefonem w łapie myśląc co odpisać/napisać, tylko ona, a najlepiej to żadne z nas i żyć życiem - i zamiast stukać (w) telefon, to raczej.. chyba wiesz.

Wolę suche - co tam u Pani słychać, niż - popatrz na tego szczeniaka, rozczul i napisz jakie to słodkie.

Donosił nie będę, aż taki wojownikiem nie jestem.

Portret użytkownika Aleus

Po pierwsze muszę Ci

Po pierwsze muszę Ci podziękować za rozbudowaną odpowiedź. Po drugie zaciekawiłeś mnie. Dobrodziej mi zwrócił uwagę by poczynić dopisek, że nie są zagrywki na wejściu.

Odnośnie nie, bo nie nie to nie zgadzam się, bo to babska logika by mówić, bo tak, bo nie. To jest takie piczowate, że głowa mała. To jedna z niewielu rzeczy, których mężczyzna nie powinien kopiować od kobiety (w przeciwieństwie do np. bawienia się uwodzeniem).

Idąc dalej, Ty budujesz to na swoich doświadczeniach, a ja na swoich. Dobrodziej na czacie powiedział, że nie wystarczy mieć narzędzie, ale też wiedzieć jak je użyć. Ci panowie nie skalibrowali tych kobiet. Do ostrej dziewczyny, która twardo stąpa po ziemi nie puścisz semigrafiki, fotki kotka jak ma alergię na koty itd. Zaś do romantyczki, kobiety łagodnej możesz to zrobić. W tamtym wypadku faktycznie urwie Ci jaja, a w tym wypadku będzie na plus.

Mogę się zgodzić na pewno z jednym, że we wszystkim trzeba znać umiar. Jeśli facet nie rozmawia, a puszcza tylko słit focie, żarty i np. ona nie lubi podtekstów seksualne to dostanie po dupie i słusznie, a za co dostanie po dupie? Za semigrafikę, żart? Nie za nierozpoznanie gruntu. Za brak umiaru. Za nie wyczucie.

Ja naprawdę tego typu zagrywek wbrew Twoim podejrzeniom nie robię z kobietami na początkowych etapach. Z reguły w związku tylko kiedy już osobę znam, wiem co lubi, a czego nie. Kalibracja to podstawa. Nigdy nie ma uniwersalizmu.

Ty chcesz mi powiedzieć, że wszystkie kobiety są takie same?
Kobiety są różne. Jedne twarde, drugie delikatne, jedne ostre, drugie romantyczne i wiele odcieni pomiędzy.

Możesz się zwrócić do góry. To nie jest donoszenie. Jeśli oni uznają, że wpis jest o niskiej treści merytorycznej i może zaszkodzić to niech zostanie usunięty. Ja pod arbitraż mogę puścić ten tekst, bo jestem pewny swoich racji i zamierzeń.

Edit: Ci faceci nawet jakby kolie kupili to by ich te panny wyśmiały, że frajerzy. Oni nie byli w ich typie. Dlatego byli tak traktowani. Dodatkowo chcieli kupić tak ich atencję, a nie wzmacniać, być oryginalnym.

Portret użytkownika NiCo

Dokładnie, zgadam się -

Dokładnie, zgadam się - kobiety są różne. Tylko spójrzcie czasem na siebie, bo na przykład ja nie wyobrażam sobie "kalibrować" zachowania - swojej osoby, pod jakąś panienkę.

Dlatego właśnie - praca nad sobą. Dlatego naturalne podejście do uwodzenia. Dlatego, ponieważ nie muszę nikogo udawać, nie muszę wzbudzać zainteresowania na siłę. I wolałbym nie ruchać przez całe życie, niż się płaszczyć przed jakąś panną.

Kopiowanie od kobiety? Żadne kopiowanie, styl bycia. Takie nie bo nie, to usłyszysz jak dasz sobie na głowę wejść. Nie - bo mi się nie podoba - jest ok, ale to też zależy od kontekstu, o czym rozmawiamy. Tutaj to akurat ciekawy temat więc można rozwinąć, ale np. jak ktoś zapyta dlaczego wolisz czerwony od zielonego? Co mam odpowiedzieć? Sam nie wiem, tak o, zwyczajnie tak mam. Znów między czarnym a różowym - mogę powiedzieć że ten pierwszy jest bardziej męski - a w różowych koszuleczkach chodzą kastraci, ale nie drążmy już, potrafię zrozumieć Twoje podejście, nawet jest bardziej ogarnięte niż moje - tylko że mnie tak dobrze, a Tobie odwrotnie i spoko.

I będę się upierał nad tymi kotkami dozgonnie. Nie widzę żadnego umiaru, nadmiaru itp. w mojej definicji męskość nie zezwala na używanie takich pierdół.

A co do edita, to masz rację. Ale to też dzięki tym obrazkom, na początku spoko, a później spam na face takimi rzeczami to się nie ma co dziwić.. Ten drugi to nawet nocował u niej, do czasu jak nie przesadził z "urozmaicaniem", ale miał też inne problemy. Z tego co wiem, chciał ją zamykać w klatce, no nie istotne. Chyba wszystko z mojej strony.

Bycie oryginalnym zostawiam na realny świat. Chociaż podobno samo w sobie oryginalne jest nie nadużywanie wiadomości, taka moda ostatnio że piszą wszyscy i to dużo. Ja trochę mniej, więc chyba jednak też coś w sobie mam ha ha..

Portret użytkownika Aleus

Ta wypowiedź jest na poziomie

Ta wypowiedź jest na poziomie o wiele wyższym niż pierwsza. Bardzo mi się podoba. Potrafisz spisywać protokół rozbieżności, ja także i szanuję Twój tok myślenia.

Ja dodam od siebie taką przewrotną myśl odnośnie kalibracji, bo tutaj też się odniosłeś. Bardzo podkreślasz męskość. Zatem złapie Cię za ten argument, pozwól, ale robię to z uśmiechem na twarzy, bo dyskusja z Tobą jest interesująca. Mężczyzna musi mieć jaja by robić to co chcę i jak ma ochotę puścić kotka to niech puszcza i ma to gdzieś jak będzie to odebrane. A jak ma się hamować z puszczeniem kotka, bo boi się, że panna go wyśmieje to jest męski czy nie? Nie odpowiadaj, bo to pytanie jest przewrotne, taka figura leksykalna. To też do Twojego za dużo myślenia, a mało robienia. Czytam Cię uważnie, a z mojej strony to ukłon dla adwersarza i szacunek za dobrą dysputę, swoiste podziękowanie.

Zaś Twoja końcówka to myślenie w moim stylu i trafna ocena rzeczywistości. Zgadzam się, że mężczyźni piszą za dużo, wystrzeliwują się z tematów via sma/messenger, pozbawiają się czasu na rozwój. Może stąd też ten tekst by ubogacić im tę pisaninę. Wyobraź sobie proszę, że piszą do siebie na messengerze tylko po angielsku, po takiej pisaninie powinni ładnie skoczyć z angielskim, ale im się nie chcę podnosić konwersacji na wyższy poziom. Mniej by pisali, uważali na gramatykę, poznawali nowe słowa. Kobiety niektóre by mniej pisały, zwłaszcza te najbardziej rozgadane, bo są za leniwe na coś takiego. Zaś te dobre, by wniosły dużo do męskiego świata, bo zauważ, że kobiety są lepsze pod względem umiejętności językowych od mężczyzn zazwyczaj. Dodatkowo powinna lecieć dobra łatka: ambitny, chce się rozwijać, pracowity.

Bardzo dziękuję ze swojej strony za krytykę i poświęcenie Twojego czasu, bo wywołała ona zmiany w tekście, bardzo słuszne.Zwróciła uwagę na pewne elementy, które dla mnie były jasne samo przez się, ale zapomniałem o czym mi dobrze przypomniał Dobrodziej, że tekst piszę też dla początkujących.

Portret użytkownika Aleus

Na Ciebie tutaj czekałem

Na Ciebie tutaj czekałem Smile Jesteś moim ulubionym adwersarzem, któremu nie ustąpię, bo tak uwielbiam z Tobą dyskutować.

Dobrodziej, Ty wiesz,że w moim zamyśle są to patenty raczej na związek lub etap może ciut przed? Nie tylko na smsy, ale też na wszelkie komunikatory, bo możesz sobie szyfrować wiadomości na fb i wysyłać. To pobudza tajemniczość.

Dobrodzieju czyli sugerowałbyś mi dopisek, że to jest na późniejszą fazę, bo oni tego nie wyłapią?

Bardzo ciekawi mnie Twoje zdanie, te pomysły są takie do kitu czy Ty sobie wyobrażasz, któryś wykorzystać i sprawdzić?

Portret użytkownika Aleus

Dobrodzieju po stokroć dzięki

Dobrodzieju po stokroć dzięki Smile

Ja się zawsze liczę ze zdaniem osób o których mam wysokie mniemanie, którzy potrafią rzucić nowe światło na temat. Mam szerokie horyzonty, więc jestem otwarty na modyfikację. Jak zawsze, z humorem, więc jeśli pozwalasz na skopiowanie tekstu to nie omieszkam.

Portret użytkownika Guest

tylko się, chłopaki, cukrzycy

tylko się, chłopaki, cukrzycy nie nabawcie:P:P:P

Portret użytkownika Aleus

Guest, Szanowny Moderatorze,

Guest, Szanowny Moderatorze, proszę o zajęcie stanowiska.puszczam tekst pod Twój arbitraż. Ty jesteś tu prawem. Ma wartość merytoryczną. może się przydać czy zaszkodzić? Jeśli uważasz, że jest szkodliwy, kasuj.

Portret użytkownika Guest

Aleus... o wzajemne słodzenie

Aleus... o wzajemne słodzenie i wersal mi chodzi:P Bardzo dobrze:) chyba wyczułeś, ze nie mam zastrzeżen merytorycznych

Portret użytkownika Aleus

Dziękuję za arbitraż Nie

Dziękuję za arbitraż Smile

Nie czuj się zazdrosny, bo o Tobie mam podobne mniemanie Laughing out loud Dla mnie jest mistrzem wypowiedzi, zwłaszcza tych lakonicznych, jak walniesz tekstem to mam czasem niezły ubaw, bo mądrze, z ironią oraz zabawnie Laughing out loud I nie mów jak baba, że słodzenie, bo nie chcę Was przelecieć, tylko wyrażam opinię na podstawie Waszej postawy i wypowiedzi na forum.

Portret użytkownika Aleus

Zaczynasz mnie martwić .

Zaczynasz mnie martwić . Dobrze, że jesteś z północy Laughing out loud Ja z południa Smile

Portret użytkownika Guest

żółta czy biała? bo nie

żółta czy biała? Wink bo nie wiem, jakie majty ubrać Wink

Aleus... no żartuję przecież:)

Portret użytkownika Aleus

Ja lubię żarty, ale to nie

Ja lubię żarty, ale to nie jest jakiś syndrom chorobowy tego forum: tyle o dupach gadamy, że dla odmiany idziemy w innym, dość niebezpiecznym kierunku dla naszych dup Laughing out loud

Portret użytkownika Aleus

Dubel mi wyszedł, bo ta

Dubel mi wyszedł, bo ta strona nie lubi < haha >. Odczytuję to jako kodowanie i to w sposób specyficzny, bo jest pustka Laughing out loud

Portret użytkownika Aleus

Pokocham jak swoje haha

Pokocham jak swoje haha Laughing out loud

Kończymy już ten offtop Smile